Jak tanio i skutecznie montować elementy SMD? Lutowanie, klej, sprzęt i techniki.
Re: SMD - jak sobie =?iso-8859-1?Q?poradzi=E6?=
From: Daniel =?iso-8859-1?Q?Ha=F1czewski?= <danhan_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: SMD - jak sobie =?iso-8859-1?Q?poradzi=E6?=
Date: Mon, 26 Jun 2000 07:28:55 GMT
Mam pytanie do szanownych grupowiczów:
W jaki sposób (tani i skuteczny) zorganizować sobie montaż elementów SMD.
Chodzi mi o to, że sš to b. małe elementy i nie wiem jak jest lepiej
lutować, czy wskazane byłoby używanie kleju? A może należy wyćwiczyć się w
trzymaniu pensetkš?
Jeżeli ktoś uporał się z tym problemem to prosiłbym o poradę
Grzegorz
lewsgrz_at_nospam_zt.lomza.tpsa.pl
Czesc,
Zalezy jak male (a raczej z jak gesto wyprowadzonymi nozkami) uklady scalone
chcesz lutowac. Jednak nawet przy 0.635mm w zupelnosci wystarcza stacja
lutownicza z ostrym grotem (jakies 0.3mm) i pewna reka. Zajmie ci troche czasu
polutowanie ukladow PQFP ale nie robisz chyba seryjnej produkcji? Jezeli
chcesz pracowac jeszcze bardziej komfortowo to polecam zakupienie grotu z tzw.
fala stojaca i odpowiedniego topnika w zelu. Lutowanie elementow dyskretnych
nie powinno przysporzyc ci wiekszego problemu. Jezeli chcesz jednak pojsc
jeszcze dalej i zajac sie ukladami BGA to niestety musisz zainwestowac w klej,
paste lutownicza i piec rozplywowy do SMD.
Co do rozkladania elementow: jeszcze raz pewna reka i precyzyjna pensetka. Do
ukladow scalonych mozesz zakupic przyssawke SMD. Klej raczej odradzam bo nie
bedziesz mogl pozniej ukladu zdemontowac (kleje stosowane w profesjonalnym
montazu SMD wyparowuja w piecu rozplywowym podczas lutowania).
To tyle. Aha, zakupujac stacje lutownicza radze ci kupic polski produkt firmy
Elwik (www.elwik.com.pl) - niska cena, dobra jakosc no i co wazniejsze
wspierasz naszych a nie jakiegos Wellera ze zgnilego zachodu ;-).
Pozdrowienia
Daniel
From: "Juliusz" <jul_at_nospam_fom.wywal.pl>
Subject: Re: SMD - jak sobie poradzić
Date: Mon, 26 Jun 2000 10:50:12 GMT
Zalezy jak male (a raczej z jak gesto wyprowadzonymi nozkami) uklady
scalone
chcesz lutowac. Jednak nawet przy 0.635mm w zupelnosci wystarcza stacja
lutownicza z ostrym grotem (jakies 0.3mm) i pewna reka. Zajmie ci troche
czasu
polutowanie ukladow PQFP ale nie robisz chyba seryjnej produkcji? Jezeli
chcesz pracowac jeszcze bardziej komfortowo to polecam zakupienie grotu z
tzw.
fala stojaca i odpowiedniego topnika w zelu. Lutowanie elementow
dyskretnych
nie powinno przysporzyc ci wiekszego problemu. Jezeli chcesz jednak pojsc
jeszcze dalej i zajac sie ukladami BGA to niestety musisz zainwestowac w
klej,
paste lutownicza i piec rozplywowy do SMD.
PRZECIEZ BGA SIE NIE LUTUJE NA KLEJ !!!!!!!!!!! Zasada lutowania BGA jest
taka, ze on sam wjedzie sobie w pole mimo zlego pozycjonowania ! Na dodatek
lutowanie reflowem nie wymaga klejenia, fala wymaga. No chyba, ze chodzi o
ciezkie elementy i lutowanie dwustronne ale jak masz rezystorki i kondonki
od spodu to trzyma je napiecie powierzchniowe.
Co do rozkladania elementow: jeszcze raz pewna reka i precyzyjna pensetka.
Do
ukladow scalonych mozesz zakupic przyssawke SMD. Klej raczej odradzam bo
nie
bedziesz mogl pozniej ukladu zdemontowac (kleje stosowane w profesjonalnym
montazu SMD wyparowuja w piecu rozplywowym podczas lutowania).
To tyle. Aha, zakupujac stacje lutownicza radze ci kupic polski produkt
firmy
Elwik (www.elwik.com.pl) - niska cena, dobra jakosc no i co wazniejsze
wspierasz naszych a nie jakiegos Wellera ze zgnilego zachodu ;-).
Uff bzdury wypisujesz. QFP sie lutuje dmuchawka na gorace powietrze. Do
rastra 0,65 mozna dac nieco pasty ale przy rastrze 0,5 w dol nie uzywa sie
pasty zupelnie. Tylko topnik rozpuszczalny w wodzie. Ta cyna co jest na
polach wystarcza w zypelnosci. Zajmuje to 2 minuty na scalak QFP208. Wyglada
jak z fabryki.
Stacje mozna kupic ELWIK ale groty niestety Wellera. Zreszta lutownice sie
uzywa tylko do poprawek. Reszte dmuchawka i wodny topnik w plynie i warto
miesc strzykaweczke pasty.
Juliusz
From: Daniel =?iso-8859-1?Q?Ha=F1czewski?= <danhan_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: SMD - jak sobie =?iso-8859-1?Q?poradzi=E6?=, sorry BGA
Date: Tue, 27 Jun 2000 08:44:10 GMT
Juliusz wrote:
Zalezy jak male (a raczej z jak gesto wyprowadzonymi nozkami) uklady
scalone
chcesz lutowac. Jednak nawet przy 0.635mm w zupelnosci wystarcza stacja
lutownicza z ostrym grotem (jakies 0.3mm) i pewna reka. Zajmie ci troche
czasu
polutowanie ukladow PQFP ale nie robisz chyba seryjnej produkcji? Jezeli
chcesz pracowac jeszcze bardziej komfortowo to polecam zakupienie grotu z
tzw.
fala stojaca i odpowiedniego topnika w zelu. Lutowanie elementow
dyskretnych
nie powinno przysporzyc ci wiekszego problemu. Jezeli chcesz jednak pojsc
jeszcze dalej i zajac sie ukladami BGA to niestety musisz zainwestowac w
klej,
paste lutownicza i piec rozplywowy do SMD.
PRZECIEZ BGA SIE NIE LUTUJE NA KLEJ !!!!!!!!!!! Zasada lutowania BGA jest
taka, ze on sam wjedzie sobie w pole mimo zlego pozycjonowania ! Na dodatek
lutowanie reflowem nie wymaga klejenia, fala wymaga. No chyba, ze chodzi o
ciezkie elementy i lutowanie dwustronne ale jak masz rezystorki i kondonki
od spodu to trzyma je napiecie powierzchniowe.
Co do rozkladania elementow: jeszcze raz pewna reka i precyzyjna pensetka.
Do
ukladow scalonych mozesz zakupic przyssawke SMD. Klej raczej odradzam bo
nie
bedziesz mogl pozniej ukladu zdemontowac (kleje stosowane w profesjonalnym
montazu SMD wyparowuja w piecu rozplywowym podczas lutowania).
To tyle. Aha, zakupujac stacje lutownicza radze ci kupic polski produkt
firmy
Elwik (www.elwik.com.pl) - niska cena, dobra jakosc no i co wazniejsze
wspierasz naszych a nie jakiegos Wellera ze zgnilego zachodu ;-).
Uff bzdury wypisujesz. QFP sie lutuje dmuchawka na gorace powietrze. Do
rastra 0,65 mozna dac nieco pasty ale przy rastrze 0,5 w dol nie uzywa sie
pasty zupelnie. Tylko topnik rozpuszczalny w wodzie. Ta cyna co jest na
polach wystarcza w zypelnosci. Zajmuje to 2 minuty na scalak QFP208. Wyglada
jak z fabryki.
Stacje mozna kupic ELWIK ale groty niestety Wellera. Zreszta lutownice sie
uzywa tylko do poprawek. Reszte dmuchawka i wodny topnik w plynie i warto
miesc strzykaweczke pasty.
Juliusz
Sorry, klej przy BGA wdarl mi sie z rozpedu. Co do reszty to kazda metoda jest
dobra jesli prowadzi do celu. Ja lutuje QFP przy uzyciu lutownicy i grotu Elwika
i to w zupelnosci wystarcza.
Wytlumacz wszystkim co to sa kondonki bo ja takiego slowa nie znam. Poza tym
skoro jestes taki zajebisty gosc to dlaczego ukrywasz swoje nazwisko?
Pozdrowienia
Daniel Hańczewski
From: "Juliusz" <jul_at_nospam_fom.pl>
Subject: Re: SMD - jak sobie poradzić, sorry BGA
Date: Tue, 27 Jun 2000 21:17:48 GMT
Sorry, klej przy BGA wdarl mi sie z rozpedu. Co do reszty to kazda metoda
jest
dobra jesli prowadzi do celu.
Nie wpadl ci z rozpedu tylko z niewiedzy i zaden klej nie wyparowuje przy
lutowaniu metoda rozplywowa. Klej sie najpierw naklada szablonem albo
maszyna, kladzie podzespoly, a pozniej utwardza w piecu w temperaturze
100-120 stopni i wcale nie po to zeby odparowal :-) Ty chyba nie widziales
na oczy chocby ulotek koki czy mulitore'a. A zreszta przy rozplywie sie nie
uzywa kleju praktycznie.
Ja lutuje QFP przy uzyciu lutownicy i grotu Elwika
i to w zupelnosci wystarcza.
Wytlumacz wszystkim co to sa kondonki bo ja takiego slowa nie znam. Poza
tym
skoro jestes taki zajebisty gosc to dlaczego ukrywasz swoje nazwisko?
Wstydze sie mowic o kondonkach i ujawniac nazwiska, bo mnie mama zbije :-)
Juliusz
From: "Grzegorz Lewszyk" <lewsgrz_at_nospam_zt.lomza.tpsa.pl>
Subject: Odp: SMD - jak sobie poradzić, sorry BGA
Date: Wed, 28 Jun 2000 19:16:28 GMT
To miło że sobie pogadaliście lecz ja nie wiem czy mam urzywać kleju, czy
nie?
Z tego co mi się wydaje to wystarczy "sprawna ręka" - czy tak?
Użytkownik Juliusz <jul_at_nospam_fom.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0S865.60959$DC.1411071_at_nospam_news.tpnet.pl...
Sorry, klej przy BGA wdarl mi sie z rozpedu. Co do reszty to kazda
metoda
jest
dobra jesli prowadzi do celu.
Nie wpadl ci z rozpedu tylko z niewiedzy i zaden klej nie wyparowuje przy
lutowaniu metoda rozplywowa. Klej sie najpierw naklada szablonem albo
maszyna, kladzie podzespoly, a pozniej utwardza w piecu w temperaturze
100-120 stopni i wcale nie po to zeby odparowal :-) Ty chyba nie widziales
na oczy chocby ulotek koki czy mulitore'a. A zreszta przy rozplywie sie
nie
uzywa kleju praktycznie.
Ja lutuje QFP przy uzyciu lutownicy i grotu Elwika
i to w zupelnosci wystarcza.
Wytlumacz wszystkim co to sa kondonki bo ja takiego slowa nie znam. Poza
tym
skoro jestes taki zajebisty gosc to dlaczego ukrywasz swoje nazwisko?
Wstydze sie mowic o kondonkach i ujawniac nazwiska, bo mnie mama zbije :-)
Juliusz
From: "Juliusz" <jul_at_nospam_fom.pl>
Subject: Re: SMD - jak sobie poradzić, sorry BGA
Date: Wed, 28 Jun 2000 21:47:58 GMT
"Grzegorz Lewszyk" <lewsgrz_at_nospam_zt.lomza.tpsa.pl> wrote in message
news:gas65.65003$DC.1509318_at_nospam_news.tpnet.pl...
To miło że sobie pogadaliście lecz ja nie wiem czy mam urzywać kleju, czy
nie?
Z tego co mi się wydaje to wystarczy "sprawna ręka" - czy tak?
jaki raster, bo juz nie pamietam..?
Juliusz