Re: Teraz juz calkiem OT



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: 18 Jan 2001 14:26:11 GMT


On Thu, 18 Jan 2001 10:07:57 +0100, Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de> wrote:
Roland Zerek wrote:
Ale czy nie jest tak, ze panstwo jest opiekuncze (tzn. w tym wypadku
wymaga gwarancji), jesli obywatel grzecznie placi podatki? Odbierajac
podatek na granicy, zrzekasz sie dobrodziejstw praw Tobie
przyslugujacych...Moze sie myle, bo prawnikiem nie jestem...

Troche sie mylisz:
Np. Bedac Firma, masz w niemczech tez prawo do odciagniecia podatku
przy zakupie i musisz odprowadzic podatek przy sprzedazy.

Ale czy wtedy zasadne sa przepisy dotyczace ochrony konsumentow ? :-)

Ale z gwarancji nikt sie nie wymiga.

Z gwarancji nie, ale jakos sobie nie wyobrazam zebym np
zamowil 5000 Mercedesow bialych w czerwone kropki,
a po dostarczeniu stwierdzil ze jednak mi sie nie podobaja i
zabierajcie sobie ..

Na koniec jeszcze jeden przyklad: Kupujac Auto dostajesz na nie
gwarancje. W przypadku brakow mozesz ta gwarancje wyegzekwowac w
kazdym autoryzowanym punkcie napraw. Nie zaleznie czy kupiles (n.p.
jako Niemiec) te auto w Niemczech, Portugalii, Wlochach czy Honolulu.
I nikogo nie interesuje, gdzie te auto zostalo przy kupnie
opodatkowane (no powiedzmy oprocz "finanzamt'u").

Oj - zebys sie przypadkiem nie zdziwil jak to jest i z autami i
z innymi wyrobami "world warranty". Nie zawsze jest tak rozowo.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Martin <martin_at_nospam_ihf.rwth-aachen.de>
Subject: Re: Teraz juz calkiem OT
Date: Thu, 18 Jan 2001 16:47:18 +0100


"J.F." wrote:
[..]
Np. Bedac Firma, masz w niemczech tez prawo do odciagniecia podatku
przy zakupie i musisz odprowadzic podatek przy sprzedazy.

Ale czy wtedy zasadne sa przepisy dotyczace ochrony konsumentow ? :-)

Zaglebiamy sie za bardzo w prawo, ja sam jestem "tylko" konsumenten,
ktory doswiadczyl juz (niestety) wielu (tez bolesnych) kontaktow z
sprzedawcami, i zostal zmuszony do douczenia sie jakie ma prawa :) i
obowiazki :(

Ale z gwarancji nikt sie nie wymiga.

Z gwarancji nie, ale jakos sobie nie wyobrazam zebym np
zamowil 5000 Mercedesow bialych w czerwone kropki,
a po dostarczeniu stwierdzil ze jednak mi sie nie podobaja i
zabierajcie sobie ..

To nie ma nic wspolnego z gwarancja.
Zamowienie jest prawomocne (wychodze z prawa Niemieckiego) po 7
dniach, a na merca czekasz 3-6 M-cy;)

A propos mala anegdotka:

Piech (szef VW) zamowil sobie McLaren'a (ok. 500 kDM). Zamowil go w
kolorze zoltym, ale po dostaniu Modelu, stwierdzil ze mu sie nie
podoba i zmienil zamowienie na czerwony. Przy odbiorze wozu nie
spodobal mu sie ..... kolor, i kazal go przelakierowac na czarno ;)

Po czym auto to w ciagu tygodnia rozbil ;)

Na koniec jeszcze jeden przyklad: Kupujac Auto dostajesz na nie
gwarancje. W przypadku brakow mozesz ta gwarancje wyegzekwowac w
kazdym autoryzowanym punkcie napraw. Nie zaleznie czy kupiles (n.p.
jako Niemiec) te auto w Niemczech, Portugalii, Wlochach czy Honolulu.
I nikogo nie interesuje, gdzie te auto zostalo przy kupnie
opodatkowane (no powiedzmy oprocz "finanzamt'u").

Oj - zebys sie przypadkiem nie zdziwil jak to jest i z autami i
z innymi wyrobami "world warranty". Nie zawsze jest tak rozowo.

Zazwyczaj jest to (mowie z doswiadczenia) upier***** lokalego Dealera.
Niestety. Sa kraje w ktorych to lepiej funkcionuje, sa kraje w ktorych
to wcale nie funkcionuje. Nie bede wiecej sie rozpisywal, poniewaz to
bardzo szybko jest w stanie rozpetac "flame war", a tego to ja
naprawde nie chce.

Pozdrowienia z "drugiej" strony Odry,

Martin