Trawienie PCB



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "zenek" <zenek253_at_nospam_one.pl>
Subject: Trawienie PCB
Date: Thu, 30 Jan 2003 01:53:24 +0100


Witam

na jutro rano MUSZE miec gotowa plytke, niestety okazalo sie
ze chlorek mi sie skonczyl (a bylem na 100% przekonany
ze jeszcze duzo go mam :-)

Pozny wieczor i zostalem na lodzie :-(

Plytyka pomalowana positivem. Sciezki 20mils
i wieksze.

Z rozpaczy zrobilem taki eksperyment:
nie podany - tajemnica firmy :)
wszystko zmieszalem w kuwecie i wrzucilem plytke

Eksperyment sie udal w 100%
Na poczatku roztwor przygrzalem do ok. 40-50 st,
zaczal mocno "babelkowac", wiec znizylem
do temp. pokojowej - w tej temperaturze
trawil ok, 40 minut, tez puszczajac babelki ale znacznie mniej.
Roztwor w trakcie trawienia
powoli zabarwial sie na jasnoniebieski kolorek.

Super wyszly literki (standardowa czcionka w Protelu,
tak na oko grubosc literek ok. 10-12 milsow)

Na odrdzewiaczu pisze "nowa udoskonalona receptura
pewno nie ma tam kwasu solnego ale jakis inny.

W jednym miejscu plytki (obszar dlugosci ok. 4 czm,
szerokosci 1 cm - widac jakby taka smuge jakby ktos
paluchem przejechal) widac ze positiv zaczal schodzic
z bokow sciezek i sa one tam ciensze (lekkie przewezenia).
Nie wiem czemu, boki sciezek na calej reszcie plytki
sa ostre jak brzytwa, moze lakier byl tam za cienki
albo slabo podsuszony albo dotknalem paluchem ?

Tak wiec awaryjnie mozna sprobowac uzyc
takiego wytrawiacza domowej roboty :-))

zenek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "marcinuh" <marcinuh_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Trawienie PCB
Date: Thu, 30 Jan 2003 22:57:08 +0100


Użytkownik "zenek" <zenek253_at_nospam_one.pl> napisał w wiadomości
news:b19sv5$ipl$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Z rozpaczy zrobilem taki eksperyment:
- pol szklanki odrdzewiacza firmy Dragon (sklad
nie podany - tajemnica firmy :)
- pol szklanki perhydrolu 30% (przypadkiem tez firmy Dragon)
wszystko zmieszalem w kuwecie i wrzucilem plytke

Dobre :-)).
Mozesz podac orientacyjne ceny tych chemikaliow? I nie wiesz, czy sa po nich
takie same wredne plamy, jak po chlorku? Moze warto by sie przerzucic, coby
zona nie suszyla glowy o nowe portki, w ktorych po robieniu plytki to juz
tylko do obory mozna wyjsc ;-).
pzdr,
marcin



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "zenek" <zenek253_at_nospam_one.pl>
Subject: Re: Trawienie PCB
Date: Fri, 31 Jan 2003 02:39:33 +0100



Użytkownik "marcinuh" <marcinuh_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:b1c6n9$7j0$1_at_nospam_korweta.task.gda.pl...
Użytkownik "zenek" <zenek253_at_nospam_one.pl> napisał w wiadomości
news:b19sv5$ipl$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Z rozpaczy zrobilem taki eksperyment:
- pol szklanki odrdzewiacza firmy Dragon (sklad
nie podany - tajemnica firmy :)
- pol szklanki perhydrolu 30% (przypadkiem tez firmy Dragon)
wszystko zmieszalem w kuwecie i wrzucilem plytke

Dobre :-)).
Mozesz podac orientacyjne ceny tych chemikaliow? I nie wiesz, czy sa po nich
takie same wredne plamy, jak po chlorku? Moze warto by sie przerzucic, coby
zona nie suszyla glowy o nowe portki, w ktorych po robieniu plytki to juz
tylko do obory mozna wyjsc ;-).
pzdr,
marcin


Odrdzewiacz flaszka 1/2 litra ok 8-10 zet.
Perhydrol 1/2 litra jakies 5-6 zet, ale pewny nie jestem
bo rok temu kupowalem.
Byc moze wyjdzie taniej od chlorku ktory kosztuje
ok. 4 zlote za 100 gram, a takie 100gram starcza
na 1 - max. 2 male plytki.
Chlorku nie da sie chyba taniej kupic, patrzalem
w hurtowni chemicznej - kilogram ok. 50-60 zet,
kilogram bezwodnego to juz pod 100zl dochodzi,
(a np. litr kwasu solnego w granicach 10 zl).
Odrdzewiacz to tez zazwyczaj glownie kwas solny
+ troche innych kwasow + sladowe ilosci dodatkow ktore
spowalniaja korozje metali. Ten chyba mial
malo kwasu solnego, bo duszacego zapachu
HCl nie wyczulem.

Plam po tej miksturze nie ma zadnych - predzej
dziury w stole wyzre, bo bardzo mocne jest toto.
Zalecane gumowe rekawiczki :-)
Kropla perhyrdolu wyzarla mi kiedys
malutka dziurke w rece, teraz juz bardzo uwazam.

Nastepnym razem jak mi braknie chlorku
to tez ta mieszanka sprobuje, ale dam mniej - po 1/4
szklanki skladnikow i dodam jeszcze pol albo szklanke wody
i bede podgrzewac do 40-50st.
Teraz za mocne toto troszke bylo, po podgrzaniu miedz
w niektorych punktach w ciagu 2-3 minut wyzarlo
do golego laminatu. I pewno ta "moc" spowodowala ze z kilku
sciezek zszedl na bokach lakier (silne babelki go musialy zmyc)
Teraz za duzo tego zrobilem, reszta mikstury
(mimo ze zarla jeszcze niezle) sie zmarnowala, bo wylalem.

IHMO na pewno lepsze to jak mieszanki perhydrolu
z kwaem solnym czy siarkowym, bo nie smierdzialo.

zenek