Sprzeglo elektromechaniczne



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Bogdan Tryt" <botr_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Wed, 16 Feb 2000 17:33:22 +0100


Czy ma kto¶ pomysł jak rozmagnesować sprzegło po odłaczeniu zasilania .
Teraz gdy zabieram mu napiecie (24V) po ok. dwuch sekundach ono dopiero
odpuszcza chodzi mi o układ który by powodował że sprzegło odpuszcza
natychmiast . Diody w zaporze nic nie pomagają



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: 16 Feb 2000 18:09:36 GMT


On Wed, 16 Feb 2000 17:33:22 +0100, Bogdan Tryt <botr_at_nospam_kki.net.pl> wrote:
Czy ma kto¶ pomysł jak rozmagnesować sprzegło po odłaczeniu zasilania .
Teraz gdy zabieram mu napiecie (24V) po ok. dwuch sekundach ono dopiero
odpuszcza chodzi mi o układ który by powodował że sprzegło odpuszcza
natychmiast . Diody w zaporze nic nie pomagają

Natychmiast znaczy sie "dosc szybko", bo naprawde natychmiast to sie nie da.

Te diody pewnie psuja sprawe - je sie daje zeby zabezpieczyc element
sterujacy [tranzystor] - jak przy wylaczeniu cewka generuje odwrotne
napiecie, to diody go tlumia, podtrzymujac poprzedni przeplyw pradu.
I prad powoli zanika. Niestety - szybkosc zaniku zalezy od wygenerowanego
napiecia, a na diodach to jest 1V. Musisz podniesc to napiecie, a wiec:

1) podniesc napiecie tranzystora sterujacego - bo i na nim sie odlozy,
2) zamiast tej zabezpieczajacej diody:
a) uzyc tranzystora na tyle mocnego zeby przetrzymal bez niej przebicia, lub
b) wstawic w szereg z dioda zenerke [mocna !] lub chocby rezystor
c) podlaczyc te diode jednym koncem do drugiego zrodla zasilania - wyzszego.
Pik spowodowany przez cewke nie powinien tam przeszkadzac.
d) uzyc zamiast diody specjalnego zabezpieczenia - firmowe nazwy transorb,
transil - takie cos posredniego miedzy zenerka a warystorem - szybkie i
na duze prady.
e) zamiast diody klasyczny uklad gasikowy - kondzior i rezystor w szereg.
f) zenerka lub takim transilem polaczyc kolektor tranzystora z baza -
to ograniczy napiecie, ale ciagle a)

Byc moze tez powinienes przemyslec zasilanie - takie przyrzady wymagaja
zwykle wysokiego pradu na poczatku, potem wystarczy niewielki prad
dla podtrzymania.

No i te 2 sekundy to podejrzanie dlugo..

J.

Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Bogdan Tryt" <botr_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Thu, 17 Feb 2000 16:59:10 +0100


Te diody pewnie psuja sprawe - je sie daje zeby zabezpieczyc element
sterujacy [tranzystor] - jak przy wylaczeniu cewka generuje odwrotne
napiecie, to diody go tlumia, podtrzymujac poprzedni przeplyw pradu.

I prad powoli zanika. Niestety - szybkosc zaniku zalezy od wygenerowanego
napiecia, a na diodach to jest 1V.
Zapomnialem napisac ze cewka nie jest zalaczana tranzystorem a przekaznikiem
ktory jest zalaczany tranzystorem , czy nadal uwazasz ze gdy wyrzuce diode
to przyspiesze rozladowanie elektromagnesu , wydaje mi sie gdy styk sie
otworzy i nie ma diody to napiecie po prostu nie ma gdzie sie odlorzyc , ale
moze sie myle

>>Musisz podniesc to napiecie, a wiec:

1) podniesc napiecie tranzystora sterujacego - bo i na nim sie odlozy,

2) zamiast tej zabezpieczajacej diody:
a) uzyc tranzystora na tyle mocnego zeby przetrzymal bez niej przebicia,
lub


To odpada bo nie mam tranzystora

b) wstawic w szereg z dioda zenerke [mocna !] lub chocby rezystor

e) zamiast diody klasyczny uklad gasikowy - kondzior i rezystor w szereg.


To jest ciekawe musze wyprubowac

Byc moze tez powinienes przemyslec zasilanie - takie przyrzady wymagaja
zwykle wysokiego pradu na poczatku, potem wystarczy niewielki prad
dla podtrzymania.

To sie zgadza ale , jezeli prad bedzie na skraju podczymania i bedzie jakis
spadek w sieci to sprzegla mi odpuszcza w nieodpowiednim czasie


No i te 2 sekundy to podejrzanie dlugo..


To jest bez kitu
Wielkie Dzieki za pomoc moze jeszcze jakies wskazuwki ?

J.



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: 17 Feb 2000 17:01:45 GMT


On Thu, 17 Feb 2000 16:59:10 +0100, Bogdan Tryt <botr_at_nospam_kki.net.pl> wrote:
Te diody pewnie psuja sprawe - je sie daje zeby zabezpieczyc element
sterujacy [tranzystor] - jak przy wylaczeniu cewka generuje odwrotne
napiecie, to diody go tlumia, podtrzymujac poprzedni przeplyw pradu.
I prad powoli zanika. Niestety - szybkosc zaniku zalezy od wygenerowanego
napiecia, a na diodach to jest 1V.
Zapomnialem napisac ze cewka nie jest zalaczana tranzystorem a przekaznikiem
ktory jest zalaczany tranzystorem , czy nadal uwazasz ze gdy wyrzuce diode
to przyspiesze rozladowanie elektromagnesu , wydaje mi sie gdy styk sie
otworzy i nie ma diody to napiecie po prostu nie ma gdzie sie odlorzyc , ale
moze sie myle

Cewka to takie bydle ze prad musi zanikac stopniowo. Jesli nie na pojemnosci
wlasnej, to napiecie trafi w koncu na styki przekaznika, zaiskrzy,
ale ten prad pusci. Iskra raczej wieksze ma napiecie niz dioda.

1) podniesc napiecie tranzystora sterujacego - bo i na nim sie odlozy,
2) zamiast tej zabezpieczajacej diody:
a) uzyc tranzystora na tyle mocnego zeby przetrzymal bez niej przebicia,
lub
To odpada bo nie mam tranzystora

Przenosi sie na przekaznik :-)
Na tyle solidna konstrukcja zeby nie trzeba bylo co tydzien zmieniac
bo sie styki wypalily :-)
Tyle ze przekaznik jest za wolny - za mala przerwa jest na poczatku rozwarcia
zeby nie zaiskrzyl. Kondensator wlaczyc rownolegle do stykow - w samochodach
pomagal.

Byc moze tez powinienes przemyslec zasilanie - takie przyrzady wymagaja
zwykle wysokiego pradu na poczatku, potem wystarczy niewielki prad
dla podtrzymania.

To sie zgadza ale , jezeli prad bedzie na skraju podczymania i bedzie jakis
spadek w sieci to sprzegla mi odpuszcza w nieodpowiednim czasie

Roznica moze byc naprawde spora - np do zadzialania 5A, do podtrzymania
1, jak dasz 2 to zawsze jakis zysk. Tym bardziej ze pewnie przy 5 sie
grzeja...

J.

Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Fri, 18 Feb 2000 11:08:43 +0100


Mam propozycję - odłącz sprzęgło od elektroniki (jesli oczywi¶cie będzie to
bezpieczne dla maszyny) i podłącz przez zwykły wyłacznik (nawet o¶wietleniowy)
do napięcia sterujacego. Pobaw się nim troche - bedziesz wiedział co jest
powodem takiej zwłoki !!!

Pozdrawiam, Irek

ps. słabsze podtrzymanie jest bardzo kuszące i skuteczne- trzeba jednak dobrze
to przemysleć.


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Bogdan Tryt" <botr_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Thu, 17 Feb 2000 17:04:52 +0100



Je¶li nie - to może mały kop napięcia w odwrotną strone żeby strumień
szybciej
zanikł - tyle tylko, że to komplikuje układ (czytaj: nigdy nie ma nic za
nic -


Troche by skaplikowało sprawe ale elektromagnesy sterowane sa PLC za
posrednictwem przekaznikow i było by to do wykonania tylko te sprzegła
dzialaja jednakowo , obojetnie od kierunku zasilania i to mnie zastanawia


idiotyczne logicznie, ale sprawdzone w życu ;-) ).

Pozdrawiam, Irek..

"J.F." wrote:

On Wed, 16 Feb 2000 17:33:22 +0100, Bogdan Tryt <botr_at_nospam_kki.net.pl> wrote:
Czy ma kto¶ pomysł jak rozmagnesować sprzegło po odłaczeniu zasilania .
Teraz gdy zabieram mu napiecie (24V) po ok. dwuch sekundach ono dopiero
odpuszcza chodzi mi o układ który by powodował że sprzegło odpuszcza
natychmiast . Diody w zaporze nic nie pomagają

Natychmiast znaczy sie "dosc szybko", bo naprawde natychmiast to sie nie
da.

Te diody pewnie psuja sprawe - je sie daje zeby zabezpieczyc element
sterujacy [tranzystor] - jak przy wylaczeniu cewka generuje odwrotne
napiecie, to diody go tlumia, podtrzymujac poprzedni przeplyw pradu.
I prad powoli zanika. Niestety - szybkosc zaniku zalezy od wygenerowanego
napiecia, a na diodach to jest 1V. Musisz podniesc to napiecie, a wiec:

1) podniesc napiecie tranzystora sterujacego - bo i na nim sie odlozy,
2) zamiast tej zabezpieczajacej diody:
a) uzyc tranzystora na tyle mocnego zeby przetrzymal bez niej przebicia,
lub
b) wstawic w szereg z dioda zenerke [mocna !] lub chocby rezystor
c) podlaczyc te diode jednym koncem do drugiego zrodla zasilania -
wyzszego.
Pik spowodowany przez cewke nie powinien tam przeszkadzac.
d) uzyc zamiast diody specjalnego zabezpieczenia - firmowe nazwy
transorb,
transil - takie cos posredniego miedzy zenerka a warystorem - szybkie
i
na duze prady.
e) zamiast diody klasyczny uklad gasikowy - kondzior i rezystor w szereg.
f) zenerka lub takim transilem polaczyc kolektor tranzystora z baza -
to ograniczy napiecie, ale ciagle a)

Byc moze tez powinienes przemyslec zasilanie - takie przyrzady wymagaja
zwykle wysokiego pradu na poczatku, potem wystarczy niewielki prad
dla podtrzymania.

No i te 2 sekundy to podejrzanie dlugo..

J.




Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Janusz" <intermar_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Thu, 17 Feb 2000 22:02:44 +0100


...tylko te sprzegła
dzialaja jednakowo , obojetnie od kierunku zasilania i to mnie
zastanawia..
Tu chodzi tylko o podanie krótkiego porządnego impulsu w odwrotnym kierunku
w momencie rozłączania, tak ,aby prąd , a zatem i pole magnetyczne szybciej
spadło do zera. Na podobnej zasadzie działa hamowanie płytki w odtwarzaczach
CD i CD-ROM. Gdy kontroler silnika dostanie rozkaz zatrzymania płytki, to
podaje na silnik napiecie zasilania w odwrotną stronę, tuż przed jej
zatrzymaniem, zasilanie jest wyłączane.

Janusz





Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Pawel <pawelr_at_nospam_elsat.com.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Thu, 17 Feb 2000 11:28:54 GMT




Ireneusz Niemczyk wrote:

A może inaczej - może to magnetowód jest na tyle małostratny, że trzyma strumień
taki czas ?
Nie znam konstrukcji tego sprzęgła, ale może jest sposób na ........ _małą
szczelinkę_ ?
Je¶li nie - to może mały kop napięcia w odwrotną strone żeby strumień szybciej
zanikł - tyle tylko, że to komplikuje układ (czytaj: nigdy nie ma nic za nic -
idiotyczne logicznie, ale sprawdzone w życu ;-) ).


Odpowiednie włączenie napięcia w drugą stronę powinno rozwiązać problem. Firma SGS
(www.st.com) robi dużo łatwo dostepnych układów do sterownia elektromagnesami. W
aplikacjach do nich jest wiele napisane jak rozwiązuje się tego typu problemy na
drodze elektronicznej.

Paweł



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: Sprzeglo elektromechaniczne
Date: Thu, 17 Feb 2000 09:02:17 +0100


A może inaczej - może to magnetowód jest na tyle małostratny, że trzyma strumień
taki czas ?
Nie znam konstrukcji tego sprzęgła, ale może jest sposób na ........ _małą
szczelinkę_ ?
Je¶li nie - to może mały kop napięcia w odwrotną strone żeby strumień szybciej
zanikł - tyle tylko, że to komplikuje układ (czytaj: nigdy nie ma nic za nic -
idiotyczne logicznie, ale sprawdzone w życu ;-) ).

Pozdrawiam, Irek..

"J.F." wrote:

On Wed, 16 Feb 2000 17:33:22 +0100, Bogdan Tryt <botr_at_nospam_kki.net.pl> wrote:
Czy ma kto¶ pomysł jak rozmagnesować sprzegło po odłaczeniu zasilania .
Teraz gdy zabieram mu napiecie (24V) po ok. dwuch sekundach ono dopiero
odpuszcza chodzi mi o układ który by powodował że sprzegło odpuszcza
natychmiast . Diody w zaporze nic nie pomagają

Natychmiast znaczy sie "dosc szybko", bo naprawde natychmiast to sie nie da.

Te diody pewnie psuja sprawe - je sie daje zeby zabezpieczyc element
sterujacy [tranzystor] - jak przy wylaczeniu cewka generuje odwrotne
napiecie, to diody go tlumia, podtrzymujac poprzedni przeplyw pradu.
I prad powoli zanika. Niestety - szybkosc zaniku zalezy od wygenerowanego
napiecia, a na diodach to jest 1V. Musisz podniesc to napiecie, a wiec:

1) podniesc napiecie tranzystora sterujacego - bo i na nim sie odlozy,
2) zamiast tej zabezpieczajacej diody:
a) uzyc tranzystora na tyle mocnego zeby przetrzymal bez niej przebicia, lub
b) wstawic w szereg z dioda zenerke [mocna !] lub chocby rezystor
c) podlaczyc te diode jednym koncem do drugiego zrodla zasilania - wyzszego.
Pik spowodowany przez cewke nie powinien tam przeszkadzac.
d) uzyc zamiast diody specjalnego zabezpieczenia - firmowe nazwy transorb,
transil - takie cos posredniego miedzy zenerka a warystorem - szybkie i
na duze prady.
e) zamiast diody klasyczny uklad gasikowy - kondzior i rezystor w szereg.
f) zenerka lub takim transilem polaczyc kolektor tranzystora z baza -
to ograniczy napiecie, ale ciagle a)

Byc moze tez powinienes przemyslec zasilanie - takie przyrzady wymagaja
zwykle wysokiego pradu na poczatku, potem wystarczy niewielki prad
dla podtrzymania.

No i te 2 sekundy to podejrzanie dlugo..

J.