Optymalizacja zasilania w maszynach: jak poprawić stabilność działania licznika?
Re: Szpile w zasilaniu, end of the story ;)
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: Szpile w zasilaniu, end of the story ;)
Date: Fri, 18 May 2001 14:22:01 +0200
Przywróciłem zasilanie z maszyny (wywaliłem niepotrzebne filtry na
zasilaniu), optoizolowałem przekaźnik (właściwie tylko jego sterowanie,
zasilanie nadal ma z licznika - przed monolitem), poprowadziłem płaszczyznę
masy. To jest to.
Jakie wnioski ?
1. Zasilanie nie ma większego wpływu na pracę licznika, przynajmniej nie
jest główną przyczyną jego zwisów.
2. Bardzo korzystna jest jakaś listwa, powierzchnia, choćby gruby kabel czy
pręt masy. Coś na kształt szyny wyrównawczej. Ja podłączyłem do niej gretza,
przekaźnik, stabilizator, uC, impulsator (szczelinówka). Masa z PCB nie
wystarczyła - dodam jeszcze że masa jest połączona z korpusem maszyny.
Wszystko w jeden masywny punkt (przewody grube, krótkie). (Teraz po nocach
będzie mi się śniło, że wszystko dookoła to masa, budzisz się....wkładasz
masę, idziesz do umasionej łazienki, dalej umasiona kuchnia, masa wiezie Cię
do masywnej pracy lub sam masą jedziesz. Na lunch jadasz masę, nawet jak się
zatniesz czy dziabniesz śrubokrętem - masisz ;)))
3. Wszystkie sygnały wychodzące czy przychodzące do
sterownika.....optoizolować. Ja miałem wyprowadzony jeden przekaźnik,
sterowany przez npn+res z pinu kontrolera.....sądzę, że to była główna
przyczyna kłopotów z odpornością sterownika. (przekaźnik oczywiście wewnątrz
...na zewnątrz tylko styki.
Ciekawostka: - na blacie podczas testów układ był lekko czuły na np:
popykiwania transformatorówką (induktor w zasilaniu mu nie
przeszkadzał)....a w maszynie po _dociążeniu masy korpusem maszyny_ nie do
zabicia. Dziwne....dotychczas było odwrotnie....w testach był nie do
zabicia, a w maszynie czasami padał.
Inne wnioski ?????
Pozdrawiam grupę.
--
PZD, Irek.N. (ALIAS)
From: "Hammer" <tranzac_at_nospam_astercity.net>
Subject: Re: Szpile w zasilaniu, end of the story ;)
Date: Fri, 18 May 2001 14:24:17 +0200
Użytkownik Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:3B0513E9.5EE022B9_at_nospam_multispedytor.com.pl...
Przywróciłem zasilanie z maszyny (wywaliłem niepotrzebne filtry na
zasilaniu), optoizolowałem przekaźnik (właściwie tylko jego sterowanie,
zasilanie nadal ma z licznika - przed monolitem), poprowadziłem
płaszczyznę
masy. To jest to.
Jakie wnioski ?
1. Zasilanie nie ma większego wpływu na pracę licznika, przynajmniej nie
jest główną przyczyną jego zwisów.
2. Bardzo korzystna jest jakaś listwa, powierzchnia, choćby gruby kabel
czy
pręt masy. Coś na kształt szyny wyrównawczej. Ja podłączyłem do niej
gretza,
przekaźnik, stabilizator, uC, impulsator (szczelinówka). Masa z PCB nie
wystarczyła - dodam jeszcze że masa jest połączona z korpusem maszyny.
Wszystko w jeden masywny punkt (przewody grube, krótkie). (Teraz po
nocach
będzie mi się śniło, że wszystko dookoła to masa, budzisz się....wkładasz
masę, idziesz do umasionej łazienki, dalej umasiona kuchnia, masa wiezie
Cię
do masywnej pracy lub sam masą jedziesz. Na lunch jadasz masę, nawet jak
się
zatniesz czy dziabniesz śrubokrętem - masisz ;)))
3. Wszystkie sygnały wychodzące czy przychodzące do
sterownika.....optoizolować. Ja miałem wyprowadzony jeden przekaźnik,
sterowany przez npn+res z pinu kontrolera.....sądzę, że to była główna
przyczyna kłopotów z odpornością sterownika. (przekaźnik oczywiście
wewnątrz
...na zewnątrz tylko styki.
Ciekawostka: - na blacie podczas testów układ był lekko czuły na np:
popykiwania transformatorówką (induktor w zasilaniu mu nie
przeszkadzał)....a w maszynie po _dociążeniu masy korpusem maszyny_ nie do
zabicia. Dziwne....dotychczas było odwrotnie....w testach był nie do
zabicia, a w maszynie czasami padał.
Inne wnioski ?????
Pozdrawiam grupę.
--
> PZD, Irek.N. (ALIAS)
>
----------------------------------
Witam
Taaa... temat rzeka!
Niejeden na masie zrobil doktorat, a niejeden dal ciala...
Jest taka glowna przeslanka, zeby grupowac mase
elementow mocy, sygnalow analogowych, niskopoziomowych
sygnalow sterujacych, sygnalow o szybkich przebiegach,
otaczac "guardem" wysoko impendancyjne wejscia itd,
a nastepnie laczyc calosc w jednym punkcie w zasilaczu.
Oczywiscie, nie jest to regula, bo gdyby bylo to takie proste
to nikt by juz dzisiaj o tym problemie nawet nie pamietal.
Niestety, problem mas, rozwiazuje sie wraz z wiekiem...:))),
(wiem cos na ten temat...) i jak zdazylem zauwazyc wsrod
moich przyjaciol elektronikow, kazdy z nich ma swoje
mniej lub bardziej skuteczne sposoby.Moge jedynie
zapewnic, ze po wielu latach doswiadczenia, temat
masy nie jest wogole poruszany w naszych rozmowach!
Moim zdaniem jednak, temat ten zasluguje na wlasnie
jak najczestsza prezentacje, chocby na tej liscie!
Potrafi on bowiem czasami odebrac wszelka ochote
na zajmowanie sie elektronika, a to tylko przeciez jest
masa...
HaMMeR
From: "tomkawal" <tkawala_at_nospam_creativeteam.com.pl>
Subject: Re: Szpile w zasilaniu, end of the story ;)
Date: Fri, 18 May 2001 14:35:56 +0200
gratulacje!
Bedzie nowy uklad, beda nowe klopoty...
"Ireneusz Niemczyk" <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl> wrote in message
news:3B0513E9.5EE022B9_at_nospam_multispedytor.com.pl...
Przywróciłem zasilanie z maszyny (wywaliłem niepotrzebne filtry na
zasilaniu), optoizolowałem przekaźnik (właściwie tylko jego sterowanie,
zasilanie nadal ma z licznika - przed monolitem), poprowadziłem
płaszczyznę
masy. To jest to.
Jakie wnioski ?
1. Zasilanie nie ma większego wpływu na pracę licznika, przynajmniej nie
jest główną przyczyną jego zwisów.
2. Bardzo korzystna jest jakaś listwa, powierzchnia, choćby gruby kabel
czy
pręt masy. Coś na kształt szyny wyrównawczej. Ja podłączyłem do niej
gretza,
przekaźnik, stabilizator, uC, impulsator (szczelinówka). Masa z PCB nie
wystarczyła - dodam jeszcze że masa jest połączona z korpusem maszyny.
Wszystko w jeden masywny punkt (przewody grube, krótkie). (Teraz po
nocach
będzie mi się śniło, że wszystko dookoła to masa, budzisz się....wkładasz
masę, idziesz do umasionej łazienki, dalej umasiona kuchnia, masa wiezie
Cię
do masywnej pracy lub sam masą jedziesz. Na lunch jadasz masę, nawet jak
się
zatniesz czy dziabniesz śrubokrętem - masisz ;)))
3. Wszystkie sygnały wychodzące czy przychodzące do
sterownika.....optoizolować. Ja miałem wyprowadzony jeden przekaźnik,
sterowany przez npn+res z pinu kontrolera.....sądzę, że to była główna
przyczyna kłopotów z odpornością sterownika. (przekaźnik oczywiście
wewnątrz
...na zewnątrz tylko styki.
Ciekawostka: - na blacie podczas testów układ był lekko czuły na np:
popykiwania transformatorówką (induktor w zasilaniu mu nie
przeszkadzał)....a w maszynie po _dociążeniu masy korpusem maszyny_ nie do
zabicia. Dziwne....dotychczas było odwrotnie....w testach był nie do
zabicia, a w maszynie czasami padał.
Inne wnioski ?????
Pozdrawiam grupę.
--
> PZD, Irek.N. (ALIAS)
>
>