Niebieskie diody LED jako lampki choinkowe - trwałość i sposób montażu dla dzieci?
Diody swiecace...
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 13:00:08 +0200
witam szanownych elektronikow :)
wybaczcie pytanie laika, ale... wszyscy nie moga sie w koncu na tym znac, bo
z czego byscie wtedy zyli? :)
przechodzac do konkretow...
zastanawiam sie nad wykozystaniem niebiesko swiecacych diod do zbudowania...
czegos w rodzaju lampek na choinke. moj 15 miesieczny synek od ostatniej
Wigilii zasypial przy zapalonych niebieskich swiatelkach choinkowych -
wiecie, takie malutkie zaroweczki o szkle powlekanym jakims barwnikiem.
Niestety ten wlasnie barwnik jakos sie przepalil czy moze po prostu wyblakl.
W efekcie mam ordynarne zolte swiatlo z normalnego zarnika. I tu wlasnie
pytanie do elektronikow :) Czy diody swiecace sa 'trwalsze'? Wynalazek
mialby byc zapalany kazedego wieczora i swiecic do rana. No, i fajno by
bylo, gdyby, w odroznieniu od zaroweczek, wytrzymal wiecej niz kilka
miesiecy...
Dodam, ze nie chodzi mi o silne swiecenie, nie ma byc jasno. Chce tylko
male swiecace punkciki - cos w rodzaju nocnego nieba :) W dalszej
kolejnosci, jesli uznacie, ze diody by sie nadawaly, pytanie jak te diody
'zmontowac' :) Domyslam sie, ze pewnie jakis transformator z prostownikiem -
moze jakis gotowy dostepny na rynku zasilacz? Dla ustalenia uwagi powiedzmy,
ze takich 'gwiazdek' mialoby byc w lancuchu z 50 :)
serdecznie pozdrawiam oczekujac konstruktywnych komentarzy :)
piotr poznanski
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 12:17:57 GMT
On Tue, 24 Apr 2001 13:00:08 +0200, "Piotr Poznanski"
<Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl> wrote:
Dodam, ze nie chodzi mi o silne swiecenie, nie ma byc jasno. Chce tylko
male swiecace punkciki - cos w rodzaju nocnego nieba :) W dalszej
kolejnosci, jesli uznacie, ze diody by sie nadawaly, pytanie jak te diody
'zmontowac' :) Domyslam sie, ze pewnie jakis transformator z prostownikiem -
moze jakis gotowy dostepny na rynku zasilacz? Dla ustalenia uwagi powiedzmy,
ze takich 'gwiazdek' mialoby byc w lancuchu z 50 :)
serdecznie pozdrawiam oczekujac konstruktywnych komentarzy :)
piotr poznanski
Biorac pod uwage koszt niebieskich diod, taniej bedzie kupic dziesiec
zestawow niebieskich zaroweczek. Niech blakna.
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 22:35:23 +0200
"Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> wrote in message
news:3ae56e87.18786409_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
Biorac pod uwage koszt niebieskich diod, taniej bedzie kupic dziesiec
zestawow niebieskich zaroweczek. Niech blakna.
Pozdrawiam,
Pawel
Widzisz, tak i nie... bo jesli bede musial cale komplety tych zarowek
wymieniac co kilka miesiecy... A do tego, zdaje mi sie, ze diody powinny
mniej pradu zuzywac :) W skali kilku lat moze sie w sumie oplacic. No, i nie
bede musial co chwila wymieniac zaroweczek ;>
Swoja droga, moze uda sie te diody jakos taniej... w sumie mam dosc duza
dowolnosc w doborze - w koncu nie buduje komputera. Nie musza byc akurat te
najdrozsze. I przy tej ilosci moze da sie uzyskac jakas nieco bradziej
hurtowa cene?
Dzieki za odzew,
Piotr
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: "Ericandor" <ericandor_at_nospam_poczta.interia.pl>
Subject: Odp: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 20:55:03 +0200
aloha!!
Dodam, ze nie chodzi mi o silne swiecenie, nie ma byc jasno. Chce tylko
male swiecace punkciki - cos w rodzaju nocnego nieba :)
Biorac pod uwage koszt niebieskich diod, taniej bedzie kupic dziesiec
zestawow niebieskich zaroweczek.
Tak niesmialo zaproponuje moze moj pomysl.
Kupujesz zielone diody i pozniej przykrywasz je niebieska folia,
no i teoretycznie powinny swiecic na niebiesko 8))), powtarzam teoretycznie
8)))
Ericandor
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Odp: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 07:56:46 GMT
On Wed, 25 Apr 2001 20:55:03 +0200, "Ericandor"
<ericandor_at_nospam_poczta.interia.pl> wrote:
Tak niesmialo zaproponuje moze moj pomysl.
Kupujesz zielone diody i pozniej przykrywasz je niebieska folia,
no i teoretycznie powinny swiecic na niebiesko 8))), powtarzam teoretycznie
8)))
Ericandor
Nie rob sobie zartow, czlowiek tak zrobi, narobi sie, i jeszcze stanie
mu sie cos zlego od naglego wzrostu cisnienia.
Pawel
From: "Ericandor" <ericandor_at_nospam_poczta.interia.pl>
Subject: Odp: Odp: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 19:33:23 +0200
aloha!!!
Tak niesmialo zaproponuje moze moj pomysl.
Kupujesz zielone diody i pozniej przykrywasz je niebieska folia,
no i teoretycznie powinny swiecic na niebiesko 8))), powtarzam
teoretycznie
8)))
Nie rob sobie zartow, czlowiek tak zrobi, narobi sie, i jeszcze stanie
mu sie cos zlego od naglego wzrostu cisnienia.
Czyli zielony LED nie emituje niebieskiego swiatla ?? 8)))
Jak tak to juz wiem czemu jak w domciu probowalem tak zrobic to mi nie
wychodzilo 8)
Ericandor
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Odp: Odp: Diody swiecace...
Date: Fri, 27 Apr 2001 08:03:08 GMT
On Thu, 26 Apr 2001 19:33:23 +0200, "Ericandor"
<ericandor_at_nospam_poczta.interia.pl> wrote:
Czyli zielony LED nie emituje niebieskiego swiatla ?? 8)))
Jak tak to juz wiem czemu jak w domciu probowalem tak zrobic to mi nie
wychodzilo 8)
Ericandor
Diody zielone emituja 555nm +- 20 nm. Diody niebieskie to 430nm, a
niebieskie z zielonkawym odcieniem 470nm.
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Janusz" <intermar_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Odp: Diody swiecace...
Date: Sun, 29 Apr 2001 11:12:28 +0200
Użytkownik "Ericandor" <ericandor_at_nospam_poczta.interia.pl> napisał w wiadomości
news:9c9lq0$570$1_at_nospam_zt.koszalin.tpnet.pl...
aloha!!!
Czyli zielony LED nie emituje niebieskiego swiatla ?? 8)))
Jak tak to juz wiem czemu jak w domciu probowalem tak zrobic to mi nie
wychodzilo 8)
Sam się wpuściłeś w maliny i następnego chcesz wpuścić. A.feee :)))
Ja kiedyś chciałem tak wyświetlacz LED w zegarze z czrwonego na zielony
przerobić i też nie wyszło.:)))
Jedynie białe LEDY po owinięciu niebieską folia, będą świeciły na niebiesko.
koszt wykonania, będzie jednak ciut większy od niebieskich LEDów.
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Sun, 29 Apr 2001 17:23:02 GMT
On Sun, 29 Apr 2001 11:12:28 +0200, Janusz wrote:
[...]
Jedynie białe LEDY po owinięciu niebieską folia, będą świeciły na niebiesko.
Z tym tez radze uwazac. Bialy LED moze emitowac trzy waskie prazki,
w tym jeden niebieski. A folia moze przepuszczac niebieski,
ale tez tylko waski prazek i akurat nie ten :-)
Malo prawdopodobne na szczescie.
J.
From: tdf <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 13:26:04 +0200
On Tue, 24 Apr 2001, Piotr Poznanski wrote:
zastanawiam sie nad wykozystaniem niebiesko swiecacych diod do zbudowania...
czegos w rodzaju lampek na choinke. moj 15 miesieczny synek od ostatniej
Wigilii zasypial przy zapalonych niebieskich swiatelkach choinkowych -
wiecie, takie malutkie zaroweczki o szkle powlekanym jakims barwnikiem.
Niestety ten wlasnie barwnik jakos sie przepalil czy moze po prostu wyblakl.
W efekcie mam ordynarne zolte swiatlo z normalnego zarnika. I tu wlasnie
pytanie do elektronikow :) Czy diody swiecace sa 'trwalsze'? Wynalazek
mialby byc zapalany kazedego wieczora i swiecic do rana. No, i fajno by
bylo, gdyby, w odroznieniu od zaroweczek, wytrzymal wiecej niz kilka
miesiecy...
Dodam, ze nie chodzi mi o silne swiecenie, nie ma byc jasno. Chce tylko
male swiecace punkciki - cos w rodzaju nocnego nieba :) W dalszej
kolejnosci, jesli uznacie, ze diody by sie nadawaly, pytanie jak te diody
'zmontowac' :) Domyslam sie, ze pewnie jakis transformator z prostownikiem -
moze jakis gotowy dostepny na rynku zasilacz? Dla ustalenia uwagi powiedzmy,
ze takich 'gwiazdek' mialoby byc w lancuchu z 50 :)
No to tak :
po pirwsze to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem)
po drugie to jak polaczysz wszystkie diody w szereg to bedziesz
potrzebowal wysokiego napiecia zasilania tj. Uz = 50 x Ud +3V
Ud - napiecie jakie siada na jednej diodzie !(np. 3V to Uz = 153V - troche
duzo nie :)
A wiec moze lepiej utworzyc kilka szeregow rownoleglych po jakies 10
ledow - wtedy Uz = 10 x Ud +3V = 33V .
Ledy maja o wiele dluzszy okres dzialania niz zarowki - wynoszacy kilka a
nawet kilkadziesiat lat (zalezy to tez od pradu przeplywajacego przez nie)
Na poczatek rozwaz cene niebieskich ledow, a dopiero potem jak to zrobic
)
pozdrawiam
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 22:44:21 +0200
"tdf" <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl> wrote in message
news:Pine.BSF.4.33.0104241316120.21776-100000_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl...
No to tak :
po pirwsze to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem)
Ale nie bede ich musial co kilka miesiecy wymieniac :) I chyba zuzywaja
mniej pradu...?
Gdzies tam kiedys czytalem, ze maja znacznie wyzsza sprawnosc od zarowek,
ktore wielka ilosc energii zuzywaja na, na ogol nikomu nie potrzebne,
podgrzewanie okolicy...
po drugie to jak polaczysz wszystkie diody w szereg to bedziesz
potrzebowal wysokiego napiecia zasilania tj. Uz = 50 x Ud +3V
Ud - napiecie jakie siada na jednej diodzie !(np. 3V to Uz = 153V - troche
duzo nie :)
A wiec moze lepiej utworzyc kilka szeregow rownoleglych po jakies 10
ledow - wtedy Uz = 10 x Ud +3V = 33V .
Oki, mnozenie i dodawanie rozumiem (fizyki lezacej u podstaw nie, ale chyba
nieszkodzi ;)
Jednak szkodzi - nie rozumiem w takim razie czemu wogole nie dac wszystkich
rownolegle?
Zakladajac, ze temat napiecia mamy jako tako opracowany - gdybym teraz
chcial gdzies nabyc zasilacz, to tam podaja oprocz napiecia jeszcze moc w
Wat'ach. Jak policzyc jaka moc musi miec zasilacz do tych diodek? (Prosze o
wyrozumialosc - uprzedzalem, ze sie nie znam :)
Ledy maja o wiele dluzszy okres dzialania niz zarowki - wynoszacy kilka a
nawet kilkadziesiat lat (zalezy to tez od pradu przeplywajacego przez nie)
Na poczatek rozwaz cene niebieskich ledow, a dopiero potem jak to zrobic
)
Moze da sie kupic jakies tansze (mniejsze?), no, i przy tej ilosci moze da
sie po cenie hurtowej? :)
pozdrawiam
Dzieki za pomoc :)
Piotr
--
Polskie Towarzystwo Milosników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: "Piotr C." <piotr_c_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 23:21:24 +0200
Piotr Poznanski wrote in message <9c4p07$io0$2_at_nospam_news.tpi.pl>...
to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem)
Ale nie bede ich musial co kilka miesiecy wymieniac :)
Mysle ze lampki starcza jeszcze wnuczkowi ;) - to tyle w kwestii trwalosci.
Co do ceny - detal, diody 5mm, = 7zl sklep Gembara RTV
Poznan/Siemiradzkiego. Mysle ze 50 sztuk w Wa-wie na wolumenie - jeszcze
troche taniej
Jednak szkodzi - nie rozumiem w takim razie czemu wogole nie dac wszystkich
rownolegle?
Przyjmijmy dla diody napiecie 3V. 50x3 = 150V. Troche niepraktyczne... nie
wiadomo jak zasilac, ani bezposrednio z sieci 220, ani z typowego zasilacza.
Dlatego kup zasilacz na jakies napiecie (mozliwie duze), przyjmij napiecie
jednej diody niebieskiej na np. 3.5, podziel napiecie zasilacza przez te
3.5V i wyjdzie ile ma byc diod w jednym szeregowym obwodzie.
A teraz moc. Nie wiem dokladnie - powiedzmy 20mA * 3.5V = 70 mW a wiec 50
diod to 3.5W. Obliczenie bardzo przyblizone, ale pokazuje ze moc nie jest
wielka
pozdrawiam
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 10:27:55 +0200
"Piotr C." <piotr_c_at_nospam_interia.pl> wrote in message
news:9c4qr8$qt8$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Mysle ze lampki starcza jeszcze wnuczkowi ;) - to tyle w kwestii
trwalosci.
Nie, no moze i beda swiecic, ale efekt subtelnego niebieskiego swiatelka
znika bardzo szybko - pol roku max... A potem zostaje zwykle zolte swiatlo i
do tego stanowczo zbyt jasne - przypominam - wynalazek ma sluzyc zasypianiu
;)
Jednak szkodzi - nie rozumiem w takim razie czemu wogole nie dac
wszystkich
rownolegle?
Przyjmijmy dla diody napiecie 3V. 50x3 = 150V. Troche niepraktyczne... nie
wiadomo jak zasilac, ani bezposrednio z sieci 220, ani z typowego
zasilacza.
Moment, czy ten rachunek z mnozeniem nie dotyczy polaczenia szeregowego?
Dlatego kup zasilacz na jakies napiecie (mozliwie duze), przyjmij napiecie
jednej diody niebieskiej na np. 3.5, podziel napiecie zasilacza przez te
3.5V i wyjdzie ile ma byc diod w jednym szeregowym obwodzie.
A teraz moc. Nie wiem dokladnie - powiedzmy 20mA * 3.5V = 70 mW a wiec 50
diod to 3.5W. Obliczenie bardzo przyblizone, ale pokazuje ze moc nie jest
wielka
O, to moze wiecie jaki pobor mocy maja te zarowe swiatelka choinkowe?
(Niestety, opakowanie po moich juz dawno zostalo wyrzucone...) Bylby kolejny
przyczynek do dyskusji o ekonomicznosci :)
pozdrawiam
i ja :)
Piotr
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: "Tomasz Sienkiewicz" <tomatos_at_nospam_cksr.ac.bialystok.pl>
Subject: Odp: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 12:01:04 +0200
Przyjmijmy dla diody napiecie 3V. 50x3 = 150V. Troche niepraktyczne...
nie
wiadomo jak zasilac, ani bezposrednio z sieci 220, ani z typowego
zasilacza.
[...]
Panowie strasznie kombinujecie !
Najprościej byłoby połączyć wszystkie diody szereg dołączyć jakąś diodę
prostowniczą dodać rezystor ograniczający prąd (tak ok 10K ~ 20K) o
podłączyć do V.
Pozostaje tylko kwestia bezpieczeństwa, całość musi być starannie
zaizolowana co by "nie kopło", najlepiej w przezroczystym wężyku. Zresztą o
i ile wiem te żaróweczki choinkowe tez są kilkowoltowe połączone w szereg.
Rezystorem mozna korygowac jasność świecenia (w pewnym zakresie ;))
Dodam ze dwie diody czerwona i zielona podłączone bezpośrednio do sieci,
tylko z rezystorem 100K (nawet bez diody prostowniczej) święcą u mnie 8 lat
;)
From: "Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 12:34:20 +0200
Najprościej byłoby połączyć wszystkie diody szereg dołączyć jakąś diodę
prostowniczą dodać rezystor ograniczający prąd (tak ok 10K ~ 20K) o
podłączyć do V.
Pozostaje tylko kwestia bezpieczeństwa, całość musi być starannie
Przy dziecku balbym sie nawet w wezyku. No chyba, ze to beda gwaizki na
suficie. Moze autor watku to sprecyzuje?
TG
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 22:50:44 +0200
Przy dziecku balbym sie nawet w wezyku. No chyba, ze to beda gwaizki na
suficie. Moze autor watku to sprecyzuje?
TG
Jesli po zlutowaniuy tych wsztystkich nozek starczy mi jeszcze sil, to moze
i na suficie :)
Ale kto wie, czy akurat to nie skloni mnie raczej do rozwiazania z niskim
napiciem... Bo oprocz ryzyka porazenia, trzeba bedzie uwzglednic ew.
bezpieczenstwo pozarowe - jesli przyjdzie mi fantazja schowac to w suficie
czy jakims innym podwieszonym wynalazku, to jednak lepiej, coby to nie mialo
szans na jakies 'awaryjne' przegrzanie sie...
-Piotr
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: "Tomasz Sienkiewicz" <tomatos_at_nospam_cksr.ac.bialystok.pl>
Subject: Odp: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 13:30:31 +0200
Użytkownik Tomasz Gumny <tgumny_at_nospam_idn.org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9c698r$k7k$2_at_nospam_news.tpi.pl...
Najprościej byłoby połączyć wszystkie diody szereg dołączyć jakąś diodę
prostowniczą dodać rezystor ograniczający prąd (tak ok 10K ~ 20K) o
podłączyć do V.
Pozostaje tylko kwestia bezpieczeństwa, całość musi być starannie
Przy dziecku balbym sie nawet w wezyku. No chyba, ze to beda gwaizki na
suficie. Moze autor watku to sprecyzuje?
TG
Zuważcie że wiekszość (a właściwie wszystkie ) zestawy lampek choinkowych
maja skandalicznie słabe zabezpieczenia. Przewody użyte do ich bodowy są
pokryte cienka, pojedynczą izolacją, oprawki są podlej jakości (made in
china itp.)
a i przecież same żarówki są dosyć delikatne i w przypadku rozbicia i
dotknięcia ręką do żarnika grozi porażeniem.
Uważam, że staranne wykonanie takiego zestawu z diod jest dużo
bezpieczniejsze, szczególnie ze diodę trudno stłuc ;)
Dodatkowe zabezpieczenie w postaci cienkiego przezroczystego wężyka też coś
daje, a poza tym to chyba nie chodzi oto by dawać to dziecku do zabawy (ten
oryginalny zestaw nie służył chyba jako grzechotka w łóżeczku ?).
W kwestii bezpieczeństwa ppoż.: żarówki emitują duuużo więcej ciepła niż
diody.
Pozdrawiam
Tomek S.
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Re: Diody swiecace...
Date: 26 Apr 2001 16:28:54 +0200
On Thu, 26 Apr 2001 13:30:31 +0200, Tomasz Sienkiewicz <tomatos_at_nospam_cksr.ac.bialystok.pl> wrote:
W kwestii bezpieczeństwa ppoż.: żarówki emitują duuużo więcej ciepła niż
diody.
No coz - majac wieksza sprawnosc to troche dyskusyjne :-)
Choc faktycznie zarowke 2V 10mA trudno dostac :-)
J.
From: Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 08:22:10 +0200
On Tue, 24 Apr 2001, Piotr Poznanski wrote:
Gdzies tam kiedys czytalem, ze maja znacznie wyzsza sprawnosc od zarowek,
ktore wielka ilosc energii zuzywaja na, na ogol nikomu nie potrzebne,
podgrzewanie okolicy...
no ledami raczej otoczenia nie podgrzejesz :) (moc jednego leda to
ok.20mW)
A wiec moze lepiej utworzyc kilka szeregow rownoleglych po jakies 10
ledow - wtedy Uz = 10 x Ud +3V = 33V .
Jednak szkodzi - nie rozumiem w takim razie czemu wogole nie dac wszystkich
rownolegle?
mozna dac wszystkie rownolegle ale wtedy do kazdego leda musisz dodac
rezystor ograniczajacy prad !
albo zaryzykowac polaczenie wszystkich ledow rownolegle i szeregowo z 50
ledami dac 1 rezystor wiekszej mocy (ale tak sie raczej nie robi ze
wzgledu na rozniace sie nieco napiecia przewodzenia ledow)
Zakladajac, ze temat napiecia mamy jako tako opracowany - gdybym teraz
chcial gdzies nabyc zasilacz, to tam podaja oprocz napiecia jeszcze moc w
Wat'ach. Jak policzyc jaka moc musi miec zasilacz do tych diodek? (Prosze o
wyrozumialosc - uprzedzalem, ze sie nie znam :)
no to moc bedzie wynosila biorac pod uwage prad przewodzenia diody jakies
20 mA to I = 50 x 20mA = 1000mA=1A
a napiecie Uz = Ud +3V = 6V
czyli moc P=6V*1A= 6W
opor rezystorow ograniczajacych wyniesie R= 3V/20mA = 150 omow
a jesli dasz jeden rezysto duzej mocy to R= 3V/1A = 3 omy i moc tego
rezystora P=3V * 1A = 3W
Moze da sie kupic jakies tansze (mniejsze?), no, i przy tej ilosci moze da
sie po cenie hurtowej? :)
mozliwe , probuj
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 21:49:39 GMT
On Tue, 24 Apr 2001 22:44:21 +0200, Piotr Poznanski wrote:
po pirwsze to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem) [...]
I chyba zuzywaja mniej pradu...?
Gdzies tam kiedys czytalem, ze maja znacznie wyzsza sprawnosc od zarowek,
Problematyczne. Pare lat temu HP udalo sie doscignac ledami kiepskie
zarowki. Inna sprawa ze jak sie zarowke pomaluje na niebiesko to i
sprawnosc jej gwaltownie spada .. ale z drugiej strony niebieskie LED
raczej nie najeza do najwydajniejszych ..
Jednak szkodzi - nie rozumiem w takim razie czemu wogole nie dac wszystkich
rownolegle?
Kabelkow znacznie wiecej trzeba. No i rezystorek w szereg z kazda by
sie przydal ..
Zakladajac, ze temat napiecia mamy jako tako opracowany - gdybym teraz
chcial gdzies nabyc zasilacz, to tam podaja oprocz napiecia jeszcze moc w
Wat'ach. Jak policzyc jaka moc musi miec zasilacz do tych diodek? (Prosze o
wyrozumialosc - uprzedzalem, ze sie nie znam :)
Jedna dioda - powiedzmy 3V, 10mA - razem 0.03W. 50 diod - 1.5W ..
A tak w ogole to ja bym w dziecku nie wyrabial ani nie wzmacnial
jakis podejrzanych zwyczajow.
J.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 21:38:52 GMT
On Tue, 24 Apr 2001 13:26:04 +0200, tdf <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
wrote:
No to tak :
po pirwsze to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem)
Eee... To na jakiegos zdzierce trafiles... Rozsadna cena to miedzy 2 a
4 zl za sztuke - co i tak jest co najmniej dziesieciokrotnie drozej
jak mniej niebieskie kolory...
po drugie to jak polaczysz wszystkie diody w szereg to bedziesz
potrzebowal wysokiego napiecia zasilania tj. Uz = 50 x Ud +3V
Ud - napiecie jakie siada na jednej diodzie !(np. 3V to Uz = 153V - troche
duzo nie :)
Nie. Stabilizator pradu i prosto w siec wlaczyc...
Tyle ze czy po 15zl czy po 4zl to zarowki wychodza o rzad wielkosci
taniej - sznyr 100 lampek choinkowych kosztuje w sezonie
przedswiatecznym okolo 20zl (1 - 2 diody po twoich cenach, 4 po moich
--
Darek
From: "Michał Smolnik" <smolnik_at_nospam_2com.pl>
Subject: Odp: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 20:33:50 +0200
Użytkownik tdf <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:Pine.BSF.4.33.0104241316120.21776-100000_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl...
zastanawiam sie nad wykozystaniem niebiesko swiecacych diod do
zbudowania...
czegos w rodzaju lampek na choinke.
po pirwsze to diody niebieskie sa nieporownywalnie do pozostalych kolorow
drozsze ! (od 8 do 15 zl/szt. - z takimi cenami sie spotkalem)
Bez przesady! Przy ilościach ok 100szt. to można kupić niebieskie ledy "już"
za 2-3 zł. Co nie zmienia faktu, że to i tak jest 10x drożej.
po drugie to jak polaczysz wszystkie diody w szereg to bedziesz
potrzebowal wysokiego napiecia zasilania tj. Uz = 50 x Ud +3V
Ud - napiecie jakie siada na jednej diodzie !(np. 3V to Uz = 153V - troche
duzo nie :)
A wiec moze lepiej utworzyc kilka szeregow rownoleglych po jakies 10
ledow - wtedy Uz = 10 x Ud +3V = 33V .
Tutaj przedstawię mój patent, który zrobiłem kiedyś na choinkę.
Zastosowałem diody w 'tańszych kolorach', ale zasada jest ta sama.
Połączyłem diody w szereg po 10 szt + 11 dioda migająca. W szereg nie
dawałem rezystora, bo migająca dioda ma źródełko prądowe. Całość zasilałem
odpowiednio większym napięciem (ok. 30V) i działało. Bałem się, czy driver w
diodzie migającej wytrzyma tak wysokie napięcie zasilania, ale nic się nie
stało. Wykonałem kilka takich gałęzi i zasilałem ze wspólnego zasilacza.
Chaotyczne migotanie (częstotliwość diod migających ma duży rozrzut) jest
bardzo przyjemne i nie męczy wzroku tak, jak chińskie migające lampki na
bimetalach.
Kto nie chce dynamicznej choinki, może zamiast diody migającej dać rezystor.
Zalety:
- długi czas pracy (o ile po kilku latch nie wywalą te migające :-)
- bezpieczeństwo przeciwpożarowe (nie ma wysokich temperatur)
- ładnie i nietypowo wygląda
- bezpieczne napięcie zasilania
- własna konstrukcja (a więc satysfakcja co święta)
Oraz wady:
- droższe od chińskich lampek (ale bardziej długowieczne)
- przy kilku gałęziach, dużo przewodów na choince (bo wiele gałęzi)
- bardzo pracochłonne. Ale nie dla mnie - w ciągu ostatniego roku przez moje
ręce przewinęło się około 10000 diod LED, z których każdą montowałem ręcznie
(a do większości jeszcze rezystor). Te dodatkowe sto diod to była czysta
przyjemność ;-)
Ledy maja o wiele dluzszy okres dzialania niz zarowki - wynoszacy kilka a
nawet kilkadziesiat lat (zalezy to tez od pradu przeplywajacego przez nie)
I nie przepalają się tak jak żarówki, tylko ich jasność spada z biegiem lat.
W jakimś katalogu sprzed ~dziesięciu lat czytałem, że o 50% w ciągu 30 lat.
Na poczatek rozwaz cene niebieskich ledow, a dopiero potem jak to zrobic
Oczywiście możesz to zrobić na niebieskich, jeśli masz za dużo pieniędzy.
Albo na białych, a potem pomalować na niebiesko :-)))
--
Pozdrawiam.
Michał Smolnik
smolnik_at_nospam_2com.pl
www.smolnik.w.pl
tel. 0 604 666 970
From: "Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Tue, 24 Apr 2001 23:32:33 +0200
Użytkownik "Piotr Poznanski" ..
zastanawiam sie nad wykozystaniem niebiesko swiecacych diod do
zbudowania...
czegos w rodzaju lampek na choinke. moj 15 miesieczny synek od ostatniej
Wigilii zasypial przy zapalonych niebieskich swiatelkach choinkowych -
Wynalazek mialby byc zapalany kazedego wieczora i swiecic do rana.
Cześć
Dość niedawno czytałem artykuł n.t. wpływu zasypianiai i spania przy świetle
dzieciaka na jego wzrok. Chociaż autor pewno miał na myśli więcej lux'ów niż
z kilku led'ów ale myślę, że gdybyś to przeczytał - dałbyś sobie miodu.
Chyba nie warto poprawiać Stwórcy w tej ( i pewnie nie tylko tej ) materii.
--
Pozdrowienia
Wojtek
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 10:23:16 +0200
"Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:9c4s15$1ci$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Cześć
Dość niedawno czytałem artykuł n.t. wpływu zasypianiai i spania przy
świetle
dzieciaka na jego wzrok. Chociaż autor pewno miał na myśli więcej lux'ów
niż
z kilku led'ów ale myślę, że gdybyś to przeczytał - dałbyś sobie miodu.
Chyba nie warto poprawiać Stwórcy w tej ( i pewnie nie tylko tej )
materii.
--
> Pozdrowienia
> Wojtek
Hej.
Mozesz dac jakies namiary na ten artykul? Zagadnienie wydaje sie byc
interesujace :)
W kazdym razie, jesli chodzi o moja konkretna sytuacje, to nie tylko, ze
malo luxow, to jeszcze zainstalowane toto jest dosc daleko od dziecka, a jak
wiadomo natezenie swiatla maleje z kwadratem odleglosci ;) A poprawianie
Stworcy... No coz. Z jednej strony, faktycznie, dal gotowe, prawdziwe
gwiazdki na niebie, nawet o dosc duzej trwalosci, ale niestety, jakies toto
awaryjne - co i rusz chmury zaslaniaja, a do tego w naszej strefie
klimatycznej przez bardzo mala czesc roku mozna sypiac pod golym niebem ;)
Pozdrawiam,
Piotr
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 10:11:47 GMT
Witam,
Myslales o niebieskim lakierze do zarowek? Do kupienia w sklepach dla
artystow.
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 11:31:24 +0200
Myslales o niebieskim lakierze do zarowek? Do kupienia w sklepach dla
artystow.
Panowie, nie zmuszajcie kogos do zastosowania zarowek, jesli tego nie chce. Sam
zawiesilem na choince LEDy (czerwone) i efekt byl znacznie ciekawszy od
zarowek.
Do autora watku: wyszperaj w domu jakis zasilacz sieciowy. Podaj nam jego
wyjsciowe napiecie (i jesli bedzie to prad). Potem popytaj jakie diody swiecace
na niebiesko sa w pobliskim sklepie z czesciami elektronicznymi. Dopiero znajac
te rzeczy rozwiazemy Twoj problem ;-)
TG
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 12:20:24 +0200
Panowie, nie zmuszajcie kogos do zastosowania zarowek, jesli tego nie chce. Sam
zawiesilem na choince LEDy (czerwone) i efekt byl znacznie ciekawszy od
zarowek.
Do autora watku: wyszperaj w domu jakis zasilacz sieciowy. Podaj nam jego
wyjsciowe napiecie (i jesli bedzie to prad). Potem popytaj jakie diody swiecace
na niebiesko sa w pobliskim sklepie z czesciami elektronicznymi. Dopiero znajac
te rzeczy rozwiazemy Twoj problem ;-)
no i jeszcze jest możliwość przejścia na kolory mniej niebieskie. Np.
diody zielone kosztują grosze, zielono-niebieskie trochę więcej, ale też
taniej od niebieskich.
Waldek
From: "Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Diody swiecace... a moze nie
Date: Wed, 25 Apr 2001 12:27:06 +0200
Czytam , czytam ten wątek ....
A moze w centrum choinki walnąć jedną niebieską żarówkę i od niej wiązkę
światłowodów do gałązek ....
Pozd. Irek
From: Danny <dluba2_at_nospam_bigfoot.com>
Subject: Re: Diody swiecace... a moze nie
Date: Wed, 25 Apr 2001 13:31:38 GMT
"Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote:
A moze w centrum choinki walnąć jedną niebieską żarówkę i od niej wiązkę
światłowodów do gałązek ....
Znajdź może miejsce gdzie kupisz takie grube światłowody - no
chyba, że weźmiesz kilka(naście) łącz optycznych typu TOSLINK po
60 - 100 zł za sztukę
Pozdrawiam
Danny
"Fiber is cool"
From: "Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Diody swiecace... a moze nie
Date: Wed, 25 Apr 2001 19:24:34 +0200
Danny wrote:
"Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote:
A moze w centrum choinki walnąć jedną niebieską żarówkę i od niej wiązkę
światłowodów do gałązek ....
Znajdź może miejsce gdzie kupisz takie grube światłowody - no
chyba, że weźmiesz kilka(naście) łącz optycznych typu TOSLINK po
60 - 100 zł za sztukę
Pozdrawiam
Danny
"Fiber is cool"
Nie znam się na świadłowodach więc kombinuję z pozycji laika:
w kablu swiatłowodowym chyba jest ze setka pojedyńczych włókien,
trzeba wziąść metr kabla (nawet za 100 PLN) rozpruć (nie wiem czy
to mozliwe) i mamy każdą żyłkę za 1PLN lub taniej.
Jeśli to niewykonalne to przecież są lampy z "pseudoświatłowodami"
(żyłka ?) które działają na tej zasadzie i daję ciekawe efekty.
Irek
From: Danny <dluba2_at_nospam_bigfoot.com>
Subject: Re: Diody swiecace... a moze nie
Date: Wed, 25 Apr 2001 18:20:29 GMT
"Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote:
w kablu swiatłowodowym chyba jest ze setka pojedyńczych włókien,
Ale każdem ma ok. 1 um wiec apertura numeryczna nie pozwoli
wprowadzic sporej ilosci siwatla, zeby widac bylo z drugiej strony
trzeba wziąść metr kabla (nawet za 100 PLN)
za 100 zł masz 50 cm wielomodowego kabla tj. jednej żyły
rozpruć (nie wiem czy
to mozliwe) i mamy każdą żyłkę za 1PLN lub taniej.
Jeśli to niewykonalne to przecież są lampy z "pseudoświatłowodami"
(żyłka ?) które działają na tej zasadzie i daję ciekawe efekty.
tylko i wyłącznie żyłka
Pozdrawiam
Danny
Acha dzięki tobi epowtarzam materiał, więc możesz więcej takich
tekstów, naprawdę
From: "Irek K." <ixkuczek_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Diody swiecace... a moze nie
Date: Sat, 28 Apr 2001 08:42:12 +0200
Danny wrote:
Pozdrawiam
Danny
Acha dzięki tobi epowtarzam materiał, więc możesz więcej takich
tekstów, naprawdę
Nie ma sprawy:
Następny pomysł na światełka choinkowe, to wykorzystanie folii
elektroluminescencyjnej
(gdzieś czytałem o takim wynalazku, ale nie pamiętam czy to był
numer kwietniowy EP :) ).
Moze słyszałeś coś na ten temat ?
Irek
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 22:54:45 +0200
"Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl> wrote in message
news:9c65kk$772$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Myslales o niebieskim lakierze do zarowek? Do kupienia w sklepach dla
artystow.
Panowie, nie zmuszajcie kogos do zastosowania zarowek, jesli tego nie
chce. Sam
zawiesilem na choince LEDy (czerwone) i efekt byl znacznie ciekawszy od
zarowek.
Do autora watku: wyszperaj w domu jakis zasilacz sieciowy. Podaj nam jego
wyjsciowe napiecie (i jesli bedzie to prad). Potem popytaj jakie diody
swiecace
na niebiesko sa w pobliskim sklepie z czesciami elektronicznymi. Dopiero
znajac
te rzeczy rozwiazemy Twoj problem ;-)
TG
Hihi :) Trzymam Cie za slowo :) Jesli uda mi sie nie zejsc smiercia
gwaltowna w urzedzie statystycznym (aktualizacja REGONu - blah) to moze
jeszcze zachacze o ten Wolumen ;)
-P.
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 22:53:27 +0200
"Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> wrote in message
news:3ae6a299.14178767_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
Witam,
Myslales o niebieskim lakierze do zarowek? Do kupienia w sklepach dla
artystow.
Pozdrawiam,
Pawel
Widzisz, wlasnie przez ten lakier zameczam wasza newsgrupe moimi pytaniami o
diody - ten lakier przeciez wlasnie sie nie sprawdzil w przypadku zarowek...
Jesli juz malowac, to moze np. biale diody - chyba sie mniej grzeja od
zaroweczek... Ale i tak sadze, ze efekt bedzie gorszy niz przy niebieskim
LEDzie...
-P.
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 07:51:55 GMT
On Wed, 25 Apr 2001 22:53:27 +0200, "Piotr Poznanski"
<Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl> wrote:
"Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> wrote in message
news:3ae6a299.14178767_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
Witam,
Myslales o niebieskim lakierze do zarowek? Do kupienia w sklepach dla
artystow.
Pozdrawiam,
Pawel
Widzisz, wlasnie przez ten lakier zameczam wasza newsgrupe moimi pytaniami o
diody - ten lakier przeciez wlasnie sie nie sprawdzil w przypadku zarowek...
Jesli juz malowac, to moze np. biale diody - chyba sie mniej grzeja od
zaroweczek... Ale i tak sadze, ze efekt bedzie gorszy niz przy niebieskim
LEDzie...
Witam raz jeszcze,
Biala dioda to trzy diody w jednej obudowie: czerwona, zielona i
niebieska. Nie ma wiec sensu uklad: biala dioda + niebieska farba.
W kwestii lakieru: czy probowales lakieru do zarowek ze sklepu dla
artystow, czy opierasz sie tylko na doswiadczeniu z dalekowschodnim
badziewiem na zaroweczkach "100 sztuk za 5 zl". Ten ostatni
rzeczywiscie blaknie. Tym porzadnym pomalowalem zarowki 100W, kolor
nie zmienia sie az do naturalnej smierci zarowki. Lakier ten ma jednak
wade, nie jest tani.
Ustrojstwo z diodami i opornikiem zrobilem, jest to co prawda tylko 20
diod + opornik 6k2 2W + 1N4007 w szeregu, ale wlasnie na podstawie
doswiadczenia z tymi "lampkami" odradzam Ci ten pomysl. Rezystor
niezle sie grzeje, i bardzo trudno zmontowac to tak, aby bylo
bezpieczne. Zwlaszcza dla dziecka.
A tak nawiasem mowiac: HP niedawno chwalil sie, ze zrobil diode o
sprawnosci 40%. To prawie tyle, co niskocisnieniowa lampa sodowa.
Dioda jest, oczywiscie, czerwona.
Pozdrawiam,
Pawel
From: Wojciech Wierba <wierba_at_nospam_mail.desy.de>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 09:06:09 +0200
Pawel Pawlowicz wrote:
Witam raz jeszcze,
Biala dioda to trzy diody w jednej obudowie: czerwona, zielona i
niebieska.
Czy moglbys podac typ i producenta takiej diody.
Te diody biale ktore posiadam i testowalem dzialaja na innej zasadzie.
pozdrawiam
Wojtek
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 08:49:30 GMT
On Thu, 26 Apr 2001 09:06:09 +0200, Wojciech Wierba
<wierba_at_nospam_mail.desy.de> wrote:
Pawel Pawlowicz wrote:
Witam raz jeszcze,
Biala dioda to trzy diody w jednej obudowie: czerwona, zielona i
niebieska.
Czy moglbys podac typ i producenta takiej diody.
Te diody biale ktore posiadam i testowalem dzialaja na innej zasadzie.
pozdrawiam
Wojtek
Ciekawe, na jakiej. Moglbys ja opisac?
Rowniez pozdrawiam,
Pawel
From: Wojciech Wierba <wierba_at_nospam_mail.desy.de>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 10:21:57 +0200
Pawel Pawlowicz wrote:
On Thu, 26 Apr 2001 09:06:09 +0200, Wojciech Wierba
<wierba_at_nospam_mail.desy.de> wrote:
Pawel Pawlowicz wrote:
Witam raz jeszcze,
Biala dioda to trzy diody w jednej obudowie: czerwona, zielona i
niebieska.
Czy moglbys podac typ i producenta takiej diody.
Te diody biale ktore posiadam i testowalem dzialaja na innej zasadzie.
pozdrawiam
Wojtek
Ciekawe, na jakiej. Moglbys ja opisac?
Rowniez pozdrawiam,
Pawel
Oczywiscie, Struktura superjasnej diody niebieskiej jest pokryta
luminoforem (bialy fosfor) ktory konwertuje (jak w swietlowce) dlugosc
fali swiatla niebieskiego na bialy. To oczywiscie nie jest do konca
prawda,
uzyskuje sie efekt swiatla bialego widziany przez oko ludzkie.
Pomiary widma takiej diody pokazuja dwa maksima w oklicach 470 nm
i 550 nm z dlugim ogonem w strone czerwieni.
Zainteresowanym moge wyslac przykladowe zmierzone widmo.
Ciekawe, ze zdjecia fotograficzne robione przy oswietleniu bialymi
diodami zachowuja 'poprawne' kolory.
Opis powyzszy dotyczy diod:
1. Nichia NSPW500BS - 5600 mCd http://www.nichia.co.jp/lamp-e.htm
2. Marl 110147 - 5600 mCd http://www.optosource.com/
Pozdrawiam
Wojtek
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Thu, 26 Apr 2001 10:58:15 GMT
On Thu, 26 Apr 2001 10:21:57 +0200, Wojciech Wierba
<wierba_at_nospam_mail.desy.de> wrote:
Oczywiscie, Struktura superjasnej diody niebieskiej jest pokryta
luminoforem (bialy fosfor) ktory konwertuje (jak w swietlowce) dlugosc
fali swiatla niebieskiego na bialy. To oczywiscie nie jest do konca
prawda,
uzyskuje sie efekt swiatla bialego widziany przez oko ludzkie.
Pomiary widma takiej diody pokazuja dwa maksima w oklicach 470 nm
i 550 nm z dlugim ogonem w strone czerwieni.
Tego nie wiedzialem. Jak widac, zawsze mozna sie czegos nauczyc.
Niemniej jednak, nie ma sensu stosowac tak dzialajacej bialej diody z
niebieskim filtram.
Pozdrawiam,
Pawel
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: 26 Apr 2001 16:40:54 +0200
On Thu, 26 Apr 2001 07:51:55 GMT, Pawel Pawlowicz <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> wrote:
W kwestii lakieru: czy probowales lakieru do zarowek ze sklepu dla
artystow, czy opierasz sie tylko na doswiadczeniu z dalekowschodnim
badziewiem na zaroweczkach "100 sztuk za 5 zl". Ten ostatni
rzeczywiscie blaknie.
Moze byc jeszcze jedna kwestia - ze jest mu za cieplo. Uzyj zarowek
o wiekszej bance ... obnizenia napiecia raczej nie polecam, bo wtedy
zawartosc niebieskiego spadnie :-)
Ustrojstwo z diodami i opornikiem zrobilem, jest to co prawda tylko 20
diod + opornik 6k2 2W + 1N4007 w szeregu, ale wlasnie na podstawie
doswiadczenia z tymi "lampkami" odradzam Ci ten pomysl. Rezystor
niezle sie grzeje
Kondensatorem zastapic :-)
A jak nie to droga przez trafo ciagle otwarta ..
i bardzo trudno zmontowac to tak, aby bylo
bezpieczne. Zwlaszcza dla dziecka.
Chyba nie bardziej niz zwykle lampki.
A tak nawiasem mowiac: HP niedawno chwalil sie, ze zrobil diode o
sprawnosci 40%. To prawie tyle, co niskocisnieniowa lampa sodowa.
Dioda jest, oczywiscie, czerwona.
Wow - nie pamietasz typu ? Czekam na takie technologie, ale
takie newsy warto dokladnie sprawdzic, bo to sie okaze ze
to jakas inna sprawnosc mieli na mysli ..
J.
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Fri, 27 Apr 2001 07:33:50 GMT
On 26 Apr 2001 16:40:54 +0200, jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.) wrote:
Wow - nie pamietasz typu ? Czekam na takie technologie, ale
takie newsy warto dokladnie sprawdzic, bo to sie okaze ze
to jakas inna sprawnosc mieli na mysli ..
J.
Dostalem od nich reklamowke. Typ nie jest podany. Nigdzie nie jest to
jasno napisane, ale z "miedzywierszy" wynika, ze to opracowanie
eksperymentalne.
A przy okazji: ktos napisal, ze spadek napiecia na niebieskich diodach
wynosi 3V. Te niebieskie z mojej polki maja spadek 4.5V, a niektore
nawet 5V. Diody ze spadkiem napiecia 3.2V swieca tez niebiesko, ale z
wyraznym zielonkawym odcieniem. W ogole na zakupy wybralbym sie z
dziewieciowoltowa bateryjka i opornikiem.
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 17:40:40 +0200
Użytkownik "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl> napisał w
wiadomości news:9c62gs$oop$1_at_nospam_news.tpi.pl...
"Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
Dość niedawno czytałem artykuł n.t. wpływu zasypianiai i spania przy
świetle...
Mozesz dac jakies namiary na ten artykul? Zagadnienie wydaje sie byc
interesujace :)
Bij zabij nie pamiętam
Wojtek
From: "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl>
Subject: Re: Diody swiecace...
Date: Wed, 25 Apr 2001 22:56:30 +0200
"Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:9c6rpd$d44$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Użytkownik "Piotr Poznanski" <Piotr.Poznanski_at_nospam_storczyki.org.pl> napisał w
wiadomości news:9c62gs$oop$1_at_nospam_news.tpi.pl...
"Wojtek" <wojtek_podolak_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
Dość niedawno czytałem artykuł n.t. wpływu zasypianiai i spania przy
świetle...
Mozesz dac jakies namiary na ten artykul? Zagadnienie wydaje sie byc
interesujace :)
Bij zabij nie pamiętam
Ja tam wole po dobroci ;) metody lagodnej perswazji ;>
W kazdym razie, jakby Ci sie przypomnialo, daj znac :)
Wojtek
-P.
--
Polskie Towarzystwo Miłośników Orchidei
http://www.storczyki.org.pl