Re: POSITIV i co dalej?
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: POSITIV i co dalej?
Date: Wed, 16 Jan 2002 21:41:58 +0100
Użytkownik "Marek" <psik_at_nospam_lst.com.pl> napisał w wiadomości
news:a23tc1$ej$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Mam pytania:
Czym dociskać folię do płytki w czasie naświetlania?
Do zabawy z Positiv-em zrobiłem kiedyś kopioramkę próżniową. Wykorzystałem
to co miałem pod ręką czyli prostą drewnianą ramkę od zegara ściennego ze
szklaną szybą w roli płyty nośnej. Na płytę kladzie się laminat z maską.
Całość nakrywa folią typu stretch (np. taką do pakowania żywności - oby bez
perforacji) i odpompowuje powietrze. Jako żródło podciśnienia - wodna pompka
próżniowa (inżektorowa). Do odprowadzania powietrza służyła cienka słomka do
napojów z nacięciami, umieszczona wzdłuż krawędzi i przepuszczona przez
wycięcie w ramce.
---------------------------------------------------------------------
++++++ ============================= ++++++
XXXXO______________________________________XXXXX
gdzie:
XXXX - drewniana ramka
___ - płyta podstawowa ( u mnie - szkło), zagłebiona o 2-3 mm wzgledem
ramki
O - słomka do napojów, ponacinana i wyprowadzona poza krawędź ramki.
Do słomki podłączona pompka próżniowa
==== - laminat+klisza
------- - folia stretch
Górna powierzchnia ramki została pokryta cienką warstwą gumy silikonowej
(zwykły silikon sanitarny 100%). Podobnie uszczelnienie rurki. Silikon ma tą
zaletę, że jego przyczepna powierzchnia (dopóki nie chwyci tłuszczu i kurzu)
ułatwia wstępne przyłożenie i uszczelnienie naprężonej folii.
Po odpompowaniu powietrza folia doskonale dociska kliszę, nawet do trochę
zwichrowanego laminatu - co stanowi problemem przy dociskaniu szybą.
Ponieważ folia jest b. cienka. i słabo pochłania UV to ew. fałdy nie
odwzorowują się na fotorezyście.
Do naświetlania lampa kwarcowa na statywie od powiększalnika. Ale gdzie
teraz kupić kwarcówkę do opalania? Sam jarznik - nie licząc grzałek w niej
miał moc nominalną 125W!. Do opalania zalecano czasy 0.5-5min z odległości
1.5m. Naświetlając przez 10 min. na wszelki wypadek ewakuowałem się z
ciemni. :-)
Po uporaniu się z kurzem (to był największy problem!) byłem w stanie zrobić
tą metodą, w warunkach amatorskich, płytkę dwustronną formatu A5 ze
ściezkami 10mils.
Pozdrawiam
MDz
P.S. Czy macie jakiś inny pomysł na małą pompę próżniową (a ściślej - źródło
podciśnienia) dostępną w warunkach amatorskich? Kiedyś można było kupić
niewielkie, czeskie pompy olejowo-obrotowe do dojarek. Ale to i tak za duży
wydatek jak na sprzęt do okazjonalnego stosowania.
M.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: POSITIV i co dalej?
Date: Thu, 17 Jan 2002 00:07:13 GMT
On Wed, 16 Jan 2002 21:41:58 +0100, "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
wrote:
Użytkownik "Marek" <psik_at_nospam_lst.com.pl> napisał w wiadomości
news:a23tc1$ej$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Mam pytania:
Czym dociskać folię do płytki w czasie naświetlania?
Do zabawy z Positiv-em zrobiłem kiedyś kopioramkę próżniową. Wykorzystałem
to co miałem pod ręką czyli prostą drewnianą ramkę od zegara ściennego ze
szklaną szybą w roli płyty nośnej. Na płytę kladzie się laminat z maską.
Całość nakrywa folią typu stretch (np. taką do pakowania żywności - oby bez
perforacji) i odpompowuje powietrze. Jako żródło podciśnienia - wodna pompka
próżniowa (inżektorowa). Do odprowadzania powietrza służyła cienka słomka do
napojów z nacięciami, umieszczona wzdłuż krawędzi i przepuszczona przez
wycięcie w ramce.
Marku!
Strasznie skomplikowana konstrukcje opisujesz!
Z calkiem dobrym skutkiem naswietlalem juz plytki w kopioramie
zrobionej z ksiazki (jako ekementu stabilisujacego calosc) i torby
foliowej - wsadzic kawal tektury (w moim wypadku byla to instrukcja od
miernika pojemnosci, tego od Braclawskiego i s-ki) i plytke z
zamocowana klisza do torby foliowej w miare obszernej, wzdluz boku
ksiazki wsunac rurke podlaczona do instalacji prozniowej, rowno zlozyc
ze soba brzego torby lekko obciskajac ja wokol rurki i wlaczyc ssanie.
Powinno sie wszystko do kupy zassac i docisnac - mnie w kazdym razie
dzialalo.
Bez szyby!
--
Darek
>
>---------------------------------------------------------------------
>++++++ ============================= ++++++
>XXXXO______________________________________XXXXX
>
>gdzie:
>XXXX - drewniana ramka
>_____ - płyta podstawowa ( u mnie - szkło), zagłebiona o 2-3 mm wzgledem
>ramki
>O - słomka do napojów, ponacinana i wyprowadzona poza krawędź ramki.
>Do słomki podłączona pompka próżniowa
>==== - laminat+klisza
>------- - folia stretch
>
>Górna powierzchnia ramki została pokryta cienką warstwą gumy silikonowej
>(zwykły silikon sanitarny 100%). Podobnie uszczelnienie rurki. Silikon ma tą
>zaletę, że jego przyczepna powierzchnia (dopóki nie chwyci tłuszczu i kurzu)
>ułatwia wstępne przyłożenie i uszczelnienie naprężonej folii.
>
> Po odpompowaniu powietrza folia doskonale dociska kliszę, nawet do trochę
>zwichrowanego laminatu - co stanowi problemem przy dociskaniu szybą.
>Ponieważ folia jest b. cienka. i słabo pochłania UV to ew. fałdy nie
>odwzorowują się na fotorezyście.
>
>Do naświetlania lampa kwarcowa na statywie od powiększalnika. Ale gdzie
>teraz kupić kwarcówkę do opalania? Sam jarznik - nie licząc grzałek w niej
>miał moc nominalną 125W!. Do opalania zalecano czasy 0.5-5min z odległości
>1.5m. Naświetlając przez 10 min. na wszelki wypadek ewakuowałem się z
>ciemni. :-)
>
>Po uporaniu się z kurzem (to był największy problem!) byłem w stanie zrobić
>tą metodą, w warunkach amatorskich, płytkę dwustronną formatu A5 ze
>ściezkami 10mils.
>
>Pozdrawiam
>MDz
>
>P.S. Czy macie jakiś inny pomysł na małą pompę próżniową (a ściślej - źródło
>podciśnienia) dostępną w warunkach amatorskich? Kiedyś można było kupić
>niewielkie, czeskie pompy olejowo-obrotowe do dojarek. Ale to i tak za duży
>wydatek jak na sprzęt do okazjonalnego stosowania.
>M.
>
>
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: POSITIV i co dalej?
Date: Fri, 18 Jan 2002 18:17:57 +0100
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:3c45f2af.3716155_at_nospam_news.tpi.pl...
Marku!
Strasznie skomplikowana konstrukcje opisujesz!
Z calkiem dobrym skutkiem naswietlalem juz plytki w kopioramie
zrobionej z ksiazki (jako ekementu stabilisujacego calosc) i torby
foliowej - wsadzic kawal tektury (w moim wypadku byla to instrukcja od
miernika pojemnosci, tego od Braclawskiego i s-ki) i plytke z
Tego żółtego? Toż, jak pamiętam, instrukcja była niewiele mniejsza od
urządzenia :-)
zamocowana klisza do torby foliowej w miare obszernej, wzdluz boku
ksiazki wsunac rurke podlaczona do instalacji prozniowej, rowno zlozyc
ze soba brzego torby lekko obciskajac ja wokol rurki i wlaczyc ssanie.
Powinno sie wszystko do kupy zassac i docisnac - mnie w kazdym razie
dzialalo.
Do pierwszej przymiarki, owszem, uzywałem woreczka śniadaniowego. Ale
robiłem płytki dwustronne i nie chciałem ryzykować zwichrowania drugiej
maski. W kopioramce wstępnie naprężona folia ugina się po zassaniu o 1-2mm i
to praktycznie bez przemieszczenia w bok. A poza tym, chyba miałem wtedy
przypływ zapału technologicznego :-))
MDz
P.S. Komentarz do drugiego sub-wątku: Rzeczywiście zużyty wywoływacz (0.7%
NaOH) powoduje kłopoty. Przegapiłem kiedyś przyczynę i tylko się dziwiłem
czemu tak mi się wydłużają czasy naświetlania.
M.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: POSITIV i co dalej?
Date: Sun, 20 Jan 2002 00:16:40 GMT
On Fri, 18 Jan 2002 18:17:57 +0100, "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
wrote:
Tego żółtego? Toż, jak pamiętam, instrukcja była niewiele mniejsza od
urządzenia :-)
Zoltawa to on mial plyte czolowa, gora i boki pudla czarne. instrukcja
faktycznie niewiele mniejsza - ale miernik przedni, roznicowy, na
dwoch poltorametrowych kablach koncentrycznych mierzyl mi dziesiatki
femtofaradow...
Do pierwszej przymiarki, owszem, uzywałem woreczka śniadaniowego. Ale
robiłem płytki dwustronne i nie chciałem ryzykować zwichrowania drugiej
maski. W kopioramce wstępnie naprężona folia ugina się po zassaniu o 1-2mm i
to praktycznie bez przemieszczenia w bok. A poza tym, chyba miałem wtedy
przypływ zapału technologicznego :-))
A, chyba ze tak. Ja robilem tylko jednostronne, inna rzecz ze sciezki
z dokladnoscia do kilkunastu mikrometrow stopniowane (plytka do
mikrofalowej glowicy pomiarowej...)
--
Darek
From: "Piotr Buczynski" <piotrbu1_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: POSITIV i co dalej?
Date: Fri, 18 Jan 2002 13:44:04 +0100
Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl> napisał w wiadomości
news:3c45e57a_at_nospam_news.home.net.pl...
P.S. Czy macie jakiś inny pomysł na małą pompę próżniową (a ściślej -
źródło
podciśnienia) dostępną w warunkach amatorskich? Kiedyś można było kupić
niewielkie, czeskie pompy olejowo-obrotowe do dojarek. Ale to i tak za
duży
wydatek jak na sprzęt do okazjonalnego stosowania.
Polecam stary agregat od lodówki !.
Zjednej strony dmucha, z drugiej ssie i to całkiem nieźle. Dodatkowo jest
cichutkie - prawie nie słychać i na złomie można bardzo tanio znaleźć.
Ja mam tak zrobiony kompresorek/pompe prazniową i jest super.
Pozdrawiam
PB