zasilacz impulsowy



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "KK" <fury_man_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 1 Mar 2001 14:47:39 +0100


Czy stosuje się we wzmacniaczach audio zasilacze impulsowe? A jeśli nie to
dlaczego?
Czy ktoś z Was spotkał schemat takiego zasilacza o I=4..6A i U=+/-30..40 V ?
i czy w ogóle opłaca się próbować robić coś takiego? Chodzi mi o
zmniejszenie wagi i wymiarów i najlepiej też ceny dla wzmacniacza ok 2*100W
RMS
pozdr,
Kamil



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 01 Mar 2001 15:10:32 +0100


KK wrote:

Czy stosuje się we wzmacniaczach audio zasilacze impulsowe? A jeśli nie to
dlaczego?
Czy ktoś z Was spotkał schemat takiego zasilacza o I=4..6A i U=+/-30..40 V ?
i czy w ogóle opłaca się próbować robić coś takiego? Chodzi mi o
zmniejszenie wagi i wymiarów i najlepiej też ceny dla wzmacniacza ok 2*100W
RMS
pozdr,
Kamil

Wymiary.....powiedzmy,
masa.....bez problemu,
cena.....nigdy,
kłopoty.....na maxa.

Do estradowego to jeszcze zrozumiem, ale do domowego (a nie daj Boże
High-Endowego) to już nie.
--
PZD, Irek.N. (ALIAS)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "KK" <fury_man_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Odp: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 1 Mar 2001 16:41:14 +0100



Czy stosuje się we wzmacniaczach audio zasilacze impulsowe? A jeśli nie
to
dlaczego?
Czy ktoś z Was spotkał schemat takiego zasilacza o I=4..6A i U=+/-30..40
V ?
i czy w ogóle opłaca się próbować robić coś takiego? Chodzi mi o
zmniejszenie wagi i wymiarów i najlepiej też ceny dla wzmacniacza ok
2*100W
RMS
pozdr,
Kamil

Wymiary.....powiedzmy,
masa.....bez problemu,
cena.....nigdy,
kłopoty.....na maxa.

Do estradowego to jeszcze zrozumiem, ale do domowego (a nie daj Boże
High-Endowego) to już nie.

...chyba to jednak nie jest najlepszy pomysl, nie ma to jak porządny toroid.
Kamil

PZD, Irek.N. (ALIAS)





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 01 Mar 2001 22:13:19 +0100


KK wrote:

Do estradowego to jeszcze zrozumiem, ale do domowego (a nie daj Boże
High-Endowego) to już nie.
...chyba to jednak nie jest najlepszy pomysl, nie ma to jak porządny toroid.

Niestety nie... od paru lat pracuje jako akustyk estradowy. Naglosnienie
jest srednie, 12 kW na strone + 4 kW w monitorach. Jak do tego dochodzi
oswietlenie i bezmyslnosc organizatorow to masz okazje grac przy
napieciu spadajacym w peek-u do 130V.
Zaden wzmacniacz zasilany torroidem przy takich parametrach nie zagra.
QSC wlasnie z zasilaczem impulsowym daje sobie znakomicie rade...
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Niech bedzie tani i dobry......DENATURAT ZOLADKOWY...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Stah\(R\)" <staszekw_at_nospam_DELETE-THISbanpol.com.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 1 Mar 2001 15:45:31 +0100


Użytkownik "KK" <fury_man_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:97ljur$5a$1_at_nospam_news.onet.pl...
| Czy stosuje się we wzmacniaczach audio zasilacze impulsowe? A jeśli
nie to
| dlaczego?
| Czy ktoś z Was spotkał schemat takiego zasilacza o I=4..6A i
U=+/-30..40 V ?
| i czy w ogóle opłaca się próbować robić coś takiego? Chodzi mi o
| zmniejszenie wagi i wymiarów i najlepiej też ceny dla wzmacniacza ok
2*100W

Raczej nie, z kilu powodów:
wzmacniaczu

Generalnie nie ma to jak trafo toroidalne z dużym zapasem i stado
elektrolitów o możliwie małej ESR... :)

Słyszałem kiedyś, że do estradowych wzmacniaczy był stosowany zasilacz
impulsowy a za nim stabilizator liniowy. Zasilacz był w oddzielnej
obudowie, wyścia filtrowane zadżebiście, żeby zminimalizować wpływ
zakłóceń w.cz. Przy mocach rzędu 1kW na kanał, jakby taki wzmacniacz
puścił "trochę", powiedzmy, przebiegu 75kHz na głośniki wysokotonowe...
<:)))

Pozdr.

--
___________________________________________________________
* Staszek Winiecki * STAHR * staszekw<at>banpol(dot)com(dot)pl
"Czy Wy myślicie, że ja tu wszystkim będę osobiście druty ciągnąć?!"
(c) by Koleżanka ustalająca szczegóły instalacji sieci u klienta.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Thu, 01 Mar 2001 22:24:09 +0100


"Stah(R)" wrote:

Słyszałem kiedyś, że do estradowych wzmacniaczy był stosowany zasilacz
impulsowy a za nim stabilizator liniowy.

QSC produkuje serie PowerLite, wszystkie na zasilaczach impulsowych.
Sa tacy co wola je od Crestow czy Crownow.
Z nizszej niszy masz Peavey-a z serii DPC (digital power converter) i to
jest dopiero konstrukcja, bo koncowka 2x600W zajmuje 1U, i jak wynika z
opisow i pobieznego przygladania sie jest w calosci cyfrowa, analogowe
ma tylko wyjscie i wejscie.
Za to w srodku cewek od cholery i dwustronna plyta gesto oblozona SMD.
Znowoz firma Meyer pakuje koncowki zasilane impulsowo do swoich kolumn.

Zasilacz był w oddzielnej
obudowie, wyścia filtrowane zadżebiście, żeby zminimalizować wpływ
zakłóceń w.cz. Przy mocach rzędu 1kW na kanał, jakby taki wzmacniacz
puścił "trochę", powiedzmy, przebiegu 75kHz na głośniki wysokotonowe...
<:)))

Jak to dzisaj od kogos przeczytalem 'bzdury pan opowiadasz'.
W zasadzie zawsze drivery graja przez zwrotnice a ta nie przepusci tak
wysokiej czestotoliwosci. Jezeli nawet bys zasilal kolumny trojdroznie
to do zasilania driverow uzywa sie koncowek o znikomej mocy w porownaniu
z reszta zestawu, czyli sporo ponizej twojego 1kW. Wtedy drivery laczy
sie szerogowo-rownolegle i uzywa specjalnej koncowki tak wiec jezeli
nawet podasz 75kHz to oprocz wydzielenia ciepla nic sie nie powinno
stac. Swoja droga to nie ma nic takiego jak za*ste filtrowanie etc.
Jak chcesz przyjedz do Opola to pokaze ci co siedzi w srodku... i
generalnie ma bardzo niewiele z twoimi wyobrazeniami.
Takie koncowki beda coraz bardziej popularne w sprzecie estradowym z
dwoch powodow, wymiarow i wagi...
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Niech bedzie tani i dobry......DENATURAT ZOLADKOWY...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Stah\(R\)" <staszekw_at_nospam_DELETE-THISbanpol.com.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 2 Mar 2001 05:50:52 +0100


Użytkownik "Milosz Skowyra" <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl> napisał w
wiadomości news:3A9EBDF9.87E03BEC_at_nospam_bet.po.opole.pl...
| "Stah(R)" wrote:
|
| > Słyszałem kiedyś, że do estradowych wzmacniaczy był stosowany
zasilacz
| > impulsowy a za nim stabilizator liniowy.
|
| QSC produkuje serie PowerLite, wszystkie na zasilaczach impulsowych.
| Sa tacy co wola je od Crestow czy Crownow.
| Z nizszej niszy masz Peavey-a z serii DPC (digital power converter) i
to
| jest dopiero konstrukcja, bo koncowka 2x600W zajmuje 1U, i jak wynika
z
| opisow i pobieznego przygladania sie jest w calosci cyfrowa, analogowe
| ma tylko wyjscie i wejscie.
| Za to w srodku cewek od cholery i dwustronna plyta gesto oblozona SMD.
| Znowoz firma Meyer pakuje koncowki zasilane impulsowo do swoich
kolumn.

Ale to są dwie różne rzeczy, wzmacniacz impulsowy (klasa D czy jakoś
tak?) a zasilacz impulsowy do wzmacniacza "analogowego".
Nie jestem elektroakustykiem i nie znam tego sprzętu, pisałem, że
"słyszałem". Była końcówka normalna i oddzielnie zasilacz impulsowy +
liniowy + stado dławików, kondziorów i czego chcesz jeszcze do
filtrowania tego. Podaję w/g opisu kolegi.

| > Przy mocach rzędu 1kW na kanał, jakby taki wzmacniacz
| > puścił "trochę", powiedzmy, przebiegu 75kHz na głośniki
wysokotonowe...
| > <:)))
|
| Jak to dzisaj od kogos przeczytalem 'bzdury pan opowiadasz'.
| W zasadzie zawsze drivery graja przez zwrotnice a ta nie przepusci tak
| wysokiej czestotoliwosci.

A ta zwrotnica to jaką ma przepraszam skuteczność? I co, ogranicza tak
skutecznie od góry?... Przy takich mocach, to nawet znaczne osłabienie
sygnału nie zmniejszy istotnie ilości dymu z głośników... tak mi się
wydaje...

| Takie koncowki beda coraz bardziej popularne w sprzecie estradowym z
| dwoch powodow, wymiarow i wagi...

Zgadzam się, skoro coraz więcej tej mocy potrzeba, to staje się
nieuniknione... ale bardziej mi się podoba owa klasa D i skoncentrowanie
się na odfiltrowaniu wyjściowego sygnału użytecznego, niż budowanie
potężnych wzmacniaczy i filtrowanie i "usztywnianie" zasilania...
Ale ja tylko tak, sztoby razgawor paddierżat'... ;)
Pozdrawiam

Stah(R)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "a" <a_at_nospam_b.pl>
Subject: Re: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 02 Mar 2001 10:34:48 +0100


a
--
==========================================
POLNEWS - archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 02 Mar 2001 10:00:59 +0100


"Stah(R)" wrote:


Ale to są dwie różne rzeczy, wzmacniacz impulsowy (klasa D czy jakoś
tak?) a zasilacz impulsowy do wzmacniacza "analogowego".

Wlasnie QSC jest analogiem tylko z zasilaczem impulsowym. Natomiast DPC
Peavey-a jest wzmacniaczem impulsowym.

Nie jestem elektroakustykiem i nie znam tego sprzętu, pisałem, że
"słyszałem". Była końcówka normalna i oddzielnie zasilacz impulsowy +
liniowy + stado dławików, kondziorów i czego chcesz jeszcze do
filtrowania tego. Podaję w/g opisu kolegi.

Raczej nikt normalny by tego nie uzywal... ;-)

A ta zwrotnica to jaką ma przepraszam skuteczność? I co, ogranicza tak
skutecznie od góry?... Przy takich mocach, to nawet znaczne osłabienie
sygnału nie zmniejszy istotnie ilości dymu z głośników... tak mi się
wydaje...

Dalej nie rozumiesz... jezli paka typu midrange jest zasilana normalnie
z koncowki o mocy 1200W RMS to na jej driver dociera faktyczna moc rzedu
max. 100W i to z duza przesada.
Wiec sam sobie mozesz wyobrazic co sie dzieje na zwrotnicy.

Zgadzam się, skoro coraz więcej tej mocy potrzeba, to staje się
nieuniknione... ale bardziej mi się podoba owa klasa D i skoncentrowanie
się na odfiltrowaniu wyjściowego sygnału użytecznego, niż budowanie
potężnych wzmacniaczy i filtrowanie i "usztywnianie" zasilania...
Ale ja tylko tak, sztoby razgawor paddierżat'... ;)

To zalezy... sa ludzie ktorzy za nic nie zrezygnuja z napedzania zestawu
za pomoca koncowek np. Cresta ktora majac 3 KW wazy 80kG i zajmuje 4U, w
porownaniu QSC PowerLite ma moc 3200W wazy 7 kG i ma 2U.
Zestawy naglasniajace maja niewiele wspolnego w prawdziwym dzwiekiem...
;-)
Pomijajac te najlepsze ktore kosztuja niesamowite piniadze, i z reguly w
Polsce nie wystepuja, jak np. Meyer, Turbosound. Te zwykle JBL, Peavey
czy inne takie to po prostu naglosnienie... ma grac glosno... a zeby
przy okazji czysto no to juz trzeba doplacic ;-)
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Zostalismy sami, niecierpliwi mysliwi...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Stah\(R\)" <staszekw_at_nospam_DELETE-THISbanpol.com.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 2 Mar 2001 16:59:20 +0100


Użytkownik "Milosz Skowyra" <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl> napisał w
wiadomości news:3A9F614A.1E8BE946_at_nospam_bet.po.opole.pl...
| "Stah(R)" wrote:
| >
| > A ta zwrotnica to jaką ma przepraszam skuteczność? I co, ogranicza
tak
| > skutecznie od góry?... Przy takich mocach, to nawet znaczne
osłabienie
| > sygnału nie zmniejszy istotnie ilości dymu z głośników... tak mi się
| > wydaje...
|
| Dalej nie rozumiesz... jezli paka typu midrange jest zasilana
normalnie
| z koncowki o mocy 1200W RMS to na jej driver dociera faktyczna moc
rzedu
| max. 100W i to z duza przesada.
| Wiec sam sobie mozesz wyobrazic co sie dzieje na zwrotnicy.
|

No z tego opisu to mogę... :))
Sprzętu nagłaśniającego wewnątrz nie widziałem dużo, a już zwłaszcza
takiego typu stadion itp :) Zestawy głośnikowe to wyłącznie z zewnąrz,
natomiast wzmacniacze to takie bardziej tradycyjne konstrukcyjnie,
rackowe, owszem, ale o mocach mniej powalających - największy, jaki
miałem na stole to 2X300W ciągłej, więc to po prostu pchełka... ;))
Swoją drogą - produkcji krajowej, szumiał strasznie, kilka tranzystorków
współczesnych w stopniach wejściowych, kilka rezystorków zamienionych na
metalizowane - i przestał :) Pamiętam jeszcze, jak ludzie wymieniali BC
107 na 109, bo mniej szumi, a jak kto szczęśliwie dostał, to na BC413
czy jakoś tak... Zagramaniczne - nieosiągalne, albo majątek kosztowały.
A teraz? Marudzą, że -100dB to za mały odstęp od szumów, że
zniekształcenia TIM, że to, że śmo, a najlepiej lampy... <:)
Ze sprzętu estradowego, to raczej interesowały mnie bardziej procesory
efektów, moduły brzmieniowe syntezatorów, sekwencery, w ostateczności
miksery... Na instrumentach się pobawić, o... jak niektórzy mówią "nie
bardzo umiem, ale bardzo lubię" :)))

Swoją drogą, muszę sobie pokombinować z jakimś wzmacniaczem "cyfrowym"
) Jakości to to faktycznie audiofilskiej nie osiągnie, ale za to
sprawność ma interesującą :)

Pozdrawiam
Stah(R)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 02 Mar 2001 20:15:26 +0100


"Stah(R)" wrote:

| Wiec sam sobie mozesz wyobrazic co sie dzieje na zwrotnicy.
No z tego opisu to mogę... :))
Sprzętu nagłaśniającego wewnątrz nie widziałem dużo, a już zwłaszcza
takiego typu stadion itp :)
[...]
rackowe, owszem, ale o mocach mniej powalających - największy, jaki
miałem na stole to 2X300W ciągłej, więc to po prostu pchełka... ;))

Czyjej produkcji ? Dual, Smound czy Elsound ? ;-)

Swoją drogą - produkcji krajowej, szumiał strasznie, kilka tranzystorków
współczesnych w stopniach wejściowych, kilka rezystorków zamienionych na
metalizowane - i przestał :)

Jak to w produkcji krajowej... ;-)

Ze sprzętu estradowego, to raczej interesowały mnie bardziej procesory
efektów, moduły brzmieniowe syntezatorów, sekwencery, w ostateczności
miksery...

Huh... na to potrzeba sporych kwot gotowki, sensowne procesory dzwiekowe
kosztuja duzo, a takie ktore do tego nie szumia jeszcze wiecej.
Sam uzywam Ensoniqa DP4 i StudioQuada Digitechu, do tego M One TC
electronic.
Ten ostatni jest powalajacy brzmieniowo, zwlaszcza jak sie slucha go w
studiu, dp4 jest stara konstrukcja (afair wczesne lata 90) ale jego
mozliwosci jak na tak stary produkt sa olbrzymie (sama instrukcja
obslugi ma 700 stron formatu B5). Najgorszy jest Digitech ktory szumi
jak wszyscy diabli, z reguly znajduje zastosowanie jako poczworna linia
opozniajaca sygnal pomiedzy odsluchami na scenie, choc czasem przydaje
sie do czegos innego.
Co zas do sekwencerow i modulow brzmieniowych to nie mam z nimi
bezposredniej stycznosci i staram sie nie miec, ze wzgledu na to ze nie
interesuje mnie ten temat.
Jezli chcialbys sie naprawde pobawic roznymi urzadzeniami to wybierz sie
na targi do Frankfurtu, odbywaja sie w tym miesiacu, troche drogo ale
jak zobaczysz co tam jest to ochroniarze beda cie musieli sila wyrzucac
po zamknieciu... ;-)

Swoją drogą, muszę sobie pokombinować z jakimś wzmacniaczem "cyfrowym"
) Jakości to to faktycznie audiofilskiej nie osiągnie, ale za to
sprawność ma interesującą :)

Bedzie ciezko, kiedys zepsul nam sie jeden z peavey-ow DPC i
probowalismy dojsc w nim o co chodzi. Kazdy kto do niego spogladal przez
pierwsze 10 minut kombinowal co moze sluzyc do czego, potem probowal cos
pomierzyc, po polgodzinie wychodzil i klac rzucal "to ja juz nic nie
rozumiem".
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Dzisiaj slonce nie wzejdzie, bo za zimno.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: <mbaszyns_at_nospam_magic.ic.com.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: 2 Mar 2001 22:40:04 +0100


Zestawy naglasniajace maja niewiele wspolnego w prawdziwym dzwiekiem...
;-)
Pomijajac te najlepsze ktore kosztuja niesamowite piniadze, i z reguly w
Polsce nie wystepuja, jak np. Meyer, Turbosound. Te zwykle JBL, Peavey
czy inne takie to po prostu naglosnienie... ma grac glosno... a zeby
przy okazji czysto no to juz trzeba doplacic ;-)

Dodaj do tego gluchego juz akustyka i bedziesz mial obraz 99% polskich
koncertow..
A mi sie dziwia ze na koncerty nie chodze..

Michal

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Sat, 03 Mar 2001 12:16:47 +0100


mbaszyns_at_nospam_magic.ic.com.pl wrote:

Pomijajac te najlepsze ktore kosztuja niesamowite piniadze, i z reguly w
Polsce nie wystepuja, jak np. Meyer, Turbosound. Te zwykle JBL, Peavey
czy inne takie to po prostu naglosnienie... ma grac glosno... a zeby
przy okazji czysto no to juz trzeba doplacic ;-)
Dodaj do tego gluchego juz akustyka i bedziesz mial obraz 99% polskich
koncertow..

To dziala w dwie strony. Dobry akustyk zagra ladnie nawet na pakach z
prasowanego ryzu, dodatkowo jakies 50% polskich zespolow jezdzi ze
swoimi akustykami.

A mi sie dziwia ze na koncerty nie chodze..

Ja tez nie chodze... ale akurat w moim przypadku to zboczenie.
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
I'd never seen so many people wanted be there by your side....

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Sat, 03 Mar 2001 23:35:20 GMT


On Sat, 03 Mar 2001 12:16:47 +0100, Milosz Skowyra wrote:
Dodaj do tego gluchego juz akustyka i bedziesz mial obraz 99% polskich
koncertow..

To dziala w dwie strony. Dobry akustyk zagra ladnie nawet na pakach z
prasowanego ryzu, dodatkowo jakies 50% polskich zespolow jezdzi ze
swoimi akustykami.

Ale tak mowiac szczerze to priorytety maja chyba ustawione tak:
glosno, glosniej, duzo glosnikow, ..., dobrze.

Najlepsze naglosnienie to widzialem ... na Jasnej Gorze z okazji tego
zlotu pielgrzymek. Raptem kilka tubowych glosnikow zawieszonych na
murach, a jednak tych kardynalow czy biskupow slychac glosno i
wyraznie w sporych odleglosciach ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Sun, 04 Mar 2001 10:41:59 +0100


"J.F." wrote:

Ale tak mowiac szczerze to priorytety maja chyba ustawione tak:
glosno, glosniej, duzo glosnikow, ..., dobrze.

Wiekszosc tak... ale szczerze to dobrego akustyka poznasz po tym ze
zadne czerwone diody ani na stole ani na obrobce sie nie zapalaja... ;-)

Najlepsze naglosnienie to widzialem ... na Jasnej Gorze z okazji tego
zlotu pielgrzymek. Raptem kilka tubowych glosnikow zawieszonych na
murach, a jednak tych kardynalow czy biskupow slychac glosno i
wyraznie w sporych odleglosciach ..

Jasne... ale to byl Meyer.... ;-))) u nich jedna paka kosztuje tyle ile
dobry samochod.
Za to wielka moc i jeszcze wieksza skutecznosc... ;-)
Zreszta jak masz ochote to sobie poogladaj produkty na
www.meyer-sound.com , nie pamietam tylko czy ten myslnik ma tam byc ale
to sobie sprawdzisz. Przy okazji tam bedac popatrz sobie na przdziwna
konstrukcje SB-1.. ;-)
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Chcielismy odnalezc wlasna droge do raju...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: zasilacz impulsowy
Date: Fri, 02 Mar 2001 00:13:23 GMT


On Thu, 1 Mar 2001 15:45:31 +0100, "Stah\(R\)"
<staszekw_at_nospam_DELETE-THISbanpol.com.pl> wrote:


Raczej nie, z kilu powodów:
- szumy

Nie robi roznicy.
- zakłócenia w.cz. z przetwornicy
Sieje jak cholera...
- gorsza odpowiedź na obciążenie impulsowe, a takie przeważają we
wzmacniaczu

Mozna probowac obejsc kolejnym stopniem stabilizacji analogowej - male
roznice napiec, male moce przy zadanych pradach...
- cena ??? Impulsowy będzie tańszy od trafa?

Prosty zapewne znacznie. Spelniajacy wymagania co do czystosci widma -
nie sadze, rzezba straszliwa zeby caly ten smietnik wycjhodzacy z
zasilacza impulsowego posprzatac.

Generalnie nie ma to jak trafo toroidalne z dużym zapasem i stado
elektrolitów o możliwie małej ESR... :)

Grzeje jak piec, wazy jak lokomotywa ale chyba jedyna sluszna
metoda...

Słyszałem kiedyś, że do estradowych wzmacniaczy był stosowany zasilacz
impulsowy a za nim stabilizator liniowy. Zasilacz był w oddzielnej
obudowie, wyścia filtrowane zadżebiście, żeby zminimalizować wpływ
zakłóceń w.cz. Przy mocach rzędu 1kW na kanał, jakby taki wzmacniacz
puścił "trochę", powiedzmy, przebiegu 75kHz na głośniki wysokotonowe...
<:)))

To byloby troche dymu z cewek i to wszystko...