Usterki IGBT IRG4PC40UD w mostku z 4 tranzystorami przy ZVS i 40kHz
Problem z IGBT.
From: "Andrzej Wałkanis" <awa_at_nospam_imio.pw.edu.pl>
Subject: Problem z IGBT.
Date: Wed, 19 Jun 2002 16:01:09 +0200
Witam,
Witam mam mostek z 4 IGBT, tranzystory włączane są zawsze gdy panuje na nich
napięcie bliskie zeru (ZVS), a wyłączane przy prądzie ok 20-25A.
Na przekątnej wisi sobie trafo 30:1, wszystko biega na 40kHz i jest zasilane
wyprostowanym napięciem z sieci.
Co jakiś czas w czasie pracy pada jeden tranzystor (ostatnio któryś z
dolnych). Nie ma wybuchu, fajerwerków, układ się po prostu zatrzymuje (z
powodu braku ZVS), tranzystor jest "fizycznie" cały, zwarte są ze sobą
wszystkie trzy wyprowadzenia, wewnętrzna dioda jest sprawna.
Tranzystor ma między C i E transil na 400V, między G i E transila na 18 V, w
układzie jest zabezpieczenie nadprądowe usiłujące wyłączyć te tranzystory,
gdy prąd zasilający mostek przekroczy ok. 30A, radiatory są lekko ponad
otoczenie.
Nie bawiłem się niestety zbyt wiele IGBT i nie mogę zidentyfikować przyczyny
uszkodzenia, jeśli ktoś ma jakieś pomysły wdzięczny będę za wskazówki.
Bramki sterowane są z +/-15V, czas przejścia sygnału na bramce od -10 do
+10V to ok. 50ns, a od +10 do -10V to ok. 80ns.
Tranzystory to IRG4PC40UD (Vces=600V, Ic(25C)=40A)
Pozdrawiam i z góry dziękuję,
Andrzej Wałkanis.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 19 Jun 2002 17:39:38 GMT
Andrzej Wałkanis wygenerował manualnie w wiadomości
<aeq2m0$31r$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Wed, 19 Jun
2002 16:01:09 +0200 co następuje:
Witam,
Witam mam mostek z 4 IGBT, tranzystory włączane są zawsze gdy panuje na nich
napięcie bliskie zeru (ZVS), a wyłączane przy prądzie ok 20-25A.
Na przekątnej wisi sobie trafo 30:1, wszystko biega na 40kHz i jest zasilane
wyprostowanym napięciem z sieci.
A co się dzieje z napięciem za mostkiem jak wyłączasz klucze?
Indukcyjność trafo pewnie pompuje je nieco do góry? Może za dużo?
To tak na pierwszy rzut.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 08:45:52 +0200
A co się dzieje z napięciem za mostkiem jak wyłączasz klucze?
Indukcyjność trafo pewnie pompuje je nieco do góry? Może za dużo?
To tak na pierwszy rzut.
Witam.
Przy przekroczeniu przez napięcie wartości zasilania + napięcie
przewodzenia diody w tranzystorze - włącza się dioda i prąd płynie
sobie dalej.
Ponieważ zmiana napięcia o 300V przy prądzie 20A następuje przez ok
100-200ns więc pewne przepięcie oczywiście występuje (ind.
doprowadzeń) ale jest na tyle małe, że nie przekracza 400V. IGBT są na
600V...
Adam Górski
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 06:56:37 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<aertgv$ihm$2_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Thu, 20 Jun
2002 08:45:52 +0200 co następuje:
A co się dzieje z napięciem za mostkiem jak wyłączasz klucze?
Indukcyjność trafo pewnie pompuje je nieco do góry? Może za dużo?
To tak na pierwszy rzut.
Witam.
Przy przekroczeniu przez napięcie wartości zasilania + napięcie
przewodzenia diody w tranzystorze - włącza się dioda i prąd płynie
sobie dalej.
DOKĄD?
Bo to, po co są te diody zwrotne, to ja wiem.
BTW: mam nadzieję, że te diody to nie te pasożytnicze z tranzystorów,
tylko ultra-fast na zewnątrz?
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 10:07:06 +0200
DOKĄD?
układ mostka:
A C
B D
jeżeli przewodzi A i D przez przekątną płynie prąd.
w drugim kroku puszcza D. napięcie na CD skacze w górę, włącza się
dioda w C, prąd płynie przez A (włączony) i diodę C. Na tranz C
jest -1.5V, włączamy C - prąd ciągle płynie przez A i C .
Wyłączamy A.
napięcie A B skacze w dół. włącza się dioda w B potem tranz B itd.
padają zazwyczaj B lub D.
na minusie mostka podłączony jest rez 0.055 Ohm jako czujnik
nadprądowy.
Kondensator zasilający 2m2/400 podłączony licą 6mm2 20cm
bezpośrednio na mostku 2x470nF MKP, też podłączone licą tylko cieńszą.
trafo jest na nieco dłuższych przewodach (lica)
Bo to, po co są te diody zwrotne, to ja wiem.
BTW: mam nadzieję, że te diody to nie te pasożytnicze z
tranzystorów,
tylko ultra-fast na zewnątrz?
Diody są wewnętrze, ale nie pasożytnicze.
Po odcięciu doprowadzenia kolektora okazuje się, że dioda jest
sprawna.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 08:24:46 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<aes298$jee$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Thu, 20 Jun
2002 10:07:06 +0200 co następuje:
DOKĄD?
układ mostka:
A C
B D
jeżeli przewodzi A i D przez przekątną płynie prąd.
w drugim kroku puszcza D. napięcie na CD skacze w górę, włącza się
dioda w C, prąd płynie przez A (włączony) i diodę C. Na tranz C
jest -1.5V, włączamy C - prąd ciągle płynie przez A i C .
Wyłączamy A.
napięcie A B skacze w dół. włącza się dioda w B
I w tym momencie prąd płynie przez cały mostek wstecz (tj przez diody
przy B i C) ładując zasilanie. Z uzwojenia trafa odbierana jest
energia i ładowana w zasilanie. No i pytanie jest pod tytułem, czy to,
co się pakuje w zasilanie nie jest zbyt dużo ilościowo, tj, co się
dzieje na kolektorach A i C w tym momencie.
Diody są wewnętrze, ale nie pasożytnicze.
Po odcięciu doprowadzenia kolektora okazuje się, że dioda jest
sprawna.
A spróbuj może wstawić szybkie diody na zewnątrz?
To już strzelanie ;-)
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 11:18:52 +0200
I w tym momencie prąd płynie przez cały mostek wstecz (tj przez
diody
przy B i C) ładując zasilanie. Z uzwojenia trafa odbierana jest
energia i ładowana w zasilanie. No i pytanie jest pod tytułem, czy
to,
co się pakuje w zasilanie nie jest zbyt dużo ilościowo, tj, co się
dzieje na kolektorach A i C w tym momencie.
teoretycznie do zasilania wogóle nic nie wraca.
po wyłączeniu tranzystora, gdy prąd płynął "normalnie" czyli A - D,
układ sam dąży do tego by rozładować energię z trafa, ale u nas ciągle
jeszcze jest włączony tranzystor A i prąd zamyka się przez gałęzie
A-trafo-C. do zasilania nie wraca nic.
później pobiera energię przez C-trafo-B, a w kolejnym kroku
trafo oddaje energię D-trafo-B.
Jeszcze jednym momentem podejrzanym w układzie jest moment skoku
napięcia po wyłączeniu tranzystorów.
Wtedy napięcie UCE tranzystorów dolnych osiąga -8V
dioda to wytrzymuje, ale na tranzystorze jest wtedy ujemne napięcie.
wszystkie ch-ki w katalogach zaczynają się od zera - więc może tu leży
problem: tranzystor przebija się napięciem 8-10V spolaryzowanym w
kierunku przewodzenia diody, czyli - na kolektor a + na emiter. jeżeli
coś wtedy w tranzystorze przewodzi to ma małe szanse na przeżycie.
wydaje mi się, że dioda zawarta w obudowie z tranzystorem jest
wystarczająco dobra trr=50ns - tyle mniej więcej trwa pik -8V.
żeby sprawdzić tę teorię musiałbym rozebrać sprawny tranzystor i
odłączyć diodę.....
zobaczymy...
Adam Górski
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 11:50:56 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<aes6fr$iao$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Thu, 20 Jun
2002 11:18:52 +0200 co następuje:
I w tym momencie prąd płynie przez cały mostek wstecz (tj przez
diody
przy B i C) ładując zasilanie. Z uzwojenia trafa odbierana jest
energia i ładowana w zasilanie. No i pytanie jest pod tytułem, czy
to,
co się pakuje w zasilanie nie jest zbyt dużo ilościowo, tj, co się
dzieje na kolektorach A i C w tym momencie.
teoretycznie do zasilania wogóle nic nie wraca.
pierwsze fałszywe założenie. Nawet jeśli zbudowałeś wszystko poprawnie
i sterujesz tym perfekcyjnie, to co cykl do zasilania wraca energia
zgromadzona w indukcji rozproszenia uzwojenia pierwotnego - nie ma
szans przekazać tej energii do uzwojenia wtórnego, bo ta "indukcyjność
rozproszenia" jest modelem opisującym fakt, że część pola magn. zamyka
się tylko przeaz uzwojenie pierwotne nie tykając w ogóle wtórnego.
po wyłączeniu tranzystora, gdy prąd płynął "normalnie" czyli A - D,
układ sam dąży do tego by rozładować energię z trafa, ale u nas ciągle
jeszcze jest włączony tranzystor A i prąd zamyka się przez gałęzie
A-trafo-C. do zasilania nie wraca nic.
Do zasilania nie wraca nic, z uzwojenia pierwotnego odbierana jest moc
strat tracona na przewodzeniu diody i tranzystora + rezystancji
uzwojeń, to co odbierasz z uzw. wtórnego jest głównym czynnikiem
"zdejmowania" pola z rdzenia. Jeśli wyłączysz tranzystor A zanim pole
zejdzie do okolic zera, na pierwotnym trafa masz -Uzasilania, które
przypadkiem nie pokrywa się "potrzebami trafa", więc trafo część
energii wepchnie Ci w zasilanie. To czy i ile wepchnie to zależy od
przekładni transformatora i napięcia na kondensatorze za prostownikiem
na wtórym. Jeśli napięcie wtórne x przekładnia trafo > napięcie
zasilania, to wszystko, co zostanie w rdzeniu w momencie wyłączenia
tranzysora A trafi do kondensatora w zasilaniu i ew. zostanie stamtąd
odebrane przy następnym cyklu do napompowania rdzenia w drugą stronę.
Mam nadzieję, że nie napieprzyłem czegoś całkiem głupiego.
później pobiera energię przez C-trafo-B, a w kolejnym kroku
trafo oddaje energię D-trafo-B.
a nie znowu A-C?
Jeszcze jednym momentem podejrzanym w układzie jest moment skoku
napięcia po wyłączeniu tranzystorów.
Wtedy napięcie UCE tranzystorów dolnych osiąga -8V
Jakim cudem, jeśli są tam te Twoje wewnętrzne szybkie diody?
Może jednak są za wolne?
żeby sprawdzić tę teorię musiałbym rozebrać sprawny tranzystor i
odłączyć diodę.....
Wystarczy podłączyć szybką z zewnątrz.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 23:26:24 +0200
Wystarczy podłączyć szybką z zewnątrz.
Marku, IGBT nie mają diody pasożytniczej jak MOSFETY, 'od tylca' to-to wygląda
jak PNP. Większość typów ma zapakowaną porządną diodę do środka
MC
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 21:59:31 GMT
Maciej Czapla wygenerował manualnie w wiadomości
<3D124880.FFA541D1_at_nospam_sensor.com.pl> udostępnionej publicznie dnia Thu,
20 Jun 2002 23:26:24 +0200 co następuje:
Wystarczy podłączyć szybką z zewnątrz.
Marku, IGBT nie mają diody pasożytniczej jak MOSFETY, 'od tylca' to-to wygląda
jak PNP. Większość typów ma zapakowaną porządną diodę do środka
No dobra, wiem, że tam pasożytniczy, to jest co najwyżej tyrystor, a
nie dioda ;-)
Chodziło mi o to, że może te wewnętrzne są do kitu.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 10:23:08 +0200
i sterujesz tym perfekcyjnie, to co cykl do zasilania wraca energia
zgromadzona w indukcji rozproszenia uzwojenia pierwotnego - nie ma
szans przekazać tej energii do uzwojenia wtórnego, bo ta
"indukcyjność
rozproszenia" jest modelem opisującym fakt, że część pola magn.
zamyka
specjalnie dodaliśmy dodatkową indukcyjność szeregową z trafem by
spowolnić układ.
po wyłączeniu tranzystora, gdy prąd płynął "normalnie" czyli A - D,
układ sam dąży do tego by rozładować energię z trafa, ale u nas
ciągle
jeszcze jest włączony tranzystor A i prąd zamyka się przez gałęzie
A-trafo-C. do zasilania nie wraca nic.
Do zasilania nie wraca nic, z uzwojenia pierwotnego odbierana jest
moc
strat tracona na przewodzeniu diody i tranzystora + rezystancji
uzwojeń, to co odbierasz z uzw. wtórnego jest głównym czynnikiem
"zdejmowania" pola z rdzenia. Jeśli wyłączysz tranzystor A zanim
pole
zejdzie do okolic zera,
tranzystor A wyłączany jest przy prądzie ok 10-15A
na pierwotnym trafa masz -Uzasilania, które
przypadkiem nie pokrywa się "potrzebami trafa", więc trafo część
energii wepchnie Ci w zasilanie.
nie wepchnie, gdyż trafo łącznie z dodatk. ind. zwarte jest przez
gałęzie A i C.
To czy i ile wepchnie to zależy od
przekładni transformatora i napięcia na kondensatorze za
prostownikiem
na wtórym. Jeśli napięcie wtórne x przekładnia trafo > napięcie
zasilania, to wszystko, co zostanie w rdzeniu w momencie wyłączenia
tranzysora A trafi do kondensatora w zasilaniu i ew. zostanie
stamtąd
odebrane przy następnym cyklu do napompowania rdzenia w drugą
stronę.
na wtórnej stronie jest ok. 2V przekładnia 30 więc za mało - napięcie
na
pierwotnej tworzy się głównie z szeregowej ind. dodatkowej i
rozproszenia trafa
Mam nadzieję, że nie napieprzyłem czegoś całkiem głupiego.
później pobiera energię przez C-trafo-B, a w kolejnym kroku
trafo oddaje energię D-trafo-B.
a nie znowu A-C?
A - C będzie dopiero za chwilkę (5us?)
Jeszcze jednym momentem podejrzanym w układzie jest moment skoku
napięcia po wyłączeniu tranzystorów.
Wtedy napięcie UCE tranzystorów dolnych osiąga -8V
Jakim cudem, jeśli są tam te Twoje wewnętrzne szybkie diody?
Może jednak są za wolne?
prawdopodobnie rzeczywiście są za wolne.
masz jakąś propozycję na diodę dla mnie?
parametry przełączania jak dla 1N4148 (bardzo popularna prawda?)
ale prąd ok 15-20A i napięcie wsteczne > 400V
żeby sprawdzić tę teorię musiałbym rozebrać sprawny tranzystor i
odłączyć diodę.....
Wystarczy podłączyć szybką z zewnątrz.
chętnie, ale nie mam lepszej. Nie mówię, że ich wogóle nie ma.
absolutnie!
Wiem! spróbuję, podłączyć szeregowo (w celu zwiększenia napięcia
przewodzenia)
dwie BYV26E (30ns), jeśli są wystarczająco szybkie obetną ujemne
przepięcie, a główny prąd przejmie dioda tranzystora.
co Ty na to?
Adam Górski
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 08:33:45 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<af1bvb$qd1$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Sat, 22 Jun
2002 10:23:08 +0200 co następuje:
tranzystor A wyłączany jest przy prądzie ok 10-15A
na pierwotnym trafa masz -Uzasilania, które
przypadkiem nie pokrywa się "potrzebami trafa", więc trafo część
energii wepchnie Ci w zasilanie.
nie wepchnie, gdyż trafo łącznie z dodatk. ind. zwarte jest przez
gałęzie A i C.
Przez WYŁĄCZONY tranzystor A? Możesz mi narysować, jakim - Twoim
zdaniem - przejściem ten prąd płynie przejściem???
Bo IMHO przez diody przy C i B, dopóki nie spadnie do zera i nie
zacznie płynąć na odwrót.
na wtórnej stronie jest ok. 2V przekładnia 30 więc za mało - napięcie
na
pierwotnej tworzy się głównie z szeregowej ind. dodatkowej i
rozproszenia trafa
Wystarczy.
Jeszcze jednym momentem podejrzanym w układzie jest moment skoku
napięcia po wyłączeniu tranzystorów.
Wtedy napięcie UCE tranzystorów dolnych osiąga -8V
Jakim cudem, jeśli są tam te Twoje wewnętrzne szybkie diody?
Może jednak są za wolne?
prawdopodobnie rzeczywiście są za wolne.
masz jakąś propozycję na diodę dla mnie?
parametry przełączania jak dla 1N4148 (bardzo popularna prawda?)
ale prąd ok 15-20A i napięcie wsteczne > 400V
Nie w tej chwili, bo jestem w domu, jak będę w poniedziałek w pracy,
to zobaczę, co jest wstawiane w moduły i Ci powiem.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 11:06:57 +0200
Przez WYŁĄCZONY tranzystor A? Możesz mi narysować, jakim - Twoim
zdaniem - przejściem ten prąd płynie przejściem???
Bo IMHO przez diody przy C i B, dopóki nie spadnie do zera i nie
zacznie płynąć na odwrót.
Tranzystor A wyłączany jest dopiero później.
uwaga,tabelka:
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
przyznaję, jest to dośc nietypowy układ, ale sam go sobie nie
wymyśliłem - zrobili to mądrzy ludzie.(phase shift resonant)
sądzę tylko, że my nie wykorzystujemy tu resonansu (ciągle się o to
kłócę z Andrzejem W.)
to zobaczę, co jest wstawiane w moduły i Ci powiem.
czekam z niecierpliwością. :-)
Adam Górski
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 13:17:04 +0200
Tranzystor A wyłączany jest dopiero później.
uwaga,tabelka:
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
A powiedz mi jakie sa czasy martwe?
Moze wlaczasz tranzystor, zanim sie jego kolega z galezi
wylaczy i wtedy masz zwarcie przez jedna galaz?
Poza tym jak jest zrobione zabezpieczenie od pradu?
Bo IGBT (co prawda na 400A) jak padaja z powodu zwarcia
to nic nie widac - zadnych efektow wizualnych.
jerry
PS: I jaki uklad do sterowania bramki?
Bo w to, ze diody sa za wolne to nie chce mi sie wierzyc ;)
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 13:22:43 +0200
Albo problem z potencjalami driverow od bramek przy przelaczaniu
tranzystorow w galezi (slaba izolacja galwaniczna) i moze cos zle
sie dzieje na bramce?
Mozna jeszcze sprobowac dac transile na dwadziescia kilka V
dwustronne na B-E.
jerry
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 14:43:34 +0200
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
A powiedz mi jakie sa czasy martwe?
Czasy martwe ustalane są automatycznie. tranzystor nie włączy się
dopóki napięcie UCE nie spadnie poniżej 3-4 V (w tym przypadku
przekracza zero, aż do włączenia sie diod).
działa też w drugą stronę - wyłącza tranzystor gdy UCE wzrośnie
powyżej 5V (np. wskutek zbyt dużego prądu - nigdy tego nie
sprawdzaliśmy, wątpiąc w jego skuteczność)
Poza tym jak jest zrobione zabezpieczenie od pradu?
między ujemnym zasilaniem mostka a samym mostkiem jest rez. 0.055 Ohm
jako czujnik, a wyłączenie następuje przez dolne tranzystory.
Bo IGBT (co prawda na 400A) jak padaja z powodu zwarcia
to nic nie widac - zadnych efektow wizualnych.
ooo... w poprzednim układzie, ze standardowym sterowaniem bramki,
widać było jak padają tranzystory..... (i słychać)
PS: I jaki uklad do sterowania bramki?
każda bramka sterowana jest przez dwa tranzystory BD139-40 zasilane z
oddzielne uzwojena trafa sieciowego +/- 15V
sygnał zezwolenia/wyłączania przekazywany przez transoptory HCPL2400
(10Mbps). czasy przejścia sygnału z wejścia do bramki rzędu 50ns
Bo w to, ze diody sa za wolne to nie chce mi sie wierzyc ;)
a, ja coraz bardziej się do tego przekonuję...
Adam Górski
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Tue, 25 Jun 2002 16:34:21 +0200
On Sat, 22 Jun 2002 14:43:34 +0200, Adam Górski
<a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl> wrote:
sygnał zezwolenia/wyłączania przekazywany przez transoptory HCPL2400
(10Mbps). czasy przejścia sygnału z wejścia do bramki rzędu 50ns
Dziwnie trochę podają dla niego CMR. Min. 1 kV/us, a typowo 10 kV/us.
Jeśli 10 k, to OK, ale 1 k to mogło by być trochę mało...
Bo gdyby czasem tak się stało:
- włączasz dolny IGBT, masz strome zbocze na wyjściu
- du/dt włącza górny transoptor (zwłaszcza, że jest b. szybki)
- włącza sie górny IGBT
- masz dwa IGBT włączone przez chwilę jednocześnie
Tak sobie gdybam...
gr
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Mon, 24 Jun 2002 19:34:02 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<af1ehg$cvf$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Sat, 22 Jun
2002 11:06:57 +0200 co następuje:
Przez WYŁĄCZONY tranzystor A? Możesz mi narysować, jakim - Twoim
zdaniem - przejściem ten prąd płynie przejściem???
Bo IMHO przez diody przy C i B, dopóki nie spadnie do zera i nie
zacznie płynąć na odwrót.
Tranzystor A wyłączany jest dopiero później.
uwaga,tabelka:
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
jezeli to przejście teraz
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
wykonywane jest przy prądzie w A płynącym rzędu 15A (tak jak pisałeś)
to nie ma mocnych, energia z indukcyjności szeregowej MUSI wejść w
zasilanie.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Tue, 25 Jun 2002 08:43:58 +0000 (UTC)
On Mon, 24 Jun 2002 19:34:02 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
wykonywane jest przy prądzie w A płynącym rzędu 15A (tak jak pisałeś)
to nie ma mocnych, energia z indukcyjności szeregowej MUSI wejść w
zasilanie.
No nie musi. Jesli wylaczysz ten "dolny" tranzystor, to prad bedzie krazyl
w petli cewka-dioda- +zasilania- tranzystor-cewka. Mimo ze przeplywa przez
szyne zasilania, to w zasilanie "nie wchodzi" ..
J.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Tue, 25 Jun 2002 15:18:16 GMT
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
<slrnahgbd5.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl> udostępnionej publicznie dnia
Tue, 25 Jun 2002 08:43:58 +0000 (UTC) co następuje:
On Mon, 24 Jun 2002 19:34:02 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
wykonywane jest przy prądzie w A płynącym rzędu 15A (tak jak pisałeś)
to nie ma mocnych, energia z indukcyjności szeregowej MUSI wejść w
zasilanie.
No nie musi. Jesli wylaczysz ten "dolny" tranzystor, to prad bedzie krazyl
w petli cewka-dioda- +zasilania- tranzystor-cewka. Mimo ze przeplywa przez
szyne zasilania, to w zasilanie "nie wchodzi" ..
Zaraz. Wytłumacz mi. Mam prąd płynący (+) -> A -> cewka -> dioda przy
C -> (+). Wyłączam A przy ciągle płynącym prądzie. To KTÓRĘDY ten prąd
popłynie, jak nie do zasilania?
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 08:23:42 +0200
krok którędy płynie prąd
1. A-trafo-D
2. A-trafo-C
3. C-trafo-B
4. B-trafo-D
Zaraz. Wytłumacz mi. Mam prąd płynący (+) -> A -> cewka -> dioda
przy
C -> (+). Wyłączam A przy ciągle płynącym prądzie. To KTÓRĘDY ten
prąd
popłynie, jak nie do zasilania?
Rzeczywiście, chyba masz rację, zanim prąd zmieni kierunek (a dzieje
się to bardzo szybko) płynie do zasilania. Przewodzą tylko diody w C i
B.
Tylko pytanie: czy może to zaszkodzić tranzystorom? a niech sobie ten
prąd płynie...
za szybko się zmienia? może zwiększyć indukcyjność po pierwotnej?
Gdyby zamiast IGBT były MOSy, wtedy odpowiednio wcześnie je włączając
można uniknąć przewodzenia diod.
Czas oddawania prądu do zasilania trwa ok 1us, zależy od wartości
prądu przed wyłączeniem A, napięcia zasil i ind pierwotnej strony.
Adam Górski
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 17:36:27 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<afbmf9$cgn$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Wed, 26 Jun
2002 08:23:42 +0200 co następuje:
Rzeczywiście, chyba masz rację, zanim prąd zmieni kierunek (a dzieje
się to bardzo szybko) płynie do zasilania. Przewodzą tylko diody w C i
B.
Tylko pytanie: czy może to zaszkodzić tranzystorom? a niech sobie ten
prąd płynie...
Może im zaszkodzić to, że przewody między kolektorami górnej gałęzi (i
mięczy emiterami dolnej) a kondensatorem obwodu pośredniego stanowią
swoją indukcyjność i zasadniczo tuż po wyłączeniu [A] skoczy mu
napięcie na kolektorze na_pewno, tylko problem, czy to widzisz i o
ile.
Potem jest to, że ta energia, która jest zmagazynowana w dławiku w
momencie wyłączenia A musi trafić najpierw do kondensatora
pośredniego, a dopiero potem z powrotem do dławika (dławik = cała
indukcyjność obciążenia, to trafo znaczy się i przyległości).
Jak wyłączasz [A] przy 15A prądu a indukcyjności masz 2mH, to w
dławiku jest 225mJ, z tym, że jak kondzioł jest 2200uF, to to na nim
wrażenia nie robi za dużego.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 09:14:09 +0000 (UTC)
On Tue, 25 Jun 2002 15:18:16 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
wykonywane jest przy prądzie w A płynącym rzędu 15A (tak jak pisałeś)
to nie ma mocnych, energia z indukcyjności szeregowej MUSI wejść w
zasilanie.
No nie musi. Jesli wylaczysz ten "dolny" tranzystor, to prad bedzie krazyl
w petli cewka-dioda- +zasilania- tranzystor-cewka. Mimo ze przeplywa przez
szyne zasilania, to w zasilanie "nie wchodzi" ..
Zaraz. Wytłumacz mi. Mam prąd płynący (+) -> A -> cewka -> dioda przy
C -> (+). Wyłączam A przy ciągle płynącym prądzie. To KTÓRĘDY ten prąd
popłynie, jak nie do zasilania?
Tu oczywiscie tak - ale mialem wrazenie ze Adam opoznia wylaczenie A
zeby prad zdazyl zaniknac ..
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 12:41:39 +0200
Zaraz. Wytłumacz mi. Mam prąd płynący (+) -> A -> cewka -> dioda
przy
C -> (+). Wyłączam A przy ciągle płynącym prądzie. To KTÓRĘDY ten
prąd
popłynie, jak nie do zasilania?
Tu oczywiscie tak - ale mialem wrazenie ze Adam opoznia wylaczenie A
zeby prad zdazyl zaniknac ..
J.
Wyłączenie A jest opóźniane, ale prąd w tym czasie maleje niewiele.
Dopiero po wyłączeniu A i włączeniu B prąd maleje gwałtownie i zmienia
kierunek.
Ciągle czekam na jakąś "złotą" myśl.
Gdyż zmiana tranzystorów na GT50J301 (większa moc - wolniejsze)
zaowocowała zwiększonym wydzielaniem ciepła i przy próbie wyduszenia
maksymalnej mocy (>3kW) układ pracował tylko 20 sek.
Po zejściu kolejnych dwu tranzystorów radiatory mają temp ok 40 st.C
Co ciekawe przy pracy z mocą 2kW układ działał bez zarzutu. Na
tranzystorach wydziela się ok 100W (łącznie).
Jeszcze jedno. Wraz ze wzrostem mocy wyjściowej prąd po pierwotnej
stronie jest coraz bardziej pofalowany. Na właściwy kształt (trapez)
nałożony jest przebieg prawie sinusoidalny ok 20% amplitudy właściwego
i częstotliwości ok 5 razy wyższej.
Co to może oznaczać?
Uzwojenie pierwotne trafa nawinięte jest razem ze sznurkiem, w celu
zmniejszenia pojemności międzyzwojowej, dławik szeregowy ma tylko trzy
zwoje na rdzeniu ze szczeliną.
Trochę grzeje się rdzeń trafa. 2 połówki U64 z 3C85. Nie widać efektu
nasycania rdzeni.
Co jest, kurka, grane???!!
powoli tracę nadzieję...
Adam Górski
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 12:49:42 +0200
Ciągle czekam na jakąś "złotą" myśl.
Gdyż zmiana tranzystorów na GT50J301 (większa moc - wolniejsze)
zaowocowała zwiększonym wydzielaniem ciepła i przy próbie wyduszenia
maksymalnej mocy (>3kW) układ pracował tylko 20 sek.
Po zejściu kolejnych dwu tranzystorów radiatory mają temp ok 40 st.C
Co ciekawe przy pracy z mocą 2kW układ działał bez zarzutu. Na
tranzystorach wydziela się ok 100W (łącznie).
A sprobuj dac jakies IGBT na wieksze napiecie (1.2kV). Moze
tam jednak chodza przepiecia?
Z drugiej strony masz taki moment, ze przeladowujesz dlawik i w tym
momencie przez otwierany tranzystor popiernicza calkiem sluszny
prad. Moze siakies malutkie R coby go ograniczyc?
Bo czytam ten watek i problem zaczyna mi 'zabijac cwieka' ;)
Po prostu nie widze powodu, coby to padalo.
Albo te sterowanie bramek na BD*** ma cos nie tak.
jerry
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 13:07:09 +0200
A sprobuj dac jakies IGBT na wieksze napiecie (1.2kV). Moze
tam jednak chodza przepiecia?
Z drugiej strony masz taki moment, ze przeladowujesz dlawik i w tym
momencie przez otwierany tranzystor popiernicza calkiem sluszny
prad. Moze siakies malutkie R coby go ograniczyc?
Bo czytam ten watek i problem zaczyna mi 'zabijac cwieka' ;)
Po prostu nie widze powodu, coby to padalo.
Albo te sterowanie bramek na BD*** ma cos nie tak.
jerry
jest nas juz dwóch - ja tez nie widze powodu, zeby coś padało.
Przepięć chyba nie ma - sprawdzam oscyloskopem 100MHz(TDS220)
z sondą 100:1, z detekcją pików.
Przypominam o transilach na 400V, które już tam są i nie padają.
Sam moment otwierania tranzystora nie powinien być krytyczny,
gdyż nie ma wtedy na nim napięcia... dlaczego miałby padać?
a prąd 20A dla tranzystora 40A, który może w impulsie przewodzić 160A
to tyle co nic.
Cyżby coś się pieprzyło w sterowaniu? jakieś zakłócenia i
włączanie nie tych tranzystorów? kilka takich niewłaściwych taktów i
się wszystko nasyci...
Ale sterowanie jest podłączane przez transoptory, zasilacz (wprawdzie
z jednego trafa)izolowany, połączenie galwaniczne tylko po stronie
wtónej: nic się nie powinno (nie zaobserwowano) dziać..
????????????????????????????????????????
Adam Górski
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 17:25:27 GMT
Adam Górski wygenerował manualnie w wiadomości
<afc72m$1g$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Wed, 26 Jun
2002 13:07:09 +0200 co następuje:
jest nas juz dwóch - ja tez nie widze powodu, zeby coś padało.
Hmmm... Jest to wysoce nieprawdopodobne w nowych tranzystorach, ale
może...
Nie wiem, czy wiesz (pewnie wiesz, o Ci przypomnę), ale IGBT od strony
krzemu mają 4 warstwy pnpn, przypomina coś? No właśnie. W starszych
IGBT duże du/dt itp. jaja potrafiły ten tyrystor pasożytniczy włączyć.
Oczywiście zapomnij o wyłączeniu z bramki takiego czegoś, musi prąd
sam z siebie spaść i to na tyle szybko, żeby to termicznie nie
pojechało do krainy wiecznych łowów.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 27 Jun 2002 11:17:07 +0200
Cyżby coś się pieprzyło w sterowaniu? jakieś zakłócenia i
włączanie nie tych tranzystorów? kilka takich niewłaściwych taktów i
się wszystko nasyci...
Ale sterowanie jest podłączane przez transoptory, zasilacz (wprawdzie
z jednego trafa)izolowany, połączenie galwaniczne tylko po stronie
wtónej: nic się nie powinno (nie zaobserwowano) dziać..
Wlasnie nad tym mysle, bo tu wszyscy sie rozwodza nad rzeczami
'oczywistymi' w postaci obciazenia. A o sterowaniu ani mru mru ;)
Zapodaj siakis szkic albo lepszy opis jak te sterowanie dziala,
moze cos tam jest nie tak. Albo poszukaj oscylka z duza pamiecia,
podlacz mu 4 kanaly na 4 bramki, zapusc urzadzenie i zlap moment
padania tranzystorow. Moze to cos wyjasni.
Ale oscyloskop musi byc porzadny (najlepiej jakbys mogl
pozyczyc od kogos taka lepsza Yokogawe).
jerry
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 27 Jun 2002 11:38:17 +0200
Wlasnie nad tym mysle, bo tu wszyscy sie rozwodza nad rzeczami
'oczywistymi' w postaci obciazenia. A o sterowaniu ani mru mru ;)
Zapodaj siakis szkic albo lepszy opis jak te sterowanie dziala,
moze cos tam jest nie tak. Albo poszukaj oscylka z duza pamiecia,
podlacz mu 4 kanaly na 4 bramki, zapusc urzadzenie i zlap moment
padania tranzystorow. Moze to cos wyjasni.
Ale oscyloskop musi byc porzadny (najlepiej jakbys mogl
pozyczyc od kogos taka lepsza Yokogawe).
jerry
Oscyloskop? nie ma szans.... :-((
Sterowanie:
PWM zrobiony na UC3842 (przerobiony oczywiście)
logika na 74AC...
PWM + logika = przesunięcie fazy
sprzężenie prądowe (stabilizujemy prąd po wtórnej stronie) izolowane,
na przetworniku LEMa LA305s... co dalej? schemat? w protelu98, mogę
dać, ale dość nieczytelny...
może za niskie napięcie zasilania 74... (5V) powoduje małą odporność
na zakłócenia?
a może są w lesie?
Adam Górski
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 27 Jun 2002 19:07:19 +0200
Oscyloskop? nie ma szans.... :-((
Sterowanie:
PWM zrobiony na UC3842 (przerobiony oczywiście)
logika na 74AC...
PWM + logika = przesunięcie fazy
sprzężenie prądowe (stabilizujemy prąd po wtórnej stronie) izolowane,
na przetworniku LEMa LA305s... co dalej? schemat? w protelu98, mogę
dać, ale dość nieczytelny...
może za niskie napięcie zasilania 74... (5V) powoduje małą odporność
na zakłócenia?
Kwestia 'higieny' czyli transoptory, oddzielne zasilania, ZADNYCH
przewodow bez optoizolacji na zewnatrz plytki coby zaklocen nie zbierac.
No i moze 74AC sa po prostu za szybkie?
Poza tym sprobuj dac LEMa na perwotne, niech robi za zabezpieczenie
pradowe, a obciazenie daj jakies stale i wtedy wlacz urzadzenie.
Taki prosty test zeby wyeliminowac pady z przeciazenia.
jerry
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 26 Jun 2002 16:41:49 +0200
On Wed, 26 Jun 2002 12:49:42 +0200, "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
wrote:
Z drugiej strony masz taki moment, ze przeladowujesz dlawik i w tym
momencie przez otwierany tranzystor popiernicza calkiem sluszny
prad. Moze siakies malutkie R coby go ograniczyc?
Z dlawika nie popłynie wiecej pradu niz sie w niego wpompowalo (cewki
"nie lubia" di/dt). Wystepuja za to duze du/dt ktore przez byle
pojemnosc moze wejsc gdzie nie trzeba.
gr
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sun, 23 Jun 2002 00:17:53 +0200
chętnie, ale nie mam lepszej. Nie mówię, że ich wogóle nie ma.
absolutnie!
Wiem! spróbuję, podłączyć szeregowo (w celu zwiększenia napięcia
przewodzenia)
dwie BYV26E (30ns), jeśli są wystarczająco szybkie obetną ujemne
przepięcie, a główny prąd przejmie dioda tranzystora.
co Ty na to?
BYV26E mam podane trr = 75ns, 30ns jest podane dla BYV26C (600V). Jest też
BYM26C (prawie to samo tyle, że IFSM 45A), zobacz też diody Schottky infineona
z SiC (chyba są 6A/600V) z bardzo małym ładunkiem
MC
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sun, 23 Jun 2002 12:39:18 +0200
BYV26E mam podane trr = 75ns, 30ns jest podane dla BYV26C (600V).
Jest też
BYM26C (prawie to samo tyle, że IFSM 45A), zobacz też diody Schottky
infineona
z SiC (chyba są 6A/600V) z bardzo małym ładunkiem
MC
zgadza się, mam BYV26C
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Mon, 24 Jun 2002 11:52:49 +0200
Wiem! spróbuję, podłączyć szeregowo (w celu zwiększenia napięcia
przewodzenia)
dwie BYV26E (30ns), jeśli są wystarczająco szybkie obetną ujemne
przepięcie, a główny prąd przejmie dioda tranzystora.
co Ty na to?
BYV26E mam podane trr = 75ns, 30ns jest podane dla BYV26C (600V).
Jest też
BYM26C (prawie to samo tyle, że IFSM 45A), zobacz też diody Schottky
infineona
z SiC (chyba są 6A/600V) z bardzo małym ładunkiem
Niestety dodanie tych diodek nic nie zmeniło, albo prawie nic. :-(
Cwiczymy, teraz wydłużanie czasu przejścia.
Mimo zwiększenia do 700ns "przepięcie" ciągle pozostaje.
Zmieniliśmy tranzystory na GT50J301 i jeszcze nie padły.
Adam Górski.
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Fri, 21 Jun 2002 01:17:12 +0200
Jeszcze jednym momentem podejrzanym w układzie jest moment skoku
napięcia po wyłączeniu tranzystorów.
Wtedy napięcie UCE tranzystorów dolnych osiąga -8V
dioda to wytrzymuje, ale na tranzystorze jest wtedy ujemne napięcie.
wszystkie ch-ki w katalogach zaczynają się od zera - więc może tu leży
problem: tranzystor przebija się napięciem 8-10V spolaryzowanym w
kierunku przewodzenia diody, czyli - na kolektor a + na emiter. jeżeli
coś wtedy w tranzystorze przewodzi to ma małe szanse na przeżycie.
A czy te 8V to nie za dużo dla IGBT ? ZTCP dopuszczalne jest na poziomie -5...
MC
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 00:24:58 +0200
A czy te 8V to nie za dużo dla IGBT ? ZTCP dopuszczalne jest na poziomie -5...
Aha, sprawdź w katalogu takich co nie mają diody, tam powinno być określone
Uce(-)max do dla tych z diodą nie podają...
MC
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 10:04:57 +0200
A czy te 8V to nie za dużo dla IGBT ? ZTCP dopuszczalne jest na
poziomie -5...
MC
Możesz przybliżyć mi parametr ZTCP?
dla IGBT IRG4PC50u znalazłem -UCEmax=18V (przy założeniu spełnienia
jeszcze tysiąca warunków) więc przynajmniej jest to już ten sam rząd
wielkości.
trudno mi będzie znaleźć lepszą diodę niż ta w tranzystorze.... chyba,
że z innego tranzystora :-)
Podczas szukania materiałów dotyczących zasilaczy ZVS z przesunięciem
fazy natknęliśmy się na problem czasu trr diody w MOSie. Polegało to
na tym, że dioda nie miała dużego napięcia wstecznego pomagającego
wyciągać ładunki ze złącza - zwierane było przez przewodzący
tranzystor.
Dla IGBT ten problem nie występuje, gdyż tranzystor nie może zewrzeć
ujemnego napięcia - wyraźnie widać moment wyłączenia diody i przejęcia
prądu przez tranzystor.
chwilowo układ sobie leży i czeka więc nic nowego nie moge powiedzieć.
Wydaje mi się, że (jeżeli to jest oczywiście powodem padów
tranzystorów) rozwiązanie problemu za pomocą wolniejszych tranzystorów
i ewentualnie powieszenia pojemności na gałęziach mostka powinno
zmniejszyć przepięcie -UCE.
pozdrawiam
Adam Górski
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sun, 23 Jun 2002 00:07:46 +0200
Możesz przybliżyć mi parametr ZTCP?
;-)))) ZTCP = AFAIR :-))))
Podczas szukania materiałów dotyczących zasilaczy ZVS z przesunięciem
fazy natknęliśmy się na problem czasu trr diody w MOSie.
No bo to zwykle jest 'pasożyt'. Są też MOSy z dołożoną szyką diodą.
A w temacie zasadniczym na razie nie ma koncepcji. Aha, jak (czym) załączacie
IGBT ?
MC
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sun, 23 Jun 2002 13:03:09 +0200
Podczas szukania materiałów dotyczących zasilaczy ZVS z
przesunięciem
fazy natknęliśmy się na problem czasu trr diody w MOSie.
No bo to zwykle jest 'pasożyt'. Są też MOSy z dołożoną szyką diodą.
próbowaliśmy użyć IRFP360 - trr diody 430ns - cieniutko...
okazało się również, że 0.2Ohm to za dużo, przy przejściu na IGBT
napięcie na tranzystorach spadło o połowę....
A w temacie zasadniczym na razie nie ma koncepcji. Aha, jak (czym)
załączacie
IGBT ?
MC
Już gdzieś to pisałem, ale dla Twojej wygody zrobię to jeszcze raz.
Załączanie tranzystorów następuje dopiero po zmniejszeniu się napięcia
UCE do ok 3-4V (na tyle jest ustawiony czujnik). U nas włączają się
oczywiście przy ujemnym napięciu CE. Driver posiada wejście
transoptorowe dające zezwolenie na włączenie.
Sam proces przeładowywania bramki wykonywany jest przez BD139/140 z
napięcia +/-15V, każde zasilanie tranzystora ma swoje oddzielne
uzwojenie transformatora sieciowego. Czasy przejścia napięcia na
bramce są rzedu 30-50 ns (-15V do +15V i odwrotnie)
wyłączaniem steruje transoptor.
głównym założeniem przy konstruowaniu układu było wyłączenie
tranzystora przy wzroście napięcia UCE powyżej 5V (zbyt duży prąd).
Okazało się później że driver znakomicie nadaje się do detekcji ZVS i
właściwie sterowanie tranzystora polega tylko na jego wyłączaniu.
Adam Górski
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Fri, 28 Jun 2002 00:32:27 +0200
Sam proces przeładowywania bramki wykonywany jest przez BD139/140 z
napięcia +/-15V, każde zasilanie tranzystora ma swoje oddzielne
uzwojenie transformatora sieciowego. Czasy przejścia napięcia na
bramce są rzedu 30-50 ns (-15V do +15V i odwrotnie)
^^^^^
to jest bardzo mało, może 'dzwonienie' bramkę Wam przebija... Oglądałeś to na
oscylo ? Spróbuj pożyczyć THS7x0 - on ma separowane wejścia. Masz szeregowo
jakiś rezystor ograniczający prąd bramki ? Z Qg (wziąłem dla IRG4PSC71UD -
Ic=60A, u Ciebie będzie nieco mniejsza ) wychodzi mi ponad 10A... Dajcie
jakieś koraliki na doprowadzeniach sterowania, stłumicie ew. przepięcia w
bazie...
Takie małe IGBT możesz sterować z TLP-250 (HCPL-3150, 0.5A), powinno spokojnie
wystarczyć, ew. możesz dać HCPL-3120 (2A)
MC
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Mon, 24 Jun 2002 15:45:21 +0000 (UTC)
On Thu, 20 Jun 2002 11:18:52 +0200, <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl> wrote:
teoretycznie do zasilania wogóle nic nie wraca.
po wyłączeniu tranzystora, gdy prąd płynął "normalnie" czyli A - D,
układ sam dąży do tego by rozładować energię z trafa, ale u nas ciągle
jeszcze jest włączony tranzystor A i prąd zamyka się przez gałęzie
A-trafo-C. do zasilania nie wraca nic.
W tym momencie macie problem - trafo sie powoli rozladowuje,
a energia wytraca w elementach.
CO prawda skoro powoli, to nie powinno przepalac ..
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Tue, 25 Jun 2002 05:58:05 +0200
teoretycznie do zasilania wogóle nic nie wraca.
po wyłączeniu tranzystora, gdy prąd płynął "normalnie" czyli A - D,
układ sam dąży do tego by rozładować energię z trafa, ale u nas
ciągle
jeszcze jest włączony tranzystor A i prąd zamyka się przez gałęzie
A-trafo-C. do zasilania nie wraca nic.
W tym momencie macie problem - trafo sie powoli rozladowuje,
a energia wytraca w elementach.
CO prawda skoro powoli, to nie powinno przepalac ..
J.
Tak właściwie, to nic się prawie nie grzeje...
Przy mocy pobieranej z sieci >2kW radiatory są ledwo ciepłe (ok. 40
C).
Adam Górski
From: "QmX" <kumex_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 09:08:38 +0200
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aeqgs2$938hd$4_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
Andrzej Wałkanis wygenerował manualnie w wiadomości
<aeq2m0$31r$1_at_nospam_news.tpi.pl> udostępnionej publicznie dnia Wed, 19 Jun
2002 16:01:09 +0200 co następuje:
A co się dzieje z napięciem za mostkiem jak wyłączasz klucze?
Indukcyjność trafo pewnie pompuje je nieco do góry? Może za dużo?
To tak na pierwszy rzut.
No wlasnie.
Masz za mostkiem prostowniczym kondensator? Jakis duzy elektrolit? (przy tej
mocy, to tak z kilka mF)
W_teorii mostek H moze byc nawet bezsnubberowy, bo kazde przepiecie
powyzej napiecia zasilajacego jest pchane przez diody zwrotne tranzystorow w
kondensator filtrujacy za prostownikiem. I tu trzeba zadbac, zeby byly
krotkie polaczenia miedzy mostkiem, a tym kondensatorem, bo indukcyjnosc
polaczen bardzo psuje sprawe.
Dobrze jest tez czasem dac po jednym nieduzym kondensatorku (0.1 ... 1u)
miedzy + i - na kazdej "nodze" mostka jak najblizej tranzystorow - w
znacznym stopniu likwiduje owa indukcyjnosc.
Tez sie niedawno biedzilem z przetwornica mostkowa, ale na MOSFETach.
No i ponioslem kleske. Nie chciala pracowac bezawaryjnie przy mocy wiekszej
niz 300..350W. Tyle, ze wybuchy MOSFETow byly bardzo widowiskowe. :-)))
Teraz tez sie przymierzam do IGBT, ale chce zejsc w dol z czestotliwoscia
(poprzednio bylo 100kHz), wiec musze zmienic rdzen i przeprojektowac trafo.
No i chyba zrobie polmostek.
Jakie masz drivery dla tranzystorow IGBT?
Death-time sprawdziles?
QmX.
From: "PP" <no_pawelp_at_nospam_hot.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Wed, 19 Jun 2002 21:28:46 +0200
Z opisu w jaki sposób "padają" ja też bym stawiał na jakieś przepięcia..
/PP
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 01:19:16 +0200
Co jakiś czas w czasie pracy pada jeden tranzystor (ostatnio któryś z
dolnych). Nie ma wybuchu, fajerwerków, układ się po prostu zatrzymuje (z
powodu braku ZVS), tranzystor jest "fizycznie" cały, zwarte są ze sobą
wszystkie trzy wyprowadzenia, wewnętrzna dioda jest sprawna.
Tranzystor ma między C i E transil na 400V, między G i E transila na 18 V, w
układzie jest zabezpieczenie nadprądowe usiłujące wyłączyć te tranzystory,
gdy prąd zasilający mostek przekroczy ok. 30A, radiatory są lekko ponad
otoczenie.
A sprawdzałeś czy jest odstęp między wyłączeniem góry/ włączeniem dołu i vice
versa ? Transile sprawdziłeś - może się 'zgrzały' ?
MC
PS. U nas IGBT (150A/1.2kV) właśnie tak padają, cicho i bez fajerwerków.
Pierwsze uwaliliśmy na próbach bo okazało się że opto za dużo przeciąga, w
czasie pracy padły raz ( kilkadziesiąt tysięy r/h - ileśtam układów od
roku/dwóch ).
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 08:39:36 +0200
A sprawdzałeś czy jest odstęp między wyłączeniem góry/ włączeniem
dołu i vice
versa ? Transile sprawdziłeś - może się 'zgrzały' ?
MC
PS. U nas IGBT (150A/1.2kV) właśnie tak padają, cicho i bez
fajerwerków.
Pierwsze uwaliliśmy na próbach bo okazało się że opto za dużo
przeciąga, w
czasie pracy padły raz ( kilkadziesiąt tysięy r/h - ileśtam układów
od
roku/dwóch ).
Witam.
transile są zimne,
odstęp robi się sam. W momencie wyłączenia tranzystora, energia w
trafie wymusza zmianę polaryzacji napięcia na uzw. pierwotnym, a
kolejny IGBT nie włączy się, dopóki napięcie CE nie spadnie poniżej
zera. aż do włączenia wewnętrznej diody.
Transile na CE podłączone są podwójnie, po dwie sztuki odwrotnie
szeregowo. 1.5KE400 są jednokierunkowe więc baliśmy się przewodzenia
transila zamiast diody E-C.
W takim układzie nie widać żeby transile przy normalnej pracy wogóle
się włączały.
potem nagle układ przestaje pracować i montujemy kolejne IGBT......
W poprzednim układzie tranzystory włączaliśmy w trakcie zmiany
napięcia, układ był prosty, ale i efektowny (efekty dźwiękowe i
wizualne), zawsze explodowały przynajmniej dwa tranzystory.
tutaj padają po jednym.
dziwi mnie fakt zwarcia wszystkich wyprowadzeń tranzystora i
jednocześnie brak zwarcia transila bramkowego.
próbujemy wymienić IGBT na GT50J301 (są wolniejsze)
Adam Górski.
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 23:33:28 +0200
dziwi mnie fakt zwarcia wszystkich wyprowadzeń tranzystora i
jednocześnie brak zwarcia transila bramkowego.
U nas jak padały to zwykle (ale chyba raz było inaczej) na pełne zwarcie a
potencjał bazy załatwiał driver - może u Was też układ sterujący zabezpieczył
transila w bazie....
MC
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Thu, 20 Jun 2002 17:23:45 GMT
On Wed, 19 Jun 2002 16:01:09 +0200, Andrzej Wałkanis wrote:
Witam mam mostek z 4 IGBT, tranzystory włączane są zawsze gdy panuje na nich
napięcie bliskie zeru (ZVS), a wyłączane przy prądzie ok 20-25A.
Na przekątnej wisi sobie trafo 30:1, wszystko biega na 40kHz i jest zasilane
wyprostowanym napięciem z sieci.
Co jakiś czas w czasie pracy pada jeden tranzystor (ostatnio któryś z
dolnych). Nie ma wybuchu, fajerwerków, układ się po prostu zatrzymuje (z
powodu braku ZVS), tranzystor jest "fizycznie" cały, zwarte są ze sobą
wszystkie trzy wyprowadzenia, wewnętrzna dioda jest sprawna.
No coz - pierwsze podejrzenie - przepiecia przy wylaczaniu.
Dodaj po drugim transilu bezposrednio na nozkach C-E, pare
zapnij na samo trafo, skoro ZVS to moze jeszcze dodac kondensator
rownolegle z trafem . No i zmienic typ IGBT - wspominano tu ostanio
o przepieciach na indukcyjnosciach modulu ..
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Adam_G=F3rski?= <a.gorski_at_nospam_elbud.waw.pl>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Sat, 22 Jun 2002 10:30:01 +0200
No coz - pierwsze podejrzenie - przepiecia przy wylaczaniu.
Dodaj po drugim transilu bezposrednio na nozkach C-E, pare
zapnij na samo trafo, skoro ZVS to moze jeszcze dodac kondensator
rownolegle z trafem . No i zmienic typ IGBT - wspominano tu ostanio
o przepieciach na indukcyjnosciach modulu ..
witam.
suma długości doprowadzeń transila i zabezpieczanego tranzystora to ok
1,5cm już nie mogę zrobić tego krócej....
najbardziej mnie przekonuje kondensator.
zastanawiam się jak można zrobić taki zasilacz na powiedzmy 500kHz
skoro wszystko trzeba opóźniać z powodu przepięć.
Adam Górski
PS. nie mam ambicji zrobienie zasilacza 0.5MHz jak by ktoś pytał.
From: "news.tpi.pl" <osoba_at_nospam_microsoft.com>
Subject: Re: Problem z IGBT.
Date: Fri, 28 Jun 2002 11:51:35 +0200
Witam,
Zaczołem to całe zamieszanie ale z powodu oddalenia się od cywilizacji nie
mogłem zbytnio się wypowiadać.
Opiszę pokrótce fazy działania układu może to coś rozjaśni.
Na wstępie poglądowy schemat naszego mostka:
Zasilanie dodatnie
A C
trafo
B D
rezystor
Zasilanie ujemne
Tranzystor A sterowany jest sygnałem "X", tranzystor B sygnałem "nie X",
tranzystor D sygnałem "Y", tranzystor C sygnałem "nie Y".
Przesunięciem fazy między sygnałami "X" i "Y" steruje się moc dostarczaną do
trafa.
Rezystor jest częścia układu zabezpieczenia nadprądowego, zabezpieczenie to
po przekroczeniu prądu ok. 27A wyłącza tranzystory B i D.
Sterowanie tranzystorów jest tak skonstruowane, że ich włączenie, pomimo
wystąpienia sygnału sterującego, jest możliwe dopiero przy napięcu Uce
poniżej ok. 7V, wyłączenie tranzystora następuje bądz po zaniku sygnału
sterującego bądz po wzroście napięcia Uce powyżej tych 7V.
Ze względu na szybkości zmian sygnałów w układzie włączenie tranzystora
następuje gdy napięcie Uce jest już poniżej zera i przewodzi dioda.
Teraz czas na opis kolejnych faz pracy układu.
Załóżmy, że zaczniemy od stanu gdy przewodzą tranzystory A i D:
1. Prąd płynie z zasilania przez tranzystor A, trafo, tranzystor D, rezystor
do zasilania
- następuje wyłączenie tranzystora A, energia zgromadzona w trafie i
okolicach powoduje zmianę napięcia w punkcie AB z poziomu zasilania
dodatniego (V+) w dół.
2. Prąd płynie z trafa, przez tranzystor D i diode B
- włącza się tranzystor B ( nie przewodzi bo ma ujemne Uce)
- następuje wyłączenie tranzystora D, napięcie w punkcie CD leci w górę,
zaczyna przewodzić dioda C, w miedzyczasie kończy przewodzić dioda B i
zaczyna przewodzić tranzystor B
- włącza się tranzystor C nie przewodzi bo ma ujemne Uce
- kończy przewodzić dioda C, zaczyna przewodzić tranzystor C.
3. Prąd płynie z zasilania poprzez tranzysto C, trafo, tranzystor B,
rezystor do zasilania.
- następuje wyłączenie tranzystora B, napięcie w pnkcie AB leci w górę.
4. Prąd płynie z trafa, przez tranzystor C i diode A
- włącza się tranzystor A (nie przewodzi bo ma ujemne Uce)
- następuje wyłączenie tranzystora C, napięcie w punkcie CD leci w dół,
zaczyna przewodzić dioda D, w międzyczasie kończy przewodzenie dioda A i
zaczyna przewodzić tranzystor A
- włącza się tranzystor D, nie przewodzi bo ma ujemne Uce.
- kończy przewodzić dioda D, zaczyna przewodzić tranzystor D.
Znajdujemy się ponownie w punkcie wyjścia, czyli, przewodza tranzystory A i
D a energia poierana jest z zasilania.
Mam nadzeję, że nic nie pomieszałęm, choć tym opisem zapewne wielu
namieszałem w głowach :-).
Czasy zmiany napięcia w punktach AB jest odwrotnie proporcjonalny do prądu w
trafie, czas przejścia napięcia CD nie zalerzy w pierwszym przybliżeniu od
tego prądu (tu jest chyba czysy rezonans).
Jeśli coś poplątałem proszę o wybaczenie, ale główną rozrywką tutaj jest
pochłanianie pienistego napoju z odrobiną goryczy na dwa palce :-).
Pozdrawiam,
Andrzej