Jak przemysłowe wagi mierzą zawartość tkanki tłuszczowej i mięsa metodą ultradźwiękową?

Re: Odp: Wagi do pomiaru =?iso-8859-2?Q?zawarto=B6ci?= tkanki





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Sat, 19 Aug 2000 00:02:50 +0200
From: Jan =?iso-8859-2?Q?Rudzi=F1ski?= <janekr_at_nospam_astercity.net>
Subject: Re: Odp: Wagi do pomiaru =?iso-8859-2?Q?zawarto=B6ci?= tkanki


Cześć wszystkim

Wojtek wrote:

[...]

Nie wiem jak to jest w wagach "domowych" ale w przemyśle mięsnym mierzy się
to ultradźwiękami (grubość tkanki tłuszczowej). Następnie wraz ze zmierzoną
wagą podstawia sie to do odpowiednich wzorów i wychodzi tzw. mięsność czyli
zawartość mięsa w całej masie.

Różnie bywa. Najlepsze urządzenia do pomiaru tłuszczu w tuszy produkuje
pewna firma szwajcarska. Na końcu igły znajduje się oświetlacz i
czujnik, a cały dowcip polega na wbiciu tej igły z odpowiednią siłą i
prędkością i zdjęciu jasności obrazu na różnych głębokościach. Aha,
jeszcze do tego potrzebny jest opatentowany algorytm...
Jak tusza jest już rozcięta, można kamerą i rozpoznawać tłuszcz
programowo. Taki system mam w trakcie uruchamiania.

Dla ludzi obie powyższe metody, mimo, że dokładne, nie są zalecane.


Pozdrawiam
Wojtek


--
Pozdrowienia
Janek http://www.astercity.net/~janekr
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...