Jak naprawić niesprawną konsolę Sony PlayStation 2 ? szukam serwisówki i porad?
POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
From: "k0Nt0R" <kontor_at_nospam_poland.com>
Subject: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Mon, 15 Jan 2001 19:36:38 +0100
Mam problem z Sony Playtstion 2 , padla i nie ma zamiaru wstac.
Nowiutki sprzet za 2 tys. i juz nie dziala , przeszukalem wszytkie
znane mi miejsca i nic. Moze ktos z szanownych grupowiczow
bedzie mial jakies doswiadczenia z tym sprzetem.Troche wiecej
info w poscie "PLAYSTATION 2 - PADLA" - wyslalem go
kilka dni temu , ale 0 odpowiedzi narazie.
Szukam serwisowki , obdzwonilem wszystkie firmy ktore znam,
dowiadywalem sie w autoryzowanym serwisie sony na Poznan
i tez podobno nie maja (nie maja nawet do najstarszej psx).
Szukam caly czas jakichkolwiek info w sieci , ale narazie nic
konkretnego nie znalazlem.
Ta grupa to ostatnie miejsce ktore przychodzi mi do glowy.
Za kazde info bede bardzo wdzieczny
pozdrawiam
omAx
From: "Krionix" <krionix_at_nospam_poland.com>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Mon, 15 Jan 2001 20:06:13 +0100
a gwarancja ??
From: "k0Nt0R" <kontor_at_nospam_poland.com>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Mon, 15 Jan 2001 20:56:05 +0100
Użytkownik "Krionix" <krionix_at_nospam_poland.com> napisał w wiadomości
news:93vhit$m3o$1_at_nospam_news.tpi.pl...
a gwarancja ??
konsola byla kupiona w niemczech i niestety nie mam gwarancji,
pozatym w sklepie (z gwarancja) kosztuje prawie 3 tys. to jest
spora roznica.
BTW:jak bym mial gwarancje to bym nie probowal naprawiac sam
pozdrawiam
omAx
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 08:40:52 +0100
k0Nt0R wrote:
Użytkownik "Krionix" <krionix_at_nospam_poland.com> napisał w wiadomości
news:93vhit$m3o$1_at_nospam_news.tpi.pl...
a gwarancja ??
konsola byla kupiona w niemczech i niestety nie mam gwarancji,
pozatym w sklepie (z gwarancja) kosztuje prawie 3 tys. to jest
spora roznica.
BTW:jak bym mial gwarancje to bym nie probowal naprawiac sam
Masz ja z ciezarowki? W.g. Niemieckiego prawa Gwarancja obejmuje
KAZDY sprzet przechodzacy przez lade. I przed 6-cioma miesiacami
NIKT sie nie wymiga. Do 7 dni masz prawo oddac towar bez padania
przyczyny ("nie podoba mi sie" jest wystarczajaca przeczyna.
Martin
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 11:08:12 +0100
Masz ja z ciezarowki? W.g. Niemieckiego prawa Gwarancja obejmuje
KAZDY sprzet przechodzacy przez lade. I przed 6-cioma miesiacami
NIKT sie nie wymiga.
masz racje
Do 7 dni masz prawo oddac towar bez padania
przyczyny ("nie podoba mi sie" jest wystarczajaca przeczyna.
nie masz racji. Moze tak byc, ale nie musi. Zalezy od sklepu. Takie
Media-Markt czy Saturn na ogol tak, mniejsze sklepiki nie.
Waldek
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 11:27:15 +0100
Waldemar Krzok wrote:
Masz ja z ciezarowki? W.g. Niemieckiego prawa Gwarancja obejmuje
KAZDY sprzet przechodzacy przez lade. I przed 6-cioma miesiacami
NIKT sie nie wymiga.
masz racje
Do 7 dni masz prawo oddac towar bez padania
przyczyny ("nie podoba mi sie" jest wystarczajaca przeczyna.
nie masz racji. Moze tak byc, ale nie musi. Zalezy od sklepu. Takie
Media-Markt czy Saturn na ogol tak, mniejsze sklepiki nie.
Jesli maja to wpisane w AGB, ktore musza byc dolaczone do rachunku lub
wywueszone i sprzedawca musi zwrocic Ci uwage na tego typu Klausury,
maja lepsze szanse, ale i tak istnieje takie czarodziejskie slowo jak:
"Verbraucherschutz" (ochrona konsumenta). Oni tego oboja sie jak
Diabel wody swieconej. W wypadku, ze AGB nie jast wywieszone lub
dolaczone do rachunku, musi nastapic wymiana na gotowke wszystko
inne jest "Sittenwiedrig" (nie zgodne z obyczajami). Fakt jest, ze
male sklepiki probuja, ale tylko dlatego ze wiekszosc klientow nie zna
przepisow. Jesli potrafisz odpowiednio argumentowac, to oni nie maja
najmniejszych szans na wymiganie sie.
Inna sprawa jest z.B. otwarcie PS (n.p. w celu modyfikacji). W tym
momencie tracisz wszystkie przywilegi.
Martin
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 12:17:26 +0100
Do 7 dni masz prawo oddac towar bez padania
przyczyny ("nie podoba mi sie" jest wystarczajaca przeczyna.
nie masz racji. Moze tak byc, ale nie musi. Zalezy od sklepu. Takie
Media-Markt czy Saturn na ogol tak, mniejsze sklepiki nie.
Jesli maja to wpisane w AGB, ktore musza byc dolaczone do rachunku lub
wywueszone i sprzedawca musi zwrocic Ci uwage na tego typu Klausury,
maja lepsze szanse, ale i tak istnieje takie czarodziejskie slowo jak:
"Verbraucherschutz" (ochrona konsumenta). Oni tego oboja sie jak
Diabel wody swieconej. W wypadku, ze AGB nie jast wywieszone lub
dolaczone do rachunku, musi nastapic wymiana na gotowke wszystko
inne jest "Sittenwiedrig" (nie zgodne z obyczajami). Fakt jest, ze
male sklepiki probuja, ale tylko dlatego ze wiekszosc klientow nie zna
przepisow. Jesli potrafisz odpowiednio argumentowac, to oni nie maja
najmniejszych szans na wymiganie sie.
zwrot towarow "bo sie nie podoba" nie jest prawnym obowiazkiem. Jest to
to, co sie po naszemu nazywa "Kulanz". Jak sklep czy siec sklepow to ma
w swoich AGB to musza to uznac (bo inaczej dostana opieprz nie za
"Sittenwidrig" ale za "unlautere Wettbewerb"), ale nie ma obowiazku
takiej klausuli w AGB umeszczac. Tak samo gwarancji na okres > 6
miesiecy, choc tu tez sie bedzie cos zmieniac, bo EU kaze wiecej.
Robi sie OT. Autor watku albo kupil w normalnym sklepie i polecilbym mu
to do sklepu zwrocic, nawet jakby to troche kosztowalo (pewnie mniej niz
te 1000DM), tylko przy cle nie zapomniec zadeklarowac, bo inaczej moze
byc bieda. A jak kupil kradzione, to dobrze mu tak...
Waldek
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Teraz juz calkiem OT
Date: Tue, 16 Jan 2001 12:44:28 +0100
Waldemar Krzok wrote:
zwrot towarow "bo sie nie podoba" nie jest prawnym obowiazkiem. Jest to
to, co sie po naszemu nazywa "Kulanz". Jak sklep czy siec sklepow to ma
w swoich AGB to musza to uznac (bo inaczej dostana opieprz nie za
"Sittenwidrig" ale za "unlautere Wettbewerb"), ale nie ma obowiazku
takiej klausuli w AGB umeszczac. Tak samo gwarancji na okres > 6
miesiecy, choc tu tez sie bedzie cos zmieniac, bo EU kaze wiecej.
Robi sie OT. Autor watku albo kupil w normalnym sklepie i polecilbym mu
to do sklepu zwrocic, nawet jakby to troche kosztowalo (pewnie mniej niz
te 1000DM), tylko przy cle nie zapomniec zadeklarowac, bo inaczej moze
byc bieda. A jak kupil kradzione, to dobrze mu tak...
Waldek
AFAIK kazdy "Vertrag" (n.p. zakup) moze byc anulowany w ciagu 7 dni. I
kazda klausula w AGB ktora to niweluje jest "sittenwidrig". "Kulanz"
wchodzi w gre, jesli jakas siec lub sklep dobrowolnie powieksza ten
okres.
Martin
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Tue, 16 Jan 2001 13:07:28 +0100
zwrot towarow "bo sie nie podoba" nie jest prawnym obowiazkiem. Jest to
to, co sie po naszemu nazywa "Kulanz". Jak sklep czy siec sklepow to ma
w swoich AGB to musza to uznac (bo inaczej dostana opieprz nie za
"Sittenwidrig" ale za "unlautere Wettbewerb"), ale nie ma obowiazku
takiej klausuli w AGB umeszczac. Tak samo gwarancji na okres > 6
miesiecy, choc tu tez sie bedzie cos zmieniac, bo EU kaze wiecej.
Robi sie OT. Autor watku albo kupil w normalnym sklepie i polecilbym mu
to do sklepu zwrocic, nawet jakby to troche kosztowalo (pewnie mniej niz
te 1000DM), tylko przy cle nie zapomniec zadeklarowac, bo inaczej moze
AFAIK kazdy "Vertrag" (n.p. zakup) moze byc anulowany w ciagu 7 dni. I
kazda klausula w AGB ktora to niweluje jest "sittenwidrig". "Kulanz"
wchodzi w gre, jesli jakas siec lub sklep dobrowolnie powieksza ten
okres.
nie. Nie dotyczy to zakupow w sklepach, tylko wysylkowo, na zamowienie
etc.
Ale juz lepiej konczmy, bo nas zlinczuja...
Waldek
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Tue, 16 Jan 2001 13:19:28 +0100
Waldemar Krzok wrote:
nie. Nie dotyczy to zakupow w sklepach, tylko wysylkowo, na zamowienie
etc.
Dotyczy to rowniez sklepow. Do dotyczy kazdej umowy (ustnej czy
pisemnej), tylko malo to kto wie.
Ale juz lepiej konczmy, bo nas zlinczuja...
Tu mozesz miec calkowita racje. Proponuje przeniesc sie na
de.soc.recht ;))))
Martin
From: Roland Zerek <R.Zerek_at_nospam_adb.pl>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Wed, 17 Jan 2001 11:45:21 +0100
[ciach]
A i tak gwarancje chyba? sie traci przy odbiorze _mehverseue_
Roland
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Wed, 17 Jan 2001 13:54:05 +0100
Roland Zerek wrote:
[ciach]
A i tak gwarancje chyba? sie traci przy odbiorze _mehverseue_
Dlaczego? Odbior Mehrwertsteuer oznacza tylko ze obiekt zostal
opodatkowany za granica a nie w niemczech. I to wszystko. Gwarancja
nie ma z tym nic wspolnego. Prawo podatkowe nie ma nic wspolnego z
"Gewehrleistungsgesetz".
BTW: 99,9 procet sprzetu nie jest w niemczech plombowana, wiec nawet
otwarcie nie grazi strata gwarancji.... ;)
Martin
From: Roland Zerek <R.Zerek_at_nospam_adb.pl>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Thu, 18 Jan 2001 08:27:01 +0100
Dlaczego? Odbior Mehrwertsteuer oznacza tylko ze obiekt zostal
opodatkowany za granica a nie w niemczech. I to wszystko. Gwarancja
nie ma z tym nic wspolnego. Prawo podatkowe nie ma nic wspolnego z
"Gewehrleistungsgesetz".
Ale czy nie jest tak, ze panstwo jest opiekuncze (tzn. w tym wypadku
wymaga gwarancji), jesli obywatel grzecznie placi podatki? Odbierajac
podatek na granicy, zrzekasz sie dobrodziejstw praw Tobie
przyslugujacych...Moze sie myle, bo prawnikiem nie jestem...
Roland
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Thu, 18 Jan 2001 10:07:57 +0100
Roland Zerek wrote:
Dlaczego? Odbior Mehrwertsteuer oznacza tylko ze obiekt zostal
opodatkowany za granica a nie w niemczech. I to wszystko. Gwarancja
nie ma z tym nic wspolnego. Prawo podatkowe nie ma nic wspolnego z
"Gewehrleistungsgesetz".
Ale czy nie jest tak, ze panstwo jest opiekuncze (tzn. w tym wypadku
wymaga gwarancji), jesli obywatel grzecznie placi podatki? Odbierajac
podatek na granicy, zrzekasz sie dobrodziejstw praw Tobie
przyslugujacych...Moze sie myle, bo prawnikiem nie jestem...
Troche sie mylisz:
Np. Bedac Firma, masz w niemczech tez prawo do odciagniecia podatku
przy zakupie i musisz odprowadzic podatek przy sprzedazy. Ale z
gwarancji nikt sie nie wymiga. Gwarancja jest czescia umowy miedzy
toba a sprzedawca i 6 mscy jest minimum wymagane poprzez prawo i
nikt ci tego nie weznie. To jest gwarantowane poprzez
"Gewehrleistungsgesetz". A w nim nie ma ani jednego zdania o podatku.
Niezaleznie czy sprzet jest uzywany za granica czy w kraju. Osoba
kontaktu miedzy producentem i jest sklep, ich ale nic nie interesuje.
Oni nie ponosza zadnych kosztow, przeslanie towaru ze sklepu do
producenta odbywa sie na koszt producenta, wiec sklep sprawia tylko
role posrednika. A oni wierza w "szczesliwego klienta" ;)
Na koniec jeszcze jeden przyklad: Kupujac Auto dostajesz na nie
gwarancje. W przypadku brakow mozesz ta gwarancje wyegzekwowac w
kazdym autoryzowanym punkcie napraw. Nie zaleznie czy kupiles (n.p.
jako Niemiec) te auto w Niemczech, Portugalii, Wlochach czy Honolulu.
I nikogo nie interesuje, gdzie te auto zostalo przy kupnie
opodatkowane (no powiedzmy oprocz "finanzamt'u").
So long,
Martin
Martin
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Thu, 18 Jan 2001 10:09:53 +0100
Ale czy nie jest tak, ze panstwo jest opiekuncze (tzn. w tym wypadku
wymaga gwarancji), jesli obywatel grzecznie placi podatki? Odbierajac
podatek na granicy, zrzekasz sie dobrodziejstw praw Tobie
przyslugujacych...Moze sie myle, bo prawnikiem nie jestem...
sie mylisz, gwarancje masz nadal, tylko czasem masz klopoty na granicy.
W odwrotna strone (tzn z Niemiec np. do Polski, albo USA) musisz
wypelnic na granicy (albo lepiej w urzedzie celnym wczesniej) tzw
"Antrag auf passive Veredelung". Mozesz wtedy ustrojstwo wywiezc i co
wazniejsze ponownie wwiezc po naprawie i byc pewnym, ze cie nie
przydupca i kaza jeszcze raz (albo i nie jeszcze raz, bo pierwszy raz
przeszmuglowales, ale tego wiedziec nie musza) placic clo i wate.
Przy uzadzeniach o cenie < 500DM mi by sie nie chcialo, bo zachodu kupa,
ale w pracy juz cos takiego pare razy zaliczylem na trasie
Berlin-Chicago i Berlin-Nagoja (spedycja niestety).
Waldek
From: Krzysztof Pawleta <pawletak_at_nospam_priv5.onet.pl>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Wed, 17 Jan 2001 23:04:02 +0100
Martin wrote:
Ale juz lepiej konczmy, bo nas zlinczuja...
Tu mozesz miec calkowita racje. Proponuje przeniesc sie na
de.soc.recht ;))))
Uważam, że był najciekawszy (dla mnie) wątek NTG - ciekawszy niż np. "CDROM
okładki" ;-)
(sam często kupuję w Niemczech wszelaki sprzęt RTV/PC itd. - warto wiedzieć,
czego się można spodziewać ;-)))
--
_________________________________________________
| 'Krzys' Pawleta |
| mailto:pawletak_at_nospam_priv5.onet.pl |
|_______ICQ# 1582962___________GG: 259602_______|
From: "k0Nt0R" <kontor_at_nospam_poland.com>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 13:56:53 +0100
Masz ja z ciezarowki? W.g. Niemieckiego prawa Gwarancja obejmuje
KAZDY sprzet przechodzacy przez lade. I przed 6-cioma miesiacami
NIKT sie nie wymiga. Do 7 dni masz prawo oddac towar bez padania
przyczyny ("nie podoba mi sie" jest wystarczajaca przeczyna.
Ludzie jak sami wiecie przeciaganie tej dyskusju w ta strone grozi spamem,
wiec czemu caly czas maglujecie ta gwarancje. Napisalem ,ze niestety
nie mam juz gwarancji , i nie bede sie rozwodzil (tlumaczyl) nie na temat
, bo nie oto tutaj chodzi. Konsola jest calkowicie legalna i nie byla
otwierana
i popsuta w czasie modyfikacji , pozatym nie ma jescze ukladow do PS2.
A co do ciezarowki , to mialem problemy zeby dostac ja w zwyklych
sklepach , stracilem 12h na znalezienie choc jednej sztuki , nie mowiac
juz jak bym mial znalezc pasera z ciezarowka pelna konsol:)))))),jezeli na
rynku byly sladowe ilosci.
caly czas mam nadzieje na jakas pomoc , z gory dziekuje
BTW:jak by ktos pomyslal to na sprzecie przewaznie jest plomba gwarancyjna
pisalem juz takze o zagladaniu do srodka , wnioski sa proste
pozdrawiam
omAx
From: misterq_at_nospam_canpol.pl (Marcin =?iso-8859-2?Q?Kielesi=F1ski?=)
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: 17 Jan 2001 00:10:12 +0100
Witam serdecznie k0Nt0R ! :)
W dniu 15-Sty-2001, napisałeś(aś):
konsola byla kupiona w niemczech i niestety nie mam gwarancji,
pozatym w sklepie (z gwarancja) kosztuje prawie 3 tys. to jest
spora roznica.
BTW:jak bym mial gwarancje to bym nie probowal naprawiac sam
I tak sa male szanse ze to sam naprawisz...
pozdrawiam
omAx
Pozdrawiam,
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
From: "Sebasto" <sebasto_at_nospam_amu.edu.pl>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Mon, 15 Jan 2001 23:38:06 +0100
Szukam serwisowki , obdzwonilem wszystkie firmy ktore znam,
Watpie by ta serwisowka cos ci pomogla. Pomierz napiecia, sprawdz gdzie nie dochodzą, jakies stabilizatory, bezpieczniki rezystoro
we itp. Elementow ktore mozesz wlasnorecznie wymienic jest tam niewiele :)
Sebasto
From: "k0Nt0R" <kontor_at_nospam_poland.com>
Subject: Re: POMOCY z PS2 ta grupa to ostatnia deska ratunku
Date: Tue, 16 Jan 2001 01:39:21 +0100
Użytkownik "Sebasto" <sebasto_at_nospam_amu.edu.pl> napisał w wiadomości
news:93vtp8$o3d$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Szukam serwisowki , obdzwonilem wszystkie firmy ktore znam,
Watpie by ta serwisowka cos ci pomogla. Pomierz napiecia, sprawdz gdzie
nie dochodzą, jakies stabilizatory, bezpieczniki rezystoro
we itp. Elementow ktore mozesz wlasnorecznie wymienic jest tam niewiele :)
Sebasto
Sprawdzilem wszystko co moglem (mam male doswiadczenie w naprawie jedynek,co
najczesciej padalo) ale tu nic to nie dalo.Rzeczywiscie jest malo elementow
,ktore mozna
wlasnorecznie potraktowac , jednak znajdzie sie troche takich ,ktorych nie
mozna pomierzyc
na plycie. Wlasnie bawi sie nia znajomy,ktory ma o wiele wieksze
doswiadczenie,
takze nic nie znalazl narazie.Stwierdzilismy ,ze z serwisowka byloby wiecej
jasnosci niz nie.
Ponadto moze znajdzie sie ktos co maglowal juz ten temat (jezeli okaze sie
ze 2 lubia padac)
to wtedy sprawa moze sie uprosci , poniewaz w 1 najczesciej padaly te same
elementy
(oprocz bloku zailajacego) i jak ktos to raz rozpracuje to idzie jak woda.
pozdrawiam
omAx