dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Paweł" <paw1976_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 07:43:14 +0100
Witam.
Czy mógłby mi ktoś nieco rozjaśnić o co w tym chodzi ?
Tzn. kiedy należy stosować zasadę dopasowania odbiornika do źródła ?
Widziałem np. schemat z mikrofonem którego sygnał szedł do wtórnika
emiterowego. Czy w tym przypadku należy stosować dopasowanie ? Przecież
wtórnik ma b. dużą rezystancję wejściową dużo większą od mikrofonu.
Albo np. sygnał przychodzący z anteny do układu rezonansowego LC, jaka
powinna być rezystancja wejściowa wzmacniacza zbierającego sygnał z ukł.
rezonansowego ?
Dzięki.
Pozdr. Paweł
From: "edek" <kkkk_at_nospam_iiiiiii.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 16:27:35 +0100
Użytkownik "Paweł" <paw1976_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0g5ic$sbf$1_at_nospam_news.onet.pl...
Witam.
Czy mógłby mi ktoś nieco rozjaśnić o co w tym chodzi ?
Tzn. kiedy należy stosować zasadę dopasowania odbiornika do źródła ?
W przypadkach kiedy zalezy ci na przeniesienie
maksymalnej mocy przy jak najmniejszych
stratach (najprostrzy przyklad -
wzmacniacz i kolumny glosnikowe) .
W liniach dlugich (transmisja sygnalu).
Generalnie we wszystkich przypadkach gdy
dlugosc fali sygnalu przestaje byc
duuuuzo-duuuuuuo wieksza od dlugosci kabla
przez ktory ten sygna idzie (bo zaczynaja sie
pojawiac zjawiska typowe dla linii dlugich,
tzn. glownie odbicia sygnalow, czyli zaklocenia).
Przy zastosowaniu typu "przedwzmacniacz
mikorfonowy" zalezy ci bardziej na tym
zeby jak najmniej obciazyc mikrofon (zrodlo),
a nie zeby cala moc jaka sie tylko da
trafila z niego do wzmacniacza,
Dlugosc fali np. 20kHz jest pi razy drzwi
jakies 15 km (no - troszku mniej, ale
na pewno wiecej od 10 km, :-)
wiec linii dlugiej nie masz i odbicia
sie nie zrobia (no chyba ze dasz kabel
20 km :-))))))
edek
From: Ireneusz Niemczyk <NOSPAM_i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do =?iso-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a?= - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 17:19:16 +0100
W przypadkach kiedy zalezy ci na przeniesienie
maksymalnej mocy przy jak najmniejszych
stratach (najprostrzy przyklad -
wzmacniacz i kolumny glosnikowe) .
Yyyy....... ke?
--
PZD, Irek.N.
From: "edek" <kkkk_at_nospam_iiiiiii.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 18:07:37 +0100
Użytkownik "Ireneusz Niemczyk" <NOSPAM_i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl> napisał
w wiadomości news:3E2C2184.69E1190A_at_nospam_multispedytor.com.pl...
W przypadkach kiedy zalezy ci na przeniesienie
maksymalnej mocy przy jak najmniejszych
stratach (najprostrzy przyklad -
wzmacniacz i kolumny glosnikowe) .
Yyyy....... ke?
Ano,
Teraz tego dzieci w podstawowce
na fizyce ucza, pewno dzieci nie masz
albo im zadan nie pomagasz rozwiazywac
stad chyba twoje wielkie zdziwienie :-o
Wez se rozrysuj symbol zrodla (takie kolko
z fala w srodku, dzieciom z basenem sie bardziej
kojarzy, a nie ze wzmacniaczem),
pod zrodlo se podstaw 12V
narysuj symbole opornikow,
(coby za trudne nie bylo
ze niby liczby zespolone),
prawo oma, prawo na moc na oporniku
w ksiazce znajdziesz,
i se policz moce gdzie ktora i ile "siem wydziela"
jak wzmacniacz ma 4 omy, a glosnik 8 om
wzm. ma 8 om, a glosnik 4,
no i wzm ma 6 i glosnik 6
(po 6 dla ulatwienia, zeby na ten sam prad
liczyc w kazdym przypadku)
Jak masz dzieci w szkole, albo przynajmniej
jestes Wujem, to Ci sie takie glebokie
analizy moga kiedys bardzo przydac.
W elektronice pewno Ci sie nie przyda, bo po co komu
znac takie bzdury jak prawo oma w erze prockow :-)
edek
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 18:35:03 +0100
Użytkownik "edek" <kkkk_at_nospam_iiiiiii.pl> napisał w wiadomości
news:b0haaq$bub$1_at_nospam_news.tpi.pl...
W przypadkach kiedy zalezy ci na przeniesienie
maksymalnej mocy przy jak najmniejszych
stratach (najprostrzy przyklad -
wzmacniacz i kolumny glosnikowe) .
Yyyy....... ke?
Teraz tego dzieci w podstawowce
na fizyce ucza, pewno dzieci nie masz
albo im zadan nie pomagasz rozwiazywac
stad chyba twoje wielkie zdziwienie :-o
(...)
Jak masz dzieci w szkole, albo przynajmniej
jestes Wujem, to Ci sie takie glebokie
analizy moga kiedys bardzo przydac.
W elektronice pewno Ci sie nie przyda, bo po co komu
znac takie bzdury jak prawo oma w erze prockow :-)
Kheee....??
Zawsze mi się wydawało, że dopasowanie ma na celu wyciągnięcie ze źródła
całej mocy dysponowanej, czyli max. tego co można uzyskać w obciążeniu przy
narzuconej z góry rezystancji źródła. Nie mierzyłem wprawdzie ile wynosi
rezystancja wyjściowa przeciętnego wzm. audio, ale biorąc pod uwagę
działanie sprzężenia zwrotnego, to obstawiam coś w przedziale 10..100mohm.
Widziałeś w sklepie kolumny o takiej impedancji? ;-)
MDz
From: "edek" <kkkk_at_nospam_iiiiiii.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 18:43:17 +0100
Kheee....??
Zawsze mi się wydawało, że dopasowanie ma na celu wyciągnięcie ze źródła
całej mocy dysponowanej, czyli max. tego co można uzyskać w obciążeniu przy
narzuconej z góry rezystancji źródła.
No to se to najpierw policz.
Przyjmij jakies napiecie,
100 om wzmacniacz, 4 omy kolumny
i POLICZ ile mocy i gdzie sie wydziela.
Potem 100om wzmacniacz, 100 om kolumny
i znowu POLICZ
Potem 100om wzmacniacz, 200 om kolumny
i znowu POLICZ
POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ
A potem zapodaj na grupe co ci wyszlo, a nie co ci sie wydaje :-))))
edek
From: "edek" <kkkk_at_nospam_iiiiiii.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do źródła - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 18:43:17 +0100
Kheee....??
Zawsze mi się wydawało, że dopasowanie ma na celu wyciągnięcie ze źródła
całej mocy dysponowanej, czyli max. tego co można uzyskać w obciążeniu przy
narzuconej z góry rezystancji źródła.
No to se to najpierw policz.
Przyjmij jakies napiecie,
100 om wzmacniacz, 4 omy kolumny
i POLICZ ile mocy i gdzie sie wydziela.
Potem 100om wzmacniacz, 100 om kolumny
i znowu POLICZ
Potem 100om wzmacniacz, 200 om kolumny
i znowu POLICZ
POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ, POLICZ
A potem zapodaj na grupe co ci wyszlo, a nie co ci sie wydaje :-))))
edek
From: Ireneusz Niemczyk <NOSPAM_i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do =?iso-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a?= - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 19:33:55 +0100
Ojjj......, Edek, aż mi majty spadły z wrażenia ;-))
No nic, mów mi Wuju :-)
Miłego wieczoru.
--
PZD, Irek.N.
From: Ireneusz Niemczyk <NOSPAM_i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: dopasowanie odbiornika do =?iso-8859-2?Q?=BCr=F3d=B3a?= - teoria
Date: Mon, 20 Jan 2003 19:44:41 +0100
Nie, nie zostawię tego tak, bo jeszcze wyjdzie że wredna małpa ze mnie.
Edek, cały smaczek Twojego przykładu polega na ty, że w przypadku
wzmacniacz-kolumna właśnie nie ma takiego dopasowania.
Kolumny majš ileś tam omów, wzmacniacze zaś ileś tam miliomów (np:
lampowe więcej, ale i tak parę razy mniej niż kolumny). Żadnego
dopasowania więc nie ma - wręcz przeciwnie - ma być jak największe
niedopasowanie. Jest taki współczynnik, mówiacy o tym ile razy
rezystancja wewnętrzna wzmacniacza jest mniejsza od impedancji kolumny.
Im ten współczynnik większy tym sztywniej wzmacniacz prowadzi kolumnę -
tym teoretycznie lepsza jakość brzmienia (uwaga - upraszczam). W dorych
- sztywnych wzmacniaczach ten współczynnik dochodzi do np: 500 - jakie
więc tu dopasowanie impedancji? A co powiesz o wznacniaczu który odkłada
2.4kw na obcišżeniu 1 omowym, choć został zaprojektowany do pracy z
komumnami 4-8 omów? Tam ten współczynnik zbliża się chyba do
nieskończoności* ;-))))
Co do zaś przekazania mocy - masz słuszność, przy zrównaniu rezystancji
wewnętrznej źródła i obcišżenia można przekazać maximum mocy, choć nie
powiem żebybył to optymalny sposób dla bardzo wielu układów (khm...patrz
np: energetyka) :-)
Miłego wieczoru.
--
PZD, Irek.N.
* pewnie kable głośnikowe psujš go mocno :-)