[OT] Wyceny projektów



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JS" <bsj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 08:18:40 +0200


Cześć!

Jak wyceniacie projektowanie płytek drukowanych? Mam okazję wykonać kilka
projektów, ale w tym aspekcie nie jestem na bieżąco.
Jacek S



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Martin Walter" <usrpwalt_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 08:46:42 +0200


Jak wyceniacie projektowanie płytek drukowanych? Mam okazję wykonać kilka
projektów, ale w tym aspekcie nie jestem na bieżąco.

Patrzysz na klienta czy ma na sobie garnitur krawat itp.
Bierzesz głeboki oddech i podajesz cenę najlepiej z sufitu.
Teraz jeśli facet zrobi się:
A) zielony to tłumaczysz, że miałeś na myśli cenę
w złotówkach ale przed denominacją.
B) czerwony mówisz, że miałeś na myśli cenę za sto sztuk.
C) blady - to odpowiadasz, że prototyp musi tyle kosztować
D) ma normalny kolor - zadowolony wypisujesz rachunek.

pozdrawiam

PMW





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Omega" <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl>
Subject: Odp: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 12:34:37 +0200


A jak nie ma ani garnuturu, ani nawt krawata
to wtedy jak ?





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JS" <bsj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 14:10:08 +0200



Jak wyceniacie projektowanie płytek drukowanych? Mam okazję wykonać
kilka
projektów, ale w tym aspekcie nie jestem na bieżąco.

Patrzysz na klienta czy ma na sobie garnitur krawat itp.
Bierzesz głeboki oddech i podajesz cenę najlepiej z sufitu.
Teraz jeśli facet zrobi się:
A) zielony to tłumaczysz, że miałeś na myśli cenę
w złotówkach ale przed denominacją.
B) czerwony mówisz, że miałeś na myśli cenę za sto sztuk.
C) blady - to odpowiadasz, że prototyp musi tyle kosztować
D) ma normalny kolor - zadowolony wypisujesz rachunek.

pozdrawiam

PMW


Ok. Dzięki, ale wiesz - sufity są różne, a ja chciałbym znać poziom cen za
takie usługi, bo nie chciałbym z kolei sytuacji, gdy facet ma normalny
kolor, ale ja zzielenieję za trzy dni, jak dowiem się, że mogłem wziąć trzy
razy tyle.
Kiedyś, sporo lat temu, był niepisany cennik typu X zł za podłączony punkt
na płytce. Ja chciałbym znać X na dzień dzisiejszy. Pewnie można wycenić to
z ilości godzin spędzonych nad projektem, więc ile jest warta godzina pracy?
Ci bardziej biegli projektanci zużyją mniej czasu, ale za większe
umiejętności płaci się więcej. Per saldo pewnie wyjdzie podobna kwota za
taki sam projekt.
Przy okazji, czy poprawki wprowadzone później przez klienta traktujecie
jako projekt od nowa?


Pozdrawiam
JS



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=
Date: Thu, 30 May 2002 14:55:28 +0200


Kiedyś, sporo lat temu, był niepisany cennik typu X zł za podłączony punkt
na płytce. Ja chciałbym znać X na dzień dzisiejszy. Pewnie można wycenić to
z ilości godzin spędzonych nad projektem, więc ile jest warta godzina pracy?
Ci bardziej biegli projektanci zużyją mniej czasu, ale za większe
umiejętności płaci się więcej. Per saldo pewnie wyjdzie podobna kwota za
taki sam projekt.

To tak, zeby konkretnie:
Ze 3 lata temu przyszedl gosciu i chcial projekt plytki.
Plytka 2 warstwy, ale dosc skomplikowana i pomieszana analogowka
i cyfrowka. Powiedzialem mu, ze nie wiem ile czasu bede robil, ale
cena to 100+vat/h
Trwalo tydzien solidnej pracy. Gosc sie krzywil, zaplacil, i
tyle go widzialem ;)
Aha - i jeszcze kilka bledow na schemacie bylo.

Potem ja potrzebowalem kogos do plytki (brak czasu zeby zrobic
samemu). Gosc zrobil za 300PLN projekt podobnie skomplikowany.
Zrobil dobrze.

Przy okazji, czy poprawki wprowadzone później przez klienta traktujecie
jako projekt od nowa?

Jak klient jednorazowy to niech placi. Jak dalsza wspolpraca,
to oczywiscie gratis.

jerry



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JS" <bsj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 17:19:42 +0200



To tak, zeby konkretnie:
Ze 3 lata temu przyszedl gosciu i chcial projekt plytki.
Plytka 2 warstwy, ale dosc skomplikowana i pomieszana analogowka
i cyfrowka. Powiedzialem mu, ze nie wiem ile czasu bede robil, ale
cena to 100+vat/h
Trwalo tydzien solidnej pracy. Gosc sie krzywil, zaplacil, i
tyle go widzialem ;)
Aha - i jeszcze kilka bledow na schemacie bylo.

Potem ja potrzebowalem kogos do plytki (brak czasu zeby zrobic
samemu). Gosc zrobil za 300PLN projekt podobnie skomplikowany.
Zrobil dobrze.

Już bliżej. Czyli prawda jest gdzieś pośrodku?
JS




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=
Date: Thu, 30 May 2002 18:25:46 +0200


Już bliżej. Czyli prawda jest gdzieś pośrodku?

Jest kilka rodzajow prawdy:
1. Swieta prawda
2. Szczera prawda
3. Prawda
4. Tyż prawda
5. G**no prawda

Musisz niestety wyczaic ile gosciu moze za to
zaplacic, albo walnac wlasna cene, liczac sie z tym,
ze bedzie za niska/wysoka.

To jest problem stary jak swiat...
No, moze ciut mlodszy.

jerry



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: <zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: 30 May 2002 19:15:21 +0200


< ale ja zzielenieję za trzy dni, jak dowiem się, że mogłem wziąć trzy
<razy tyle.
Uważam, że zawsze się znajdzie ktoś kto za niezbędną rzecz potrafi dać trzy
razy tyle.
Nie można w ten sposób ty wyceniasz swój czas i zdolności według swojej własnej
oceny jeżeli nie ma na to żadnych cenników.

Cóz z tego, że kto inny bierze trzy razy tyle.
Ja biorę ile biorę i jestem z tego zadowolony.
Nie patrze na innych.

Wtedy nie mam frustracji, że jestem za tani lub za drogi.

Kiedyś powiedziano mi, że psuje rynek ale te same osoby, które to mówiły też od
czasu do czasu robiły za "psie pieniądze" i sami nie narzekali. :)

Pozdrowienia Zbyszek

Ps. Na płytkach nie zarobisz pierwszego miliona $ chociaż nie wiem jak byś
oszukiwał.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JS" <bsj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Thu, 30 May 2002 19:56:32 +0200



Nie można w ten sposób ty wyceniasz swój czas i zdolności według swojej
własnej
oceny jeżeli nie ma na to żadnych cenników.

Macie Koledzy rację. "Nosa" biznesowego tu nic nie zastąpi. Trzeba
rzeczywiście ocenić, możliwości klienta, cenę swojego czasu, itd itp. Ja
potrzebuję poprostu aktualnego poziomu oniesienia dla tego rodzaju usług.
Gdybym zażądał kwoty, którą mógłbym zarobić inaczej w poświęconym na
projektowanie czasie, to powstałaby sytuacja niezręczna. Natomiast zupełnie
nie widzę powodu, dla którego miałbym to zrobić za darmo. Dlatego chciałbym
obciążyć klienta w miarę rozsądną kwotą - nie za małą, nie za dużą.

Zdaję sobię sprawę, że taka dyskusja na łamach grupy może zaowocować
zepsuciem rynku, dlatego nie padają konkrety. Proponuję ją zakończyć w tym
miejscu. Jeśli jednak ktoś chciałby na priva podzielić się ze mną swoimi
doświadczeniami, byłbym zobowiązany.



Ps. Na płytkach nie zarobisz pierwszego miliona $ chociaż nie wiem jak byś
oszukiwał.


To już wiem. Dlatego nie robię tego zarobkowo od kilku lat. BTW czy w
projekcie daje się zawrzeć oszustwo?

Dziękuję, pozdrawiam
Jacek S





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: <zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: 31 May 2002 00:46:26 +0200




To już wiem. Dlatego nie robię tego zarobkowo od kilku lat. BTW czy w
projekcie daje się zawrzeć oszustwo?


Rozumię to w ten sposób: Jeśli gość jest "pod ścianą" to zapłaci za rzecz,
która kosztuje 10zł nawet 100zł. Przy czym będzie on i słusznie uważał, że
sprzedawca go oszukał ( wykorzystał bezwzględnie jego trudną sytuację).
Pozdrowienia Zbyszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=
Date: Fri, 31 May 2002 12:45:32 +0200


Rozumię to w ten sposób: Jeśli gość jest "pod ścianą" to zapłaci za rzecz,
która kosztuje 10zł nawet 100zł. Przy czym będzie on i słusznie uważał, że
sprzedawca go oszukał ( wykorzystał bezwzględnie jego trudną sytuację).

Nie zgadzam sie.
Jesli gosc jest pod sciana, i jest gotowy zaplacic 100PLN za cos,
co jest warte 10PLN, i jeszcze sie na to zgadza, to gdzie oszustwo?

Sam jest sobie winny. Mogl problem rozwiazac wczesniej (bo bardzo
czesto "pod sciana" znaczy brak czasu) i kosztowaloby go to
10PLN. A jak ktos chce od niego 100PLN to klient moze sie zawsze
nie zgodzic i szukac dalej. Jesli nie moze, to znaczy ze produkt
JEST dla niego warty 100PLN (Przyklad: na pustyni sa 2 budki
z piwem. w jednej po 5PLN, w drugiej po 50PLN/browar. Jasne, ze
kazdy kupi tansze (sa tej samej jakosci) ale jak nie bedzie tej
budki po 5PLN, to kazdy bedzie kupowal po 50 albo wcale).

Poza tym w watku jest mowa o wartosciach nimaterialnych, wiec
ZAWSZE jest to tyle warte ile chce autor. Czasami moze chciec
tyle, ze klienta nie znajdzie. Ale nigdy nie nazwalbym tego
oszustwem.

jerry



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: [OT] Wyceny =?iso-8859-2?Q?projekt=F3w?=
Date: Fri, 31 May 2002 12:56:01 +0200


Rozumię to w ten sposób: Jeśli gość jest "pod ścianą" to zapłaci za rzecz,
która kosztuje 10zł nawet 100zł. Przy czym będzie on i słusznie uważał, że
sprzedawca go oszukał ( wykorzystał bezwzględnie jego trudną sytuację).

Nie zgadzam sie.
Jesli gosc jest pod sciana, i jest gotowy zaplacic 100PLN za cos,
co jest warte 10PLN, i jeszcze sie na to zgadza, to gdzie oszustwo?

Sam jest sobie winny. Mogl problem rozwiazac wczesniej (bo bardzo
czesto "pod sciana" znaczy brak czasu) i kosztowaloby go to
10PLN. A jak ktos chce od niego 100PLN to klient moze sie zawsze
nie zgodzic i szukac dalej. Jesli nie moze, to znaczy ze produkt
JEST dla niego warty 100PLN (Przyklad: na pustyni sa 2 budki
z piwem. w jednej po 5PLN, w drugiej po 50PLN/browar. Jasne, ze
kazdy kupi tansze (sa tej samej jakosci) ale jak nie bedzie tej
budki po 5PLN, to kazdy bedzie kupowal po 50 albo wcale).

Poza tym w watku jest mowa o wartosciach nimaterialnych, wiec
ZAWSZE jest to tyle warte ile chce autor. Czasami moze chciec
tyle, ze klienta nie znajdzie. Ale nigdy nie nazwalbym tego
oszustwem.

masz rację i jej nie masz. Jak idę do faceta bo jestem pod ścianą i ten
mi zaśpiewa 100zł, choć powinno kosztować 10zł, to nic. Zamówię i zrobi.
Ale następnym razem tego robić nie będę. Komunizm na szczęście zdechł i
są jeszcze ludzie potrzebujący pracy i konkurencja na rynku. Miałem tak
z jednym ślusarzem. Napalił się, bo potrzebowałem czegoś na wczoraj i
zaśpiewał cenę 4 * normalnej. Zapłaciłem, ale ani ja, ani nikt z moich
kolegów nic już nigdy u niego nie zamówi(ł). Wiem, że chłoptyś cienko
przędnie ostatnio. Zła opinia trzyma się człowieka jak gówno okrętu.

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=
Date: Fri, 31 May 2002 19:38:58 +0200


masz rację i jej nie masz. Jak idę do faceta bo jestem pod ścianą i ten
mi zaśpiewa 100zł, choć powinno kosztować 10zł, to nic. Zamówię i zrobi.
Ale następnym razem tego robić nie będę. Komunizm na szczęście zdechł i
są jeszcze ludzie potrzebujący pracy i konkurencja na rynku. Miałem tak
z jednym ślusarzem. Napalił się, bo potrzebowałem czegoś na wczoraj i
zaśpiewał cenę 4 * normalnej. Zapłaciłem, ale ani ja, ani nikt z moich
kolegów nic już nigdy u niego nie zamówi(ł). Wiem, że chłoptyś cienko
przędnie ostatnio. Zła opinia trzyma się człowieka jak gówno okrętu.

I o to chodzi. Ale NIE MOZNA mowic tutaj o oszustwie.
Pacjent wykorzystal chwile i zaspiewal cene. Jego prawo.
Twoim prawem jest odmowic. A zescie sie dogadali, wiec zauwaz
ze ta cena byla jednak RYNKOWA.

jerry



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "kurdebalans" <kurdebalans_at_nospam_skrzynka.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Fri, 31 May 2002 23:37:59 +0200


I o to chodzi. Ale NIE MOZNA mowic tutaj o oszustwie.
Pacjent wykorzystal chwile i zaspiewal cene. Jego prawo.
Twoim prawem jest odmowic. A zescie sie dogadali, wiec zauwaz
ze ta cena byla jednak RYNKOWA.

Przykro mi, ale z rynkiem to nie ma nic wspólnego. Aby mówić o cenie
rynkowej musi do tego istnieć jeszcze rynek. Transakcja 1 do 1 to nie jest
rynek. Sami piszecie "dać 100 za coś co kosztuje 10".
Jest to spekulacja.
Jeżeli się ktoś za te słowa poczuł obrażony to przepraszam.
[kurdebalans]