Radio lampowe. lampa AZ12



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 21:14:15 +0100


Poszukuje schematu radia Stradivari model 5422.
Na pewno do wymiany będzie lampa AZ12 - plastikowa podstawka odkleiła się od
bańki i prawdopodobnie urwał się któryś z drucików. Ewentualnie mógłbym
zamienić tą lampę jakimś półprzewodnikiem albo inną, bardziej dostępną
lampą. Dlatego przydałby się schemat tego radia albo pomoc któregoś z Was.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

Gabriel

(z adresu zwrotnego usuń antyspam)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 21:54:36 +0100


To znowu ja - znalazłem schemat podobnego radia. Wychodzi na to, że jedynym
problemem mojego "nowego" zabytkowego radia jest uszkodzona AZ12. Urwał się
w niej jeden z drucików w środku lampy, przez co jedna dioda nie działa.
Ponadto odklejona plastikowa oprawka luźno się obraca i robi czasem zwarcie
doprowadzeń zasilających katody. W miejsce AZ12 chcę włożyć dwie diody
prostownicze o odpowiedniej wytrzymałości prądowej. Niestety nie wiem, które
wyprowadzenia to są katody, a która to jest anoda? Pomoże mi ktoś? Poza tym
radio jest piękne i niebawem zmajstruję stronę www z moimi eksponatami :-)

Pozdrawiam, Gabriel


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 22:16:00 +0100



Użytkownik "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:b0f3ah$7d4$1_at_nospam_news.tpi.pl...
W miejsce AZ12 chcę włożyć dwie diody
prostownicze o odpowiedniej wytrzymałości prądowej.

Tak raczej nie rób, bo z 2*300V AC dostaniesz 420V DC, a tego ani
elektrolity filtra ani reszta radia nie przetrzymają. Chyba że w szereg z
każdą z diod założysz zenerkę 120V/10W...

Niestety nie wiem, które
wyprowadzenia to są katody, a która to jest anoda?

Katoda to tam jest jedna, a anody dwie.
PDFa masz tu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/frank/sheets/030/a/AZ11.pdf

Poza tym
radio jest piękne

Pewnie że tak ;))


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Doxent" <doxentos30_at_nospam_yahoo.de>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 22:40:11 +0100


Tak raczej nie rób, bo z 2*300V AC dostaniesz 420V DC, a tego ani

tyle to wyjdzie z mostka a nie z jednej diody



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 07:31:24 +0100



Użytkownik "Doxent" <doxentos30_at_nospam_yahoo.de> napisał w wiadomości
news:b0fdo8$g3j$1_at_nospam_atom.mega.net.pl...
Tak raczej nie rób, bo z 2*300V AC dostaniesz 420V DC, a tego ani

tyle to wyjdzie z mostka a nie z jednej diody

Przemysl to jeszcze, wyjdzie niezależnie od zastosowanego prostowania.
BTW idzie o dwie diody.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 07:43:27 +0100


Tak raczej nie rób, bo z 2*300V AC dostaniesz 420V DC, a tego ani
elektrolity filtra ani reszta radia nie przetrzymają. Chyba że w
szereg z każdą z diod założysz zenerkę 120V/10W...

Wg schematu transformator ma jedno z uzwojeń, które podnosi napięcie do 300V
i to napięcie jest prostowane przez AZ12. W takim razie powiniem włączyć w
szereg dwie diody Zenera 150V, prawda?
Czy pomiar napięcia na wspomnianym uwzojeniu bez włożonej lampy (bez
obciążenia) ma w ogóle sens? Chcę się upewnić, czy model Stradivari 5422 na
pewno ma takie samo napięcie w tym miejscu, co Stradivari II.

Dzięki za pomoc!


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_pay.com.pl (Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?=)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 22:48:18 +0000 (UTC)


Dnia Sun, 19 Jan 2003 21:54:36 +0100, osoba podająca się za Gabriel
<nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisała:

doprowadzeń zasilających katody. W miejsce AZ12 chcę włożyć dwie diody
prostownicze o odpowiedniej wytrzymałości prądowej. Niestety nie wiem, które
wyprowadzenia to są katody, a która to jest anoda? Pomoże mi ktoś? Poza tym

Ta lampa jest w katalogu na mojej stronie.

--
Tomasz Szczesniak

tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl - Nie używać, niedługo go stracę
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 22:06:35 +0100


Użytkownik "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:b0f111$p8e$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Poszukuje schematu radia Stradivari model 5422.

http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/radioamator/1959_02_1.htm

Na pewno do wymiany będzie lampa AZ12 - plastikowa podstawka odkleiła się
od
bańki i prawdopodobnie urwał się któryś z drucików.

Sprawdź czy na pewno druciki sa urwane - o ile ktoś nie kręcił lampą w
cokole to nic się stac nie powinno. Lampe koniecznie sprawdź omomierzem na
zwarcia anod do włókna (i między sobą).

Ewentualnie mógłbym
zamienić tą lampę jakimś półprzewodnikiem

Teoretycznie wystarczą 2 diody 1N4007, problem będzie polegał na tym że
spadek napięcia na próżni jest większy niż na krzemie, wskutek czego
elektrolity mogą tego nie przeżyć...

albo inną, bardziej dostępną lampą.

Co do zamienników - podejdzie AZ4, tyle że ma inny cokół (bocznostykowy).
Ale poradzisz sobie lutujac do AZ4 druty i wlutowujac je do cokołu zdjętego
z tej AZ12 (znów uwaga na zwarcia - ale masz tylko 4 druciki, więc problemu
wielkiego nie ma).
Przed założeniem nowej lampy sprawdź czy ktoś nie zadrutował bezpieczników -
AZetki są bezpośrednio żarzone, w przypadku zwarcia nie zdążysz zobaczyć
żarzącej się anody, bo włókno sie wcześniej przepali...


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 10:03:55 +0100




Jd.:

Co do zamienników - podejdzie AZ4, tyle że ma inny cokół (bocznostykowy).
Ale poradzisz sobie lutujac do AZ4 druty i wlutowujac je do cokołu zdjętego
z tej AZ12 (znów uwaga na zwarcia - ale masz tylko 4 druciki, więc problemu
wielkiego nie ma).
Przed założeniem nowej lampy sprawdź czy ktoś nie zadrutował bezpieczników -
AZetki są bezpośrednio żarzone, w przypadku zwarcia nie zdążysz zobaczyć
żarzącej się anody, bo włókno sie wcześniej przepali...

jak anoda się żarzy, to przesadziłeś z prądem anodowym ;-))

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_pay.com.pl (Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?=)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Sun, 19 Jan 2003 22:09:27 +0000 (UTC)


Dnia Sun, 19 Jan 2003 21:14:15 +0100, osoba podająca się za Gabriel
<nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisała:

Poszukuje schematu radia Stradivari model 5422.
Na pewno do wymiany będzie lampa AZ12 - plastikowa podstawka odkleiła się od
bańki i prawdopodobnie urwał się któryś z drucików. Ewentualnie mógłbym
zamienić tą lampę jakimś półprzewodnikiem albo inną, bardziej dostępną
lampą. Dlatego przydałby się schemat tego radia albo pomoc któregoś z Was.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

Cokół się odkleja, to normala rzecz, a nóżki się tak łatwo nie urywają. Czy
jest urwane łatwo sprzwdzić - jak jest przejście na żarzeniu, to żrzenie jest
dobre, wtedy je trzeba podłączyć do napięcia 4V (bateria płaska będzie za
słaba, ta lampa bierze 2A żarzenia), i diodę sprawdzić klasycznie - bateryjka
plus miliamperomierz. Raczej obie powinny działać (piszę z własnego
doświadczenia). Jak nie, to zawsze można zastąpić diodami typu 1N4007
połączonymi w szereg z rezystoremi około 33omów. Dla ułatwienia można je
lutować jednym końcem do anody a drugim do obu końców katody (oba
wyprowadzenia katody są zwarte przecież uzwojeniem żarzenia).
Ta lampa jest prosta do kupienia, polecam niemieckiego Ebaya -
http://www.ebay.de. Sklepów internetowych IMO nie ma co ruszac, tam ta
lampa będzie kilkukrotnie droższa (no, chyba, że potrzebna jest 'na już').

--
Tomasz Szczesniak

tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl - Nie używać, niedługo go stracę
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 07:50:26 +0100


Cokół się odkleja, to normala rzecz, a nóżki się tak łatwo nie
urywają. Czy jest urwane łatwo sprzwdzić - jak jest przejście na
[...]

Najpier zwierały się doprowadzenia w cokole, ale to udało się wyeliminować.
Niestety zauważyłem, że wewnątrz lampy zerwał się fragment przewodu
doprowadzającego prąd do żarzenia. Czyli nie działa jedna dioda. Z tą lampą
muszę dać sobie spokój - albo uda mi się kupić taką samą albo rzeczywiście
zamontuję dwie diody prostownicze i dołożę (tu proszę o radę) diody Zenera
albo rezystory.

Gabriel


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_pay.com.pl (Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?=)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 10:03:27 +0000 (UTC)


Dnia Mon, 20 Jan 2003 07:50:26 +0100, osoba podająca się za Gabriel
<nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisała:

Najpier zwierały się doprowadzenia w cokole, ale to udało się wyeliminować.
Niestety zauważyłem, że wewnątrz lampy zerwał się fragment przewodu
doprowadzającego prąd do żarzenia. Czyli nie działa jedna dioda. Z tą lampą
muszę dać sobie spokój - albo uda mi się kupić taką samą albo rzeczywiście
zamontuję dwie diody prostownicze i dołożę (tu proszę o radę) diody Zenera
albo rezystory.

Katalogowo spadek napięcia na jednej diodzie AZ12 to 30V dla 100mA i 50V dla
200mA - daje to wartość rezusyora szeregowego około 300omów, jednak może być
znacznie mniej (głównie chodzi o zabezpieczenie przed impulem prądowym przy
ładowaniu kondensatorów). Kondenstory muszą wytrzymać pełne napięcie
wyprostowane (ok. 400V) - po włączeniu AZ12 rozgrzewa się około jednej
sekundy, pozostałe lampy kilkanaście. I przez te kilkanaście sekund gdy nie
ma poboru prądu z wyokiego napięcia na kondensatorach panuje napięcie takie
jak przy samych diodach krzemowych.

--
Tomasz Szczesniak

tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl - Nie używać, niedługo go stracę
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 12:07:56 +0100


Katalogowo spadek napięcia na jednej diodzie AZ12 to 30V dla 100mA i
50V dla 200mA - daje to wartość rezusyora szeregowego około 300omów,
[...]

Rozmawiałem z panami serwisantami w dwóch punktach serwisowych RTV (tam
pamiętają jeszcze lampy). Obaj twierdzili, że można zstąpić AZ12 zwykłymi
diodami prostowniczymi. Nic nie mówili o wspomnianym spadku napięc. Nie
znając danych katalogowych lampy AZ12 nie przypuszczałem, że może być aż tak
duży (w porówaniu z krzemem) spadek napięcia, w końcu to aż 50V! W takim
układzie rzeczywiście trzeba coś z tym nadmiarem napięcia zrobić.

Do glowy mi przychodzą:
kilkuwatowe, zdobyłem tylko 2W

Jako rezystor spróbuję dobrać jakąś żarówkę albo zwyczajnie nawinę takowy z
drutu oporowego.

Gabriel


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 13:40:19 +0100


Przygód ciąg dalszy.
Zamiast AZ12 wlutowałem do cokołu lampy dwie diody prostownicze, połączyłem
ich katody i w szereg włączyłem żarówkę 220V/15W o oporze zimnego włókna
300 om. W ten przy zakładanym poborze prądu przez elektronikę radia rzędu
200mA powinien być ok. 60V. Przełączniku w radiu (przy transformatorze)
wybrałem napięcie sieci 240V zamiast 220V, więc wydaje mi się, że w tym
przypadku powinno już wszystko grać.
Niestety, po włączeniu zasilania, żarówka zaświeciła się, co wskazuje na
płynący prąd rzędu 1A, czyli 5 razy więcej niż "wyciągała" lampa AZ12. Nie
sądzę, żeby konstruktor przewidział, że lampa nie da więcej niż wspomniane
200mA i stosował ją jako ogranicznik prądu. Sądzę, że gdzieś dalej w
układzie musi być zwarcie do masy. Albo któryś z kondensatorów padł i zwiera
albo może znów jakiś tajemniczy drucik się urwał i dotyka tam, gdzie nie
powinien. Najgorzej, że trafo zaczęło śmierdzieć i się rozgrzało. Mam
nadzieję, że izolacja drutu jeszcze się nie upaliła, że to tylko "spoiwo".
Hmm, idę walczyć dalej.

p.s.
zastosowanie tej żarówki 220V/15W chyba uratowało transformator. Poza tym od
razu widać, że coś jest nie tak...

p.s.2.
bezpieczniki nie są drutowane


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jd." <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 13:50:16 +0100


"Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> wrote in message
news:b0gqlr$aoe$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Przygód ciąg dalszy.
Sądzę, że gdzieś dalej w
układzie musi być zwarcie do masy.

Najprawdopodobniej przebity jest pierwszy elektrolit...

Albo któryś z kondensatorów padł i zwiera
albo może znów jakiś tajemniczy drucik się urwał i dotyka tam, gdzie nie
powinien.

Lupa do ręki i poszukać. Możliwe jest jeszcze przebicie do rdzenia w trafie
głośnikowym albo gdzieś w okolicy anod EL84 (ale to wykryjesz omomierzem).

zastosowanie tej żarówki 220V/15W chyba uratowało transformator. Poza tym
od
razu widać, że coś jest nie tak...

No i dlatego włókno tej AZ12 było przepalone...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 14:36:12 +0100


Wiecie co, jak widzę tak szybką Waszą reakcję i pomoc, to aż miło jest
naprawiać takie stare graty :-)))

G.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz B." <jb_ruch_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 20:23:15 +0100


Warto się pomęczyć nad takim radiem, zwłaszcza że grupa pomaga. Mam radę,
którą sam stosuję: pochodź sobie na jakieś "bazary", gdzie od "żuli" można
kupić całe radio, nierzadko kompletne, za cenę jednej lanpy na Allegro!!!!!
Janusz B.


Użytkownik "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:b0gtut$8u5$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Wiecie co, jak widzę tak szybką Waszą reakcję i pomoc, to aż miło jest
naprawiać takie stare graty :-)))

G.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_pay.com.pl (Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?=)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 19:30:58 +0000 (UTC)


Dnia Mon, 20 Jan 2003 13:40:19 +0100, osoba podająca się za Gabriel
<nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisała:
Zamiast AZ12 wlutowałem do cokołu lampy dwie diody prostownicze, połączyłem


ich katody i w szereg włączyłem żarówkę 220V/15W o oporze zimnego włókna
300 om. W ten przy zakładanym poborze prądu przez elektronikę radia rzędu
200mA powinien być ok. 60V. Przełączniku w radiu (przy transformatorze)
wybrałem napięcie sieci 240V zamiast 220V, więc wydaje mi się, że w tym
przypadku powinno już wszystko grać.

Nie - lampy dostają za małe żarzenie.

Niestety, po włączeniu zasilania, żarówka zaświeciła się, co wskazuje na
płynący prąd rzędu 1A, czyli 5 razy więcej niż "wyciągała" lampa AZ12. Nie
sądzę, żeby konstruktor przewidział, że lampa nie da więcej niż wspomniane
200mA i stosował ją jako ogranicznik prądu. Sądzę, że gdzieś dalej w

Nie da się lampy (diody próżniowej) zastosować jako ogranicznik prądu.
Katody tlenkowe (a taka jest w AZ12) mają bardzo wysoką emisję, i prędzej
ulegną zniszczeniu (opis jak na mojej stronie) przy przeciążeniu niż zaczną
ograniczać.

układzie musi być zwarcie do masy. Albo któryś z kondensatorów padł i zwiera

Prawie na 100% to jest to.

albo może znów jakiś tajemniczy drucik się urwał i dotyka tam, gdzie nie
powinien. Najgorzej, że trafo zaczęło śmierdzieć i się rozgrzało. Mam
nadzieję, że izolacja drutu jeszcze się nie upaliła, że to tylko "spoiwo".
Hmm, idę walczyć dalej.

To ile te trafo grzałeś? Mi się jeszcze nie udało spalić trafa (ani nawet
lampy) nawet przy zwarciu 'na sztywno'. Nieznane układy się włącza na kilka
sekund monitorując ich zachowanie!

zastosowanie tej żarówki 220V/15W chyba uratowało transformator. Poza tym od
razu widać, że coś jest nie tak...

Nie, trafo tak od razu mnie poleci.

--
Tomasz Szczesniak

tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl - Nie używać, niedługo go stracę
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Gabriel" <nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Tue, 21 Jan 2003 08:40:59 +0100


Nie - lampy dostają za małe żarzenie.

Czyli lepiej ustawic przełącznik na 220V i nie stresować się tym, że w sieci
mamy 230V? Wiem, że lampy się od tego nie "upalą", ale czy nie wpływa to
negatywnie na ich trwałość. W końcu mają już kilkadziesiąt lat :)

Nie da się lampy (diody próżniowej) zastosować jako ogranicznik prądu.
Katody tlenkowe (a taka jest w AZ12) mają bardzo wysoką emisję, i
prędzej ulegną zniszczeniu (opis jak na mojej stronie) przy
przeciążeniu niż zaczną ograniczać.

Warto wiedzieć - współczesnemu elektronikowi biższe są mikroprocesory niż
poczciwe lampy.

To ile te trafo grzałeś? Mi się jeszcze nie udało spalić trafa (ani
nawet lampy) nawet przy zwarciu 'na sztywno'. Nieznane układy się
włącza na kilka sekund monitorując ich zachowanie!

Włączyłem (jeszcze przed wymianą AZ12), ładnie żarzyły się lampy, ale radio
nie zaczęło grać. Kilka sekund to za mało, żeby radio lampowe zagrało. Zanim
pokręciłem pokrętłem głośności i strojenia poczułem zapaszek. Spojrzałem do
środka i zobaczyłem, że z okolic trafa troszkę śmierdzi, więc wyłączyłem. W
ten sposób namierzyłem uszkodzenie AZ12 (jest obok trafa). Potem, po
włożeniu układu zastępczego (diody i żarówka) stwierdziłem, że dalej jest
coś nie tak - świecąca żarówka i grzejące się trafo (już nie dopuszczałem do
śmierdzenia, ale trafo robi się gorące).

Dzisiaj będę dalej walczył z tym ponad 40-letnim cudem elektroniki :-)

Pozdrawiam, Gabriel


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Tue, 21 Jan 2003 09:58:32 +0100




Gabriel:

Włączyłem (jeszcze przed wymianą AZ12), ładnie żarzyły się lampy, ale radio
nie zaczęło grać. Kilka sekund to za mało, żeby radio lampowe zagrało. Zanim
pokręciłem pokrętłem głośności i strojenia poczułem zapaszek. Spojrzałem do
środka i zobaczyłem, że z okolic trafa troszkę śmierdzi, więc wyłączyłem. W
ten sposób namierzyłem uszkodzenie AZ12 (jest obok trafa). Potem, po
włożeniu układu zastępczego (diody i żarówka) stwierdziłem, że dalej jest
coś nie tak - świecąca żarówka i grzejące się trafo (już nie dopuszczałem do
śmierdzenia, ale trafo robi się gorące).

Dzisiaj będę dalej walczył z tym ponad 40-letnim cudem elektroniki :-)

wyjmij wszystkie lampy i sprawdź, czy się toto nadal grzeje.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_pay.com.pl (Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?=)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Tue, 21 Jan 2003 21:17:38 +0000 (UTC)


Dnia Tue, 21 Jan 2003 08:40:59 +0100, osoba podająca się za Gabriel
<nospam_geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisała:

Nie - lampy dostają za małe żarzenie.
Czyli lepiej ustawic przełącznik na 220V i nie stresować się tym, że w sieci
mamy 230V? Wiem, że lampy się od tego nie "upalą", ale czy nie wpływa to
negatywnie na ich trwałość. W końcu mają już kilkadziesiąt lat :)

Typowe lmpy mają katalogową tolerancję napięcia żarzenia +-10%, czyli i 240
im nie zrobi różnicy, ale zawsze lepiej mieć dokładniej bardziej niż mniej :)

Nie da się lampy (diody próżniowej) zastosować jako ogranicznik prądu.
Katody tlenkowe (a taka jest w AZ12) mają bardzo wysoką emisję, i
prędzej ulegną zniszczeniu (opis jak na mojej stronie) przy
przeciążeniu niż zaczną ograniczać.
Warto wiedzieć - współczesnemu elektronikowi biższe są mikroprocesory niż
poczciwe lampy.

Mikroprocesory są mi bliższe zawodowo, lampy hobbystycznie :)

To ile te trafo grzałeś? Mi się jeszcze nie udało spalić trafa (ani
nawet lampy) nawet przy zwarciu 'na sztywno'. Nieznane układy się
włącza na kilka sekund monitorując ich zachowanie!
Włączyłem (jeszcze przed wymianą AZ12), ładnie żarzyły się lampy, ale radio
nie zaczęło grać. Kilka sekund to za mało, żeby radio lampowe zagrało. Zanim
pokręciłem pokrętłem głośności i strojenia poczułem zapaszek. Spojrzałem do

Po _kilku sekundach_ trafo było gorące? To IMO spalone trafo. Kilkakrotnie
się spotkałem z taką sytuacją (w zależności od miejsca zwarcia uzwojeń - albo
zwierało sieć na sztywno, albo pobireało nadiarowo pewną moc). Nigdy jednak
nie zagrzewało się krócej niż minutę (do ciepła, nie gorącaości). Najlpiej
odłącz od niego wszystkie przewody od wtórnych uzwojeń (albo jak to jest
trudne to wyjmij z radia wszystkie lampy i upewnij się, czy nigdzie żaden
z tych przewodów nie ma zwarcia, uzwględniając przebite kondensatory) i
sprawdź prąd zerowy transformatora. Jak jest niepokojąco duży (nie powiem
ile mA, bo nie wiem jak duże jest trafo) to trafo do przewinięcia, jak jest
dobrze to widać gdzie trzeba szukać uszkodzenia.
BTW. Spalenie trafa jest wbrew pozorom dość często spotykane.

środka i zobaczyłem, że z okolic trafa troszkę śmierdzi, więc wyłączyłem. W
ten sposób namierzyłem uszkodzenie AZ12 (jest obok trafa). Potem, po
włożeniu układu zastępczego (diody i żarówka) stwierdziłem, że dalej jest
coś nie tak - świecąca żarówka i grzejące się trafo (już nie dopuszczałem do
śmierdzenia, ale trafo robi się gorące).

BTW. Druga dobra rada - sprawdź wszystkie kondensatory które pracują przy dużym
napięciu stałym i z dużymi oporami (np. kondensaotory sprzęgające anodę z
siatką następnego stopnia, czy kondensatory filtrujące napięcie siatek drugich
pentod). Te kondensatory sa naprawdopodobniej papierowe (to był standard w
tamtych czasach) i prawie zawsze mają upływność (czasami tak dużą, żę robią
się gorące [1]). W takiej sytuacji nawet niewielki prąd upływu powoduje na
dużej rezystancji istotny spadek napięcia - na siatce lampy pojawi się pewne
dodatnie napięcie i zmieni punkt pracy lampy (zwiększy prąd anodowy, może to
spowodować tylko zniekształcenia dźwięku, ale i skrócić czas życia lampy, ze
względu na znacznie większe obciążenie katody i anody), a jak jest to
kondenstor filtrujący siatkę drugą, to z kolei na siatce drugiej będzie za
małe napięcie, bo spadek na razeystprze zasilającym będzie większy.


Dzisiaj będę dalej walczył z tym ponad 40-letnim cudem elektroniki :-)

Polecam jeszcze starsze :)

[1] Typowe kiedyś kondensatory blokowe, czyli kilka (czasami nawet i 10)
kondensatorów, często jakoś ze sobą wewnątrz połączonych w jednej dużej
puszcze z blachy aluminiowej. Prawie zasze są spuchnięta, a czasami wręcz
rozszadzone, rzadko się zdarza, żeby były dobre.

--
Tomasz Szczesniak

tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl - Nie używać, niedługo go stracę
tszczesn_at_nospam_pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jacmac-nospam_at_nospam_go2.pl (Jacek)
Subject: Re: Radio lampowe. lampa AZ12
Date: Mon, 20 Jan 2003 10:49:12 +0000 (UTC)


Gabriel naskrobał:

Poszukuje schematu radia Stradivari model 5422.
Na pewno do wymiany będzie lampa AZ12 - plastikowa podstawka
odkleiła się od bańki i prawdopodobnie urwał się któryś z
drucików. Ewentualnie mógłbym zamienić tą lampę jakimś

drucik można przedłużyć a bańkę można wkleić distalem, sprawdzone.
--
Jacek