Nadajnik radiowy UKF
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: Janusz Charchut <Janusz.Charchut_at_nospam_p37.f26.n484.z2.fidonet.org>
Subject: Nadajnik radiowy UKF
Date: Mon, 22 May 00 22:08:32 +0200
Czesc All!
Wlasnie zmajstrowalem nadajnik na pasmo UKF tj okolo 90MHz. Moze ktos sie juz
bawil czyms takim. Z tego co opisane, moc wyjsciowa jest rzedu 1W. Nie mialem
odpowiedniego tranzystora, wiec wstawilem inny o mniejszej mocy. Przy zasilaniu
pelnym napieciem troche sie grzal. Wstawilem inny, ktory wedlug katalogu
powiniem w 100% podejsc. Z obserwacji zauwazylem jedynie roznice w tym, ze
bardziej sie grzal przy napieciu 16V. Natomiast co do mocy, (badanej
prymitywnymi metodami) nie stwierdzilem roznicy. Uklady analogowe nie sa moja
mocna strona i dlatego szukam kogos, z kim moglbym troche podyskutowac i
zaczerpnac doswiadczenia.
Nurtuje mnie kilka pytan:
1.jak pomierzyc moc jaka moze on wypromieniowac,
2.jak sprawdzic, czy on nie "sieje",
3.jak sie mierzy rezystancje kabla i anteny,
4.dlaczego mam stosowac srebranke, a nie zwykly drut miedziany DNE,
5.jak nalezy projektorac plytke (na co zwracac uwage),
6.czy zamiana tych tranzystorow ma znaczenie na jakosc sygnalu.
Te i inne pytania zadaje sobie.
To co poskladalem zwie sie VERONICA. Dla zainteresowanych, chemat mozna znalezc
na kilku stronach internetowych.
Rowniez poskladalem nadajnik zamieszczony w czasopismie EP. Pisza tam, ze ma on
kilka wat mocy. I faktycznie. Szkoda, ze autor nie opisal mankamentow. Dla tych,
ktorzy chca to poskladac, to od razu odradzam. Jest to schemat generatora na 2
tranzystorach, ktore sa wyzylowane do granic wytrzymalosci. W zwiazu z tym
zaczynaja sie grzac. A co za tym idzie, generator zaczyna sie odstrajac. Mocy
jest faktycznie duzo i mozna sobie paluchy poparzyc ta w.cz., ale o stabilizacji
to nie ma mowy, a to jest podstawa. Czyz nie?
Pozdrawiam
Janusz
*Inet: Janusz.Charchut_at_nospam_p37.f26.n484.z2.fidonet.org
*Fido: 2:484/26.37