=?iso-8859-2?Q?Re:_Free_energy_-_jest_kto=B6_zainteresowany_=3F?=



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Anacik" <piotr.anacik_at_nospam_securitas.lodz.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Free_energy_-_jest_kto=B6_zainteresowany_=3F?=
Date: Fri, 4 Jan 2002 00:47:53 +0100


...Hm...Niestety - jak podejrzewałem - w dyskusji najaktywniejsi są jak
zwykle, Ci którzy wiedzą najmniej czyli ZDECYDOWANI OPONENCI..:-)
Chciałbym więc udzielić odpowiedzi - tak. Ja wiem że TO SIĘ NIE DA ZROBIĆ.
Nie ma prawa. Przeczy temu nasza nauka.
Podłożem dla takich pomysłów jest frustracja, megalomania itp.
Oczywiście niezbędnym elementem, aby się interesować takimi śmiesznostkami
jak np. free energy jest brak (elementarnej) wiedzy
naukowej i technicznej.Zdaję sobie sprawę, że ktoś kto poradzi sobie i
przebrnie w szkole przez takie zagadnienia jak podstawy fizyki,
elektryczności itp, odrzuci takie - powiedzy sobie wprost - duperele jako
wytwór chorej wyobrażni.Lub brak wyobraźni.

Wobec mojej zgody co do powyższego, chciałbym poprosić o nie wypowiadanie
się na ten (schizofreniczny) temat.Szkoda czasu.
Dziękuję.

__________________________________________________________________________
___________________
Niestety, rzeczywiście wydaję się, że poziom wiedzy w temacie (KOLEDZY
WYKSZTAŁCENI - tego juz mieliście nie czytać !...)
jest delikatnie mówiąc słaby...Być moze wynika to po części z faktu, że
właściwie cała wartościowa informacja jest sa serwerach zagranicznych, a
poza tym - jak w każdym temacie - wymaga intensywnej filtracji - bzdur i tam
jest niemało...:-)
Niemniej - ponieważ temat jest obiecujący - a poza tym moim zdaniem widać,
zwłaszcza ostatnio (w okresie ostatnich lat) wzrost zainteresowania,
będę starał się wraz z zainteresowanymi kolegami stworzyc jakieś wiarygodne
i rzeczowe forum wymiany informacji.

Póki co polecam wszystkim zainteresowanym http://jnaudin.free.fr/index.htm
Oczywiście - jescze raz powtarzam - jak w każdym przypadku potrzebne jest
analityczne podejście i tzw. zdrowy rozsądek...:-)
W tym serwisie też są artykuły ...powiedzmy....raczej niesłuszne...:-)
Ja osobiście polecam http://jnaudin.free.fr/html/scalwidx.htm - jest tam
kilka ciekawych rzeczy z elektroniki...:-)

Z ufockim pozdrowieniem ! :-))))))

(ps. oczywiście tematem zainteresowałem się po tym jak zostałem porwany na
pokład UFO, gdzie przeprowadzano na mnie szereg wstrząsających
experymentów...Strzeżcie się ! :-)))))))))
















Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Free_energy_-_jest_kto=B6_zainteresowany_=3F?=
Date: Sun, 06 Jan 2002 00:43:51 +0100


Fri, 4 Jan 2002 00:47:53 +0100 "Piotr Anacik"
<piotr.anacik_at_nospam_securitas.lodz.pl> napisal:

...Hm...Niestety - jak podejrzewałem - w dyskusji najaktywniejsi są jak
zwykle, Ci którzy wiedzą najmniej czyli ZDECYDOWANI OPONENCI..:-)

Czy ci, ktorzy są za, wiedzą od nich coś więcej? Jeśli tak, to niech
sypną jakimś konkretem.

Chciałbym więc udzielić odpowiedzi - tak. Ja wiem że TO SIĘ NIE DA ZROBIĆ.
Nie ma prawa. Przeczy temu nasza nauka.

Nauka niczemu tu nie przeczy, bo najpierw musi być "coś", o czym da
się w ogóle dyskutować. Jakiś konkret - twierdzenie, zjawisko itp.

Podłożem dla takich pomysłów jest frustracja, megalomania itp.
Oczywiście niezbędnym elementem, aby się interesować takimi śmiesznostkami
jak np. free energy jest brak (elementarnej) wiedzy
naukowej i technicznej.Zdaję sobie sprawę, że ktoś kto poradzi sobie i
przebrnie w szkole przez takie zagadnienia jak podstawy fizyki,
elektryczności itp, odrzuci takie - powiedzy sobie wprost - duperele jako
wytwór chorej wyobrażni.Lub brak wyobraźni.

A jakie jest Twoje zdanie? Jak się ma znajomość fizyki i i nnych nauk
do badania "free energy"?

Widzisz, nauce znane są fakty niewytłumaczalne (a może należy
powiedzieć sprzeczne) ze znanymi teoriami fizycznymi, i nauka się ich
nie boi, a wręcz przeciwnie - szuka ich, bo są nadzieją na pełniejsze
poznane rzeczywistości.

Wobec mojej zgody co do powyższego, chciałbym poprosić o nie wypowiadanie
się na ten (schizofreniczny) temat.Szkoda czasu.

A co, tylko Tobie wolno? :-)

gr


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Anacik" <piotr.anacik_at_nospam_securitas.lodz.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Cwiczenie_na_wyobra=BFni=EA...zw=B3aszcza_dla_sceptyk=F3?=
Date: Sun, 6 Jan 2002 21:26:07 +0100



Czy ci, ktorzy są za, wiedzą od nich coś więcej? Jeśli tak, to niech
sypną jakimś konkretem.
* co to znaczy "sypną konkretem ? * temat jest w powijakach, jak kiedyś
np. elektronika.
Zresztą - nie mam zamiaru niczym sypać....Jeżeli kolega nie jest
zainteresowany - po co ta dyskusja - żeby udowodnić, że jestem w błędzie ?

Nauka niczemu tu nie przeczy, bo najpierw musi być "coś", o czym da
się w ogóle dyskutować. Jakiś konkret - twierdzenie, zjawisko itp
* oczywiście, jeszt takich "twierdzeń i zjawisk" wiele. Ale - nie mam
zamiaru niczego tu publikować - wiedza w sieci jest dostępna dla każdego
zainteresowanego.Proszę sobie poszukać...

A jakie jest Twoje zdanie? Jak się ma znajomość fizyki i i nnych nauk
do badania "free energy"?

* oczywiśćie, że jest niezwykle przydatna. Ale trochę nie rozumiem tego
pytania.Czy kolega spodziewał się, że powiem, że najlepiej nic nie wiedzieć,
nic nie umieć i na tej swojej głupocie oprzeć swoje działania ???

Widzisz, nauce znane są fakty niewytłumaczalne (a może należy
powiedzieć sprzeczne) ze znanymi teoriami fizycznymi, i nauka się ich
nie boi, a wręcz przeciwnie - szuka ich, bo są nadzieją na pełniejsze
poznane rzeczywistości.
Wobec mojej zgody co do powyższego, chciałbym poprosić o nie wypowiadanie
się na ten (schizofreniczny) temat.Szkoda czasu.

A co, tylko Tobie wolno? :-)

* :-))) jasne, że nie. Jestem tylko zirytowany, że na moje ogłoszenie
mające na celu nawiązaniu kontaktu z ludźmi zainteresowanymi , największy
odzew przyszedł ze strony wszelkiej maści PRAWDZIWYCH NAUKOWCÓW, którzy za
wszelką cenę, i nierzadko nie bez agresji ( dlaczego ???) koniecznie usiłują
mi wytłumaczyć w jak wielkim jestem błędzie, jakim jestem ignorantem, że
potrzebna mi szkoła ( i generalnie wykształcenie), że widocznie jestem
niedouczony i brak mi podstawowej wiedzy - zwłaszcza naukowej.
A ja uprzejmnie prosiłem - koledzy sceptycy - to ogłoszenie jest NIE DO WAS.
Proste ?Chyba jednak nie...:-)
Tym bardziej denerwujące sa uwagi pt "wynieś się na grupę np. pl.sci.fizyka
itp." - uważam, że jeżeli elektronik konstruuje sobie powiedzmy układ z
cewką kadeceusza i bada jej zachowanie - to co to jest - nie EL:EKTRONIKA ?
A co - stolarstwo ???

__________________________________________________________________________
_______________________________
Aha, dla kolegów którzy chcieliby poćwiczyć swoją wyobrażnie, taka zagadka:

1. bryłą 3 wymiarową, która ma najmniej wierzchołków jest ostrosłup o
trójkątnej podstawie (4 wierzchołki).
Teraz wyobrażmy sobie, że robimy rzut tej bryły na płaszczyznę - czyli :
robimy na płaszczyźnie 2 wymiarowej rzut bryły 3 wymiarowej.
Ten rzut wygląda tak - trójkąt z punktem wewnątrz, połączonym z
pozostałymi wierzchołkami.
Gdybyśmy byli "płaszczakami" - istotami 2wymiarowymi, molibyśmy sobie
wyobrażać "niewyobrażalną" dla nas przestrzeń 3 wymiarową tak - aby z tego
rzutu uzyskać bryłę 3 wymiarową, należy środkowy punkt umieśćić w taki
sposób, aby proste łączące go z pozostałymi wierzchołkami
będąc równymi sobie - jednocześnie miały długość równą bocznym krawędziom
trójkąta.
Możliwe to jest tylko w jeden sposób - punkt ten trzeba "podnieść" w
górę - ze świata "płaszczaków" - wtedy proste łączące go z pozozstałymi
wierzchołkami leżaącymi na płaszczyżnie można "rozciągnąć" do długośći boków
tego trójkąta (na płaszczyźnie).
Oczywiśćie "płaszczak" może tylko próbować sobie wyobrazić tą abstrakcyjna
dla niego operację...

2. Cały dowcip powtarzamy "oczko wyżej" - jak wyglądałby analogiczny rzut
4-wymiarowej bryły o najmniejszej liczbie wierzchołków
w naszą przestrzeń 3-wymiarową ?
No i proszę opisać - co trzeba zrobić z tym rzutem , żeby przekształcić
go w bryłe 4-wymiarową...:-)

Czekam na pomysły - jako nagrody proponuję

1. TALON NA BALON !!!
2. ASYGNATE NA SZKOCKĄ KRATĘ !!!
3. KUPON NA GARNEK Z ZUPOM !!!

Pozdrawiam. :-)
Piotrek.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Cwiczenie_na_wyobra=BFni=EA...zw=B3aszcza_dla_sceptyk?=
Date: Tue, 08 Jan 2002 01:06:22 +0100


On Sun, 6 Jan 2002 21:26:07 +0100, "Piotr Anacik"
<piotr.anacik_at_nospam_securitas.lodz.pl> wrote:

Czy ci, ktorzy są za, wiedzą od nich coś więcej? Jeśli tak, to niech
sypną jakimś konkretem.
* co to znaczy "sypną konkretem ? * temat jest w powijakach, jak kiedyś
np. elektronika.

Elektronika powstała w oparciu o teorię i eksperymenty. Rzeczy jak
najbardziej konkretne. Nawet jak była w powijakach, można było mierzyć
prąd katody w lampie, czy wzmocnienie pierwszego tranzystora.

Zresztą - nie mam zamiaru niczym sypać....Jeżeli kolega nie jest
zainteresowany - po co ta dyskusja - żeby udowodnić, że jestem w błędzie ?

Dlaczego uwazasz, że nie jestem zainteresowany? Wtedy bym nie
odpowiadał. Po prostu nie zamierzam do tematu podchodzić
bezkrytycznie.

Nauka niczemu tu nie przeczy, bo najpierw musi być "coś", o czym da
się w ogóle dyskutować. Jakiś konkret - twierdzenie, zjawisko itp
* oczywiście, jeszt takich "twierdzeń i zjawisk" wiele. Ale - nie mam
zamiaru niczego tu publikować - wiedza w sieci jest dostępna dla każdego
zainteresowanego.Proszę sobie poszukać...

W tym sęk, że kiedyś już szukałem i trafiłem tylko na jakieś ogólniki.
Teraz nie mam czasu by się znów wczytywać w jakieś wielostronicowe
teksty i doszukiwanie się w nich jakiegoś sensu. Ale jeśli nie chcesz
mi w tym pomóc, to oczywiście nie musisz.

* :-))) jasne, że nie. Jestem tylko zirytowany, że na moje ogłoszenie
mające na celu nawiązaniu kontaktu z ludźmi zainteresowanymi , największy
odzew przyszedł ze strony wszelkiej maści PRAWDZIWYCH NAUKOWCÓW, którzy za
wszelką cenę, i nierzadko nie bez agresji ( dlaczego ???) koniecznie usiłują
mi wytłumaczyć w jak wielkim jestem błędzie, jakim jestem ignorantem, że
potrzebna mi szkoła ( i generalnie wykształcenie), że widocznie jestem
niedouczony i brak mi podstawowej wiedzy - zwłaszcza naukowej.

To dlaczego koncentrujesz się na odpowiadaniu szczególnie na "ataki
niemerytoryczne", a na próbę rzeczowej dyskusji (prośbę o konkrety)
odpisujesz "Proszę sobie poszukać"?

A ja uprzejmnie prosiłem - koledzy sceptycy - to ogłoszenie jest NIE DO WAS.
Proste ?Chyba jednak nie...:-)

IMHO sceptycyzm w przypadku rzeczy nowych, czy niezbyt znanych, jast
jak najbardziej wskazany.

Tym bardziej denerwujące sa uwagi pt "wynieś się na grupę np. pl.sci.fizyka
itp." - uważam, że jeżeli elektronik konstruuje sobie powiedzmy układ z
cewką kadeceusza i bada jej zachowanie - to co to jest - nie EL:EKTRONIKA ?
A co - stolarstwo ???

Sorry, ale to już z pewnością nie jest odpowiedź na mój post.

Aha, dla kolegów którzy chcieliby poćwiczyć swoją wyobrażnie, taka zagadka:
[...]
2. Cały dowcip powtarzamy "oczko wyżej" - jak wyglądałby analogiczny rzut
4-wymiarowej bryły o najmniejszej liczbie wierzchołków
w naszą przestrzeń 3-wymiarową ?
No i proszę opisać - co trzeba zrobić z tym rzutem , żeby przekształcić
go w bryłe 4-wymiarową...:-)

Łatwo to zrobić gdy 4. wymiarem będzie czas.
BTW, w usnecie kilka lat temu dośc ciekawie wypowiadał się gość, który
pisał coś na temat takich "wyobrażeń wielowymiarowych". Jeśli Cię
interesuje, to mogę odgrzebać te posty.

gr


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Anacik" <piotr.anacik_at_nospam_securitas.lodz.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Cwiczenie_na_wyobra=BFni=EA...zw=B3aszcza_dla_scepty?=
Date: Thu, 10 Jan 2002 15:42:27 +0100


sorki za dłuzszą chwilę ciszy...:-)
mały problem z siecią, ale już - zaraz - wracam...:-)

Piotrek