Re: PCB, Eagle i gerber



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Greg S." <greg_sz_at_nospam_dsuper.net>
Subject: Re: PCB, Eagle i gerber
Date: Thu, 07 Feb 2002 23:51:38 -0500


"Maciej G." wrote:

poniewaz nie chce byc goloslowny to zrobilem dzisiaj maly eksperyment.
podzwonilem po firmach produkujacych pcb i zajmujacych sie montazem (firmy
od opola do tarnowa i od czestochowy do bielska - lacznie 21 firm) i
zapytalem czy przyjma cokolwiek w eaglach, pcadach i takich tam. zadna z
nich nie chciala o tym slyszec. wiec zostane przy swoim, protelowym
przekonaniu :)

Po mojemu to i masz racje i jej nie masz.
Firmy sie dostosowuja do klienta jak wiekszosc elektronikow nie stac na nic
lepszego niz protel to te firmy sa nastawione na ta wiekszosc. Ja skolei w
mijej okolicy nie znam nikogo kto by uzywal Protel P-CAD raczej uchodzi za
porzadny software ja osobiscie uzywalem OrCADa i PADS ale znam duze firmy
uzywajace wlasnie P-CAD , TANGO czyli teraz ACCEL i jeszcze inne rzeczy znam
mala firme ktora uzywa EAGLE, ktory uwazam za raczej niespecjalnie wyfgodny w
uzyciu, i nie maja zadnych problemow ze zrobieniem z tego plytek

O ile pamietam (sam plytek nie robie) to porzadne programy generuja cos do
robienia dziurek.
Na ile to jest gotowe do wpuszczenia w wiertarke numeryczna to nie wiem.
Gerber to format dla fotoplotera i jak jest cos w tym formacie to kazdy
porzadny fotoploter powinien to strawic i dac ten sam rezultat. Zawsze mozna
przed foto protem zrobic ogladanie Viewerem do formatu Gerber.

Dodam ze mieszkam w Montrealu. Tu firmy robiace plytki nikomu lachy nie robia
ale przscigala sie z wlazeniem klientom w tylek. Bardzo wygodna sytuacja dla
inzynierow elektronikow.

Grze..Szy..




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: zappa_at_nospam_brow.altec.pl (Pawel Mendela)
Subject: Re: PCB, Eagle i gerber
Date: Mon, 11 Feb 2002 13:20:55 +0100


On Thu, 07 Feb 2002 23:51:38 -0500, Greg S. <greg_sz_at_nospam_dsuper.net> wrote:

Dodam ze mieszkam w Montrealu. Tu firmy robiace plytki nikomu lachy nie robia
ale przscigala sie z wlazeniem klientom w tylek. Bardzo wygodna sytuacja dla
inzynierow elektronikow.

Hmmm o ile ktos lubi "miec w tylku" ;-))

pozdrawiam,

Przerazony przyszly inzynier elektronik