=?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5BOT=5D_Wyceny_projekt=F3w?=
Date: Sat, 1 Jun 2002 10:29:39 +0200


Przykro mi, ale z rynkiem to nie ma nic wspólnego. Aby mówić o cenie
rynkowej musi do tego istnieć jeszcze rynek. Transakcja 1 do 1 to nie jest
rynek. Sami piszecie "dać 100 za coś co kosztuje 10".
Jest to spekulacja.
Jeżeli się ktoś za te słowa poczuł obrażony to przepraszam.

Powinienem napisac raczej 'cena umowna'.
Ale zauwaz ze NIKT nie ZMUSZA ani jednej ani drugiej
strony do zawarcia interesu. No i zamawiajacy jak
placi 10x wiecej, to znaczy ze zamawiany towar JEST
dla niego tyle warty (miesiac wczesniej/pozniej juz by nie byl).
A wykonawca, no coz... zrobi RAZ i moze zapomniec o tym
akurat kliencie, a jeszcze jak sie rozejdzie...

Proponuje EOT, bo sie robi offtopicznie.

jerry

PS: Spekulacja? Moze i tak...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "kurdebalans" <kurdebalans_at_nospam_skrzynka.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny projektów
Date: Sat, 1 Jun 2002 20:06:44 +0200



Powinienem napisac raczej 'cena umowna'.
Ale zauwaz ze NIKT nie ZMUSZA ani jednej ani drugiej
strony do zawarcia interesu. No i zamawiajacy jak
placi 10x wiecej, to znaczy ze zamawiany towar JEST
dla niego tyle warty (miesiac wczesniej/pozniej juz by nie byl).
A wykonawca, no coz... zrobi RAZ i moze zapomniec o tym
akurat kliencie, a jeszcze jak sie rozejdzie...

Definicja ceny rynkowej ma w sobie pojęcie pełnego rozeznania na rynku
(przypadek wyidealizowany). Gdyby klient wiedział że przepłaca to czy by
przepłacił ? Czy pośpiech uzasadnia 10-krotne przebicie?

PS: Spekulacja? Moze i tak...
To tylko taki termin ekonomiczny i zbyt pejoratywne, powiedziałbym:
"okazja".

Proponuje EOT, bo sie robi offtopicznie.
Wlaśnie !

pozdrawiam
[kurdebalans]



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: [OT] Wyceny =?iso-8859-2?Q?projekt=F3w?=
Date: Sat, 01 Jun 2002 21:35:25 +0200


To tylko taki termin ekonomiczny i zbyt pejoratywne, powiedziałbym:
"okazja".

Witam,
Spekulacja BYŁA synonimem zła w czasach gdy wszyscy mieli równe żołądki ale
niestety nigdy nie mieli równych mózgów. Towar faktycznie jest wart tyle na
ile się umówiły strony i każde inne podejście jest SPEKULACJĄ. Zdarza się
płacić na serwetkę na której ktoś coś napisał. Ważne jest KTO napisał albo
CO napisał albo skąd jest serwetka (np. starożytny Egipt). Nie ma nic
wspólnego z ceną ani robocizna ani koszt materiału ani ilość napisanych
wersów. Te elementy są pomocne przy określaniu kosztów a nie ceny. W innym
wypadku banknoty zamieniają się w bilety NBP warte tyle to zużyty papier i
farba.
JanuszR