Wydobywanie żółto-zielonego światła w świetlówkach kompaktowych - co to oznacza?

Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Michal Smolnik <smolnik_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka
Date: Sat, 24 Jan 2004 19:13:41 +0100


On Fri, 23 Jan 2004 23:12:39 +0100, Paweł Marcinkiewicz wrote:

Świetlówka świeci na kolor żółto-zielony, przepływu
jakiegokolwiek prądu nie czuję. Efekt występuje tylko przy złapaniu
rurki na większej powierzchni. Jak to wyjaśnić???

Istnieje coś takiego co się nazywa wyładowanie jonizacyjne ciemne. Polega
ono na tym że w gazie o niskim ciśnieniu pod wpływem pola elektrycznego
następuje jonizacja. Powstające elektrony pobudzają luminofor w świetlówce
(nie tylko kompaktowej) do świecenia światłem widzialnym.

Takie wyładowanie rzeczywiście istnieje, ale nie tutaj. W świetlówce
zapala się wyładowanie łukowe z żarzoną katodą, które jest
źródłem promieniowania UV. Luminofor, pobudzany fotonami z zakresu UV
wysyła do nas ładne białe światło.

Jeżeli byłoby tak, jak piszesz, to świetlówka zbudowana byłaby z
koncentrycznego, żarzonego drutu w środku (o napięciu ujemnym),
metalizowanej ITO od środka (metalizacja podłączona do dodatniego
potencjału) i z naniesionym luminoforem rury. ZTCW takich lamp nie ma.

Proszę specjalistów jonowych o ewentualną korektę.

Pole elektryczne
powstaje między twoją ręką a elektrodą wewnątrz świetlówki. Nie czujesz
przepływu prądu ponieważ pojemność miedzy twoją łapką a elektrodą świetlówki
jest rzędu pF jeżeli nie dziesiątek fF.

Ręka przyłożona do szklanej rury jest okładką kondensatora o małej
pojemności. Przepływ niewielkiego prądu zmiennego powoduje zapłon
słabego jarzeniowego wyładowania samodzielnego.

--
Pozdrawiam.
Michał Smolnik
smolnik_at_nospam_go2.pl www.smolnik.w.pl GSM:(+48)604666970
- Wery well powered by Linux -


========
Message-ID: <4012F56F.6070100_at_nospam_badworm.pl>
Date: Sat, 24 Jan 2004 23:45:03 +010

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka


Osoba podająca się za: Michal Smolnik przyczyniła się do uszczuplenia
moich skromnych zasobów dyskowych ;-) wraz z kolejną wiadomością wysłaną
2004-01-24 19:13:

Ręka przyłożona do szklanej rury jest okładką kondensatora o małej
pojemności. Przepływ niewielkiego prądu zmiennego powoduje zapłon
słabego jarzeniowego wyładowania samodzielnego.

Dziękuję za wyjaśnienie. Sprawdzałem też inną świetlówkę(PILA 11W) i tam
już nie było tego efektu. Być może przyczyną była większa moc albo inne
własności rurek.

--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{m-a-ł-p-a}post[K_R_O_P_K_A]pl
http://www.gusnet.prv.pl(nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Paweł Marcinkiewicz" <PawelMarcinkiewicz_at_nospam_wp.wp.pl>
Subject: Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka
Date: Sun, 25 Jan 2004 14:21:31 +0100


Takie wyładowanie rzeczywiście istnieje, ale nie tutaj. W świetlówce
zapala się wyładowanie łukowe z żarzoną katodą, które jest
źródłem promieniowania UV. Luminofor, pobudzany fotonami z zakresu UV
wysyła do nas ładne białe światło.
Wyładowanie łukowe ?! w po odłączeniu świetlówki od masy ? ciekawe ..
naprawde ciekawe... tylko energi do podtrzymania łuku troche mało....
A propos żarzonej katody ... to może w kineskopie, bo w świetlówkach
podgrzewana jest tylko na czas zapłonu co ma ułatwić jonizację. A pewien
jestem że świetlówka działała by bez żarnika, pod warunkiem odpowiednio
wysokiego napięcia zapłonowego. W temp pokojowej nieco mniej niż 1000V
zależnie od konstrukcji, po zapłonie świtlówka bez żarnika zachowywała by
się tak jak najzwyklejsza świetlóweczka - i tego jestem pewien.

Jeżeli byłoby tak, jak piszesz, to świetlówka zbudowana byłaby z
koncentrycznego, żarzonego drutu w środku (o napięciu ujemnym),
metalizowanej ITO od środka (metalizacja podłączona do dodatniego
potencjału) i z naniesionym luminoforem rury. ZTCW takich lamp nie ma.
Wystarczy że jest zbudowana jak jest - pędzący w trakcie działania lampy
strumień elektronów zderzając się z atomami gazu lub pary np. rtęci wtrąca z
nich elektrony (jonizuje je) które z kolei pobudzają luminofor do świecenia.
Ale świetlówka *nie świeci światłem widzialnym bez luminoforu* dlatego
nazywa się to wyładowaniem ciemnym :-). Świetlówka świeci najczęściej w
bliskim ultrafiolecie

Ręka przyłożona do szklanej rury jest okładką kondensatora o małej
pojemności.
A czy ja napisałem coś innego ? nie nazwałem tego kondensatorem bo
kondensator w ścisłym tego słow znaczeniu to to nie jest (choć rzeczywiście
pojemność występuje - między elektrodą *na jednym z końców świetlówki* i
ręką)
....Przepływ niewielkiego prądu zmiennego powoduje zapłon
słabego jarzeniowego wyładowania ***samodzielnego**
Ciekwawe sformułowanie :-) samodzielnego ? Parę książek z fizyki
przeczytałem (może za mało) i się nie spotkałem z takim określeniem :-) ale
poguglowałem i *i rzeczywiście* jest - znalazłem :-) 1 link Politechnika
Rzeszowska jesli sie nie myly w programie zajęć z fizyki ma takie okreslenie
-) Czyżby to była twoja "Alma mater" ? Jeśli tak to oddaję ci honor :-).

Pozdrawiam:
Pawel



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka
Date: Sun, 25 Jan 2004 19:07:53 +0100


On Sun, 25 Jan 2004 14:21:31 +0100, Paweł Marcinkiewicz wrote:
Takie wyładowanie rzeczywiście istnieje, ale nie tutaj. W świetlówce
zapala się wyładowanie łukowe z żarzoną katodą, [...]

A propos żarzonej katody ... to może w kineskopie, bo w świetlówkach
podgrzewana jest tylko na czas zapłonu co ma ułatwić jonizację. A pewien

Ponoc potem tez sa cieple. Tzn zapalone wyladowanie je podgrzewa.

jestem że świetlówka działała by bez żarnika, pod warunkiem odpowiednio
wysokiego napięcia zapłonowego.

Zgadza sie - startuje i na zimno, i po przepaleniu zarnikow.

Ale ... fachowe ksiazki wypisuja co sie zlego dzieje po zimnym starcie
..
Ale świetlówka *nie świeci światłem widzialnym bez luminoforu* dlatego
nazywa się to wyładowaniem ciemnym :-).

Eee, chyba nie.

Świetlówka świeci najczęściej w bliskim ultrafiolecie

To juz jest dosc daleki UV - UV-C, ~250nm, szkodliwy dla oczu,
skory [umiarkowanie] i bakterii.


J.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: swietlowka kompaktowa - ciekawostka
Date: Sun, 25 Jan 2004 12:16:11 -0600


"J.F." <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message news:dus7109hj52atjm9i5fc5s040mh4h764m6_at_nospam_4ax.com...
Zgadza sie - startuje i na zimno, i po przepaleniu zarnikow.

Ale ... fachowe ksiazki wypisuja co sie zlego dzieje po zimnym starcie

No właśnie... mam taką świetlówkę w akwarium która pracowała
z zimnym zapłonem jakiś rok. Nie zapala się już - po włączeniu
zasilania tylko się tli przy samych koncach...
Czy to objaw wypalenia się elektrod?


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai