Napięcie i prąd ładowania akumulatorów Pb ? jak to naprawdę działa?
Prad ladowania aku Pb
From: "Maciej Wywrocki" <wywrocki_at_nospam_pnet.pl>
Subject: Prad ladowania aku Pb
Date: Tue, 6 Feb 2001 23:21:20 +0100
Jak to wlasciwie jest? Mowi sie, ze napiecie ladowania akumulatorow
olowiowych jest stale, a z drugiej strony - podczas ladowania nalezy
kontrolowac prad.
Rozumiem, ze jedyna mozliwoscia kontroli pradu jest sterowanie napieciem.
A jezeli, chcac ograniczyc prad do wartosci nie przekraczajacej wartosci
dopuszczalnej przy ladowaniu, napiecie musimy obnizyc ponizej sem ogniwa, to
co wtedy? Moze taka sytuacja z definicji nie nastapi?
A jak ta sprawa wyglada przy ladowanych stalym pradem aku NiCd?
MW
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: 7 Feb 2001 11:57:01 GMT
On Tue, 6 Feb 2001 23:21:20 +0100, Maciej Wywrocki <wywrocki_at_nospam_pnet.pl> wrote:
Jak to wlasciwie jest? Mowi sie, ze napiecie ladowania akumulatorow
olowiowych jest stale, a z drugiej strony - podczas ladowania nalezy
kontrolowac prad.
W praktyce nie bardzo trzeba.
Rozumiem, ze jedyna mozliwoscia kontroli pradu jest sterowanie napieciem.
A jezeli, chcac ograniczyc prad do wartosci nie przekraczajacej wartosci
dopuszczalnej przy ladowaniu, napiecie musimy obnizyc ponizej sem ogniwa, to
co wtedy?
ponizej NOMINALNEGO sem ogniwa. W danym momencie oczywiscie SEM ogniwa
bedzie nizsze od U zasilacza, skoro prad plynie do aku, i to za duzy ..
A jak ta sprawa wyglada przy ladowanych stalym pradem aku NiCd?
Dosc podobnie, ale NiCd maja po pierwsze bardzo stale napiecie ktore
niewiele sie zmienia w miare ladowania, po drugie - zalezy
od wytworcy i temperatury chyba nawet bardziej niz od naladowania.
Teoretycznie to po calkowitym naladowaniu przy stalym pradzie napiecie
na NiCd nieznacznie spada - i to wykorzystuja inteligentne ladowarki.
Dawno temu jak zdejmowalem charakterystyke to nie zauwazylem czegos
takiego, wiec raczej sugerowalbym dodatkowo zabezpieczyc sie
zegarkiem i termometrem - przy przeladowaniu temperatura rosnie ..
J.
From: "Maciej Wywrocki" <wywrocki_at_nospam_pnet.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Wed, 7 Feb 2001 23:12:25 +0100
Użytkownik "J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrn982e0b.ov2.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
Rozumiem, ze jedyna mozliwoscia kontroli pradu jest sterowanie napieciem.
A jezeli, chcac ograniczyc prad do wartosci nie przekraczajacej wartosci
dopuszczalnej przy ladowaniu, napiecie musimy obnizyc ponizej sem ogniwa,
to
co wtedy?
ponizej NOMINALNEGO sem ogniwa. W danym momencie oczywiscie SEM ogniwa
bedzie nizsze od U zasilacza, skoro prad plynie do aku, i to za duzy ..
Czyli napiecie ladowania na poczatku moze byc nizsze od sem nominalnego?
From: "TRM" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Thu, 8 Feb 2001 22:37:35 +0100
Użytkownik "Maciej Wywrocki" <wywrocki_at_nospam_pnet.pl> napisał w wiadomości
news:95us5t$an4$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Czyli napiecie ladowania na poczatku moze byc nizsze od sem nominalnego?
Mierzone na zaciskach akumulatora ?
MUSI być niższe od znamionowego na początku ładowania
Tadek
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: 9 Feb 2001 10:54:28 +0100
On Thu, 8 Feb 2001 22:37:35 +0100, TRM <spam_at_nospam_autorom.pl> wrote:
Użytkownik "Maciej Wywrocki" <wywrocki_at_nospam_pnet.pl> napisał w wiadomości
Czyli napiecie ladowania na poczatku moze byc nizsze od sem nominalnego?
Mierzone na zaciskach akumulatora ?
MUSI być niższe od znamionowego na początku ładowania
Eee - spokojnie, podlaczysz znamionowe, poplynie 10A czy 100A, ale wkrotce
spadnie :-)
J.
From: "TRM" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Fri, 9 Feb 2001 16:41:11 +0100
Uzytkownik "J.F." <jfox_at_nospam_friko6.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:slrn987flg.tai.jfox_at_nospam_mars.planconsult.com.pl...
Eee - spokojnie, podlaczysz znamionowe, poplynie 10A czy 100A, ale wkrotce
spadnie :-)
A po chwili ....BUM... i znowu wzrosnie...:-)
Tadek
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_priv4.onet.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Thu, 8 Feb 2001 15:31:56 +0100
Dla ładowania Pb zgodnego z ich 'fizjologią' należy postępować tak:
na początku ładowania kontrolujesz prąd. Powiedzmy, że rozładowane ogniwo
(jedna cela) ma 1.8V. Nominalnie 2.4V, pojemność znamionowa 1Ah (żelówka).
Jeśli przwalisz od razu 2.4V ładowania, to popłynie prąd
(2.4V-1.8V)/[rezystancja wewnętrzna rozładowanego ogniwa] czyli dosyć spory,
może być nawet 2A. To jest za dużo dla akku, dla akku żelowych
(bezobsługowych, takich, do których nie można dolewać elektrolitu) prąd
ładowania nie powinien przekraczać 0.3C (C - pojemność akku w Ah, w
przykładzie akku 1Ah, prąd ładowania nie powinien być większy jak 300mA). W
związku z czym w trakcie ładowania jeśli prąd ładowania podniesie się
powyżej 0.3C układ ładujący powinien natychmiast obniżyć napięcie wyjściowe
tak, aby przez akku nie płynął większy prąd jak 0.3C.
Reasumując: ładuje się najpierw stałym prądem 0.3C (lub mniej - wedle
uznania i szacunku dla sprzętu) do momentu aż akku
_przy_podłączonej_ładowarce_ osiągnie napięcie znamionowe, wtedy przestaje
się pilnować prądu i utrzymuje stałe napięcie. Prąd zacznie się samorzutnie
zmniejszać (praktycznie do zera) wraz z naładowaniem akumulatora.
Ważne: Jeśli ładujesz baterię akumulatorów (czyli np. akku 12V - to jest 6
cel) masz do wyboru:
ładować do ok 14 - 14.4V i koniecznie odłączyć od ładowarki po naładowaniu
(praca tzw. cykliczna)
ładować do ok 12.6 - 13V i można go zostawić w ładowarce (praca buforowa -
zawsze gotowy).
Co jeszcze? Nigdy nie przechowuj akku ołowioego rozładowanego. Szkodzi mu to
mocno.
(starzeje sie duuużo szybciej od naładowanego)
--
Marek "Twilight" Lewandowski
twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl UIN:10139051
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
"We would have better films if we shot less films and more actors"
From: dany_at_nospam_danysc.com.pl (Czeslaw Trzaskowski)
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: 8 Feb 2001 20:14:13 +0100
----- Original Message -----
From: Marek Lewandowski <locust_at_nospam_priv4.onet.pl>
To: <pl-misc-elektronika_at_nospam_newsgate.pl>
Sent: Thursday, February 08, 2001 3:31 PM
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Dla ładowania Pb zgodnego z ich 'fizjologią' należy postępować tak:
na początku ładowania kontrolujesz prąd. Powiedzmy, że rozładowane ogniwo
(jedna cela) ma 1.8V. Nominalnie 2.4V, pojemność znamionowa 1Ah (żelówka).
Jeśli przwalisz od razu 2.4V ładowania, to popłynie prąd
(2.4V-1.8V)/[rezystancja wewnętrzna rozładowanego ogniwa] czyli dosyć spory,
może być nawet 2A. To jest za dużo dla akku, dla akku żelowych
(bezobsługowych, takich, do których nie można dolewać elektrolitu) prąd
ładowania nie powinien przekraczać 0.3C (C - pojemność akku w Ah, w
przykładzie akku 1Ah, prąd ładowania nie powinien być większy jak 300mA). W
związku z czym w trakcie ładowania jeśli prąd ładowania podniesie się
powyżej 0.3C układ ładujący powinien natychmiast obniżyć napięcie wyjściowe
tak, aby przez akku nie płynął większy prąd jak 0.3C.
Reasumując: ładuje się najpierw stałym prądem 0.3C (lub mniej - wedle
uznania i szacunku dla sprzętu) do momentu aż akku
_przy_podłączonej_ładowarce_ osiągnie napięcie znamionowe, wtedy przestaje
się pilnować prądu i utrzymuje stałe napięcie. Prąd zacznie się samorzutnie
zmniejszać (praktycznie do zera) wraz z naładowaniem akumulatora.
Ważne: Jeśli ładujesz baterię akumulatorów (czyli np. akku 12V - to jest 6
cel) masz do wyboru:
ładować do ok 14 - 14.4V i koniecznie odłączyć od ładowarki po naładowaniu
(praca tzw. cykliczna)
ładować do ok 12.6 - 13V i można go zostawić w ładowarce (praca buforowa -
zawsze gotowy).
Producenci "żelówek" YUASA, CS, polecają przy pacy buforowej (stand by)
13,75V.
Co jeszcze? Nigdy nie przechowuj akku ołowioego rozładowanego. Szkodzi mu to
mocno.
(starzeje sie duuużo szybciej od naładowanego)
--
Marek "Twilight" Lewandowski
twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl UIN:10139051
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
"We would have better films if we shot less films and more actors"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_priv4.onet.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Fri, 9 Feb 2001 17:45:14 +0100
Może byś wciął cytat jakimś znakiem typu ">"?
Bo to co napisałeś nijak nie odróżnia się od mojej wypowiedzi.
--
Marek "Twilight" Lewandowski
twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl UIN:10139051
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
"We would have better films if we shot less films and more actors"
From: "TRM" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Thu, 8 Feb 2001 20:04:27 +0100
Użytkownik "Maciej Wywrocki" <wywrocki_at_nospam_pnet.pl> napisał w wiadomości
news:95purs$n1$3_at_nospam_news.tpi.pl...
Jak to wlasciwie jest? Mowi sie, ze napiecie ladowania akumulatorow
olowiowych jest stale, a z drugiej strony - podczas ladowania nalezy
kontrolowac prad.
Bo ładowarki samochodowe to zwykle same prostowniki, bez możliwości
regulacji
Dla małych akumulatorów np. żelowych możesz zrobić ładowarkę, która na
początku (póki akumulator jest bardzo rozładowany) jest stabilizatorem prądu
(np. 3h do 10h) a potem stabilizatorem napięcia (2.5V/ ogniwo). Ot taki
zasilacz stabilizowany napięcia ,z ogranicznikiem prądu.
Prymitywne ładowarki któregoś z powyższych układów nie mają
Prąd należy kontrolować, aby nie rozerwało akumulatora. Nie powinien być
większy od prądu 3 godzinnego, choć nie zauważyłem istotnego spadku
trwałości przy ładowaniu prądem większym (np. 1 godzinnym).
Zresztą akumulator samochodowy jest bardzo żywotny, a ładowany i
rozładowywany daleko od w/w zasad
Tadek
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_priv4.onet.pl>
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: Fri, 9 Feb 2001 17:57:01 +0100
Co do zasad ładowania akku Pb:
Wszystkie 'hopy' (no, prawie wszystkie) z ładowaniem akku zelowych (te
ograniczenia prądu [roz]ładowania itd) nie wynikają z możliwości uszkodzenia
akku (można przywalić sporo więcej i jeszcze nie spowodować ryzyka
eksplozji, 'przepalenia' czegoś w środku etc.) a rzeczą bardzo przyziemną:
Jeśli akku z samochodu spróbujemy zbyt intensywnie ładować - nastąpi
intensywny rozkład wody w elektrolicie, słowem - akku 'zabąbluje'
Jeśli akku przeładować - zabąbluje.
Luz. Bierzemy raz na jakiś czas butelkę wody destylowanej i uzupełniamy
elektrolit do normy. Cool.
W akku żelowych:
1) nie można uzupełnić wybąblowanego elektorlitu
2) duża część bąbelków na zawsze zostanie uwięziona w żelu.
w skrajnym przypadku 1) prowadzi do zmniejszczenia się pojemności akku przez
zmniejszenie powierzchni czynnej płyt
2) prowadzi w skrajnym przypadku do wycieku elektrolitu / eksplozji.
Dopóki do skrajnych przypadków nie dojdzie, jedynym obserwowalnym objawem
będzie zwiększona rezystancja wewnętrzna (ze względu na bąbelki w żelu).
Aha! mimo 'hermetyczności' akku żelownych uprasz się PT inżynierów o NIE
MONTOWANIE tych cudów techniki do góry nogami, ani na boku. Ostatnio
widziałem centralkę, w której z braku miejsca akku zostało zamontowane
upside down, układ ładowania doznał przy jakiejś okazji awarii i akku było
ładowane cały czas sporym prądem, elektrolit zaczął bąblować, ale gazy
uchodząc w górę trafiły zamiast na zaworki bezp. na dna cel, w efekcie czego
ciśnienie wypchnęło zaworkami żel elektrolitu załatwiając na perłowo całą
elektronikę w środku.
Mam nadzieję, że nic nie napieprzyłem.
--
Marek "Twilight" Lewandowski
twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl UIN:10139051
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
"We would have better films if we shot less films and more actors"
From: dany_at_nospam_danysc.com.pl (Czeslaw Trzaskowski)
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Date: 10 Feb 2001 00:10:06 +0100
----- Original Message -----
From: Marek Lewandowski <locust_at_nospam_priv4.onet.pl>
To: <pl-misc-elektronika_at_nospam_newsgate.pl>
Sent: Friday, February 09, 2001 5:57 PM
Subject: Re: Prad ladowania aku Pb
Co do zasad ładowania akku Pb:
Wszystkie 'hopy' (no, prawie wszystkie) z ładowaniem akku zelowych (te
ograniczenia prądu [roz]ładowania itd) nie wynikają z możliwości uszkodzenia
akku (można przywalić sporo więcej i jeszcze nie spowodować ryzyka
eksplozji, 'przepalenia' czegoś w środku etc.) a rzeczą bardzo przyziemną:
Jeśli akku z samochodu spróbujemy zbyt intensywnie ładować - nastąpi
intensywny rozkład wody w elektrolicie, słowem - akku 'zabąbluje'
Jeśli akku przeładować - zabąbluje.
Luz. Bierzemy raz na jakiś czas butelkę wody destylowanej i uzupełniamy
elektrolit do normy. Cool.
W akku żelowych:
1) nie można uzupełnić wybąblowanego elektorlitu
2) duża część bąbelków na zawsze zostanie uwięziona w żelu.
w skrajnym przypadku 1) prowadzi do zmniejszczenia się pojemności akku przez
zmniejszenie powierzchni czynnej płyt
2) prowadzi w skrajnym przypadku do wycieku elektrolitu / eksplozji.
Dopóki do skrajnych przypadków nie dojdzie, jedynym obserwowalnym objawem
będzie zwiększona rezystancja wewnętrzna (ze względu na bąbelki w żelu).
Aha! mimo 'hermetyczności' akku żelownych uprasz się PT inżynierów o NIE
MONTOWANIE tych cudów techniki do góry nogami, ani na boku. Ostatnio
widziałem centralkę, w której z braku miejsca akku zostało zamontowane
upside down, układ ładowania doznał przy jakiejś okazji awarii i akku było
ładowane cały czas sporym prądem, elektrolit zaczął bąblować, ale gazy
uchodząc w górę trafiły zamiast na zaworki bezp. na dna cel, w efekcie czego
ciśnienie wypchnęło zaworkami żel elektrolitu załatwiając na perłowo całą
elektronikę w środku.
Tu się zgadzam. Parę lat temu miałem okazję zwiedzać fabrykę takich
"żelowców"
na Taiwanie (to była chyba CS) i na moje pytanie w jakiej pozycji akumulator
powinien
pracować, inżynierowie odpowiadali, że to bez znaczenia, ale na pytanie o
pozycję
zalecaną odpowiedzieli jak wyżej.
Mam nadzieję, że nic nie napieprzyłem.
--
Marek "Twilight" Lewandowski
twilight_at_nospam_callisto.krakow.pl UIN:10139051
http://www.callisto.krakow.pl/~twilight
"We would have better films if we shot less films and more actors"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika