Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Doxent" <doxent_at_nospam_NOSPAM.gazeta.pl>
Subject: Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.
Date: Sun, 25 Apr 2004 16:07:34 +0200


Mam prawdziwy rarytas. Firma Soundesign zanim zaczela produkowac
radiobudziki radzila sobie niezle w segmencie amplitunerow.
Dzwiek jest wrecz magiczny. Pelen basu i ciepla. mimo iz sprzet nie ma
wiecej jak 2x5 W. Oczywiscie dzwiek jest super w sluchawkach.
Kupilem to cacko za 50zl od pewnego 80letniego dziadka u ktorego stalo ze 25
lat a dostal je od syna z USA.
I wlasnie tu powstaje pytanie. W czym kryje sie ta tajemnica takiego extra
basu.
Dodam ze w srodku siedza nieznane mi tranzystory prawdopodobnie darlingtona.
(chyba D722 ale nie pamietam dokladnie)
Probowalem kombinowac z BC550 w innym radiu (Merkury) ale bas jest nie ten.
Jak za mocno podglasniam to pierdzi jak stare gacie.(oczywiscie merkury)
W Soundesignie moge podglosnic na max'a a mimo to bas nie pierdzi i jest go
bardzo duzo.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.
Date: Wed, 28 Apr 2004 10:34:05 +0200


Mam prawdziwy rarytas. Firma Soundesign zanim zaczela produkowac
radiobudziki radzila sobie niezle w segmencie amplitunerow.
Dzwiek jest wrecz magiczny. Pelen basu i ciepla. mimo iz sprzet nie ma
wiecej jak 2x5 W. Oczywiscie dzwiek jest super w sluchawkach.
Kupilem to cacko za 50zl od pewnego 80letniego dziadka u ktorego stalo ze
25
lat a dostal je od syna z USA.
I wlasnie tu powstaje pytanie. W czym kryje sie ta tajemnica takiego extra
basu.
Dodam ze w srodku siedza nieznane mi tranzystory prawdopodobnie
darlingtona.
(chyba D722 ale nie pamietam dokladnie)
Probowalem kombinowac z BC550 w innym radiu (Merkury) ale bas jest nie
ten.
Jak za mocno podglasniam to pierdzi jak stare gacie.(oczywiscie merkury)
W Soundesignie moge podglosnic na max'a a mimo to bas nie pierdzi i jest
go
bardzo duzo.

Sama wymiana tranzystorów nic Ci nie da, ponieważ na jakość wzmacniacza ma
wiele czynników. Najważniejsze z nich to:
1) klasa pracy wzmacniacza A, AB, B
2) rodzaj sprzężeń zwrotnych: obejmujące cały wzmacniacz lub sprzężenia
lokalne
3) zapas mocy oraz określenie mocy maksymalnej w stosunku do wartości
zniekształceń przy maksymalnym wysterowaniu wzmacniacza
4) zapas mocy zasilacza oraz jakość filtru tętnień (kondensatorów)

ad. 1) Klasa A zapewnia najbardziej liniową pracę oraz najmniejsze
zniekształcenia nieliniowe kosztem dużej traconej mocy w postaci ciepła.
Klasa B minimalizuje moc strat, kosztem pogorszenia charakterystyki
liniowości oraz zniekształceń. Klasa AB jest czymś pośrednim tzn. w pewnym
zakresie wzmacniacz zachowuje się jak w klasie A, zaś w innym jak w klasie
B.
ad. 2) W przypadku sprzężenia zwrotnego obejmującego cały tor wzmacniacza
wzrasta jeden z rodzajów zniekształeceń intermodulacyjnych TIM, jednak
upraszczają one cały tor wzmacniacza. W przypadku sprzężeń lokalnych
minimalizują one te zniekształcenia, jednak dość mocno komplikują całe
wielostopniowe tory wzmacniacza. Najśmieszniejsze, że w przypadku lamp
lokalne sprzężenia były dość łatwe do zrobienia i przeważnie takie się
stosowało. Stąd wzięło się tzw. lampowe brzmienie - ciepłe i przyjemne dla
ucha. Zniekształcenia intermodulacyjne objawiają się bardzo szorstkim,
metalicznym i nieprzyjemnym brzmieniem dla ucha.
ad. 3) W porządnych wzmacniaczach pozostawia się zapas mocy, a układ
regulacji wykonuje się tak, aby przy maksymalnym poziomie sygnału nie
przekroczyć określonego poziomu zniekształceń nieliniowych. I tak w
przypadku sprzętów z wyższej półki zniekształcenia te przyjmowało się na
poziomie 1-2%, zaś w przypaku sprzętu powszechnego użytku przyjmowano 10%.
ad. 4) Zbyt mały zapas mocy zasilacza powoduje wprowadzanie tętnień,
zniekształceń przy pełnym wysterowaniu oraz ograniczenie mocy wyjściowej
wzmacniacza. Dobry wzmacniacz powinien mieć zapas mocy na poziomie
przynajmniej 50% większej niż jest potrzebna dla wzmacniacza licząc zarówno
moc wyjściową, moc strat oraz moc potrzebną do zasilania pozostałych
pomocniczych układów.
Bardzo ważną rzeczą jest jakość kondensatorów zastosowanych w zasilaczu oraz
ich pojemność. Najważniejszym parametrem jest wartość prądu oporności
wewnętrznej takich kondensatorów, która ogranicza wartość pobieranego
chwilowego prądu. Im lepsze kondensatory tym lepszy jest basa, bardziej
dynamiczny.

Ważną też sprawą jest dopasowanie impedancji wzmacniacza oraz zestawów
głośnikowych.

Tak więc jak widzisz, aby uzyskać lepsze parametry musiałbyś praktycznie
wykonać nowy wzmacniacz, a może nawet i zasilacz, pozostawiając jedynie
obudowę.

Jacek "Plumpi"



========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Wed, 28 Apr 2004 10:56:18 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.


Hello Plumpi,

Wednesday, April 28, 2004, 10:34:05 AM, you wrote:

[...]

ad. 2) W przypadku sprzężenia zwrotnego obejmującego cały tor wzmacniacza
wzrasta jeden z rodzajów zniekształeceń intermodulacyjnych TIM, jednak
upraszczają one cały tor wzmacniacza. W przypadku sprzężeń lokalnych
minimalizują one te zniekształcenia, jednak dość mocno komplikują całe
wielostopniowe tory wzmacniacza. Najśmieszniejsze, że w przypadku lamp
lokalne sprzężenia były dość łatwe do zrobienia i przeważnie takie się
stosowało.

Lokalne sprzężenia zwrotne są równie proste do zrobienia we
wzmacniaczu tranzystorowym. We wzmacniaczu lampowych podstawowym
problemem jest odseparowanie niepożądanej składowej stałej, czyli
stosowanie kondensatorów międzystopniowych. To właśnie to powoduje, że
możesz sobie na lampie ustawić punkt pracy taki, jak Ci się podoba i
musisz stosować lokalne sprzężenia zwrotne, żeby zachować
stabilność. Zrób tak samo wzmacniacz na tranzystorach (FETach
oczywiście) i otrzymasz niemal identyczny efekt.

[...]

Ważną też sprawą jest dopasowanie impedancji wzmacniacza oraz zestawów
głośnikowych.

Na dobrą sprawę nie ma takiego pojęcia jak impedancja wyjściowa
wzmacniacza - przy współczesnych wzmacniaczach jest ona bliska zeru i
nie ma mowy o jakimkolwiek dopasowaniu. Bardziej poprawnym pojęciem
jest minimalna impedancja obciążenia niż impedancja wzmacniacza.

Dopasowanie w przypadku wzmacniacza dotyczy raczej sprawy maksymalnego
obciążenia i uzyskania maksymalnej mocy przy zakładanych parametrach
wzmacniacza i ma się nijak do impedancji wyjściowej rozumianej
dosłownie.

Uprzedzając: tak, znam audiofaszystowskie konstrukcje z rezystorami
dopasowywującymi na wyjściu. Na temat sensu stosowania tego typu
rozwiązań nawet nie chce mi się dyskutować. No i oczywiście doskonale
wiem o tym, że transformatorowa, lampowa końcówka bez sprzężenia
zwrotnego może być rozpatrywana jako dopasowana impedancyjnie.

[...]

Oczywiście do całości wywodu jako takiego nie zgłaszam zastrzeżeń :-)

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.
Date: Wed, 28 Apr 2004 14:21:52 +0200


Oczywiście masz rację.
Zakładam, że jest to sprzęt oparty o technikę bipolarną, gdyż praktycznie
tylko taką się wtedy robiło. Jeżeli już gdzieś się pojawiały unipolarne to
tylko w stopniach wejściowych. Nawet tranzystory sterujące tranzystorami
mocy były bipolarnymi.
Ja ten temat bardzo spłyciłem starając się zbytnio nie rozpisywać, ponieważ
sugerowłem się chęcią przeróbki sprzętu sprzed 20 czy więcej lat. Chciałem
tylko zasygnalizować tematy, z którymi musiał by się zmierzyć Doxent w tej
sytuacji.

Jacek "Plumpi"





========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Amplituner Soundesign 5222 - tajemnica magicznego basu.
Date: Wed, 28 Apr 2004 14:28:01 +0200


Małe sprostowanko:

Jest:

Bardzo ważną rzeczą jest jakość kondensatorów zastosowanych w zasilaczu
oraz
ich pojemność. Najważniejszym parametrem jest wartość prądu oporności
wewnętrznej takich kondensatorów, która ogranicza wartość pobieranego
chwilowego prądu. Im lepsze kondensatory tym lepszy jest basa, bardziej
dynamiczny.

Powinno być:

Bardzo ważną rzeczą jest jakość kondensatorów zastosowanych w zasilaczu
oraz
ich pojemność. Najważniejszym parametrem jest wartość oporności
wewnętrznej takich kondensatorów, która ogranicza wartość pobieranego
chwilowego prądu. Im lepsze kondensatory tym lepszy jest bas, bardziej
dynamiczny.

Jacek "Plumpi"



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai