Re: Cyfrowy detektor zera



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Cyfrowy detektor zera
Date: Sat, 16 Feb 2002 17:16:40 GMT


On Fri, 15 Feb 2002 18:50:31 GMT, Jacek Domański wrote:
Jesli chodzi o detektor przejscia przez zero to zrobienie go na
transoptorach o tyle trudne, ze napiecie sieci zmienia sie od 0 do

Na transoptorach to on powinien byc, zeby izolacje zapewnic.

311V....Zeby wysterowac diode potrzebna kilka mA - przy malym napieciu rzedu
kilku V rezystor ograniczajacy bedzie musial byc dosc malej wartosci zeby
wysterowac diode. Przy 5V dajmy na to 330R... Gdy jednak napiecie wzrosnie
do 311V, wowczas ta rezystancja bedzie zbyt mala i prad poplynie zbyt
duzy.... (czego nie przezyje transoptor)

Jak sie postaramy to moze i 3k wystarczy - czuly transooptor i uklad
trzeba.

Zeby ograniczyc prad potrzebny by byl rezystor o nieliniowej
charaktrystyce - zaleznej od napiecia jakie do niego sie przyklada.
Mozna zrobic ukladzik na tranzystorze z ograniczaniem pradu,

No wlasnie - zwykle zrodlo pradowe. Tylko odporne na 350V
i ... tez sie bedzie grzac, bo te 10ma*200V .. jakies 2W srednio.

(wlasciwie to trzebaby zrobic dwa przeciwsobne uklady
dla dodatniej i ujemnej polowki)

Albo dac mostek prostowniczy. Byc moze ten sam ktory uzyjemy
zeby sterowac tyrystorem a nie triakiem :-)

Nasuwaja mi sie dwa pomysly:
a) Prosty uklad na kilku tranzystorach [2?] ktory leda zaswieci poki
napiecie bedzie nizsze niz np 10V - potem strat mocy juz nie ma.

b) rezystor spory i kondensator uzyc - rezystor go laduje
niewielkim pradem i sie grzeje slabo, a potem Led wiekszy
prad przez chwile czerpie .. ale po zastanowieniu to w sumie
chyba tak samo skomplikowane jak a) wyjdzie.

Znacznie prosciej jednak byloby zrobic ukladzik na transformatorku -
wystarczy malutki - nawet 1VA.
Na wtornym dajemy mostek graetza - bez kondensatorow. Potem rezystor
szeregowo z dioda zenera do masy.
Na diodzie zenera bedziemy miec obciete do np 4.7V polowki napiecia. Dajemy
to jeszcze na bramke Shmitt'a zeby uksztaltowac sygnal. Na wyjsciu
powinienes miec ciag impulsow zgodnych z przejsciami przez zero.

No tak - tylko ze bramka wykryje jak napiecie spadnie ponizej ~1.2V.
Przy trafie 20:1 to sie zamienia na ~25V po pierwotnej stronie.
Straty chyba podobne jak bez trafa - a nie, mniejsze bo bramka nie
bierze 10mA. W dodatku trafo przesuniecie fazy wprowadza.

Mozna jeszcze inny ukladzik zrobic - na komparatorze.

Byloby lepiej.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Cyfrowy detektor zera
Date: Mon, 18 Feb 2002 00:09:25 +0100


Sat, 16 Feb 2002 17:16:40 GMT jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.) napisal:

311V....Zeby wysterowac diode potrzebna kilka mA - przy malym napieciu rzedu
kilku V rezystor ograniczajacy bedzie musial byc dosc malej wartosci zeby
wysterowac diode. Przy 5V dajmy na to 330R... Gdy jednak napiecie wzrosnie
do 311V, wowczas ta rezystancja bedzie zbyt mala i prad poplynie zbyt
duzy.... (czego nie przezyje transoptor)

Jak sie postaramy to moze i 3k wystarczy - czuly transooptor i uklad
trzeba.

Bez problemu mozna obecnie dostac takie, ktore katalogowo przy 0.25 mA
chodza (k ~= 0.5 .. 1). Z moich obserwacji wynika, ze przy malych
pradach "k" transoptora proporcjonalne jest do pradu LED-a (czyli
Ic ~ I(LED)^2), tak wiec IMHO jest szansa zadzialania przy pradzie
rzedu 0.1 mA.
Warto by pod wyjscie transoptora podpiac uklad zapobiegajacy duzym
zmianom Uce, ale moze byc z tym problem ze wzgledu na duze zmiany
pradu LED-a. A przynajmniej, by tranzystor transoptora wychodzil z
nasycenia wczesniej niz ma nastapic wlasciwa zmiana stanu logicznego.

Wyglada to moze troche skomplikowanie, ale sprowadza sie do dodania
tranzystora i dwoch rezystorow. Proponuje 2n2222A (wazne to A na
koncu). Emiter 2n2222A na mase, baza na emiter transoptora przez
rezystor ograniczajacy prad (np. 1 k), rezystor dolaczony rownolegle
do zlacza BE (trzeba dobrac - dac 2x wiekszy niz wartosc gdy uklad w
ogole zaczyna dzialac). Po stronie LED-a proponuje 2 rezystory 1 W po
ok. 22 k (bedzie prawie 2-krotny zapas mocy). IMHO powinno przelaczac
przy ok. 5 V napiecia sieci. Jesli ma byc szpilka, a nie prostokat, to
oczywiscie dolozyc Graetza.

Jesli wydzielane cieplo bedzie przeszkadzac, to mozna troche
pokombinowac by ta moc zmniejszyc nawet wielokrotnie, ale to juz sie
troche uklad rozbuduje.

gr