B327 do trawienia PCB - jak uzyskać lepsze efekty i optymalne warunki?
B327-jak tym trawic?
Date: Mon, 29 Jul 2002 21:49:47 +0200
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: B327-jak tym trawic?
Po wykonaniu trawiarki postanowiłem zmienić środek do trawienia PCB z
chlorku żelazowego na B327. Aż do smaego trawienia wykonałem płytkę w
identyczny sposób jak dla chlorku(PCB robię positivem). Niestety efekt
końcowy sordze mnie rozczarował :-( Pomimo zastosowania powietrznego
mieszania cieczy(pompka od akwarium i wężyk z dziurkami na dnie) oraz
właściwego stężenia B327(200g na 1 litr wody-zgodnie z tym, co by ło
napisane na opakowaniu) i pionowego ustawienia płytki drukowanej
trawienie trwało godzinę a efekt był gorszy niż gdyby płytka była
trawiona chlorkiem :-( Miejscami były jeszcze niewielkie pola miedzi,
część ścieżek była pozwierana, mówiąc krótko klapa! Nie wiem, czy
zawiniła zbyt niska temperatura roztworu trawiącego(na początku ok.
35*C, brak podgrzewania) czy też może coś innego? BTW: roztwór
początkowo był bezbarwny lecz później zmienił kolor na zielono-żółty.
Jak powinno przebiegać poprawne trawienie w B327 i ile średnio(w jakich
warunkach) trwa? Dodam, że trawiona płytka miała wymiary około 10*12cm.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm<małpa>post<kropka>pl
http://www.gusnet.prv.pl GG# 2400455(około 22)
"All in all you're just another brick in the wall"
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
From: "Bartosz Sarama" <quasimod_at_nospam_poczta.usun.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Mon, 29 Jul 2002 23:11:33 +0200
Użytkownik "badworm" <nospam_at_nospam_post.pl> napisał w wiadomości
news:3D459C5B.6050708_at_nospam_post.pl...
Po wykonaniu trawiarki postanowiłem zmienić środek do trawienia PCB z
chlorku żelazowego na B327. Aż do smaego trawienia wykonałem płytkę w
identyczny sposób jak dla chlorku(PCB robię positivem). Niestety efekt
końcowy sordze mnie rozczarował :-(
Taki efekt występował u mnie po nierównomiernym nałożeniu positiva a co za
tym idzie nierównomiernego wywołania, ale w tym to masz już doświadczenie,
więc razczej nie to :-/
Ale w innych przypadkach wychodzi u mnie dobrze.
{..} właściwego stężenia B327(200g na 1 litr wody-zgodnie z tym, co by ło
napisane na opakowaniu)
Czyli 2 torebki na litr, że się tak profilaktycznie upewnię :-)
trawienie trwało godzinę a efekt był gorszy niż gdyby płytka była
trawiona chlorkiem :-( Miejscami były jeszcze niewielkie pola miedzi,
część ścieżek była pozwierana, mówiąc krótko klapa! Nie wiem, czy
zawiniła zbyt niska temperatura roztworu trawiącego(na początku ok.
35*C, brak podgrzewania) czy też może coś innego?
To możliwe, bo im wyższa temperatura tym lepiej idzie wytrawianie, a jeśli
moczyło się bez grzałki to pewnie po 15 minutach temperatura spadła do 2x
stopni czyli za mało na sensowną reakcję. W takiej temperaturze też szło to
u mnie bardzo opornie.
Ostatnio, kiedy robiłem roztwór to wlałem ~50% ciepłej wody z kranu na ~50%
wrzątku. Temperatura była pewnie na początku ok 40..45°C /w każdym razie
trzymać to się w ręce butli nie dało :-)/
Trawienie przebiegło sprawnie (jakieś 10..15minut, już nie pamiętam, bo
zachodziłem co chwilę patrzyć na efektowne efekty trawienia :-)
A szło rzeczywiście jak burza - jak zwykle zresztą - widać jak miedź się
rozpuszcza czybko.
BTW: roztwór
początkowo był bezbarwny lecz później zmienił kolor na zielono-żółty.
Hmm.. u mnie z lekko błękitnego robi się z kolejnym trawieniem coraz
bardziej niebieski /swoją drogą bardzo ciekawy odcień/ - chociaż przy tym
się upierał nie będę, gdyż kobieta czasem zarzuca mi daltonizm :-/
Jak powinno przebiegać poprawne trawienie w B327 i ile średnio(w jakich
warunkach) trwa? Dodam, że trawiona płytka miała wymiary około 10*12cm.
j/w +
- moja płytka: 15 x 20cm
- czas ok 10+ minut
- temperatura raczej wysooooka :-) ile dokładnie to nie wiem, ale lekko
parzy - grzałki nie mam
- napowietrzanie z dołu perforowaną rurką, tak jak u Ciebie
Hmm to chyba wszystko.
Pozdrawiam
Bartosz Sarama
--
Użytkownik wykonał nieprawidłową operację i zostanie zamknięty...
From: "bartek" <combosoft_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Tue, 30 Jul 2002 09:05:46 +0200
Po wykonaniu trawiarki postanowiłem zmienić środek do trawienia PCB z
</ciach>
hej!
Ja tez uzywam B327, z tym ze:
1 opakowanie na 0,5l wody,
woda goraca, znaczy jakies pol na pol wrzatek z normalna kranowa (moze
troche wiecej tego wrzatku, ale to tak na oko, plastikowy pojemniczek w
ktorym
mam wode staje sie wyraznie plastyczny ;))
plytka lezy "na plecach" (robie plytki jednostronne), trawienie trwa jakies
30 minut
ostatnio (tj. wczoraj) robilem plytke 180mmX120mm.
Woda od przezroczystej robi sie blekitno-niebieska.
W twoim przypadku prawie na pewno chodzi o zbyt niska temperature kwasu.
(mialem tesh taki przypadek i niechcialo sie wytrawic i woda sie jakas taka
zolta zrobila z tego co pamietam...)
pozdrawiam, bartek.
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 09:39:11 GMT
On Tue, 30 Jul 2002 09:05:46 +0200, "bartek"
<combosoft_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
Po wykonaniu trawiarki postanowiłem zmienić środek do trawienia PCB z
</ciach>
Temperatura powinna wynosic 50C, nie powinna przekroczyc 55C. W czasie
trawienia wydziela sie cieplo, jesli plytka jest duza, lub jest kilka
plytek, moze to prowadzic do przegrzania (a wtedy plytki do smietnika,
ciekawie jest, jesli roztwor "wyjdzie" na stol), trawiarka powinna
wiec miec mozliwosc chlodzenia. Przydalaby sie tez wentylacja,
powstajacy aerozol jest szkodliwy.
Pozdrawiam,
Pawel
Date: Tue, 30 Jul 2002 23:19:30 +0200
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
bartek wrote:
> W twoim przypadku prawie na pewno chodzi o zbyt niska temperature
> kwasu. (mialem tesh taki przypadek i niechcialo sie wytrawic i woda
> sie jakas taka zolta zrobila z tego co pamietam...)
Dziękuję bardzo Tobie oraz Bartoszowi Saramie! :-) Mam nadzieję, że
roztwór uda się jeszcze uratować ;-) i będę mógł trawić w porządny
sposób ;-) A jak nie to jestem 10PLN w plecy na dwie paczki B327 ale jak
to mówią: "Errare humanum est..." Jak znajdę czas to jutro spróbuję
odratować roztwór trawiący(chyba kupię jakąś grzałkę) i dam znać o
efektach.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm<małpa>post<kropka>pl
http://www.gusnet.prv.pl GG# 2400455(około 22)
"All in all you're just another brick in the wall"
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
From: "ArturVF500" <atatur_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 00:29:01 +0200
Ja do trawienia uzywam 12% roztwor kwasu azotowego i jestem zadowolony; ino
wentylacja potrzebna;)
Delikatny hardcore? moze, ale sciezki sa ostro odciete i trawienie dosyc
szybkie
pozdro
Artur
From: "szorterek" <szorterek_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 09:34:02 +0200
Witam.
Zrobiłem sobie trawiarkę z plexi i trawię tylko w B327
w Twoim wypadku można sę tylko czepić tempetatury, u mnie pracuje zwykła
grzałeczka 40W do akwarium ruch cieczy przez bombelkowanie.Wiadomo że ze
wzrostem temperatury czas trawienia się skraca( tak samo w chlorku), ale w
B327 nie można przeginać z tem w górę ponieważ powyże 70 st. roztwór się
rozkłada i staje się mało aktywny. Takie wieści dali mi na pl.sci.chemia
znaczy fachowcy.
ja u siebie zaobserwowałem natomiast paskudne zjawisko , jeśli roztwór jest
troszkę podtrawiony i występują w nim drobiny kryształków azotanu
miedziowego ???? to bombelki powodują, że kryształki pływają w trawiarce
bardzo skutecznie rysując !!!!! ścieżki co w konsekwencji powoduje nioe tyle
podrawianie brzegów co tawienie pola ścieżki bardzo mocno jest to widoczne
przy szerokich ścieżkach np.masy .
Uporałem się z tym przerobiłem trawiarkę tak aby przepływ roztworu był
realizowany jak w filtrach akwariowych.
To tyle.
Pozdrawiam.
szorterek
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 09:58:02 +0200
Tylko jedno pytanie - ile trawisz płytek w ciągu tygodnia?
--
PZD, Irek.N.
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 09:48:17 GMT
On Wed, 31 Jul 2002 09:34:02 +0200, "szorterek"
<szorterek_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
ja u siebie zaobserwowałem natomiast paskudne zjawisko , jeśli roztwór jest
troszkę podtrawiony i występują w nim drobiny kryształków azotanu
miedziowego ???? to bombelki powodują, że kryształki pływają w trawiarce
bardzo skutecznie rysując !!!!! ścieżki
Siarczanu miedzi (II).
Nigdy nie trawilem nadsiarczanami, trawilem jednak mieszanina kwas
siarkowy - nadtlenek wodoru. Genialna metoda, calkowicie bezodpadowa.
Nadmiaru siarczanu miedzi pozbywalismy sie w bardzo prosty sposob: po
ochlodzeniu roztworu (lodowka) siarczan krystalizuje (piekne
krysztalki), roztwor po prostu zlewa sie znad krysztalkow (chemicy
mowia: dekantuje).
Problem moze polegac na tym, ze nadsiarczan tez wykrystalizuje, ale co
Ci szkodzi sprobowac?
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 11:55:29 +0200
Użytkownik "Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:3d47b10b.5380146_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
W takim razie dorzucę to co wyczytałem w książce: "Technologia i montaż
płytek drukowanych"; Jerzy Michalski, WNT 1992:
Nigdy nie trawilem nadsiarczanami, trawilem jednak mieszanina kwas
siarkowy - nadtlenek wodoru.
Genialna metoda, calkowicie bezodpadowa.
Nadmiaru siarczanu miedzi pozbywalismy sie w bardzo prosty sposob: po
ochlodzeniu roztworu (lodowka) siarczan krystalizuje (piekne
krysztalki), roztwor po prostu zlewa sie znad krysztalkow (chemicy
mowia: dekantuje).
******
Trawienie H2SO4 + H2O2:
- nadaje się do trawienia płytek wysokoprecyzyjnych
- nie uszkadza powłok ochronnych (ani fotopolimerowych, ani metalicznych:
Sn, Sn-Pb, Ag, Au, Ni, Sn-Ni)
- łatwa do regeneracji (można wykrystalizować CuSO4 i stopniowo uzupełniać
reagenty)
- temp. pracy ok. 50st.C
- możliwe jest stosowanie katalizatorów znacznie przyspieszających
trawienie. Niestety nie wiem o nich nic więcej.
- metoda natryskowa jest znacznie szybsza niż zanurzeniowa ( +30% bez
katalizatora, do 6x z katalizatorem).
Zalecany skład:
a) metoda zanurzeniowa:
H2O2(50%) objętościowo 10..12%
H2SO4 objętościowo 16..20%
a) metoda natryskowa
H2O2(50%) objętościowo 10..12% lub 7..9%
H2SO4 objętościowo 6..10%
Jak przypuszczam H2SO4(stęż.). - ale nie zostało to sprecyzowane.
********
Podobnie można stosować (używałem) mieszaninę HCl + H2O2.
******** nadsiarczan amonu
Siarczanu miedzi (II).
Trawienie w nadsiarczenie amonu przebiega wg reakcji:
Cu + (NH4)2S2O8 --(kat.)--> CuSO4 + (NH4)2SO4
( W roli katalizatora: HgCl2 w stężeniu 8ppm )
Problem moze polegac na tym, ze nadsiarczan tez wykrystalizuje, ale co
Ci szkodzi sprobowac?
Po oziębieniu kapieli nadsiarczanowej następuje krystalizacja soli
podwójnej:
CuSO4 * (NH4)2SO4 * 6H2O
- mozna ją odsączyć lub zdekantować. Pozostały roztwór po filtracji,
podgrzaniu i uzupełnieniu nadsiarczanu wraca do trawiarki.
W warunkach przemysłowych niedogodność stanowi kłopotliwy odzysk miedzi z
takiego produktu ubocznego - w odróżnieniu od czystego CuSO4.
*********
Można jeszcze spróbować kąpieli z chlorkiem miedziowym. (CuCl2)
CuCl2 - 100...400g/l
+ dodatek HCl, NaCl lub NH4Cl wprowadzający nadmiar jonów chloru,
ułatwiających rozpuszczanie trudnorozpuszczalnego chlorku miedziawego CuCl.
trawienie wg reakcji: Cu + CuCl2 -> Cu2Cl2
- roztwór może być stosowany do trawienia płytek wysokoprecyzyjnych (ale
zaleca się trawienie w układzie pionowym - mniejsze podtrawienia)
- nie nadaje się do stosowania masek metalicznych (Sn, Pb, , Sn-Pb, Sn-Ni,
Ni)
- szybkość trawienia jest ok. dwa razy mniejsza niż w kąpieli FeCl3
- Roztwór może być regenerowany przez wtórne utlenianie CuCl do CuCl2.
Regenerację przeprowadza się np. przez dodanie HCl i H2O2.
Cu2Cl2 + 2HCl + H2O2 -> 2CuCl2 + 2H2O
I teraz 'dajte pozor':
"Warto podkreślić, że kąpiel regeneruje się już w wyniku działania HCl i O2
z atmosfery, ale regeneracja ta jest mało efektywna, co jest spowodowane
małą szybkością reakcji utleniania i małą rozpuszczalnością CuCl2 w
podgrzanym roztworze."
IMHO trawiarka 'z bąbelkami', dzięki dużej powierzchni styku kapieli z
powietrzem stwarza świetne warunki do takiej regeneracji. Wystarczyłoby
tylko co jakiś czas dodać HCl.
--
Marek Dzwonnik mdz_at_nospam_message.pl
GG: #2061027 (zwykle jako 'dostępny-niewidoczny')
From: paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl (Pawel Pawlowicz)
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 11:50:10 GMT
On Wed, 31 Jul 2002 11:55:29 +0200, "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
wrote:
Trawienie H2SO4 + H2O2:
* możliwe jest stosowanie katalizatorów znacznie przyspieszających
trawienie. Niestety nie wiem o nich nic więcej.
Skad masz ta informacje?
Wrecz przeciwnie, "katalizatory" spowalniaja reakcje, bez nich
podtrawia ciensze sciezki do zera. Do 'nowej' kapieli dodaje sie
siarczan miedzi po to, aby spowolnic reakcje. Dodaje sie tez
organicznych inhibitorow, np kwasu dipikolinowego.
* kapiel jest nietrwała
Jesli nie zawiera zanieczyszczen, a w szczegolnosci jonow zelaza, jest
calkiem trwala. Ale nie mozna jej przechowywac w zamknietych
naczyniach, robi bum.
Jak przypuszczam H2SO4(stęż.). - ale nie zostało to sprecyzowane.
To przeciez nieistotne. Daje sie go tyle, aby stezenie w roztworze
roboczym bylo takie, jak podales.
Mozna stosowac kwas z odzysku, np ze starych akumulatorow olowiowych.
Firma utylizujaca akumulatory jeszcze placi za odbior tego "odpadu"
(nie bylo to w Polsce).
Metoda raczej przemyslowa, wymaga stabilnych warunkow, raczej nie do
zapewnienia w warunkach amatorskich.
*********
Można jeszcze spróbować kąpieli z chlorkiem miedziowym. (CuCl2)
Wiesz cos konkretnego? Temperatura, czas trawienia?
Pozdrawiam,
Pawel
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 13:35:56 +0200
Użytkownik "Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:3d47cbc9.2226711_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
Trawienie H2SO4 + H2O2:
* możliwe jest stosowanie katalizatorów znacznie przyspieszających
trawienie. Niestety nie wiem o nich nic więcej.
Skad masz ta informacje?
Ze wspomnianej książki "Technologia i montaż płytek drukowanych", Jerzy
Michalski, seria USE, WNT 1992, ISBN 83-204-1413-X. Autor (już nieżyjący)
był technologiem w ITR w Warszawie.
Wrecz przeciwnie, "katalizatory" spowalniaja reakcje,
??? ;-)
bez nich podtrawia ciensze sciezki do zera. Do 'nowej' kapieli dodaje sie
siarczan miedzi po to, aby spowolnic reakcje. Dodaje sie tez
organicznych inhibitorow, np kwasu dipikolinowego.
W takim razie zacytuję fragment z książki. Niestety - same wzmianki"
" Roztwory te zawierają również dodatki stabilizujące H2O2, zwiększające
szybkość trawienia oraz inhibitory eliminujące działanie roztworu na powłoki
lutownicze. Stosuje się również dodatki zmniejszające wielkość podtrawienia
ścieżek, głównie w roztworach przeznaczonych do trawienia zanurzeniowego."
* kapiel jest nietrwała
Jesli nie zawiera zanieczyszczen, a w szczegolnosci jonow zelaza, jest
calkiem trwala. Ale nie mozna jej przechowywac w zamknietych
naczyniach, robi bum.
Cenne uwagi. Czyli pewnie używanie trawiarki zamiennie do trawienia w FeCl3
jest wysoce niemoralne.
Jak przypuszczam H2SO4(stęż.). - ale nie zostało to sprecyzowane.
To przeciez nieistotne. Daje sie go tyle, aby stezenie w roztworze
roboczym bylo takie, jak podales.
Tyle, że receptura byłą podana niejednoznacznie. Skoro miały to być stężenia
w kąpieli finalnej, to raczej należałoby je podać wagowo i bez adnotacji
H2O2(50%). Tak podany skład sugeruje raczej: odmierz 120ml H2O2(50%) oraz
160ml H2SO4 (stęż?) i dopełnij wodą do 1000cm3.
Mozna stosowac kwas z odzysku, np ze starych akumulatorow olowiowych.
Firma utylizujaca akumulatory jeszcze placi za odbior tego "odpadu"
(nie bylo to w Polsce).
Tylko czy nie przerzuca na Ciebie problemu z późniejszą utylizacją resztek
ołowiu z kąpieli?
Metoda raczej przemyslowa, wymaga stabilnych warunkow, raczej nie do
zapewnienia w warunkach amatorskich.
Utrzymanie stałej temperatury w tym zakresie nie jest problemem. Gorzej z
utrzymaniem stałości składu (tak jak w kąpielach amoniakalnych).
*********
Można jeszcze spróbować kąpieli z chlorkiem miedziowym. (CuCl2)
Wiesz cos konkretnego? Temperatura, czas trawienia?
Niestety, książka jest w tym miejscu dosyć ogólnikowa. Temperatura nie
została podana wprost, ale przypuszczam, że również ok. 50st.C. Ale to
akurat łatwo przeeksperymentować. Czas trawienia - 2x wolniej niż w kąpieli
FeCLe - też enigmatycznie. Z tym, że dużo zalezy od innych warunków procesu
(katalizatory, natrysk)
--
Marek Dzwonnik mdz_at_nospam_message.pl
GG: #2061027 (zwykle jako 'dostępny-niewidoczny')
From: "^ToM^" <notebuk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 23:40:18 +0200
Firma utylizujaca akumulatory jeszcze placi za odbior tego "odpadu"
(nie bylo to w Polsce).
Tylko czy nie przerzuca na Ciebie problemu z późniejszą utylizacją
resztek
ołowiu z kąpieli?
olowiu w kapiel nie ma gdyz z kwasu siarkowego w akku conajwyzej robi sie
woda destylowana przy calkowitym rozladowaniu (przy full naladowaniu ma
gestosc 1,28g/cm^3) gdyz reszta kw. SO4 przechodzi do plyt i ma postac
PbSO4, tak wiec o utylizacji olowiu z kwasu mozna nie myslec.
tom
From: "^ToM^" <notebuk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 23:34:29 +0200
Wrecz przeciwnie, "katalizatory" spowalniaja reakcje, bez nich
podtrawia ciensze sciezki do zera. Do 'nowej' kapieli dodaje sie
siarczan miedzi po to, aby spowolnic reakcje. Dodaje sie tez
organicznych inhibitorow, np kwasu dipikolinowego.
Katalizator - "urzadzenie" umozliwiajace zajscie reakcji lub przyspieszajace
reakcje.
* kapiel jest nietrwała
Jesli nie zawiera zanieczyszczen, a w szczegolnosci jonow zelaza, jest
calkiem trwala. Ale nie mozna jej przechowywac w zamknietych
naczyniach, robi bum.
Flaszka ze szlifem i mozna trzmac lata.
Mozna stosowac kwas z odzysku, np ze starych akumulatorow olowiowych.
Firma utylizujaca akumulatory jeszcze placi za odbior tego "odpadu"
(nie bylo to w Polsce).
Raczej trudno gdyz ma male stezenie - czysty kwas siarkowy do 90 paru %
tom
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 22:36:02 GMT
on Wed, 31 Jul 2002 23:34:29 +0200 in <ai9l5e$7oa$1_at_nospam_news.onet.pl>
^ToM^ wrote:
Wrecz przeciwnie, "katalizatory" spowalniaja reakcje, bez nich
podtrawia ciensze sciezki do zera. Do 'nowej' kapieli dodaje sie
siarczan miedzi po to, aby spowolnic reakcje. Dodaje sie tez
organicznych inhibitorow, np kwasu dipikolinowego.
Katalizator - "urzadzenie" umozliwiajace zajscie reakcji lub przyspieszajace
reakcje.
"umożliwiające" czyli również np. spowalniające ją do prędkości
podwybuchowych. Ogólnie, katalizator, to czynnik NIE BIORĄCY
ostatecznie udziału w reakcji ('nie zużywający się') ale potrzebny lub
przydatny do jej zajścia w pożądany sposób.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "^ToM^" <notebuk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 23:29:19 +0200
H2O2(50%) objętościowo 10..12%
H2SO4 objętościowo 16..20%
a) metoda natryskowa
H2O2(50%) objętościowo 10..12% lub 7..9%
H2SO4 objętościowo 6..10%
H2O2 50% nie istnieje najbardziej stezone to mozna dostac 30%.Czyli ilosc
nalezy zwiekszyc na czesc kwasu.
pozdrawiam
tom
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Thu, 1 Aug 2002 00:37:41 +0200
Użytkownik "^ToM^" <notebuk_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ai9krn$778$1_at_nospam_news.onet.pl...
H2O2 50% nie istnieje
Istnieje. :-)
ZTCP Jako utleniacza w V2 używano stabilizowanego H2O2 o stężeniu 80% (tzw.
ignolina).
najbardziej stezone to mozna dostac 30%.
W sklepie mydlarskim faktycznie nie dostanie się nic powyżej 30% perhydolu.
I dobrze!
Ale to już jest kwestia handlowa a nie techniczna.
MDz
From: "^ToM^" <notebuk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: B327-jak tym trawic?
Date: Wed, 31 Jul 2002 23:25:26 +0200
Ja zwykle trawie 1cz. HCl + 1cz. H2O2 (perhydrol) do tego dodaje wody dest.
w miare potrzeby.
Wychodzi idealnie.
tom
Użytkownik "Pawel Pawlowicz" <paw-p_at_nospam_ozi.ar.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:3d47b10b.5380146_at_nospam_news.pwr.wroc.pl...
On Wed, 31 Jul 2002 09:34:02 +0200, "szorterek"
<szorterek_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
ja u siebie zaobserwowałem natomiast paskudne zjawisko , jeśli roztwór
jest
troszkę podtrawiony i występują w nim drobiny kryształków azotanu
miedziowego ???? to bombelki powodują, że kryształki pływają w trawiarce
bardzo skutecznie rysując !!!!! ścieżki
Siarczanu miedzi (II).
Nigdy nie trawilem nadsiarczanami, trawilem jednak mieszanina kwas
siarkowy - nadtlenek wodoru. Genialna metoda, calkowicie bezodpadowa.
Nadmiaru siarczanu miedzi pozbywalismy sie w bardzo prosty sposob: po
ochlodzeniu roztworu (lodowka) siarczan krystalizuje (piekne
krysztalki), roztwor po prostu zlewa sie znad krysztalkow (chemicy
mowia: dekantuje).
Problem moze polegac na tym, ze nadsiarczan tez wykrystalizuje, ale co
Ci szkodzi sprobowac?
Pozdrawiam,
Pawel