Dlaczego odczuwam porażenie pr±dem 220V mimo wysokiej oporno¶ci ciała?

Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=





Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Thu, 14 Mar 2002 20:37:15 +0100


Witam i pozdrawiam wszystkich Grupowiczów. Mam, przypuszczalnie
lamerskie dla wielu z Was, pytanie dotyczace pradu bezpiecznego dla
czlowieka.

Wyczuwalne natezenie to ok 0,001A. Wiec dlaczego zostalem parokrotnie
porazony pradem z gniazdka (220V), w sytuacji, kiedy mialem na nogach
buty a przewodu pradowego dotknalem jedna ręką: zmierzylem
omomierzem opornosc takiego ukladu (ja + buty), nie spada
ponizej 250 kOm (a w butach z gumowa podszwa to poza skala miernika),
a wiec (skoro I =U/R) przeplywajacy przeze mnie
prad wynosil najwyzej 230 / 250000 = 0,00092A. Powinienem to ledwo
poczuc (albo wcale) a jednak "trzepniecie" bylo mocne. Szczescie, ze
reka nie zacisnela mi sie na przewodzie.
Dlaczego w/wym teoria tak drastycznie rozmija sie z praktyka, o czym
nie wiem ?
A.


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Piotr Kapu¶ciński" <pkapusta_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 06:49:40 +0100


Kamikadze z kolegi, szkoda że w trakcie eksperymentu nic kolega nie napisał
o przewiązanej hu¶cie oraz młynku przed¶miertlnym.

Charakterysyka impedancji ciała ludzkiego jest nieliniowa i głównie zależy
od imp. tkanki skóry i naskórka - maleje ze wzrostem napięcia, zwykły
omomierz do pomiaru rezystanicji posługuje się napięciem 9V. Przy pomiarze
technicznym rezystancji /następnym razem;)/ proponuje posłużyć się sieciowym
napiecim - wynik bedzie zgoła inny.
Jeszcze na jedną kwestię chciałbym zwrócić uwagę: częstotlowi¶ć sieciowa
50Hz pokrywa się z częstotliwo¶cią drgań własnych pomki - stąd b. częste
przypadki migotania komór sercowych.

Idących na ¶mierć pozdrawiam

Piotrek



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "PA" <przetwornice_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 08:06:29 +0100


Poza tym jest jeszcze pojemno¶ć między ciałem, a zerem, które jest w
zasadzie wszędzie wokół nas, a w sieci jest prąd zmienny, który przez
pojemno¶ć płynie.



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Fri, 15 Mar 2002 20:25:10 +0100


Piotr Kapu¶ciński wrote:

Kamikadze z kolegi, szkoda że w trakcie eksperymentu nic kolega nie napisał
o przewiązanej hu¶cie oraz młynku przed¶miertlnym.


Ehhh Nie kamikadze :))) To byl wypadek (wlasciwie to kilka wypadków) i
to dosc dawno. Tylko pare dni temu przegladalem jakis podrecznik do BHP
i zastanowila mnie opisana w poprzednim poscie rozbieznosc.

Dzieki wszystkim za wyjasnienia: teraz rozumiem co sie stalo.


(...)
Charakterysyka impedancji ciała ludzkiego jest nieliniowa i głównie zależy
od imp. tkanki skóry i naskórka - maleje ze wzrostem napięcia, zwykły
omomierz do pomiaru rezystanicji posługuje się napięciem 9V. Przy pomiarze
technicznym rezystancji /następnym razem;)/ proponuje posłużyć się sieciowym
napiecim - wynik bedzie zgoła inny.

> (...)

Mam wiec dodatkowe pytania:
1. Ile wynosi rezystancja skory (srednio) dla 220V
2. Ile wynosi impedancja calego czlowieka, tez dla 220V


Jeszcze na jedną kwestię chciałbym zwrócić uwagę: częstotlowi¶ć sieciowa
50Hz pokrywa się z częstotliwo¶cią drgań własnych pomki - stąd b. częste
przypadki migotania komór sercowych.



Wiem. Dlatego pytam, bo mierzyc na sobie nie mam ochoty :-P


Idących na ¶mierć pozdrawiam

-)
Ave

Krzysztof


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Jack-Check" <jacche_at_nospam_poczta.wp.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 10:18:18 +0100



Użytkownik Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> w wiadomo¶ci do grup
dyskusyjnych napisał:3C90FBEB.8070400_at_nospam_poczta.onet.pl...
Witam i pozdrawiam wszystkich Grupowiczów. Mam, przypuszczalnie
lamerskie dla wielu z Was, pytanie dotyczace pradu bezpiecznego dla
czlowieka.

Wyczuwalne natezenie to ok 0,001A. Wiec dlaczego zostalem parokrotnie
porazony pradem z gniazdka (220V), w sytuacji, kiedy mialem na nogach
buty a przewodu pradowego dotknalem jedna ręką: zmierzylem
omomierzem opornosc takiego ukladu (ja + buty), nie spada
ponizej 250 kOm (a w butach z gumowa podszwa to poza skala miernika),
a wiec (skoro I =U/R) przeplywajacy przeze mnie
prad wynosil najwyzej 230 / 250000 = 0,00092A. Powinienem to ledwo
poczuc (albo wcale) a jednak "trzepniecie" bylo mocne. Szczescie, ze
reka nie zacisnela mi sie na przewodzie.
Dlaczego w/wym teoria tak drastycznie rozmija sie z praktyka, o czym
nie wiem ?
A.

Ponieważ już przy całkiem niewielkich napięciach (>9V omomierza, ale nie
pamiętam ile) następuje efekt przebicia naskórka, normy bezpieczeństwa
zakładają rezystancję ciała ludzkiego R=1kohm.



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Krychu \(musk\)" <elstach_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 10:30:38 +0100


dziwne, ze stajac w butach i dotykajac tylko jedna reka tylko fazy cos
poczules przy 220V, kiedys mialem sytuacje, ze musialem cos zrobic nie
wylaczajac bezpiecznika (wiem, ze trza pamietac o BHP;)), bez zadnych
rekawiczek, w trampkach na 4 pietrze w bloq zlapalem sie fazy... i nic,
nawet nie swedzialo ;)
--
pozdr
A1200T Blizzard 68030/50 16MB OS 3.9
P233 Win98 licenced 96MB Voodoo 4MB
Duron 750 Win 98 licenced 256 MB GeForce 2 MX200
486 DX2 DOS 6.22 18MB
A1200 Blizzard 68030/30 16MB OS 3.9



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Loa" <loa_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 02:12:07 -0800


dziwne, ze stajac w butach i dotykajac tylko jedna reka tylko fazy cos
poczules przy 220V, kiedys mialem sytuacje, ze musialem cos zrobic nie
wylaczajac bezpiecznika (wiem, ze trza pamietac o BHP;)), bez zadnych
rekawiczek, w trampkach na 4 pietrze w bloq zlapalem sie fazy... i nic,
nawet nie swedzialo ;)

Ja daaaawno temu w wannie suszylem sobie wlosy ;)
Jedno szczescie ze poprawnie zrobiono mi masaz serca.

Pare lat temu mialem nieprzyjemnosc byc na miejscu, w ktorym gosciu na
drewnianej drabinie (dosc wysoka) doktnal sobie fazy (doslownie zapomnial o
wykreceniu bezpiecznikow). Tragiczny efekt byl taki, ze stwierdzono, ze nie
mial szans juz przed spadnieciem z tej drabiny.

Ze dwa lata temu pracowalem na chwile przy frazarce z gietkim przewodem,
bylem w luznych spodenkach, a wylacznik byl baaardzo oporny... Teraz juz
przy takich maszynach robie w spodniach roboczych i nie jest wazne ze jest
30' w hali.

Nie chodzi mi o to, zeby kogos ganic, czy niewiadomo co. Wiedzcie tylko, ze
efekty sa niesamowicie bolace. Ja na szczescie jestem caly, ale czy to prad
(napiecie), czy jakas maszyna - to cos nie ustapi.

Gdyby kozka nie skakala...

--
Pozdrowienia i nie dajcie sie
Loa



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Fri, 15 Mar 2002 20:27:46 +0100


Krychu (musk) wrote:

dziwne, ze stajac w butach i dotykajac tylko jedna reka tylko fazy cos
poczules przy 220V, kiedys mialem sytuacje, ze musialem cos zrobic nie
wylaczajac bezpiecznika (wiem, ze trza pamietac o BHP;)), bez zadnych
rekawiczek, w trampkach na 4 pietrze w bloq zlapalem sie fazy... i nic,
nawet nie swedzialo ;)


Moze dlatego, ze masz gruby naskórek i miales suche rece
a ja cienki naskorek i spocone rece ?

Pozdrowienia


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 14:29:41 +0100


Użytkownik "Atlantis" <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:3C90FBEB.8070400_at_nospam_poczta.onet.pl...
Wyczuwalne natezenie to ok 0,001A. Wiec dlaczego zostalem parokrotnie
porazony pradem z gniazdka (220V), w sytuacji, kiedy mialem na nogach
buty a przewodu pradowego dotknalem jedna ręką: zmierzylem
omomierzem opornosc takiego ukladu (ja + buty), nie spada
ponizej 250 kOm (a w butach z gumowa podszwa to poza skala miernika),
a wiec (skoro I =U/R) przeplywajacy przeze mnie
prad wynosil najwyzej 230 / 250000 = 0,00092A. Powinienem to ledwo
poczuc (albo wcale) a jednak "trzepniecie" bylo mocne. Szczescie, ze
reka nie zacisnela mi sie na przewodzie.

Nie jestem pewien, więc tylko gdybam...

Przy większy częstotliwo¶ciach to powiedziałbym, że sprzężenie
pojemno¶ciowe. Ale nie przy 50Hz.
Omomierz mierzy rezystancję napięciem rzędu pojedynczych V. Natomiast przy
próbie bojowej masz do czynienia z napięciami o dwa rzędy większymi. Sądzę,
że rezystancja izolacji zachowuje się nieliniowo. Na pewno tak się dzieje z
naskórkiem ale prawdopodobnie również z materiałem podeszwy buta (np. guma
mikroporowata z sadzą jako wypełniaczem + migrująca wilgoć).


--
Marek Dzwonnik mdz_at_nospam_message.pl
GG: #2061027 (zwykle jako 'dostępny-niewidoczny')




Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Marek Kaprynski" <marekk_at_nospam_comms.eee.strath.ac.uk>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 15:39:15 -0000



Marek Dzwonnik <mdz_at_nospam_message.pl> wrote in message
news:3c91f723_at_nospam_news.home.net.pl...

Przy większy częstotliwo¶ciach to powiedziałbym, że sprzężenie
pojemno¶ciowe. Ale nie przy 50Hz.
Omomierz mierzy rezystancję napięciem rzędu pojedynczych V. Natomiast przy
próbie bojowej masz do czynienia z napięciami o dwa rzędy większymi.
Sądzę,
że rezystancja izolacji zachowuje się nieliniowo. Na pewno tak się dzieje
z
naskórkiem ale prawdopodobnie również z materiałem podeszwy buta (np. guma
mikroporowata z sadzą jako wypełniaczem + migrująca wilgoć).

Trzeba zrobic test - amperomierz do reki (jeden przewod, drugi do fazy) i
sprawdzic jaki jest prad :-))
Ale tak naprawde najlepiej nie sprawdzac...
Mysle ze teoria z nieliniowoscia oporu jest prawdziwa - np. dlaczego
izolacje mierzy sie przy napieciach znamionowych ? (pomijajac fakt ze przy
takich napieciach uzyskuje sie latwiej mierzalne wartosci pradu)...
Pozdrawiam

Marek



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Fri, 15 Mar 2002 20:36:38 +0100


Marek Kaprynski wrote:



Trzeba zrobic test - amperomierz do reki (jeden przewod, drugi do fazy) i
sprawdzic jaki jest prad :-))


O nie :-P

> Ale tak naprawde najlepiej nie sprawdzac...

Mysle ze teoria z nieliniowoscia oporu jest prawdziwa - np. dlaczego
izolacje mierzy sie przy napieciach znamionowych ? (pomijajac fakt ze przy
takich napieciach uzyskuje sie latwiej mierzalne wartosci pradu)...
Pozdrawiam



Dzieki wszystkim za wyjasnienia.
W poscie:
news:3C924A96.8040906_at_nospam_poczta.onet.pl
postawilem dalsze pytania.
I jeszcze jedno:

przy jakich napieciach nastepuje przebicie naskorka o ktorym
pisal Jack-Check ( news:a6sel9$927$1_at_nospam_news.tpi.pl ) ??

Pozdr.
Krzysztof


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Fri, 15 Mar 2002 20:45:30 +0100


> Marek Kaprynski wrote:
> Trzeba zrobic test - amperomierz do reki (jeden przewod, drugi do
> fazy) i sprawdzic jaki jest prad :-))
> (...)

O nie :-P

> Ale tak naprawde najlepiej nie sprawdzac...

Oj tak :-)

>Mysle ze teoria z nieliniowoscia oporu jest prawdziwa - np. dlaczego
>izolacje mierzy sie przy napieciach znamionowych ? (pomijajac fakt ze
>przy
>takich napieciach uzyskuje sie latwiej mierzalne wartosci pradu)...
>Pozdrawiam
>(...)


Dzieki wszystkim za wyjasnienia.

W poscie:
news:3C924A96.8040906_at_nospam_poczta.onet.pl
postawilem dalsze pytania.
I jeszcze jedno:
przy jakich napieciach nastepuje przebicie naskorka o ktorym
pisal Jack-Check ( news:a6sel9$927$1_at_nospam_news.tpi.pl ), poniewaz
nie sadze, zeby to byly "calkiem niewielkie napiecia", gdyz
np. 60V tez raczej nie robi krzywdy ???? (oczywiscie to
jeszcze zalezy od tego co rozumie sie pod pojeciem "calkiem
niewielkie" :-)))


Pozdr.
Krzysztof


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Marek Kaprynski" <marekk_at_nospam_comms.eee.strath.ac.uk>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 20:13:21 -0000



Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:3C924F5A.5080901_at_nospam_poczta.onet.pl...

[...]
przy jakich napieciach nastepuje przebicie naskorka o ktorym
pisal Jack-Check ( news:a6sel9$927$1_at_nospam_news.tpi.pl ), poniewaz
nie sadze, zeby to byly "calkiem niewielkie napiecia", gdyz
np. 60V tez raczej nie robi krzywdy ???? (oczywiscie to
jeszcze zalezy od tego co rozumie sie pod pojeciem "calkiem
niewielkie" :-)))
Istnieje pojecie "napiecie bezpieczne" - to jest wlasnie 60V (oczywiscie
dotykowo, jak bedziesz sprawdzal jezykiem to niezle popiesci :-)))

Mowi sie, ze 12V tez moze zabic ;-)... jak caly akumulator spadnie ci na
glowe :-)))

Pozdrawiam

Marek



Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny =?ISO-8859-2?Q?pr=B1d?=
Date: Fri, 15 Mar 2002 21:24:16 +0100


Marek Kaprynski wrote:

Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:3C924F5A.5080901_at_nospam_poczta.onet.pl...

[...]


Istnieje pojecie "napiecie bezpieczne" - to jest wlasnie 60V (oczywiscie
dotykowo, jak bedziesz sprawdzal jezykiem to niezle popiesci :-)))

Mowi sie, ze 12V tez moze zabic ;-)... jak caly akumulator spadnie ci na
glowe :-)))


No tak: slyszalem tez o osobniku, ktory zlamal sobie
reke wycierajac d..pe :)))) Ale nie mowmy o ekstremalnych
sytuacjach ale o tych najbadziej prawdopodobnych.

Wic przy jakim napieciu przebija naskorek 100 ? 200 ? 300 ?????


Pozdrowienia
Krzysztof


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: Grzegorz Domagala <grzegorz.domagata_at_nospam_chello.at>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 21:00:20 GMT


Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
I jeszcze jedno:
przy jakich napieciach nastepuje przebicie naskorka o ktorym
pisal Jack-Check ( news:a6sel9$927$1_at_nospam_news.tpi.pl ), poniewaz
nie sadze, zeby to byly "calkiem niewielkie napiecia", gdyz
np. 60V tez raczej nie robi krzywdy ???? (oczywiscie to
jeszcze zalezy od tego co rozumie sie pod pojeciem "calkiem
niewielkie" :-)))
Zgodnie z przepisami 24V mapiecia zmiennego jest bezpieczne - kiedys
blednie to zinterpretowalem ze moge przy tym napieciu robic co mi sie
podoba. Po wsadzaniu reki do zasilacza po pradem (bylo lato - bardzo
goraco) bardzo szybko zmienilem zdanie....
GRG


Pozdr.
Krzysztof


--

Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd (dłuzsze)
Date: Fri, 15 Mar 2002 23:10:03 +0100


Użytkownik "Grzegorz Domagala" <grzegorz.domagata_at_nospam_chello.at> napisał w
wiadomo¶ci news:rkkt6a.sh1.ln_at_nospam_gregor.traiskirchen.at...
przy jakich napieciach nastepuje przebicie naskorka o ktorym
pisal Jack-Check ( news:a6sel9$927$1_at_nospam_news.tpi.pl ), poniewaz
nie sadze, zeby to byly "calkiem niewielkie napiecia", gdyz
np. 60V tez raczej nie robi krzywdy ???? (oczywiscie to
jeszcze zalezy od tego co rozumie sie pod pojeciem "calkiem
niewielkie" :-)))
Zgodnie z przepisami 24V mapiecia zmiennego jest bezpieczne - kiedys
blednie to zinterpretowalem ze moge przy tym napieciu robic co mi sie
podoba. Po wsadzaniu reki do zasilacza po pradem (bylo lato - bardzo
goraco) bardzo szybko zmienilem zdanie....

W dyskusji pojawiło się różnie rozumiane pojęcie 'napięć bezpiecznych'.
Temat ochrony przeciwporażeniowej jest do¶ć obszerny. A ja znam go tylko
amatorsko. Dlatego też przytoczę jedynie gar¶ć luźnych uwag (na podst.
książki "Instalacje elektryczne", H.Markiewicza). Wprawdzie jest to temat
typowo elektryczny, ale również 'słaboprądowemu' elektronikowi nietrudno o
spotkanie urządzeń, które już do bezpiecznych nie należą.

napięć 'bezpiecznych' ) zależą od
Poziom bezpieczeństwa wyraża się prawdopodobieństwem wystąpienia migotania
komór serca przy przepływie danego prądu.

życzenie mogę wystawić skany wykresów obrazujących (statystyczną) zależno¶ć
impedancji od napięcia dotykowego ( lub prądu rażeniowego) i kierunku
przepływu. W każdym razie warto¶ć impedancji szybko maleje ze wzrostem
płynącego prądu. Orietnacyjnie można stwierdzić, że przy przepływie prądów o
warto¶ciach rażeniowych impedancja ta spada do kilkuset omów.

napięcie znamionowe nie przekracza (instalacje b. niskiego napięcia SELV i
PELV):
a) 25V prądu przemiennego lub 60V prądu stałego nietętniącego a urządzenia
są użytkowane w miejscach suchych
b) 6V prądu przemiennego lub 15V prądu stałego nietętniącego w innych
przypadkach (czyli np. w warunkach zwiększonej wilgotno¶ci)
(Czyli wynika z tego, że np. nowe instalacje samochodowe 42V będą już
wymagały ochrony :-)

znamionowym 25V prądu przemiennego lub 60V prądu stałego nietętniącego
powinny mieć ochronę przed dotykiem bezpo¶rednim.

bezpieczeństwo. Ochrona przeciwporażeniowa) graniczne dopuszczalne
długotrwałe napięcia dotykowe są równe (przytaczam na podst. komentarza z
książki):

zasilanie obwodu lub urządzenia chronionego przed dotykiem po¶rednim, aby w
następstwie zwarcia pomiędzy dowolną czę¶cią czynną a dowolną czę¶cią
przewodzącą dostępną dla człowieka, spodziewane napięcie dotykowe nie
spowodowało przepływu prądu rażeniowego wywołującego niebezpieczne skutki
patofizjologiczne.

Ujmując to po ludzku: Jeżeli urządzenie jest zasilane napięciem 230Vac i
nastąpi przebicie do metalowej obudowy, to samoczynne wyłączenie musi
nastąpić w czasie nie przekraczającym 0.4s (0.2 s w warunkach podwyższonej
wilgotno¶ci). Wynika to z faktu, że przy porażeniu ze źródła o napięciu
(przemiennym) 230V w czasie nie przekraczającym 0.2s nie występują istotne
skutki patofizjologiczne.

4.5Vdc. Przy zastosowaniu bateryjki 9V drętwieje język co można uznać za
efekt patofizjologiczny. (Tego rzecz jasna nie ma w normach ;-))))

--
Marek Dzwonnik mdz_at_nospam_message.pl
GG: #2061027 (zwykle jako 'dostępny-niewidoczny')




Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "inkoguto" <pisz_na_at_nospam_berdyczow.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Fri, 15 Mar 2002 22:38:57 +0100



Użytkownik "Atlantis" <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:3C90FBEB.8070400_at_nospam_poczta.onet.pl...
Wyczuwalne natężenie to ok 0,001A. Wiec dlaczego zostalem parokrotnie
porazony pradem z gniazdka (220V), w sytuacji, kiedy mialem na nogach
buty a przewodu pradowego dotknalem jedna ręką: zmierzylem

Jakby¶ dotknął kaloryfera albo kranu też by cię trzepnęło
Miałe¶ po prostu naelektryzowane ubranie
A może należych do tych nadwrażliwych ?
Mnie wielokrotnie "kopnęło" 380V, ale zawsze krótko, zawsze odkoczyłem bez
jakichkolwiek skutków ubocznych, co nie znaczy, że za którym¶ razem nie będę
miał pecha...:-)

1mA prądu zmiennego jest słabo wyczuwalny.
10mA wyraźnie wyczuwalny
100mA może porazić ¶miertelnie (jak się ma pecha)
60V zmiennego uważa się za bezpieczne w warunkach normalnych (ale jak
pomacasz to to czuć)
24V może być za dużo jak ktos jest zanurzony w wodzie
Poniżej 9V uważa się za całkowicie bezpieczne (nawet dla zanurzonego w
wodzie)
Napięcie stałe wyrządza mniej szkody niż zmienne 50Hz
Częstotliwo¶ci znacznie wieksze uważa się za bezpieczniejsze
Ale wsadzenie głowy do pracującej mikrofalówki nie jest mądrym sposobem
suszenia włosów

Do pomiarów Twojej izolacji omomierz się nie nadaje
Złap ręką za jeden koniec mikroamperomierz prądu zmiennego, którego drugi
koniec włóż do "fazy" gniazdka. Będziesz znal prąd.
Je¶li masz suche buty to pojemno¶ć jest tu istotna ( a to zależy od wymiarów
i materiału
podeszwy)
Na dodatek stałe¶ zapewne na jakie¶ nieprzewodzącej podłodze, a nie na
uziemionej blasze
Ona też skutecznie izoluje

Przypadki ¶miertelnego porażenia prądem z napięcia 220V są sporadyczne
(kilka osób rocznie w Polsce)
Znacznie czę¶ciej za¶ dochodzi do różnorakich okaleczeń wskutek odruchowego
odskoku
Najgorzej jak kto¶ stoi na rusztowaniu i zrobi krok w tył lecąc w dół na
beton...

I mimo, że porażeniu prądem elektrycznym ulegają inni bądź zawsze czujny i
ostrożny.
Niektórzy są nadwrażliwi i można ich zabić podłączając do wbitych w skórę
igieł bateryjkę 9V
Koń to zwierzę wyjątkowo nieodporne na prąd
Niektórych przestępców nie udało się u¶miercić za pierwszym razem na krze¶le
elektrycznym (3kV 50Hz , skazaniec jest posmarowany przewodzącym żelem)


Statystyki porażeń prądem elektrycznym doprowadziły do pewnego u¶redniania
Stąd np. uważa się za wystarczającą ochronę wyłącznikiem
różnicowo-prądowym 30mA , która zadziała w czasie poniżej 0,2s

A jakby¶ poddał się działaniu prądu zmiennego 50Hz , 30mA przez 5 minut to
poczułby¶ się bardzo źle: spocony, zeszczany, zesrany i miałby¶ kłopoty z
samodzielnym uwolnieniem się. A może należałby¶ do tego promila zabitych.

Są "gruboskórni" elektrycy sprawdzający obecno¶ć napięcia nawet 500V przez
krótkotrwałe mu¶niecie palcami po drutach (ale to trzeba robić zewnętrzną
czę¶cią dłoni), choć przeciętnemu człowiekowi taki test powinien wypalić
punktowo skórę.


Poprzedni Następny
Wiadomo¶ć
Spis tre¶ci
From: "tom" <woytomas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Bezpieczny prąd
Date: Sat, 16 Mar 2002 15:26:37 +0100



Są "gruboskórni" elektrycy sprawdzający obecno¶ć napięcia nawet 500V przez
krótkotrwałe mu¶niecie palcami po drutach (ale to trzeba robić zewnętrzną
czę¶cią dłoni), choć przeciętnemu człowiekowi taki test powinien wypalić
punktowo skórę.
  • to nie elektrycy, to ci z Area51........




  • Poprzedni Następny
    Wiadomo¶ć
    Spis tre¶ci
    From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
    Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Bezpieczny_pr=B1d?=
    Date: Sat, 16 Mar 2002 01:34:46 +0100


    Thu, 14 Mar 2002 20:37:15 +0100 Atlantis <bridger4_at_nospam_poczta.onet.pl>
    napisal(a):

    Witam i pozdrawiam wszystkich Grupowiczów. Mam, przypuszczalnie
    lamerskie dla wielu z Was, pytanie dotyczace pradu bezpiecznego dla
    czlowieka.

    Wyczuwalne natezenie to ok 0,001A. Wiec dlaczego zostalem parokrotnie
    porazony pradem z gniazdka (220V), w sytuacji, kiedy mialem na nogach
    buty a przewodu pradowego dotknalem jedna ręką: zmierzylem
    omomierzem opornosc takiego ukladu (ja + buty), nie spada
    ponizej 250 kOm (a w butach z gumowa podszwa to poza skala miernika),
    a wiec (skoro I =U/R) przeplywajacy przeze mnie
    prad wynosil najwyzej 230 / 250000 = 0,00092A. Powinienem to ledwo
    poczuc (albo wcale) a jednak "trzepniecie" bylo mocne. Szczescie, ze
    reka nie zacisnela mi sie na przewodzie.
    Dlaczego w/wym teoria tak drastycznie rozmija sie z praktyka, o czym
    nie wiem ?

    Wez jeszcze pod uwage pojemnosci (w szczegolnosci naskorka) i
    ewentualnie nieliniowosc rezystancji (a moze wrecz jakies przebicie).
    A moze byles naelektryzowany?
    BTW, ja czasami lekko wyczuwam faze przez izolacje :-) (delikatne
    jakby drzenie, czy moze szorstkosc powierzchni) ale gwozdziem
    trzymanym w rece fazy od zera nie odroznie (oczywiscie nie zamykajac
    obwodu np. przez kran) :-)

    gr