Re: =?iso-8859-2?Q?piszcz=B1cy?= CD



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "bad.worm" <bad.worm_at_nospam_poczta.fm>
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?piszcz=B1cy?= CD
Date: Mon, 18 Feb 2002 22:36:25 +0100


GG wrote:

Użytkownik "bad.worm" <bad.worm_at_nospam_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:3C6C2723.1A5564DC_at_nospam_poczta.fm...
Czyli jeśli dobrze rozumuję, to piszczenie ma pochodzić od
elektroniki i być słyszalne na głośnikach? Jeśli tak, to masz

Heh, coś mi się przypomniało. Niedawno naprawiałem wieżyczkę Panasonica. Po
naprawie troszkę się pobawiłem (fajna jest ta zmieniarka szufladkowa). W
pewnym momencie, przy odtwarzaniu płyty podkręciłem volume na full, a tu coś
zaczęło brzęczeć. Głośniki rzecz jasna odłączone ;-) Wsłuchuję się
dokładniej a to brzęczenie to muzyka! Słychać było to mniej więcej tak jak
cichutkie piezo - właściwie same wysokie tony. No ale zgłupiałem - co to
wydaje dźwięki? Metodą odsłuchową doszedłem do... radiatora. Przynajmniej
tak mi się wydaje, że tranzystory pod wpływem wysokiego napięcia robiły za
przetworniki a radiator zachowywał się jak "tuba rezonansowa". Czysto
"tranzystorowa" muzyka! ;-)))
ROTFL!!! Niezłe! CD gra bez głośników!!!

--
Pozdrawiam Bad Worm __ _
http://www.gusnet.prv.pl<_ / |_>
Tnijcie cytaty! <_ //\|\
'Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę!"

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Wed, 20 Feb 2002 18:48:55 GMT


On Mon, 18 Feb 2002 22:36:25 +0100, bad.worm wrote:
Heh, coś mi się przypomniało. Niedawno naprawiałem wieżyczkę Panasonica. Po
naprawie troszkę się pobawiłem (fajna jest ta zmieniarka szufladkowa). W
pewnym momencie, przy odtwarzaniu płyty podkręciłem volume na full, a tu coś
zaczęło brzęczeć. Głośniki rzecz jasna odłączone ;-) Wsłuchuję się
dokładniej a to brzęczenie to muzyka! Słychać było to mniej więcej tak jak
cichutkie piezo - właściwie same wysokie tony. No ale zgłupiałem - co to
wydaje dźwięki? Metodą odsłuchową doszedłem do... radiatora. Przynajmniej
tak mi się wydaje, że tranzystory pod wpływem wysokiego napięcia robiły za
przetworniki a radiator zachowywał się jak "tuba rezonansowa".
ROTFL!!! Niezłe! CD gra bez głośników!!!

Oj gra. Kumlowi tak gralo stare radio .. Zodiak chyba.
Kolumny odlaczone, a cos cichutko gra. I nie wiemy co, choc
szukalismy chyba z pol nocy.
Koncowka na UL1481, radiatorek mikry ... podejrzenia moje:
a) trafo sieciowe ... tylko czy bez kolumn jest jakies istotnie
zmienne obciazenie ?

b) elektrolity wyjsciowe ... ale znow - bez kolumn to one nawet
ladunku specjalnie nie zmieniaja

c) na wyjsciu byl taki kondensator 0.1u do masy - chyba w szereg
z rezystorem 100 Ohm [typowe - do tlumienia generacji].
Podobno ceramiczne wykazuja sie piezoelektrycznoscia..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: adamwh_at_nospam_wp.pl (Adam Wałach)
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Wed, 20 Feb 2002 19:34:06 +0000 (UTC)


Witam

On 20 lut 2002, you wrote in pl.misc.elektronika:



Oj gra. Kumlowi tak gralo stare radio .. Zodiak chyba.
Kolumny odlaczone, a cos cichutko gra. I nie wiemy co, choc
szukalismy chyba z pol nocy.
Koncowka na UL1481, radiatorek mikry ... podejrzenia moje:
a) trafo sieciowe ... tylko czy bez kolumn jest jakies istotnie
zmienne obciazenie ?

b) elektrolity wyjsciowe ... ale znow - bez kolumn to one nawet
ladunku specjalnie nie zmieniaja

c) na wyjsciu byl taki kondensator 0.1u do masy - chyba w szereg
z rezystorem 100 Ohm [typowe - do tlumienia generacji].
Podobno ceramiczne wykazuja sie piezoelektrycznoscia..

J.

Ja trafilem na cos innego:
za czasow commodore c64 mialem do niego podpieta stacje dyskow
Wsrod kilkuset dyskietek ktore od kogos dostalem znalazl sie programik
ktory wygrywal prosta melodyjke. Nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby
zrodlem dzwiekow nie byla stacja dyskow. Nie wiem jaki trik zastosowal
programista , ale na 100% nie ma tam zadnego piezo (moze sterowanie w jakis
sposob silnikami - ale jest to troche naciagana teoria)
Jesli ktos tez sie z tym spotkal i udalo mu sie wytropic zrodlo - niech da
znac :-)

Pozdrowienia

Adam Walach

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Grzegorz Święcański" <grzegorz.swiecanski_at_nospam_poczta.fm>
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Wed, 20 Feb 2002 23:23:11 +0100


Prawdopodobnie silniczek HDD...
Zreszta, podlaczony silniczek niewielkiej mocy do wyjscia wzmacniacza...
GRA... - probowalem ;-)

Pozdrawiam grupowiczow...




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Thu, 21 Feb 2002 18:38:07 GMT


On Wed, 20 Feb 2002 19:34:06 +0000 (UTC), Adam Wałach wrote:
za czasow commodore c64 mialem do niego podpieta stacje dyskow
Wsrod kilkuset dyskietek ktore od kogos dostalem znalazl sie programik
ktory wygrywal prosta melodyjke. Nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby
zrodlem dzwiekow nie byla stacja dyskow. Nie wiem jaki trik zastosowal
programista , ale na 100% nie ma tam zadnego piezo (moze sterowanie w jakis
sposob silnikami - ale jest to troche naciagana teoria)

A to byly wzglednie normalne tony czy cos typu perkusja ?
Bo o utworze na osrodek obliczeniowy to juz kiedys myslalem -
dwie drukarki po 160 mlotkow, kilka stacji dyskow z glowicami
po 10 kg, perforator kart i tasm.

w takiej stacji powino sie chyba dac wygrac na silniku -
C64 miala zdaje sie stacje pod pelna kontrola ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: adamwh_at_nospam_wp.pl (Adam Wałach)
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Fri, 22 Feb 2002 19:20:55 +0000 (UTC)


On 21 lut 2002, you wrote in pl.misc.elektronika:


A to byly wzglednie normalne tony czy cos typu perkusja ?
Bo o utworze na osrodek obliczeniowy to juz kiedys myslalem -
dwie drukarki po 160 mlotkow, kilka stacji dyskow z glowicami
po 10 kg, perforator kart i tasm.

w takiej stacji powino sie chyba dac wygrac na silniku -
C64 miala zdaje sie stacje pod pelna kontrola ..


Byly to normalne tony , bardzo ciche ale cos podobnego do piezo(dosyc
wyskie). Rozumiem ze C64 mial stacje pod pelna kontrola , ale chyba
sterowal ja sygnalami cyforwymi , a nie analogowymi. Wiec nie wiem jak
mialby wprawic w takie drgania silniki...
(wiem , wiem... sam o tym zaczolem a teraz proboje udowodnic ze to
niemozliwe :))



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <miloszek.SPAM_REMOVE_at_nospam_fidonet.org.pl>
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?piszcz=B9cy?= CD
Date: Mon, 25 Feb 2002 15:05:41 +0100


"Adam Wałach" wrote:

Byly to normalne tony , bardzo ciche ale cos podobnego do piezo(dosyc
wyskie). Rozumiem ze C64 mial stacje pod pelna kontrola , ale chyba
sterowal ja sygnalami cyforwymi , a nie analogowymi. Wiec nie wiem jak
mialby wprawic w takie drgania silniki...
(wiem , wiem... sam o tym zaczolem a teraz proboje udowodnic ze to
niemozliwe :))

Kiedys na PC-ty byl wirus ktory odgrywal melodyjke na glowicy dysku, byl
tez normalny programik ktory odgrywal melodyjke na glowicy w stacji
dyskow, co ciekawe w stacji nie musialo byc dyskietki.
--
Regards. Przy odpowiedzi usun "SPAM_REMOVE" z adresu!!!
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra GSM Mobile +48 600 95 35 72 |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
|-----------------------------------------------------|
Poszukuje babci - urwala sie z lancucha.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: =?ISO-8859-2?Q?Micha=B3_Smolnik?= <smolnik_at_nospam_go2.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_piszcz=B1cy_CD?=
Date: Mon, 25 Feb 2002 13:07:37 +0100


On Fri, 22 Feb 2002 19:20:55 +0000 (UTC), adamwh_at_nospam_wp.pl (Adam Wałach)
wrote:

Byly to normalne tony , bardzo ciche ale cos podobnego do piezo(dosyc
wyskie). Rozumiem ze C64 mial stacje pod pelna kontrola , ale chyba
sterowal ja sygnalami cyforwymi , a nie analogowymi. Wiec nie wiem jak
mialby wprawic w takie drgania silniki...
(wiem , wiem... sam o tym zaczolem a teraz proboje udowodnic ze to
niemozliwe :))

Stacja C64, miała prawie tyle 'komputera', co sam komodorek.
W środku siedział 6502 i 16kB ROMu, kawałek RAMU, układy WE-WY itp.
Można było pisać niezłe programy na taką stację. Poza melodyjkami,
które i ja widziałem, były jeszcze migające diodki na przednim panelu
(PWM!).

--
pozdrawiam
Michał Smolnik, Rybniczanin
smolnik_at_nospam_go2.pl www.smolnik.w.pl tel. 604 666 970

(PKP!=kolej)==TRUE

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: piszczšcy CD
Date: Mon, 25 Feb 2002 21:14:44 GMT


On Mon, 25 Feb 2002 13:07:37 +0100, Michał Smolnik wrote:
Stacja C64, miała prawie tyle 'komputera', co sam komodorek.
W środku siedział 6502 i 16kB ROMu, kawałek RAMU, układy WE-WY itp.
Można było pisać niezłe programy na taką stację.

Ba - o ile pamietam to "dyskowy system operacyjny" miescil sie
wlasnie w stacji a nie w komputerze :-)

J.