Jak podłączyć dwa źródła światła do jednego transformatora 18V bez mrugania?
Re: 2 oświetlenia na 1 parze przewodów
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: 2 oświetlenia na 1 parze przewodów
Date: Mon, 05 Jul 2004 14:52:06 +0200
On 5 Jul 2004 09:11:38 GMT, Paweł Paroń wrote:
In article <ccb31g$luj$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl>, Jacek "Plumpi" wrote:
To rozwiązanie z diodami wcale nie jest głupie.
Należałoby tylko mieć trafo 24V zamiast 12 i wszystko będzie OK, ponieważ
każdy z obwodów będzie zasilany jednopołówkowo.
Myślałem o prostowniku dwupołówkowym, ale nie pomyślałem, że przy zasilaniu
prądem zmiennym, żeby zapaliły się obie żarówki, przez każdą będzie płynąć
jedna "połówka". Dla takiego układu potrzebujesz dwa trafa, albo dwa
uzwojenia wtórne, jedno na 12V (+ 3x spadek na diodzie), drugie na większe
napięcie (nie jestem pewien czy 24V, chyba jednak mniej)
Trafo jak najbardziej jedno, tylko uzwojenie na 18V.
Ale to może być do bani z innego powodu, żarówki przy zasilaniu jednopołówkowym mogą już
wyraźnie mrugać. Nie wiem jak halogeny, ale "zwykłe" np. 60W 220V mrugają,
Halogeny maja grube wlokna i tak latwo nie migaja.
Ale jak sie ktos boi .. falownik dorobic :-)
Czestotliwosc umiarkowana zeby diody i kable przeniosly -
raczej nie wiecej niz 5 kHz, wiec albo najwiekszy rdzen ferrytowy,
albo zejsc do 500Hz i zwykly zelazny rdzen ... nawet koszt moze sie
zwrocic, bo wystarczy mniejsze trafo do przeniesienia calej mocy :-)
J.
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mai