Podłączenie gitary elektrycznej do wieży Technics ST HD-55 - ryzyko i alternatywy?

Gitara i wieza (dlugie)





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Szczepan Wojcik <u17212_at_nospam_inx.pm.waw.pl>
Subject: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Wed, 6 Jun 2001 19:41:08 +0200


Witam!

Od pewnego czasu jestem posiadaczem gitary elektrycznej. Nie mam
do niej pieca, wiec zdecydowalem sie podlaczac ja do wiezy (Technics -
model chyba ST HD-55 ?). Slyszalem jednak, ze podlaczanie gitary do
sprzetu hi-fi wiaze sie z ryzykiem zepsucia wzmacniacza lub glosnikow.
Prosze wiec was, Szanownych Grupowiczow, o porade: czy zostac przy obecnej
konfiguracji, czy kupic jekis przedwzmacniacz, czy tez darowac sobie i
kupic piec?
Podaje parametry techniczne wiezy (z instrukcji):

Przedwzmacniacz (w tunerze, w którym jest wejście):
Czułość i impedancja wejściowa 300 mV/15 kOhm

Wzmacniacz:
Moc wyjściowa
DIN, 1 kHz 2 x 15 W (6 Ohm)
RMS, 1 kHz 2 x 25 W (6 Ohm)
Impedancja obciążenia 6 Ohm
Stosunek sygnał/szum (przy mocy znamionowej) 85 dB

Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi

--
__
+|oo|+
+|oo|+ Szczepan Wójcik
||
||
|| e-mail: szczep_at_nospam_staszic.waw.pl
|| ICQ#: 83845969
|| http://www.szczep.w.pl
||
_ || _ /\ ---/ /\ ---/ /\ /--/
\\_||_// \ / / / /__\ | |
| [] | \ / \ / \ |--/
| || | \/ /--- \/ /--- \/ /
/ [] \
\______/


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Przemko Skalec" <przemko_at_nospam_forgotten.prv.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Wed, 6 Jun 2001 23:33:31 +0200


Szczepan Wojcik
czy tez darowac sobie i kupic piec?
.
Tak.

Tschiss


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Grzegorz Kurczyk" <control_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Thu, 7 Jun 2001 07:50:20 +0200


Użytkownik Szczepan Wojcik <u17212_at_nospam_inx.pm.waw.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:Pine.LNX.4.33.0106061934000.3539-100000_at_nospam_inx.pm.waw.pl...
Witam!

Od pewnego czasu jestem posiadaczem gitary elektrycznej. Nie mam
do niej pieca, wiec zdecydowalem sie podlaczac ja do wiezy (Technics -
model chyba ST HD-55 ?). Slyszalem jednak, ze podlaczanie gitary do
sprzetu hi-fi wiaze sie z ryzykiem zepsucia wzmacniacza lub glosnikow.
Prosze wiec was, Szanownych Grupowiczow, o porade: czy zostac przy obecnej
konfiguracji, czy kupic jekis przedwzmacniacz, czy tez darowac sobie i
kupic piec?

Witam
Nie widzę powodu, dla którego pogłączenie gitary elektrycznej do wieży
miałoby zepsuć wzmacniacz.
Gdyby tak miało być, to wzmacniacze padałyby jak muchy przy każdym słuchaniu
płyty Carlosa Santany, że o gitarzyście solowym AC/DC nie wspomnę :-) Sam
podłączałem swoje "wiosło" do poczciwego RADMORA i nigdy nic mi się nie
zepsuło. Jest to tylko kwestia odpowiedniego dopasowania poziomu sygnału
podawanego na wejście wzmacniacza.
Inna sprawa, że grając na wiośle z fuzz-em lubimy często "podkręcić piecyk
do oporu" i to może być przyczyną uszkodzenia wzmacniacza lub głośników
(najczęściej wysokotonowych).

Ale jeśli chcesz mieć piękne brzmienie gitary, to nic nie zastąpi "szklanej
bańki" :)



--
Pozdrawiam
Grzegorz

http://www.control.prv.pl
ftp://213.25.234.186
control_at_nospam_post.pl





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Aleksander \"Alastair\" Ewich" <nospam_at_nospam_nic.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Thu, 7 Jun 2001 15:45:09 +0200


Nie widzę powodu, dla którego pogłączenie gitary elektrycznej do wieży
miałoby zepsuć wzmacniacz.
Gdyby tak miało być, to wzmacniacze padałyby jak muchy przy każdym
słuchaniu
płyty Carlosa Santany, że o gitarzyście solowym AC/DC nie wspomnę :-)
tyle ze to sa utwory "wyprodukowane" co oznacza korekcje (=duze
zmniejszenie) dynamiki, i inne tego typu atrakcje.


Sam
podłączałem swoje "wiosło" do poczciwego RADMORA i nigdy nic mi się nie
zepsuło. Jest to tylko kwestia odpowiedniego dopasowania poziomu sygnału
podawanego na wejście wzmacniacza.
Radmor to sprzet starej daty, porzadna firma i konstrukcja. Wtedy realia
byli inne.


Inna sprawa, że grając na wiośle z fuzz-em lubimy często "podkręcić piecyk
do oporu" i to może być przyczyną uszkodzenia wzmacniacza lub głośników
(najczęściej wysokotonowych).
o to to!, w ferworze grania kto by zwazal na to co sie dzieje ze sprzetem a
poniewaz kazdy z muzykow chce byc najlepiej slyszalny czesto sprzet jedzie
na maxa. Piece gitarowe maja w odroznieniu od glosnikow do wiezy tylko 1
glosnik w dodatku duzy i z dosc twardym zawieszeniem wiec sie latwo nie
rozpadnie, zadnych wysokotonowych "gwizdkow" ktore pojda z dymem przy
wiekszym czadzie z fuzza etc. Takze wzmacniacze piecow sa konstruowane z
wiekszymi zapasami - bez problemu wytrzymuja dluzsze obciazenie. Domowy
sprzet grajacy z reguly ma bardzo "napiety budzet" i konstruktorzy zakladaja
ze nikt nie bedzie sluchal notorycznie na pelnej mocy a tylko czasem
podkreci do dechy.


Zupelnie inna kwestia co tez znajduje sie wewnatrz tanich "piecow".
Naprawialem kiedys taki (chlopaki przyniesli i powiedzieli ze grali i grali
az "sie zepsulo"). Jak na moj gust dziwne ze wytrzymal tak dlugo. Przewody
zasilajace i wyjsciowe cieniutkie tak jak w linii telefonicznej, plytka
recznie trawiona, czesc polaczen na pajaka, montaz mechaniczny na poziomie
slabego majsterkowicza, zadnych zabezpieczen koncowki mocy, otworow
wentylacyjnych tez zadnych. Calosc nie poszla z dymem chyba dlatego ze jak
rozlutowaly sie sciezki zasilajace z goraca, zrobilo sie piekne zwarcie i
spalil sie bezpiecznik.

podsumowujac - na poczatek wieza moze wystarczy, a dalej chyba trzeba bedzie
zainwestowac w cos porzadnego. W sumie zalezy jak sie traktuje to swoje
granie.

pozdrawiam
Aleksander Ewich
aewich_at_nospam_poczta.onet.pl



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "cz_at_nospam_rny" <czarny111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Thu, 7 Jun 2001 08:02:37 +0200


Prędzej "wyplujesz" głośniki jak przesadzisz z głośnością niż spalisz
wnmacniacz. Ja gram na sprzęcie hifi też Technics'a prawie 2 lata i jak
będziesz obchdził się dobrze z sąsiadami ;-) to sprzęt będzie działał bez
zarzutu.

pzdr
cz_at_nospam_rny




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: <mstanisz_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: 7 Jun 2001 08:37:16 +0200


Prosze wiec was, Szanownych Grupowiczow, o porade: czy zostac przy obecnej
konfiguracji, czy kupic jekis przedwzmacniacz, czy tez darowac sobie i
kupic piec?

Witaj!

A masz fuzza (distortion, inny przester) i reverb (czyli pogłos, najlepiej na
normalnej sprężynie zrobiony :-)? Bo to jest wbudowane w każdy piec, a do wieży
trzeba dokupić...

Pozdrawiam

Marcin


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Fins" <fins_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Thu, 7 Jun 2001 14:24:31 +0200


ja tam uzywam starej dobrej unitry i jest wszystko ok

niedlogo zamierzam nawet zrobic piec (czyli same pudlo:)) wlozyc w to unitre
i 2 glosniczki i mam club piec :)) jeszcze moze poglosik jakis czy cos:))

BTW: jakie polecacie tanie i dobre (nie wiecej jak 100 za sztuke glosniki do
owego pieca)

ps.unitra jest 2x60w (niewiem dlaczego ale dziala i 4 i 8 ohm) ....dziwne :)





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Przemko Skalec" <przemko_at_nospam_forgotten.prv.pl>
Subject: Re: Gitara i wieza (dlugie)
Date: Thu, 7 Jun 2001 14:53:22 +0200


Fins
ps.unitra jest 2x60w (niewiem dlaczego ale dziala i 4 i 8 ohm) ....dziwne
)

Wcale nie dziwne. Na 2 omach też zagra. Tylko przeczytaj dobrze na obudowie,
jakiej oporności toto wymaga, bo - correct me if I'm wrong - jak np. 8 a Ty
dasz 4, to jak odkręcisz piec, może on zacząć dawać znaki dymne :-)

Tschiss