Jak zastąpić akumulator w Chevy Camaro Z28 '79 małą baterią od telefonu?
zastapic akumulator w aucie...
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 20:32:06 +0200
Czesc,
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
bardzo mnie to interesuje ale niestety moja wiedza na ten temat ogranicza
sie jedynie do tych wiadomosci
za wszelkie pomysly z gory dziekuje
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "bartek" <combosoft_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 20:58:07 +0200
</ciach>
bateryjka malutka (od komorki or smth)
</ciach>
jak na moj gust to mission imposible... zauwaz jak rozladuje ci sie aku w
aucie na
kable ktorymi podkradasz prad z innego. a teraz znajdz baterie np. od
komorki
ktora da taki prad. kiepsko to widze....
pozdrawiam, bartek
From: "Jd" <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 21:21:49 +0200
"bartek" <combosoft_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:af7puq$cgb$1_at_nospam_news.onet.pl...
</ciach>
bateryjka malutka (od komorki or smth)
</ciach>
jak na moj gust to mission imposible...
Tak...
Chyba że chodzi o zastąpienie na czas wymontowania akumulatora do ładowania
zewnętrznego (utrzymanie alarmu, zegara, radia itp.) to jest to możliwe -
widziałem w takim zastosowaniu alumulator żelowy 12V/2Ah od systemu
alarmowego (gość zgubił kartkę z kodem do radia).
--
==========###-###-###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom
E-mail: jdubowski_at_nospam_interia.pl
==>Żarówka składa się z bańki i gwinta.<==
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 21:33:15 +0200
"Jd" <jdubowski_at_nospam_interia.pl> wrote in message
news:af7rfo$nfe$1_at_nospam_news.tpi.pl...
"bartek" <combosoft_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:af7puq$cgb$1_at_nospam_news.onet.pl...
</ciach>
bateryjka malutka (od komorki or smth)
</ciach>
jak na moj gust to mission imposible...
Tak...
Chyba że chodzi o zastąpienie na czas wymontowania akumulatora do
ładowania
zewnętrznego (utrzymanie alarmu, zegara, radia itp.) to jest to możliwe -
widziałem w takim zastosowaniu alumulator żelowy 12V/2Ah od systemu
alarmowego (gość zgubił kartkę z kodem do radia).
--
no wlasnie panowie ja tez to czarno widze chociaz w sprawach elektroniki
jestem laikiem
ale ludzie widzieli w autach litwinow na jednym ze zlotow tuningowych taki
patent - niestety nic wiecej nie wiadomo :(
a macie jakies pomysly zeby sie pozbyc tego cholernie ciezkiego aku? :)
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "sirapacz" <sirapacz_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 22:57:15 +0200
a macie jakies pomysly zeby sie pozbyc tego cholernie ciezkiego aku? :)
tak - wsadz maly akumulator :)))
taki jak od kaszlaka....chociaz nei mam pojecia jaki to sens....
Jak tak bardzo chcesz odciazyc fure zeby miala lepsze osiagi to:
-schudnij
-wywal zapas
-wywal tylna kanape
-wywal to co metalowe a niekonieczne do jazdy
-mozesz usunac drzwi tylne i klape od bagaznika
-mozesz jezdzic majac 10l paliwa w baku i na kazdej stacji zajezdzac po
paliwo:)
w brew pozorom nie jest to zlosliwa odpowiedz
Nie ma sensu wywalania akku
samochod jest od jezdzenia a jak chcesz zeby malo wazyl to zdejmij nadwozie
i zostaw silnik podwozie i 1 fotel.
--
> pozdr. Pawel
> Chevy Camaro Z28 '79
fajne fajne:)) tylko zre paliwo niemilosiernie
--
>>> sirapacz: sirapacz_at_nospam_wp.pl Amiga 1200/PC user <<<
>>> 503 612 111
<<<
Chcesz coś tanio kupić? Bez opłat i prowizji!!!! Zapraszam Cię
do najlepszego serwisu aukcyjnego w Polsce >> www.adico.pl <<
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 09:59:23 +0200
"sirapacz" <sirapacz_at_nospam_wp.pl> wrote in message
news:af85gi$f3b$1_at_nospam_news.tpi.pl...
a macie jakies pomysly zeby sie pozbyc tego cholernie ciezkiego aku? :)
tak - wsadz maly akumulator :)))
taki jak od kaszlaka....chociaz nei mam pojecia jaki to sens....
Jak tak bardzo chcesz odciazyc fure zeby miala lepsze osiagi to:
-schudnij
-wywal zapas
-wywal tylna kanape
-wywal to co metalowe a niekonieczne do jazdy
-mozesz usunac drzwi tylne i klape od bagaznika
-mozesz jezdzic majac 10l paliwa w baku i na kazdej stacji zajezdzac po
paliwo:)
w brew pozorom nie jest to zlosliwa odpowiedz
troche offtopic ale odpowiem :)
-z nadwaga nie mam problemow :)
-nie ma juz dawno
-nie ma poszla klima, ogrzewanie, wycieraczki itp
-to 3 osobowy samochod :)
-10 litrow to mi na rozpal wystarcza ;/
Nie ma sensu wywalania akku
samochod jest od jezdzenia a jak chcesz zeby malo wazyl to zdejmij
nadwozie
i zostaw silnik podwozie i 1 fotel.
--
> > pozdr. Pawel
> > Chevy Camaro Z28 '79
ja wiem ze to jest troche dziwne ale starsznie mnie to zainteresowalo w tym
aucie litwinow i dlatego szukam...
>
> fajne fajne:)) tylko zre paliwo niemilosiernie
>
czemu 15/100 w miescie to chyba nie jest duzo na silnik 5.7litra
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "ViNYL" <mojspam_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 10:00:43 +0200
Witam.
-to 3 osobowy samochod :)
-10 litrow to mi na rozpal wystarcza ;/
To co to za bestia?
-----------------------------------------------------
pozdrawiam
vinyl, gg 3287327
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 10:15:33 +0200
"ViNYL" <mojspam_at_nospam_interia.pl> wrote in message
news:af97vc$lb4$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Witam.
-to 3 osobowy samochod :)
chodzilo mi o 3 drzwiowy oczywiscie
-10 litrow to mi na rozpal wystarcza ;/
To co to za bestia?
http://www.arrowlumber.com/sg/car033.jpg
tak sobie wymyslilem ze moze zastapic akumulator samochodowy czyms z motoru?
to bedzie lzejsze niz taka kobyla 58Ah....
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "PedrO" <rambler_at_nospam_red.alpha.net.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 10:27:47 +0200
-to 3 osobowy samochod :)
chodzilo mi o 3 drzwiowy oczywiscie
-10 litrow to mi na rozpal wystarcza ;/
To co to za bestia?
http://www.arrowlumber.com/sg/car033.jpg
Wywal silnik to będzie lżejszy :-))))
R.
From: "Greg S." <greg_sz_at_nospam_dsuper.net>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 22:08:47 -0400
ExileZ28 wrote:
...fajne fajne:)) tylko zre paliwo niemilosiernie
czemu 15/100 w miescie to chyba nie jest duzo na silnik 5.7litra
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
To samochod na Ameryke a i tu tez nie bardzo. Wlasnie zamknieto fabryke w
Boisbriand na polnoc od Montralu ktora je produkowala od paru lat. Takie
potwory to dla maniakow. Nawet tutaj coraz ich mniej ale 79 to juz bedzie
zabytek. A na waskie Europejskie drogi i europejskie ceny benzyny to w ogole
nonsens.
No ale czasem niektorzy maja duzo pieniedzy i takie4 potwory im sprawiaja
przyjemnosc.
Powodzenia
Grz..Szy..
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 10:30:22 +0200
"Greg S." <greg_sz_at_nospam_dsuper.net> wrote in message
news:3D19222F.CE514D9B_at_nospam_dsuper.net...
ExileZ28 wrote:
...fajne fajne:)) tylko zre paliwo niemilosiernie
czemu 15/100 w miescie to chyba nie jest duzo na silnik 5.7litra
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
To samochod na Ameryke a i tu tez nie bardzo. Wlasnie zamknieto fabryke w
Boisbriand na polnoc od Montralu ktora je produkowala od paru lat. Takie
potwory to dla maniakow. Nawet tutaj coraz ich mniej ale 79 to juz bedzie
zabytek. A na waskie Europejskie drogi i europejskie ceny benzyny to w
ogole
nonsens.
No ale czasem niektorzy maja duzo pieniedzy i takie4 potwory im sprawiaja
przyjemnosc.
widze ze kolega wie lepiej chociaz nigdy pewnie nie jezdzil ;-)
kocham takich teoretykow :)
wiec zeby juz bylo spokojnie i nikt sie nie czepial to oglaszam
tak trzeba byc bardzo bogatym te auta pala 50/100 przy lekkiej nodze, psuja
sie strasznie a czesci drogie tak ze 5 hond za to naprawisz :)
PEACE
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 18:03:18 GMT
ExileZ28 wygenerował manualnie w wiadomości <afbtum$e16$1_at_nospam_news.tpi.pl>
udostępnionej publicznie dnia Wed, 26 Jun 2002 10:30:22 +0200 co
następuje:
widze ze kolega wie lepiej chociaz nigdy pewnie nie jezdzil ;-)
kocham takich teoretykow :)
wiec zeby juz bylo spokojnie i nikt sie nie czepial to oglaszam
tak trzeba byc bardzo bogatym te auta pala 50/100 przy lekkiej nodze, psuja
sie strasznie a czesci drogie tak ze 5 hond za to naprawisz :)
Masz tyle kasy, to po co chcesz oszczędzać wywalając akku? (co jest w
ogóle bez sensu, na marginesie)
OT, NTG, FUT: pl.misc.samochody
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "PedrO" <rambler_at_nospam_red.alpha.net.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 07:25:50 +0200
no wlasnie panowie ja tez to czarno widze chociaz w sprawach elektroniki
jestem laikiem
ale ludzie widzieli w autach litwinow na jednym ze zlotow tuningowych taki
patent - niestety nic wiecej nie wiadomo :(
a macie jakies pomysly zeby sie pozbyc tego cholernie ciezkiego aku? :)
Jakiego ciężkiego????
Ciężar aku jest nieporównywalny do ciężaru auta więc na przyspieszenie nie
ma wpływu.
Ja mam aku 88 Ah (diesel), nie powiem by był szczególnie lekki ale na
przyspieszenie nie ma
raczej wpływu...
To znaczy ma... bo jak by go nie było to auto by wcale nie przyspieszało
-))))
R.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 19:40:49 GMT
ExileZ28 wygenerował manualnie w wiadomości <af7of8$jrj$1_at_nospam_news.tpi.pl>
udostępnionej publicznie dnia Mon, 24 Jun 2002 20:32:06 +0200 co
następuje:
Czesc,
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
bardzo mnie to interesuje ale niestety moja wiedza na ten temat ogranicza
sie jedynie do tych wiadomosci
Prąd pobierany z akumulatora przy rozruchu silnika sięga spokojnie
100A. MOŻNA tyle pociągnąć z ogniw innych, niż ołowiowe (np. można
zmontować pakiet akku NiCd, który będzie w stanie tyle dać), ale
absolutnie nie będzie to dużo mniejsze od akku ołowiowego już nie
mówiąc o tym, że będzie 3 razy droższe i 2x mniej żywotne.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 10:51:30 +0200
"J.F." <jfox_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:slrnahgb6p.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl...
On Mon, 24 Jun 2002 19:40:49 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
Prąd pobierany z akumulatora przy rozruchu silnika sięga spokojnie
100A. MOŻNA tyle pociągnąć z ogniw innych, niż ołowiowe (np. można
zmontować pakiet akku NiCd, który będzie w stanie tyle dać), ale
absolutnie nie będzie to dużo mniejsze od akku ołowiowego już nie
mówiąc o tym, że będzie 3 razy droższe i 2x mniej żywotne.
Po pierwsze - zajrzec do Exide i Optimabatteries.
Skoro typowej wielkosci Aku moze dac 1000A, to moze wystarczy
aku 10Ah do rozruchu w podobnej technologii, co by mialo
te 200A. Ups - do camaro to pewnie 400A potrzeba :-)
no sluchajcie ja camaro odpalam bez ZADNYCH problemow na akumulatorze 36Ah
wazne zeby nigdzie po drodze nie uciekalo i juz, ja wiem ze panuje przesad
ze do wielkiego auto wszystko wielkie ale bez przesady :)
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 08:40:36 +0000 (UTC)
On Mon, 24 Jun 2002 19:40:49 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
Prąd pobierany z akumulatora przy rozruchu silnika sięga spokojnie
100A. MOŻNA tyle pociągnąć z ogniw innych, niż ołowiowe (np. można
zmontować pakiet akku NiCd, który będzie w stanie tyle dać), ale
absolutnie nie będzie to dużo mniejsze od akku ołowiowego już nie
mówiąc o tym, że będzie 3 razy droższe i 2x mniej żywotne.
Po pierwsze - zajrzec do Exide i Optimabatteries.
Skoro typowej wielkosci Aku moze dac 1000A, to moze wystarczy
aku 10Ah do rozruchu w podobnej technologii, co by mialo
te 200A. Ups - do camaro to pewnie 400A potrzeba :-)
Czy NiCd nie bylyby mniejsze to nie dam glowy - chyba by jednak byly,
prad maja potezny. Skoro zwykly paluszek R6 potrafi dac 10A ..
No i taki prad to tylko do rozruchu potrzebny - tu by sie mozna
zastanowic czym to zastapic. Sprezonego powietrza nie proponuje,
bo butla swoje wazy. Korba ? :-)
Gdzies czytalem o rozruchu pirotechnicznym - to by chyba bylo
rozwiazanie, tylko ciekawe jak to zrobic ..
J.
From: "PedrO" <rambler_at_nospam_red.alpha.net.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 11:48:29 +0200
Uzytkownik "J.F." <jfox_at_nospam_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:slrnahgb6p.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl...
On Mon, 24 Jun 2002 19:40:49 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
Prąd pobierany z akumulatora przy rozruchu silnika sięga spokojnie
100A. MOŻNA tyle pociągnąć z ogniw innych, niż ołowiowe (np. można
zmontować pakiet akku NiCd, który będzie w stanie tyle dać), ale
absolutnie nie będzie to dużo mniejsze od akku ołowiowego już nie
mówiąc o tym, że będzie 3 razy droższe i 2x mniej żywotne.
Po pierwsze - zajrzec do Exide i Optimabatteries.
Skoro typowej wielkosci Aku moze dac 1000A, to moze wystarczy
aku 10Ah do rozruchu w podobnej technologii, co by mialo
te 200A. Ups - do camaro to pewnie 400A potrzeba :-)
Czy NiCd nie bylyby mniejsze to nie dam glowy - chyba by jednak byly,
prad maja potezny. Skoro zwykly paluszek R6 potrafi dac 10A ..
No i taki prad to tylko do rozruchu potrzebny - tu by sie mozna
zastanowic czym to zastapic. Sprezonego powietrza nie proponuje,
bo butla swoje wazy. Korba ? :-)
Gdzies czytalem o rozruchu pirotechnicznym - to by chyba bylo
rozwiazanie, tylko ciekawe jak to zrobic ..
OT
Trzeba by zapytac kojota :-))) (tego od strusia pedziwiatra)
on sie zna na pirotechnice :-)))
R.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 15:25:37 GMT
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
<slrnahgb6p.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl> udostępnionej publicznie dnia
Tue, 25 Jun 2002 08:40:36 +0000 (UTC) co następuje:
Prąd pobierany z akumulatora przy rozruchu silnika sięga spokojnie
100A. MOŻNA tyle pociągnąć z ogniw innych, niż ołowiowe (np. można
zmontować pakiet akku NiCd, który będzie w stanie tyle dać), ale
absolutnie nie będzie to dużo mniejsze od akku ołowiowego już nie
mówiąc o tym, że będzie 3 razy droższe i 2x mniej żywotne.
Czy NiCd nie bylyby mniejsze to nie dam glowy - chyba by jednak byly,
prad maja potezny. Skoro zwykly paluszek R6 potrafi dac 10A ..
i 1.2V. Czyli akurat 40 sztuk potrzeba. Plus elektronika łądowania, bo
już się tego nie da traktować tak na chama, jak ołowiowe to
tolerują...
No i taki prad to tylko do rozruchu potrzebny - tu by sie mozna
zastanowic czym to zastapic. Sprezonego powietrza nie proponuje,
bo butla swoje wazy. Korba ? :-)
Kiedyś przewinęło mi się coś takiego przy okazji zawodów na wydajność.
Żeby nie trzeba było dużego rozrusznika i jeszcze większego akku mały
silnik rozkręcał koło zamachowe do jakichśtam obrotów, a potem
elektromagnetyczne sprzęgło zapinał to koło na wał.
Ale to startowało coś klasy jednocylindrowego dwusuwa od kosiarki, a
nie Camaro...
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 10:30:23 +0000 (UTC)
On Tue, 25 Jun 2002 15:25:37 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
Czy NiCd nie bylyby mniejsze to nie dam glowy - chyba by jednak byly,
prad maja potezny. Skoro zwykly paluszek R6 potrafi dac 10A ..
i 1.2V. Czyli akurat 40 sztuk potrzeba.
Oj, chyba sporo za malo. ALe jak tak sobie mysle - to 200 sztuk R6 nadal
jest male w porownaniu do aku ...
Plus elektronika łądowania, bo
już się tego nie da traktować tak na chama, jak ołowiowe to
tolerują...
Nie przesadzalbym - w koncu troche tego pracowalo w czasach gdy tranzystory
drogie byly, oraz wczesniej. A elektronika w sumie dosc trywialna
No i taki prad to tylko do rozruchu potrzebny - tu by sie mozna
zastanowic czym to zastapic. Sprezonego powietrza nie proponuje,
bo butla swoje wazy. Korba ? :-)
Kiedyś przewinęło mi się coś takiego przy okazji zawodów na wydajność.
Żeby nie trzeba było dużego rozrusznika i jeszcze większego akku mały
silnik rozkręcał koło zamachowe do jakichśtam obrotów, a potem
elektromagnetyczne sprzęgło zapinał to koło na wał.
Ale to startowało coś klasy jednocylindrowego dwusuwa od kosiarki, a
nie Camaro...
Podobne rozwiazania sa i w olbrzymich maszynach ... maly silnik od kosiarki
recznie zapalany rozkreca potem duzego diesla ... tylko watpie zeby to
przynioslo w sumie wieksza oszczednosc wagi w camaro :-)
J.
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 18:07:27 GMT
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
<slrnahj614.gus.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl> udostępnionej publicznie dnia
Wed, 26 Jun 2002 10:30:23 +0000 (UTC) co następuje:
On Tue, 25 Jun 2002 15:25:37 GMT, <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
J.F. wygenerował manualnie w wiadomości
Czy NiCd nie bylyby mniejsze to nie dam glowy - chyba by jednak byly,
prad maja potezny. Skoro zwykly paluszek R6 potrafi dac 10A ..
i 1.2V. Czyli akurat 40 sztuk potrzeba.
Oj, chyba sporo za malo. ALe jak tak sobie mysle - to 200 sztuk R6 nadal
jest male w porownaniu do aku ...
Liczyłem modelarskie ogniwa o prądzie udarowym 40A. 4 równolegle to
daje teoretyczne 160A, praktyczne 120, napięcie siądzie do jakichś 6 -
7V, ale do rozrusznika normalnie i tak więcej nie dochodzi...
Plus elektronika łądowania, bo
już się tego nie da traktować tak na chama, jak ołowiowe to
tolerują...
Nie przesadzalbym - w koncu troche tego pracowalo w czasach gdy tranzystory
drogie byly, oraz wczesniej. A elektronika w sumie dosc trywialna
Tak, ale raczej pracowały w cyklu ładowanie rozładowanie, i nie z
prądami rzędu 50C przy długich przestojach między dociązeniami.
Kiedyś przewinęło mi się coś takiego przy okazji zawodów na wydajność.
Żeby nie trzeba było dużego rozrusznika i jeszcze większego akku mały
silnik rozkręcał koło zamachowe do jakichśtam obrotów, a potem
elektromagnetyczne sprzęgło zapinał to koło na wał.
Ale to startowało coś klasy jednocylindrowego dwusuwa od kosiarki, a
nie Camaro...
Podobne rozwiazania sa i w olbrzymich maszynach ... maly silnik od kosiarki
recznie zapalany rozkreca potem duzego diesla ... tylko watpie zeby to
przynioslo w sumie wieksza oszczednosc wagi w camaro :-)
No, to podrzuciłem raczej jako ciekawostkę ;-)))))
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: PioWier <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 22:00:42 +0200
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
bardzo mnie to interesuje ale niestety moja wiedza na ten temat ogranicza
sie jedynie do tych wiadomosci
za wszelkie pomysly z gory dziekuje
Jezeli chodzi o rozruch silnika z czegos tak malego jak taki
akumulatorek, to prad rozruchowy spalilby go na wiorek w ciagu
kilkunastu sekund. Chyba ze przewody na nadprzewodnikach. Mozna tez
jezdzic bez akumulatora :) jak to robilo wielu ludzi z syrenkami i ja
przez pewien czas z trabantem :).
Z tego co wiem cos takiego stosuje sie po to jedynie, by komputer
wtryskowy ktory adaptuje sie do zuzycia swoich elementow (jest w stanie
za pomoca sprzezen od czujnikow itp. stwierdzic ze np. 3ci wtrysk lekko
sie zuzyl i musi byc krocej otwierany) oraz zaplon adaptujacy sie do
techniki prowadzenia kierowcy nie zapomnial na czas wyjecia akumulatora
swoich ustawien. Z tego co slyszalem wystarczy do tego celu 9V bateria
do gniazdka zapalniczki.
Jezeli ktos sie na tym zna lepiej (jak pan Wojciech), prosze nie
"zjezdzac" mnie od gory do dolu za futurystyczne wizje - pisze co
wyczytalem w madrych angielskojezycznych publikacjach.
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 22:07:26 +0200
"PioWier" <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:3D177A6A.8000803_at_nospam_poczta.onet.pl...
Jezeli chodzi o rozruch silnika z czegos tak malego jak taki
akumulatorek, to prad rozruchowy spalilby go na wiorek w ciagu
kilkunastu sekund. Chyba ze przewody na nadprzewodnikach. Mozna tez
jezdzic bez akumulatora :) jak to robilo wielu ludzi z syrenkami i ja
przez pewien czas z trabantem :).
bez akumulatora? tzn co rozruch i wont z nim? :)) a jak auto zgasnie?
mnie nie chodzi o podtrzymywanie komputera nawet go nie mam w aucie (stary
dobry gaznik:)
akumulator wazy a waga to najwiekszy wrog przyspieszen...dlatego bardzo
spodobal mi sie pomysl litwinow tylko gorzej z realizacja
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: PioWier <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 22:36:09 +0200
bez akumulatora? tzn co rozruch i wont z nim? :)) a jak auto zgasnie?
Zaden wont z nim :)
Nie bylo mnie stac na nowy.
Stawialem trabanta na lekkiej gorce,
rano: pych, dwa obroty silnikiem z "dwojki" i jade :)
Jak auto zgasnie to masz pecha :))))))))
Eh.... Z czterosuwem nie jest tak latwo. Raczej nie do wykonania. "Dla
twardzieli" :)))
inne rozwiazania o ktorych wiem:
Łada 500 i 1500 (może późniejsze też) miały miejsce na "korbe". Można
było w ten sposób odpalać - co wymagało wprawy, coby sobie rączek nie
połamać i nadgarstków nie powybijać.
Mój staruszek swego czasu "dorobił" szarpankę do silnika maluchowego. Z
tego co wiem ze względu na tandetne wykonanie elementów z których to
składał (i których nie robił sam) to-to przestało działać po kilku
"odpaleniach".
Można też tak jak w formule - zewnętrzny rozrusznik.
Można jak w czołgu - kompresor :))))
Ale tyle tego, bo jest zdaje się Off Topic :)))))
Pozdrawiam.
Piotrek
From: "kooboos \(aka cita\)" <poochateque_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 23:06:20 +0200
PioWier wyskrobał co następuje :
bez akumulatora? tzn co rozruch i wont z nim? :)) a jak auto zgasnie?
Zaden wont z nim :)
Nie bylo mnie stac na nowy.
Stawialem trabanta na lekkiej gorce,
rano: pych, dwa obroty silnikiem z "dwojki" i jade :)
Jak auto zgasnie to masz pecha :))))))))
Eh.... Z czterosuwem nie jest tak latwo. Raczej nie do wykonania. "Dla
twardzieli" :)))
ja mam maluch - jest cztesoowoy iu odpalam go na pych bo mi sie szczotki
zawieszaja a drugi samohcodzi jest akurat u mechanika
inne rozwiazania o ktorych wiem:
Łada 500 i 1500 (może późniejsze też) miały miejsce na "korbe". Można
było w ten sposób odpalać - co wymagało wprawy, coby sobie rączek nie
nie wprawy tylko wiedziec gdzie trzymac kciuki
--
pozdrawiam
cita
GG 1461968 ; tlenNICK: cita ; ICQ 137576176 ; IRCnick: cita
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=showuser&userid=2799552
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=6053107
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie... [ot]
Date: Mon, 24 Jun 2002 22:16:01 GMT
PioWier wygenerował manualnie w wiadomości
<3D1782B9.4060802_at_nospam_poczta.onet.pl> udostępnionej publicznie dnia Mon,
24 Jun 2002 22:36:09 +0200 co następuje:
Można jak w czołgu - kompresor :))))
To znaczy jak, bo nie wiem? (wiem, że OT, więc jak nie tu, to może na
prv...)
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: Maciej Czapla <mc_at_nospam_sensor.com.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie... [ot]
Date: Tue, 25 Jun 2002 01:04:39 +0200
To znaczy jak, bo nie wiem? (wiem, że OT, więc jak nie tu, to może na
prv...)
W dzisiejszych czasach do spężonego powietrza też się używa elektroniki (jakiś
falownik albo czujnik ciśnienia, etc) więc jak najbardziej ta grupa.. ;-)
Rozrusznik na sprężone powietrze ( szczegółami się nie interesowałem, czołgów
(jeszcze) nie robię :-) )
Czterech pancernych nie czytałeś ? :-)
MC
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie... [ot]
Date: Tue, 25 Jun 2002 08:04:46 +0200
W dzisiejszych czasach do spężonego powietrza też się używa elektroniki (jakiś
falownik albo czujnik ciśnienia, etc) więc jak najbardziej ta grupa.. ;-)
Rozrusznik na sprężone powietrze ( szczegółami się nie interesowałem, czołgów
(jeszcze) nie robię :-) )
Na Zawiszy Czarnym silnik tez byl odpalany na powietrze. Silnik rzedowy,
6 (chyba) garow, powietrze dostawal do jednego albo dwoch garkow.
Jak sie 'przekrecil' to zalapywala reszta cylindrow i wylaczali powietrze.
Aha - ciekawostka: silnik pochodzi od zatopionego Uboota (teraz juz
nie pamietam numeru).
jerry
PS: Raz wyszla panika przy wychodzeniu z portu, bo silnik 'odbil' i zaczal
sie krecic w lewo (czyli na wstecznym ;). Zanim go mechanik zgasil niezle
musielismy sie napocic zeby poler nie wszedl do kubryku ;)
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 10:43:45 +0000 (UTC)
On Mon, 24 Jun 2002 22:07:26 +0200, <exile_at_nospam_bloklan.org.pl> wrote:
mnie nie chodzi o podtrzymywanie komputera nawet go nie mam w aucie (stary
dobry gaznik:)
akumulator wazy a waga to najwiekszy wrog przyspieszen...
To proponuje zaczac od wyrzucenia Camaro.
SIlnik ma wielki ... ale stosunek mocy do masy jak to w amerykanach :-)
Poza tym znajdzie sie tam na pewno wiecej elementow ciezszych niz aku
J.
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 13:27:52 +0200
"J.F." <jfox_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:slrnahgidp.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl...
On Mon, 24 Jun 2002 22:07:26 +0200, <exile_at_nospam_bloklan.org.pl> wrote:
mnie nie chodzi o podtrzymywanie komputera nawet go nie mam w aucie
(stary
dobry gaznik:)
akumulator wazy a waga to najwiekszy wrog przyspieszen...
To proponuje zaczac od wyrzucenia Camaro.
SIlnik ma wielki ... ale stosunek mocy do masy jak to w amerykanach :-)
jesli masz bezmyslnie zasmiecac liste to sobie daruj prosze :)
silnik ma wielki i moc tez jest duza
chyba ze prawie 360 rwhp i moment okolo 500nm dostepny od dosc niskich
obrotow to malo
tutaj nie tyle chodzi tylko o odchudzenie o te pare kilogramow poprzez
wyrzucenie aku ale o sam fakt ze cos takiego widzialem i bardzo mnie to
zainteresowalo...
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: Robson <rpbyc__at_nospam_NOSPAMpoczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 11:31:58 +0200
Dnia Tue, 25 Jun 2002 13:27:52 +0200, "ExileZ28"
<exile_at_nospam_bloklan.org.pl> napisał/a:
silnik ma wielki i moc tez jest duza
chyba ze prawie 360 rwhp i moment okolo 500nm dostepny od dosc niskich
obrotow to malo
To jak ta fura rusza w ogóle z miejsca przy momencie 500nm? ;-)))))
A skoro już i tak kulturalni ludzie odpowiadają na twoje off-topic
posty, to mógłbyś sobie darować krytykowanie ich.
Jak chcesz pchać furę przy każdym odpalaniu to wywal w cholerę ten
akku i masz spokój. Do zapłonu wystarczy na pewno jakieś 2Ah/12V.
Robson
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Wed, 26 Jun 2002 18:57:42 +0200
"Robson" <rpbyc__at_nospam_NOSPAMpoczta.onet.pl> wrote in message
news:862jhu49vel826uditdhjr5pslhc5d63hi_at_nospam_4ax.com...
Dnia Tue, 25 Jun 2002 13:27:52 +0200, "ExileZ28"
<exile_at_nospam_bloklan.org.pl> napisał/a:
silnik ma wielki i moc tez jest duza
chyba ze prawie 360 rwhp i moment okolo 500nm dostepny od dosc niskich
obrotow to malo
To jak ta fura rusza w ogóle z miejsca przy momencie 500nm? ;-)))))
bardzo prosto
torque converter + rear end
A skoro już i tak kulturalni ludzie odpowiadają na twoje off-topic
posty, to mógłbyś sobie darować krytykowanie ich.
Jak chcesz pchać furę przy każdym odpalaniu to wywal w cholerę ten
akku i masz spokój. Do zapłonu wystarczy na pewno jakieś 2Ah/12V.
Robson
dobrze dziekuje wszystkim ktorzy zechcieli mi pomoc
EOT
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Thu, 27 Jun 2002 13:10:16 +0200
"Robson" <rpbyc__at_nospam_NOSPAMpoczta.onet.pl> wrote in message
news:862jhu49vel826uditdhjr5pslhc5d63hi_at_nospam_4ax.com...
Dnia Tue, 25 Jun 2002 13:27:52 +0200, "ExileZ28"
<exile_at_nospam_bloklan.org.pl> napisał/a:
silnik ma wielki i moc tez jest duza
chyba ze prawie 360 rwhp i moment okolo 500nm dostepny od dosc niskich
obrotow to malo
To jak ta fura rusza w ogóle z miejsca przy momencie 500nm? ;-)))))
bardzo prosto
torque converter + rear end
A skoro już i tak kulturalni ludzie odpowiadają na twoje off-topic
posty, to mógłbyś sobie darować krytykowanie ich.
Jak chcesz pchać furę przy każdym odpalaniu to wywal w cholerę ten
akku i masz spokój. Do zapłonu wystarczy na pewno jakieś 2Ah/12V.
Robson
dobrze dziekuje wszystkim ktorzy zechcieli mi pomoc
EOT
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 23:04:20 +0200
ExileZ28 wrote:
> akumulator wazy a waga to najwiekszy wrog przyspieszen...dlatego
> bardzo spodobal mi sie pomysl litwinow tylko gorzej z realizacja
A jaką część masy auta stanowi masa akumulatora? Jeśli aku waży 20kg, a
auto 800kg, to wychodzi 2,5%. Czyli raczej niewiele. Juz lepiej wyrzucić
coś innego z auta :-) A zwiększanie przyspieszenia kosztem masy
akumulatora pachnie mi równie podejrzanie, jak audiofilski wpływ kabli
na dźwięk ;->>>
--
Pozdrawiam Bad Worm
badworm<małpa>post<kropka>pl
http://www.gusnet.prv.pl GG# 2400455(codziennie po 22)
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
From: "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 22:15:30 +0200
"badworm" <nospam_at_nospam_post.pl> wrote in message news:3D178954.5020000_at_nospam_post.pl...
ExileZ28 wrote:
akumulator wazy a waga to najwiekszy wrog przyspieszen...dlatego
bardzo spodobal mi sie pomysl litwinow tylko gorzej z realizacja
A jaką część masy auta stanowi masa akumulatora? Jeśli aku waży 20kg, a
auto 800kg, to wychodzi 2,5%. Czyli raczej niewiele. Juz lepiej wyrzucić
coś innego z auta :-) A zwiększanie przyspieszenia kosztem masy
akumulatora pachnie mi równie podejrzanie, jak audiofilski wpływ kabli
na dźwięk ;->>>
--
niewazne czym pachnie, spytalem konkretnie nie mozesz mi pomoc to prosze nie
zabieraj glosu bo ludzie na modemach musza to sciagac..nie powinienen w
ogole na tego postat ez odpisywac ;/
--
pozdr. Pawel
Chevy Camaro Z28 '79
From: "kooboos \(aka cita\)" <poochateque_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 23:03:51 +0200
PioWier wyskrobał co następuje :
Jezeli chodzi o rozruch silnika z czegos tak malego jak taki
akumulatorek, to prad rozruchowy spalilby go na wiorek w ciagu
kilkunastu sekund. Chyba ze przewody na nadprzewodnikach. Mozna tez
jezdzic bez akumulatora :) jak to robilo wielu ludzi z syrenkami i ja
przez pewien czas z trabantem :).
zaowaz ze miales pradnice a nie alternator
--
pozdrawiam
cita
GG 1461968 ; tlenNICK: cita ; ICQ 137576176 ; IRCnick: cita
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=showuser&userid=2799552
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=6053107
From: PioWier <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 23:15:38 +0200
zaowaz ze miales pradnice a nie alternator
Zauwazam, ze byl to alternator 650 Wat :)
Modul elektroniczny do zaplonu tez mial. Cos czego maluch sie dorobil
dopiero po liftingu fiatowskim w polowie lat 90tych. Trabant to mial juz
od 88 roku.
No i oczywiscie bezstykowy aparat zaplonowy. I wiele rzeczy o ktorych
maluch nie sni. Do tej pory. Np. srubki w 9cio letnim wydechu, ktore
krecilem palcami. Po "ruszeniu" kluczem.
Eh.
Nasi byli tak bardzo z tylu... nawet za trabantem.
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 08:08:13 +0000 (UTC)
On Mon, 24 Jun 2002 23:15:38 +0200, <piowier_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
Zauwazam, ze byl to alternator 650 Wat :)
Modul elektroniczny do zaplonu tez mial. Cos czego maluch sie dorobil
dopiero po liftingu fiatowskim w polowie lat 90tych. Trabant to mial juz
od 88 roku.
No i oczywiscie bezstykowy aparat zaplonowy. I wiele rzeczy o ktorych
maluch nie sni.
Akurat bezstykowego zaplony sie dorobil.
Do tej pory. Np. srubki w 9cio letnim wydechu, ktore
krecilem palcami. Po "ruszeniu" kluczem.
Eh. Nasi byli tak bardzo z tylu... nawet za trabantem.
Eee, bez przesady - w wielu zachodnich autach srubek z wydechu
nie wykrecisz palcami :-)
A bezrozdzielaczowy zaplon miala juz Syrena :-)
Trabantem sie nie ma co podniecac - tez najprostsza konstrukcja..
J.
From: "Jd" <jdubowski_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 15:13:20 +0200
"J.F." <jfox_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:slrnahg9a3.ekg.jfox_at_nospam_home.pcmicm.pl...
A bezrozdzielaczowy zaplon miala juz Syrena :-)
I chyba wszystkie inne dwusuwy...
--
==========###-###-###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom
E-mail: jdubowski_at_nospam_interia.pl
==>Żarówka składa się z bańki i gwinta.<==
From: "Greg S." <greg_sz_at_nospam_dsuper.net>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Mon, 24 Jun 2002 16:28:35 -0400
ExileZ28 wrote:
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
bardzo mnie to interesuje ale niestety moja wiedza na ten temat ogranicza
sie jedynie do tych wiadomosci
za wszelkie pomysly z gory dziekuje
Zastapicmozesz ale bedziesz korba silnik startowal ?
Za juz nie mowiac o zimie.
Pozdro
Grze..Szy..
From: "Mariusz" <_NOSPAM_mariusz_at_nospam_cz.onet.pl>
Subject: Re: zastapic akumulator w aucie...
Date: Tue, 25 Jun 2002 12:39:52 +0200
Witam,
Użytkownik "ExileZ28" <exile_at_nospam_bloklan.org.pl> napisał w wiadomości
news:af7of8$jrj$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Czesc,
slyszaliscie o takim patencie zeby samochodowy akumulator zastapic jakas
bateryjka malutka (od komorki or smth)
bardzo mnie to interesuje ale niestety moja wiedza na ten temat ogranicza
sie jedynie do tych wiadomosci
za wszelkie pomysly z gory dziekuje
Ekhm, ogniwo paliwowe? To taki pomysł...... Widziałem laptopa zasilanego
takim cudem...
Mariusz