Różnice między szeregowymi a równoległymi układami sekwencyjnymi na przykładach
Re: układy sekwencyjne
From: "Maciej Gruszecki" <pear_at_nospam_jtc.biz.pl>
Subject: Re: układy sekwencyjne
Date: Mon, 17 Jun 2002 08:09:31 +0200
Użytkownik "ŁukaszKa" <lukaszka_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aeduv5$2dq$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Czy ktoś bardziej uczony moglby mi wytlumaczyc (najlepiej na przykladach),
czym roznia sie szeregowe i rownolegle uklady sekwencyjne? Bylbym bardzo
wdzieczny za pomoc :)
Chyba chodzi o asynchroniczne i synchroniczne. W asynchronicznych sygnał
taktujący jest przekazywany szeregowo z jednego przerzutnika do następnego.
W synchronicznych sygnał taktujący jest doprowadzony równolegle do
wszystkich przerzutników.
Pear
From: PioWier <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?uk=B3ady?= sekwencyjne
Date: Mon, 17 Jun 2002 11:53:18 +0200
Maciej Gruszecki wrote:
Użytkownik "ŁukaszKa" <lukaszka_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aeduv5$2dq$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Czy ktoś bardziej uczony moglby mi wytlumaczyc (najlepiej na przykladach),
czym roznia sie szeregowe i rownolegle uklady sekwencyjne? Bylbym bardzo
wdzieczny za pomoc :)
Chyba chodzi o asynchroniczne i synchroniczne. W asynchronicznych sygnał
taktujący jest przekazywany szeregowo z jednego przerzutnika do następnego.
W synchronicznych sygnał taktujący jest doprowadzony równolegle do
wszystkich przerzutników.
Pear
Az takie proste to to nie jest.
Asynchroniczne generalnie pracuja w ten sposob, ze nie ma sygnalu
synchronizujacego przerzucanie przerzutnikow - brak zegara. Chyba ze
uzywa sie go jako dodatkowe wejscie, ale asynchroniczne. Dlatego
zabezpiecza sie je przed "generacja" dodatkowymi stanami zatrzaskujacymi
stan ukladu dopoki nie nastapi zmiana wejsc. Tak wiec najprostsze uklady
sekwencyjne staja sie makabrycznie skomplikowane ze wzgledu na ilosc
WYMAGANYCH do dodania stanow - oraz stany przejsciowe ktore trzeba
uwzgledniac przy minimalizacjach. Rzadko stosowane, choc pewnie do nich
przyszlosc nalezy :)
A co do ukladow rownoleglych i szeregowych - opis powyzszy sie zgadza
ale nie w odniesieniu do asynchronicznych a szeregowych. W szeregowych
wejscia zegarowe sa wyzwalane z poprzednich przerzutnikow. Przy
przekazywaniu powoduje to narastanie opoznienie wyprowadzen.
Gdy chcesz miec wyjscia podawane w jednej chwili, stosuje sie rownolegle
podpiecie zegarow, ale to powoduje same problemy z zaleznosciami
czasowymi, na ktorych unikniecie czasem jedyną metodą jest stosowanie
przerzutnikow master-slave.
A co do metod zabawy w minimalizacje i rozpracowywanie ukladow,
filozofia to nie jest, choc u nas na Polibudzie w Gliwicach i tak zdaje
przec. 20% studentow kazdy termin :). Przy czym podstawowym kryterium
oceny to radzenie sobie w NIEWYSTARCZAJACYM czasie z bezblednie
MINIMALNYM rozwiazaniem zadania :).
A przyklady. Pisze z pamieci ktora jest krotka i ulotna :) wiec jak
zalewam prosze o poprawki.
np. rownoleglym bylaby dekada liczaca zbudowana z podpietych do siebie
przerzutnikow T synchronizowanych zboczem zegara. Wyjscia Q kazdego z
przerzutnikow podawane na wejscie T nastepnego przerzutnika. Ale zegar
wspolny - pojawiajacy sie w jednej chwili na kazdym z nich.
Zakladajac, ze przerzutniki MAJA opoznienie w zmianie swoich wyjsc oraz
zegar dociera w jednej chwili (i inne troche subtelniejsze zaleznosci
czasowe), dekada ta bedzie zliczac poprawnie kodem binarnym.
szeregowa metoda na rozpracowanie powyzszego problemu, to np. szeregowe
podpiecie przerzutnikow JK, przy czym oba wyprowadzenia JK sa podpiete
do stanu wysokiego "1" (czyli robimy z tego tak jakby t asynchroniczne)
a zegar jest wpinany do wyjscia Q poprzedniego przerzutnika. I trudno tu
teraz rozgraniczyc czy to uklad asynchroniczny, czy synchroniczny. Byc
moze o to chodzilo Pearowi. Ale tylko na tym poziomie sa to uklady
identyczne.
Roznica zasadnicza.
Przy 20ns opoznieniu bramki (powiedzmy) i 16to bitowym liczniku w
pierwszym przypadku opoznienie zliczania to 20ns (plus ewentualne czasy
na "pozwolenie ustabilizowania", a w drugim 16x20ns=320ns. I o ile oba
liczniki moga byc taktowane przebiegiem o podobnej czestosci, (ponad
20ns), w drugim przypadku nie mozna wtedy zczytywac wartosci chwilowej
az do chwili ustania zliczania (czyli 320ns po ostatnim impulsie). Bo
odczytamy np. polowke stanu poprzedniego - z ogona i polowke nastepnego
Za to drugi uklad umozliwia stosowanie teoretycznie tanszych elementow
no i nie trzeba sie bawic w lutowanie - bo wejscie TTL wiszace w
powietrzu pracuje tak, jakby na nie podawac sygnal "1". Choc i tak
dobrze jest podpinac :)
Pozdrawiam
From: "ŁukaszKa" <lukaszka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: układy sekwencyjne
Date: Mon, 17 Jun 2002 19:08:52 +0200
Dzieki wielkie wam obu za pomoc :) Egzamin z systemow pomiarowo-kontrolnych
i miprokrocesorów ;) się wielkimi krokami zbliza...
Pozdrawiam,
ŁukaszKa