Re: SDCC- bojów ciąg dalszy.



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Martin" <ANTISPAMnitram_at_nospam_pro1.promail.pl>
Subject: Re: SDCC- bojów ciąg dalszy.
Date: Fri, 2 Mar 2001 22:58:55 +0100



Użytkownik "Milosz Skowyra" <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl> napisał w wiadomości
...
No offence, ale chyba masz jakas prehistoryczna wersje kompilatora...
1.2 afair, zreszta i tak nie wazne, jedyne czego uzywam w bascomie to
edytor znakow do lcd, do tego nadaje sie najlepiej...

2.06 jest znacznie efektywniejszy ;)

Pewnie, ze nie jest idealnie, ale nie wszyscy maja pieniadze na Keil'a
lub
czas na nauke asm i wypracowanie wlasnych procedur...
Hehe... wg. mnie marnotrawstwem czasu jest pisanie w BASCOM-ie. Poza tym
masz freeware-owe kompilatory C.

Ale czy te freeware'owe kompilatory C sa takie idealne ?... Generuja tak
wspanialy i zoptymalizowany kod ?... Nie wiem... Pewnie, ze Bascom nie jest
idealny, to chyba bardzo mlody pakiet i jeszcze sie pewnie bedzie dlugo
rozwijal...

Nie twierdze ze jedynym slusznym jezykiem jest asm czy C, ale wybacz
basic to zabawka, na dodatek odkad pamietam to nigdy nie bylo specjalnie
dobrego kompilatora basica na dowolna platforme... ze juz nie wspomne
BASIC STAMP-a.

Kazdy jezyk jest zabawka dopoki nie doczeka sie naprawde dobrego
kompilatora... Ja tez nie twierdze, ze Basic jest idalny... Zreszta jakos z
Basic'a to w Bascomie jest chyba niewiele (biorac pod uwage moje kontakty z
basic'iem C64 ;)... Jakos DO i WHILE bardziej mi sie kojarzy z C...
Zreszta co za roznica czy piszesz:
for (i==0;i<10;i++)
{bla;
bla;
}

czy:

for i = 0 to 9
bla
bla
next i

?... Przeciez wszystko i tak zalezy od kompilatora... I wcale nie twierdze,
ze to pakiet dla profesjonalistow... Wyraznie napisalem, ze do zastosowan
"domowo-nieprofesjonalnych"...

No wlasnie, wystarczy ale dla kogo...? Jezeli chcesz mrugac diodka to
mozesz sobie uzyc dowolnego kompilatora i tak to nie bedzie mialo
znaczenia.

I o to mi wlasnie chodzilo... Dlaczego wieszasz psy na czyms co z zalozenia
jest przeznaczone dla innego segmentu uzytkownikow ?...

Moge ci zaproponowac napisanie w bascomie programu do procesora
zarzadzajacego moim pokoikiem, 89C2051+LCD+16klawiszy+2KB
EEPROM+termometr I2C+sterowanie 6 triakami.
Do tego 3 poziomowe menu, komunikacja z PC, zegarek, kalendarz,
automatyczne wykrywanie pory dnia i odpowiednie sterowanie oswietleniem.
Jak sie zmiescisz w tych 2048 bajtach piszac w BASICU i BASCOMI-e to
zafunduje ci podroz na Karaiby.

To podeslij mi zalozenia projektu... Problem moze byc z tym 3-poziomowym
menu, ale wszystko jest kwestia dobrego pomyslu... Kod w Basicu tez mozna
zoptymalizowac wymyslajac moze niezbyt eleganckie, ale oszczedne pamieciowo
procedury... Swoja droga - chetnie bym sie na Karaiby przejechal ;)

Tu nie chodzi o to co lepsze, tylko o kompromis pomiedzy czasem a
wydajnoscia. Jezeli chcesz na wyswietlaczu wyswietlic Hello world to
moze i prosciej jest napisac to w bascomie, ale przy odpowiednim zbiorze
bibliotek rownie prosto zrobisz to w asmie przy tym samym nakladzie
pracy.

Nie twierdze, ze nie... Ale na razie czas pracy nad projektem jest
wazniejszy dla mnie niz wydajnosc algorytmu...

Moze rzeczywiscie jest to dyskusja o wyzszosci SBN nad SWN, ale po to sa
grupy dyskusyjne ;))) Kazdy uzywa tego, co mu jest wygodnie (lub na co go
stac ;)

PS. Mam tez zadanko dla Ciebie... Urzadzonko podlaczone do linii
telefonicznej : caller id (pamiec numeru i czasu z godzina dzwonienia),
zdalne sterowanie przez telefon, (DTMF) zabezpieczone kodem, osiem
podlaczonych urzadzen, sterowanie reczne, symulator obecnosci domownikow,
menu tylko dwupoziomowe, cztery klawisze, budzik, zegar, kalendarz... LCD,
cztery klawisze, EEPROM 16kb...

Fakt, za pomoca Bascom'a nie zmiescilem sie w 51 i zmuszony bylem to zrobic
w 52 (dokladanie 6521 bajtow), ale na projekt mialem tylko 4 m-ce... Moze
Keil'em zajelo by to mniej... Ale w asm to sobie nie wyobrazam zdebuggowania
tego... I tak pisanie programu zajelo ok. 20 godz... Nie mowiac o testowaniu
i debuggowaniu...

PS.PS. Do zadanka nie musisz sie przykladac... Nie stac mnie na ufundowanie
Ci wycieczki an karaiby ;)

A poza tym to naprawde No Offence... I proponuje powoli EoT...
--
Pozdrawiam
Marcin Łagonda [ martin_at_nospam_rockmetal.art.pl ]
[ http://quovadis.rockmetal.art.pl ]
[ http://we.tuniv.szczecin.pl/~ue ]
[ http://we.tuniv.szczecin.pl/~semi ]





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: Re: SDCC- =?iso-8859-2?Q?boj=F3w=20ci=B1g?= dalszy.
Date: Sat, 03 Mar 2001 12:12:12 +0100


Martin wrote:

Ale czy te freeware'owe kompilatory C sa takie idealne ?... Generuja tak
wspanialy i zoptymalizowany kod ?... Nie wiem... Pewnie, ze Bascom nie jest
idealny, to chyba bardzo mlody pakiet i jeszcze sie pewnie bedzie dlugo
rozwijal...

Dalej nie rozumiesz... nie ma pojecia przenosnosci uzywajac Bascoma, o
ile kod napisany czy to w C czy w asm-ie jest zunifikowany i przy
zmianie platformy mozesz z nienajgorszym rezultatem dokonac zmian i
program odpalisz o tyle nie uda ci sie to z bascomem. Tym bardziej
jezeli masz napisany kod w np. SDCC a potem chcesz go przekompilowac w
np. Keilu.
Co prawda zaraz ktos napisze ze Peters opisywal spore problemy z
przenosnoscia kodu C miedzy AVR i '51 ale jezeli poruszasz sie w jednej
architekturze to masz sprawe kompatybilnosci kompilatorow zalatwiona.
Poza tym o ile np. SDCC jest free o tyle sprobuj to samo powiedziec o
Bascomie.
Kolejna wada, jezeli chodzi o wydajnosc i optymalizacje kodu to na
prawde nie sadze aby bascom ktory na rynku jest jakis rok, moze 2
(zgaduje bo nie wiem) mogl konkurowac z np. Keilem. Oczywiscie kazdy z
nich bedzie mial swoje wadu i zalety.
Nie twierdze ze Keil wspanialy, a bascom do bani, ale przygladalem sie
kodom po kompilacji programow w keilu i bascomie i wiem o czym pisze.
Byc moze zmienia sie to z wersji na wersje ale nie liczylbym na cud.
Jak juz komus napisalem, uwazam ze bascom jest zabawka do domu i do
rozpoczecia zabawy z uPc i w tej niszy go zostawmy.

Kazdy jezyk jest zabawka dopoki nie doczeka sie naprawde dobrego
kompilatora... Ja tez nie twierdze, ze Basic jest idalny... Zreszta jakos z
Basic'a to w Bascomie jest chyba niewiele (biorac pod uwage moje kontakty z
basic'iem C64 ;)... Jakos DO i WHILE bardziej mi sie kojarzy z C...
Zreszta co za roznica czy piszesz:
[...]
?... Przeciez wszystko i tak zalezy od kompilatora...

Akurat petle, repeat-until i while-do wystepuja w chyba wszystkich
jezykach wyzszego poziomu, wybrales zly przyklad. ;-)
Poza tym chodzi o czytelnosc kodu i zrozumienie o co chodzi jak wrocisz
do projektu po roku, dwoch. Akurat asm jest tu najgorszy...

I o to mi wlasnie chodzilo... Dlaczego wieszasz psy na czyms co z zalozenia
jest przeznaczone dla innego segmentu uzytkownikow ?...

Dlatego ze ktos mi usiluje wmowic jakie to wspaniale narzedzie ?

To podeslij mi zalozenia projektu... Problem moze byc z tym 3-poziomowym
menu, ale wszystko jest kwestia dobrego pomyslu... Kod w Basicu tez mozna
zoptymalizowac wymyslajac moze niezbyt eleganckie, ale oszczedne pamieciowo
procedury... Swoja droga - chetnie bym sie na Karaiby przejechal ;)

Bardzo prosze... pojdzie na email...

Nie twierdze, ze nie... Ale na razie czas pracy nad projektem jest
wazniejszy dla mnie niz wydajnosc algorytmu...

Czyli stawiasz na bascoma ? ;-)
Kto mowi ze czas pracy nad kodem w asm-ie jest dluzszy niz w bascomie ?
Chce uzywac wyswietlacza, nie ma problemu, wpisuje $include(lcd_lib.a51)
i sprawdzam czy zgadzaja sie definicje pinow rs, en, i danych i moge
uzywac dowolnych procedur dla wyswietlacza ktore dawno temu sobie
napisalem.

Moze rzeczywiscie jest to dyskusja o wyzszosci SBN nad SWN, ale po to sa
grupy dyskusyjne ;))) Kazdy uzywa tego, co mu jest wygodnie (lub na co go
stac ;)

W dalszym ciagu uwazam ze uzywanie bascom-a na dluzsza mete jest strata
czasu.

PS. Mam tez zadanko dla Ciebie... Urzadzonko podlaczone do linii
telefonicznej : caller id (pamiec numeru i czasu z godzina dzwonienia),
zdalne sterowanie przez telefon, (DTMF) zabezpieczone kodem, osiem
podlaczonych urzadzen, sterowanie reczne, symulator obecnosci domownikow,
menu tylko dwupoziomowe, cztery klawisze, budzik, zegar, kalendarz... LCD,
cztery klawisze, EEPROM 16kb...

Zmieszcze to w malym atmelku (2051) i z kodem zmieszcze sie w 2 KB.
Jak ? Prosto.
Lcd do portu p1, en do p3.7
Pamiec (po co taka duza wystarczy 24c16 2KB) do p3.5, i p3.4
Klawiatura przez '245 do P1 i p3.3 do wyzwalania.
Wyjscie do 8 urzadzen z p1 przez latch-a z p1 i p3.2
Zostaje p3.1 i p3.0 do sterowania dekoderem dtmf-u i gotowe.
Gotowe procedury do lcd, obslugi dowolnego menu (ile poziomow chcesz),
sterowania i2c, zegarka z kalendarzem i budzika zajmuja niecaly 1KB,
reszte bez problemu wcisne w pozostale 1 KB, napisy menu, nazwy miesiecy
i eventy do symulacji domownikow w eepromie.
Obiecuje nie zajac wiecej niz 40 bajtow ram + stack.

Fakt, za pomoca Bascom'a nie zmiescilem sie w 51 i zmuszony bylem to zrobic
w 52 (dokladanie 6521 bajtow), ale na projekt mialem tylko 4 m-ce...

Zmieszcze sie w tygodniu... ;-)

PS.PS. Do zadanka nie musisz sie przykladac... Nie stac mnie na ufundowanie
Ci wycieczki an karaiby ;)

Nie ma problemu...
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Siala baba mak i dostala dozywocie...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Martin" <ANTISPAMnitram_at_nospam_pro1.promail.pl>
Subject: Re: SDCC- bojów ciąg dalszy.
Date: Mon, 5 Mar 2001 17:37:22 +0100



Użytkownik "Milosz Skowyra" <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl> napisał w wiadomości...

Nie twierdze ze Keil wspanialy, a bascom do bani, ale przygladalem sie
kodom po kompilacji programow w keilu i bascomie i wiem o czym pisze.
Byc moze zmienia sie to z wersji na wersje ale nie liczylbym na cud.
Jak juz komus napisalem, uwazam ze bascom jest zabawka do domu i do
rozpoczecia zabawy z uPc i w tej niszy go zostawmy.

Tez tak uwazam (od poczatku ;)... Okazuje sie, ze tak w gruncie rzeczy mamy
takie same zdania tylko inne podejscie... Ja sie tylko sprzeciawiam
twierdzeniu, ze nauka Bascom'a to strata czasu... Skoro zakladamy, ze dla
poczatkujacych i w wiekszosci ludzi, ktorzy sie powaznie za uP nie wezma to
dlaczego nie ?... IMHO zadna nauka nie jest strata czasu... A jesli nagle
czlowiek dojrzeje do tego, ze potrzeba mu Keil'a i bedzie mial do wydania X
kilo zlotych to sobie kupi Keil'a... Przeciez opanowanie C nie jest takie
trudne... Szczegolnie na mikrokontrolery, gdzie zadne 3D ani DirectX nie
jest potrzebne (jeszcze ;)... Z doswiadczenia wiem (po klopotach kumpli z
zaliczeniem informy), ze bardziej przydatne jest myslenie "programistyczne",
a to mozna sobie przecwiczyc w dowolnym jezyku... Potem tylko opanowanie
nowej skladni...


Akurat petle, repeat-until i while-do wystepuja w chyba wszystkich
jezykach wyzszego poziomu, wybrales zly przyklad. ;-)

Na C64 nie bylo ;) A potem sie nie zajmowalem ;)

Poza tym chodzi o czytelnosc kodu i zrozumienie o co chodzi jak wrocisz
do projektu po roku, dwoch. Akurat asm jest tu najgorszy...

Jak w C napiszesz nieporzadnie program i nie opatrzysz go zadnym komentarzem
to po miesiacu tez nie bedziesz wiedzial o co chodzilo ;) Tu wlasnie sie
przydaje doswiadczenie w programowaniu (niezaleznie od jezyka)... A zapewnie
wiesz jak to jest : cos nie dziala tak jak powinno, dodajesz jakas flage,
nowe warunki i program sie rozrasta... Jak sie czasami od nowa nie napisze
procedury lub jej dokladnie nie okomentuje to potem naprawde ciezko dojsc ;(

I o to mi wlasnie chodzilo... Dlaczego wieszasz psy na czyms co z
zalozenia
jest przeznaczone dla innego segmentu uzytkownikow ?...
Dlatego ze ktos mi usiluje wmowic jakie to wspaniale narzedzie ?

Chyba nie ja ?... Nie twierdze, ze jest wspaniale... Ale jest niezle i do
prostych zadan i nauki wystarczy... I w tym segmencie chce je zostawic... A
moze kiedys "dorosnie" ?...

Nie twierdze, ze nie... Ale na razie czas pracy nad projektem jest
wazniejszy dla mnie niz wydajnosc algorytmu...
Czyli stawiasz na bascoma ? ;-)

Stawiam z punktu widzenia osoby majacej sentyment do Basic'a i chcacej miec
darmowe narzedzie (do 2kB) IDE... Pewnie, ze jak ktos ma bardziej opanowany
C to sie przesiadac nie powinien... W darmowych kompilatorach C najbardziej
chyba brakuje zintegrowanego srodowiska, ktore bardzo sie przydaje przy
testach...

Kto mowi ze czas pracy nad kodem w asm-ie jest dluzszy niz w bascomie ?
Chce uzywac wyswietlacza, nie ma problemu, wpisuje $include(lcd_lib.a51)
i sprawdzam czy zgadzaja sie definicje pinow rs, en, i danych i moge
uzywac dowolnych procedur dla wyswietlacza ktore dawno temu sobie
napisalem.

No wlasnie... 'Napisalem sobie...' Trzeba wlasnie sobie najpierw napisac
takie procedurki... A w takich momentach wlacza mi sie len... A jak wiadomo
na lenia nie ma lekarstwa ;)))

Moze rzeczywiscie jest to dyskusja o wyzszosci SBN nad SWN, ale po to sa
grupy dyskusyjne ;))) Kazdy uzywa tego, co mu jest wygodnie (lub na co
go
stac ;)
W dalszym ciagu uwazam ze uzywanie bascom-a na dluzsza mete jest strata
czasu.

Wlasnie - na dluzsza mete... Tylko kto wie jak ta meta jest dluga :)... Ale
na start jest calkiem niezle... Kto sie chce tym bardziej zajac zawsze
dojdzie do wniosku, ze warto sie zainteresowac czyms powazniejszym...

Zmieszcze to w malym atmelku (2051) i z kodem zmieszcze sie w 2 KB.
[cut]

Troche w tym momencie niedowiarek jestem, ale niech Cie bedzie... Moze jak
bym sie zaparl to tez bym upchnal ;)... Ale pisanie w asm mnie nie pociaga
;)
Wiesz, ze o latch'ach nawet nie pomyslalem ?... Moze to i dobry pomysl ;)
Ale projekt powstal, poszedl i przeszedl... Nie bede go rozwijal... A nawet
dzialal ;) Tylko co z tego jak mi nie chca CLIP'a w domu wlaczyc ;( Ale to
juz temat na zupelnie inna bajke...

Fakt, za pomoca Bascom'a nie zmiescilem sie w 51 i zmuszony bylem to
zrobic
w 52 (dokladanie 6521 bajtow), ale na projekt mialem tylko 4 m-ce...
Zmieszcze sie w tygodniu... ;-)

Chyba nic innego nie robiac ;) A ja niestety mialem mase innych zajec i moje
zycie studenta wygladalo niekoniecznie tak jakbym tego chcial ;(
Zreszta sumujac czas to program powstawal jakies 40 godz. Czyli mialbys
szanse ;)

Reasumujac:
wskaze odpowiednie narzedzie to sie przesiade...


--
Pozdrawiam
Marcin Łagonda [ martin_at_nospam_rockmetal.art.pl ]
[ http://quovadis.rockmetal.art.pl ]
[ http://we.tuniv.szczecin.pl/~ue ]
[ http://we.tuniv.szczecin.pl/~semi ]



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl>
Subject: OT: Rozwazania... i rozwiazania... ;-)
Date: Tue, 06 Mar 2001 18:49:18 +0100


Martin wrote:

IMHO zadna nauka nie jest strata czasu...

Wybacz... ale czy studiujac telekomutacje chcialbys sie uczyc dzialania
central tel. typu strowger opartych na przekaznikach, albo uczyc sie o
telexach ???
Pewnie nie... wolalbys poznac zasady teletransmisji, dzialanie central
cyfrowych, dzialania faksow, modemow i tego czego sie w danej chwili
uzywa...
Dokladnie w tym kontekscie uwazam bascom-a za marnotrawstwo czasu i
uwstecznianie sie.

Z doswiadczenia wiem (po klopotach kumpli z
zaliczeniem informy), ze bardziej przydatne jest myslenie "programistyczne",
a to mozna sobie przecwiczyc w dowolnym jezyku... Potem tylko opanowanie
nowej skladni...

Chyba nie rozumiesz roznicy pomiedzy mysleniem programistycznym w C a w
Basicu czy asm-ie :-)

Jak w C napiszesz nieporzadnie program i nie opatrzysz go zadnym komentarzem
to po miesiacu tez nie bedziesz wiedzial o co chodzilo ;)

Ale szybko dojdziesz co i jak...

Dlatego ze ktos mi usiluje wmowic jakie to wspaniale narzedzie ?
Chyba nie ja ?...

I owszem nie ty... ale poparles czlowieka ktory to napisal... ;-)

W darmowych kompilatorach C najbardziej
chyba brakuje zintegrowanego srodowiska, ktore bardzo sie przydaje przy
testach...

Nie stanowi problemu napisanie kilku batch-y...

No wlasnie... 'Napisalem sobie...' Trzeba wlasnie sobie najpierw napisac
takie procedurki... A w takich momentach wlacza mi sie len... A jak wiadomo
na lenia nie ma lekarstwa ;)))

I to twoj problem... bo albo masz cos co napisales raz posiwecajac czas
na napisanie i zoptymalizowanie, albo korzystasz z bascoma...
Problem polega m.in. na ilosci pamieci... ;-)

Zmieszcze to w malym atmelku (2051) i z kodem zmieszcze sie w 2 KB.
[cut]
Troche w tym momencie niedowiarek jestem, ale niech Cie bedzie...

Zaproponuj Hawaje to zmieszcze... jeszcze zostawie miejsce na copyright
w eepromie... ;-)

Wiesz, ze o latch'ach nawet nie pomyslalem ?... Moze to i dobry pomysl ;)
Ale projekt powstal, poszedl i przeszedl... Nie bede go rozwijal... A nawet
dzialal ;)

Wiesz... nie chodzi o to ze zrobilem dzialal i dobrze... czasem oplaca
sie wsadzic wieksza kosc, a czasem oplaca sie wsadzic 3 male... ;-)
Generalnie w swoich projektach staram sie zawsze uzywac jednej szyny
danych a reszte sobie do niej dolaczac... wcale nie znaczy to ze jest
latwiej... :-)

Zmieszcze sie w tygodniu... ;-)
Chyba nic innego nie robiac ;)

Studiuje dziennie (36 godz. tygodniowo) do tego w weekendy pracuje przez
jakies 48 godzin... ;-)))
Ale czas sie zawsze znajdzie... trzeba tylko chciec go znalezc ;-)

- tylko krowa nie zmiania pogladow, wiec niewykluczone, ze jak ktos mi
wskaze odpowiednie narzedzie to sie przesiade...

Hehe... assembler... ??? ;-)
--
Regards.
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra |
| miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
| GSM Mobile +48608888899 |
|-----------------------------------------------------|
Siala baba mak i dostala dozywocie...

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Michał Smolnik" <smolnik_at_nospam_2com.pl>
Subject: Odp: Rozwazania... i rozwiazania... ;-)
Date: Wed, 7 Mar 2001 23:16:45 +0100



Użytkownik Milosz Skowyra <mewash_at_nospam_bet.po.opole.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3AA5231E.476B3A1B_at_nospam_bet.po.opole.pl...

Wybacz... ale czy studiujac telekomutacje chcialbys sie uczyc dzialania
central tel. typu strowger opartych na przekaznikach, albo uczyc sie o
telexach ???

Centrale typu Strowger są bardzo prosto skonstruowane. Dla mnie poznanie
ich, to była kwestia wieczoru (uczyłem się ze skryptu uczelnianiego z 1956).
Gorzej z Pentacontą...

Pewnie nie... wolalbys poznac zasady teletransmisji, dzialanie central
cyfrowych, dzialania faksow, modemow i tego czego sie w danej chwili
uzywa...
Dokladnie w tym kontekscie uwazam bascom-a za marnotrawstwo czasu i
uwstecznianie sie.

Programując w Bascomie, można nabrać bardzo złych nawyków. A poza tym tam
wiele funkcji nie działa poprawnie (a właściwie nie działała, kiedy go
oglądałem).

Jak w C napiszesz nieporzadnie program i nie opatrzysz go zadnym
komentarzem
to po miesiacu tez nie bedziesz wiedzial o co chodzilo ;)

Ale szybko dojdziesz co i jak...

To zależy, jak graficznie sobie go rozrysujesz przy pisaniu, czy
wykorzystasz klasy itp...

W tym momencie przypomniało mi się kolokwium z infy. Na wykładach robiliśmy
różne proste przykłady, za to na kolokwium dr chciał zaoszczędzić miejsca na
kartce (kolokwium polegało na opisaniu działania programów) i zoptymalizował
program ze względu na rozmiar kodu źródłowego. Niewiele wtedy go
zaliczyło...


--
------------------------
Pozdrawiam.
Michał Smolnik
smolnik_at_nospam_2com.pl
www.smolnik.w.pl
tel. 0 604 666 970