Nadsiarczan amonu
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "MAc" <mac_dx.ciachto_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 10:18:26 +0100
poniewaz wlasnie chlorek zezarl mi plytke (pisal lakierowy pentela)
zastanawiam sie nad nadsiarczanem amonu. Jak sie w tym trrawi?? - stezenia,
czas, jakosc (rowniez w porownaniu do chlorku).
aa i wplyw temperatury na czas trawienia.
MAc(wsciekly)
A i czy da sie tym trawic plytki robione tonerem i zelazkiem
.??
--
wytnij z adresu "ciachto"
From: "Loccutus" <tropez_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 10:37:44 +0100
Lepiej niż w chlorku - nie podtrawia we wyższych temperaturch tak jak
chlorek i ma więcej zalet.
W handlu sprzedaja to jako B-327
Polecam www.easy-soft.prv.pl w dziale "Nadesłane" są artykuły na ten
temat.
--
Loccutus
From: "MAc" <mac_dx.ciachto_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 13:09:08 +0100
nadziarczan to mi ojciec z instytutu.... no niewazne. wiec nie mam
opakowania z "wytrawiacza B-iles".
chlorku to wiem ile sypac- ale nadsiarczan?? - powiedzmy - łyzek na litr -
czy na szklanke??
MAc
--
wytnij z adresu "ciachto"
From: "Loccutus" <tropez_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 13:26:07 +0100
Użytkownik "MAc" <mac_dx.ciachto_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:a55cdt$ddr$1_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl...
nadziarczan to mi ojciec z instytutu.... no niewazne. wiec nie mam
opakowania z "wytrawiacza B-iles".
chlorku to wiem ile sypac- ale nadsiarczan?? - powiedzmy - łyzek na
litr -
czy na szklanke??
80-100 gram na litr wody - nie mam pojęcia ile to łyżek:))
IMHO możesz spróbować jeszcze mniej - ale to sie odbije na czasie
trawienia .
--
Loccutus
---
ICQ: 72744451
From: "MAc" <mac_dx.ciachto_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 13:52:04 +0100
80-100 to zawsze dokladnie niz na lyzki ;-))
dziekuje - dzisiaj sprobuje
MAc
--
wytnij z adresu "ciachto"
From: "Greg S." <greg_sz_at_nospam_dsuper.net>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 12:06:52 -0500
MAc wrote:
poniewaz wlasnie chlorek zezarl mi plytke (pisal lakierowy pentela)
zastanawiam sie nad nadsiarczanem amonu. Jak sie w tym trrawi?? - stezenia,
Z tego co slyszalem, moze ktos potwierdzi to, siarczan amonu jest bardziej
agresywny niz FeCl i zdaje sie potrzebuje podgrzewania. Raczej zrob
doswiadczenia z roznymi stezeniami chlorku. Poza tym z pisakami Pentela czy
innymi trzeba uwazac zeby bylo dobrze pokryte. Miedz musi byc przed malowaniem
tez dobrze odtluszczona i wyszorowana na rozowo. Jak tego nie zrobisz to zadne
chemikalia nie pomoga. Pisaki tez nie wszytkie sa dobre. To ze Pentel to
jeszcze nie zawsze mowi ze to jest ten co trzeba. Musza smierdziec tri czy
toluenem zeby to bylo to. Te co smierdza spirytusem to nie sa dobre. Najlepsze
sa czarne. Niby to nie powinno miec znaczenia ale ma. No i nie mazac po kilka
razy w jednym miejscu bo uszkadzasz poprzednie malowanie. Narobilem sie w swoim
czasie plytek flomastrami i zawsze uzywalem FeCl i dzialalo. Chlorek
From: yorgus_at_nospam_www.kki.net.pl (yorgus)
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Fri, 22 Feb 2002 18:17:06 +0000 (UTC)
W artykule <3C767AAC.BA2544B3_at_nospam_dsuper.net>, Greg S. napisal(a):
MAc wrote:
poniewaz wlasnie chlorek zezarl mi plytke (pisal lakierowy pentela)
zastanawiam sie nad nadsiarczanem amonu. Jak sie w tym trrawi?? - stezenia,
Z tego co slyszalem, moze ktos potwierdzi to, siarczan amonu jest bardziej
agresywny niz FeCl i zdaje sie potrzebuje podgrzewania. Raczej zrob
doswiadczenia z roznymi stezeniami chlorku. Poza tym z pisakami Pentela czy
innymi trzeba uwazac zeby bylo dobrze pokryte. Miedz musi byc przed malowaniem
tez dobrze odtluszczona i wyszorowana na rozowo. Jak tego nie zrobisz to zadne
chemikalia nie pomoga. Pisaki tez nie wszytkie sa dobre. To ze Pentel to
jeszcze nie zawsze mowi ze to jest ten co trzeba. Musza smierdziec tri czy
toluenem zeby to bylo to. Te co smierdza spirytusem to nie sa dobre. Najlepsze
sa czarne. Niby to nie powinno miec znaczenia ale ma. No i nie mazac po kilka
razy w jednym miejscu bo uszkadzasz poprzednie malowanie. Narobilem sie w swoim
czasie plytek flomastrami i zawsze uzywalem FeCl i dzialalo. Chlorek
Bardziej ważne jest żeby dobrze taki pisak wysuszyć, jak nie
wysuszysz to lakier ci odlezie po włożeniu do chlorku. Zamiast
pisaka z reguły lepszy był grafion z lakierem, swego czasu używałem
polistyrenu (np z pudełek po kasetach), rozpuszczonego w toluenie.
Lakier nitro zbyt szybko wysychał w tego rodzaju wynalazkach.
pozdrawia yorgus
From: "MAc" <mac_dx.ciachto_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Sat, 23 Feb 2002 12:46:41 +0100
mam taki pisak lakierowy z rurka i srebrnym lakierem.
Przedtem robilem fioletowym tuszem i nie bylo zadnych problemow (oprocz
koniecznosci dolakierowania wiekszych plaszczyzn). Ale takiego numeru zeby
mi wszystko zezarlo to
jeszcze nie mialem. Suszylem ze trzy godziny
MAc
From: yorgus_at_nospam_www.kki.net.pl (yorgus)
Subject: Re: Nadsiarczan amonu
Date: Sat, 23 Feb 2002 15:26:48 +0000 (UTC)
W artykule <a57vcc$fps$1_at_nospam_news.onet.pl>, MAc napisal(a):
mam taki pisak lakierowy z rurka i srebrnym lakierem.
Przedtem robilem fioletowym tuszem i nie bylo zadnych problemow (oprocz
koniecznosci dolakierowania wiekszych plaszczyzn). Ale takiego numeru zeby
mi wszystko zezarlo to
jeszcze nie mialem. Suszylem ze trzy godziny
MAc
srebrny lakier to opiłki glinu, zawieszone w żywicy
więc nie ma się co dziwić że go wyżera. Zobacz
co sie dzieje z aluminiową monetą (np stare 1zł) wrzuconą
do chlorku, to zrozumiesz dlaczego ten lakier do płytek się nie
nadaje. Poza tym srebrne pisaki są droższe od np. białych.
pozdrawia yorgus