Unipolarny - bipolarny, Re: Kondensatory unipolarne...
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Unipolarny - bipolarny, Re: Kondensatory unipolarne...
Date: Thu, 01 Mar 2001 13:23:15 +0100
On Fri, 23 Feb 2001 20:15:02 +0100, "Michał Smolnik" <smolnik_at_nospam_2com.pl>
wrote:
Użytkownik Rafal Baranowski <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9740l9$eab$1_at_nospam_shilo.silesia.pik-net.pl...
W ogole to nazewnictwo ("unipolarny" i "bipolarny") troche nie bardzo
pasuje
do kondensatorow. :-) Mozna by je nazywac raczej biegunowymi i
niebiegunowymi. Jesli juz jednak nazywac je bipolarnymi i unipolarnymi, to
by bylo raczej odwrotnie niz mowisz. Czy tranzystor bipolarny mozna
podlaczyc odwrotnie?:-) Juz szybciej unipolarny...
Elektrolity są z natury unipolarne. Można dostać bipolarne, ale są
droższe/gorsze/większe itp...
Te elektrolity niebiegunowe co prawda maja wady, ale sa niezastapione w
niektorych zastosowaniach, np. w monitorach.
Każdy konzator bipolarny może służyć jako unipolarny. Odwrotnie raczej
nie.
Raczej odwrotnie.:)
Mógłbym w tym momencie zacząć dyskusję na ten temat (szczerze mówiąc, już
mnie korci...), ale nie jestem pewny swego - rozumuję na zasadzie:
bipolarny - z dwoma (bi-) dopuszczalnymi polaryzacjami
unipolarny - jednym (uni-)
Ale jak mowie, nie jestem pewien. Może jakiś autorytet się wypowie?
Autorytet to ja nie jestem, ale "bipolarny" to "dwubiegunowy" co
autorytety w postaci słowników potwierdzają :-) . A jak 2 bieguny to
raczej przeciwstawne: +/-, N/S itp.
Natomiast "unipolarny" to IMHO nie przypiął, ni wypiął. "Polarny",
czyli "biegunowy", sugeruje istnienie jakichś przeciwieńst, czyli
powinno być ich dwa (ewentualnie więcej). Może "uni" pojawiło się tu
na podobnej zasadzie jak się mówi np. "wszystko jedno", czyli
"obojętnie"? Występuje tutaj również słowo "jedno". Czyli bieguny są
co prawda 2, ale "wszystko jedno" który jest który. Może jakoś tak
należy to interpretować?
gr
From: <warmia_gp_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Unipolarny - bipolarny, Panowie do szkoły
Date: 5 Mar 2001 01:17:57 +0100
Jeżeli potrzebne Ci dużo - zamó w ELFIE
jeżeli jedna sztuka a w układzie jest trochę miejsca to weż dwa standartowe
kondensatory elektrolityczne ale o 2 x większej pojemności połącz je szeregowo
ale tymi samymi biegunami i masz układ zastępczy . Obojętne czy połączysz
plusami czy minusami .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Re: Unipolarny - bipolarny - znowu o elektrolitach
Date: Mon, 05 Mar 2001 14:53:35 +0100
On 5 Mar 2001 01:17:57 +0100, <warmia_gp_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
jeżeli jedna sztuka a w układzie jest trochę miejsca to weż dwa standartowe
kondensatory elektrolityczne ale o 2 x większej pojemności połącz je szeregowo
ale tymi samymi biegunami i masz układ zastępczy . Obojętne czy połączysz
plusami czy minusami .
Tylko elektrolity ponoć nie lubią pracować bez polaryzacji - szybciej
się starzeją. W takim układzie IMHO warto dołożyć jakiś 1-10Mohm z
połączenia tych kondensatorów do odpowiedniego napięcia zasilającego.
BTW, co myślisz o nazywaniu takich kondensatorów "unipolarnymi"?
gr