Re: trafo toroidalne 2*200VA-kto wciska kit?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: trafo toroidalne 2*200VA-kto wciska kit?
Date: Mon, 18 Mar 2002 11:06:22 +0100



Jesli bedziemy mieli pecha i zalaczymy trafo w zerze napiecia, pole
magnetyczne bedzie narastalo przez przez cale pol okresu. W ten sposob
osiaga znacznie wieksza wartosc. W konsekwencji dochodzi do nasycenia
rdzenia przez co do gwaltownego spadku indukcyjnosci. W konsekwencji
znacznie szybszego narastania natezenia pradu az do wartosci
ograniczonej praktycznie tylko rezystancja drutu.
Ciekawe... A ja chciałem kombinować z układem włączającym trafo
właśnie w zerze sieci. najwidoczniej się myliłem.

To najlepszy sposób na wywalanie bezpieczników ;-)
Mam w robocie takie fajnie urządzenie do załączania transformatorów
trójfazowych opatentowane gdzieś tam. Najpierw jest rdzeń magnetyzowany
poprzez załączanie faz tuż przed max napięcia na troszeczkę a potem, jak
już wiadomo gdzie się leży na histerezie można załączyć na fest.
Wielkość drania: 6 "bezpieczników". Transformator ma 50kVA.

Waldek