Re: Zagadka - lekko OT



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl
Subject: Re: Zagadka - lekko OT
Date: 1 Mar 2001 02:46:59 +0100


Wykańczam właśnie uruchamiać piękne radio Philipsa - 525U,
pochodzi ono z roku 1935 i ma zasilanie uniwersalne, ale nie
Co znaczy "uniwersalne"? Nie było jakiegoś przełącznika?

Na sieci prądu zmiennego i stałego (były kiedyś takie -
lokalne, ale zawsze). Uniwersalnośc to była wtedy absolutna
nowość - wcześniej były albo na prąd zmienny albo stały. Ten
akurat nie ma przełącznika rodzaju prądu, tylko przełącznik
napięc (bodajże 100 - 120, 120 - 140 i 180 - 240, nie chce
mi się teraz pod biurko wchodzić). Prąd był zawsze
prostowany, co dla pradu zmiennego jest zrozumiałe, a w
przypadku prądu stałego niezbyt mu szkodziło.

[...]
okazało? Zasilacz jest typowy - wykorzystuje dwa
kondensatory elektrolityczne, trzeci jest niepodłączony! Nie
wykazuje śladu podłączenia, zresztą układ nie przewiduje w
Ani śladu? Nie ma choć jakiegoś punktu lutowniczego? Może
był podłączany przy jakimś wariancie napięcia zasilającego?

Nie, układ nie ma miejsca gdzie mógłby być - klasyczny filtr
LC typu PI - dioda, za diodą kondensator filtrujący do masy
żdnego z nic dać większego niż 32uF, bo mogłoby to uszkodzić CY1 - lampę prostowniczą, a nigdzie indziej nie ma po co włączać takiej dużej pojemności. Znajmoy ma identyczne radio w wersji na prąd zmienny, jak u niego będę zobaczę jak tam to wygląda :) <