Jaka moc lutownicy ?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "morgann" <talar4_at_nospam_go2.pl>
Subject: Jaka moc lutownicy ?
Date: Thu, 30 Aug 2001 20:59:36 +0200


W AVT pistletowe mają od 45 do 100 Wat, a grzałkowe od 18 do
60 Wat.
Jaką wybrać do uniewersalnego lutowania. rezystorki,
tranzystorki itp.
Mam teraaz grzałke 60 W ale to chyba za dużo. Która lepsza ?
Pistolet czy prosta grzała.
Nie mowie tu o jakis drogich ale o czyms do 50 zł.
--
pozdrawiam
Dawid/Morgann
_________________________________
" ...oby ci flaki wygniły ty ludzka mendo,
oby ci wygniły i dupą wyciekły..." a.s.
_________________________________
# www.morgann.prv.pl # talar4_at_nospam_go2.pl # GG-600866 #



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "genesio" <genesio_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Thu, 30 Aug 2001 21:19:58 +0200


Wez transformatorowa 75W powinna wystarczyc tylko groty stosuj 1.5mm
napewno wystarczy. Grzalkowe tylko jezeli maja regulacje temperatury w
stacji, a te jak wiadomo kosztuja powyzej 150zl. Zwyklej nie stosuj gdyz
ciezko przenosic cyne temperatura czesto za wysoka i nim zdazysz zlutowac to
masz sama zywa cyne z olowiem i ani troche topnikow ktore to powoduja dobre
zwiazanie cyny z elemetem i podlozem.





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Lewandowski" <locust_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Thu, 30 Aug 2001 21:53:35 +0200



Użytkownik "morgann" <talar4_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:9mm2g2$cpv$1_at_nospam_news.tpi.pl...
W AVT pistletowe mają od 45 do 100 Wat, a grzałkowe od 18 do
60 Wat.
Jaką wybrać do uniewersalnego lutowania. rezystorki,
tranzystorki itp.

Na początek kup grzałkę tak 15-20W, może być bez regulacji temp.
Zmieścisz się w 15 PLN nawet, a za 30PLN kupisz już całkiem dobrą polską
lutownicę.
Mam taką z S-pni inwalidów "Jedność" 25W/220V i sprawuje się idealnie od 2
lat.
Na początek bomba.
Lutowałem nawet SMD w PQFP raster 0.5mm, ale to już trzeba się nie chwaląc
mieć trochę wprawy... ;-)

Możesz też zakupić 15W z charakterystyczną drewnianą rączką - są też dobre,
ale u mnie nie da się kupić grotów na zapas.

Wystrzegaj się dalekowschodnich lutownic, które mają grot wsadzany do
wnętrze grzałki i kosztyją kilka złotych - są po prostu tandetne, a do tego
niebezpieczne - kiedyś taką kupiłem jako jednorazówkę, bo trzeba był babci
przylutować nową wtyczkę do sługawek i okazało się, że grzałka ma przebicie
do obudowy.

--
Marek Lewandowski ICQ UIN: 10139051
marek.lewandowski_at_nospam_multicon.pl
http://locust.republika.pl




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "morgann" <talar4_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 00:30:12 +0200


Wystrzegaj się dalekowschodnich lutownic, które mają grot
wsadzany do
wnętrze grzałki i kosztyją kilka złotych - są po prostu
tandetne, a do tego
niebezpieczne

Mam taką, grot sie okropnie wytarł, na śrubkach
doprowadzajacych 220 V jak sie mocno nagrzeje
przeskakuje iskierka i ... BUCH !!!!!!!...
Własnie cos sie za bardzo grzeje, bo cyna sie utlenia i robi
sie sucha i matowa. Prawda ze ma ona 60 W, ale
jest mała :))
Chyba na transformatora sie zdecyduje

--
pozdrawiam
Dawid/Morgann
_________________________________
" ...oby ci flaki wygniły ty ludzka mendo,
oby ci wygniły i dupą wyciekły..." a.s.
_________________________________
# www.morgann.prv.pl # talar4_at_nospam_go2.pl # GG-600866 #



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "SpeedBit" <kula_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 07:50:17 +0200



Użytkownik "morgann" <talar4_at_nospam_go2.pl> napisał w wiadomości
news:9mmen9$kma$1_at_nospam_news2.tpi.pl...
Wystrzegaj się dalekowschodnich lutownic, które mają grot
wsadzany do
wnętrze grzałki i kosztyją kilka złotych - są po prostu
tandetne, a do tego
niebezpieczne

Mam taką, grot sie okropnie wytarł, na śrubkach
doprowadzajacych 220 V jak sie mocno nagrzeje
przeskakuje iskierka i ... BUCH !!!!!!!...
Własnie cos sie za bardzo grzeje, bo cyna sie utlenia i robi
sie sucha i matowa. Prawda ze ma ona 60 W, ale
jest mała :))
Chyba na transformatora sie zdecyduje


Ja używam transformatora od lat....
Ale w tym wypadku posłuchaj kolegi genesio - ma rację.
Lutowałem taką dokąd się nie spaliła. Tania i lekka.
Sławek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 08:08:56 +0200


W AVT pistletowe mają od 45 do 100 Wat, a grzałkowe od 18 do
60 Wat.
Nie mowie tu o jakis drogich ale o czyms do 50 zł.

Prawda jest smutna. Nie nauczysz sie przyzwoicie lutowac dopoki nie kupisz
przyzwoitej lutownicy
Daruj sobie lutownice transformatorowe. Potrzebna Ci jest lutownica
grzalkowa o moce kilkudziesieciu watow
ze stabilizacja tempetatury grota. Moze byc zasilana bezposrednio z sieci
lub z transformatora.
Nowe lutownice tego typu kosztuja dosc sporo, ale mozesz tez poszukac czegos
uzywanego.
Moim skromnym zdaniem lepszy jest 30 letni Weller z dobrym grotem od
tandetnej lutownicy z Chin.

--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (strona Petersa dla elektroników)




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "genesio" <genesio_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 14:09:42 +0200



Prawda jest smutna. Nie nauczysz sie przyzwoicie lutowac dopoki nie kupisz
przyzwoitej lutownicy
Daruj sobie lutownice transformatorowe. Potrzebna Ci jest lutownica
grzalkowa o moce kilkudziesieciu watow
ze stabilizacja tempetatury grota. Moze byc zasilana bezposrednio z sieci
lub z transformatora.
Nowe lutownice tego typu kosztuja dosc sporo, ale mozesz tez poszukac
czegos
uzywanego.
Moim skromnym zdaniem lepszy jest 30 letni Weller z dobrym grotem od
tandetnej lutownicy z Chin.

Ja niestety nauczylem sie swietnie lutowac transformatorowka lutowalem nia 8
lat i lutowalem wszystko i to ta lutownica nauczylem sie "fantastycznie
lutowac"
Teraz majac juz stacje tez czesto lutuje transformatorowka co prawda mniej
niz lutownica ze stacja ale jednak. Wiec twierdzenie ze nie nauczysz sie
lutowac transformatorowa lutownica jest bledne bo wlasnie wiekszosc ludzi
kilka kilkanascie lat temu zaczynalo od takich lutownic i teraz sa swietnymi
fachowcami w "lutowaniu".

Pozdrowienia
Genesio



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 15:45:05 +0200


Ja niestety nauczylem sie swietnie lutowac transformatorowka lutowalem nia
8
lat i lutowalem wszystko i to ta lutownica nauczylem sie "fantastycznie
lutowac"

Ja tez zaczynalem oczywiscie od transformatorowki, takie byly czasy.
Przyznasz mi racje, ze do dluzszego lutowania takia lutownica absolutnie sie
jednak nie nadaje.

Teraz majac juz stacje tez czesto lutuje transformatorowka co prawda mniej
niz lutownica ze stacja ale jednak. Wiec twierdzenie ze nie nauczysz sie
lutowac transformatorowa lutownica jest bledne bo wlasnie wiekszosc ludzi
kilka kilkanascie lat temu zaczynalo od takich lutownic i teraz sa
swietnymi
fachowcami w "lutowaniu".

A ja sie nie zgadzam. Tak naprawde nauczyles sie lutowac dopiero po
przejsciu na
przyzwoita lutownice grzalkowa. Nie radz wiec facetowi by zaczynal tak jak
wiekszosc z nas,
ale jakies 20 lat temu ...

--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (strona Petersa dla elektroników)




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 20:55:19 GMT


On Fri, 31 Aug 2001 15:45:05 +0200, peters wrote:
Ja tez zaczynalem oczywiscie od transformatorowki, takie byly czasy.
Przyznasz mi racje, ze do dluzszego lutowania takia lutownica absolutnie sie
jednak nie nadaje.

Moze w ten sposob - jeszcze takiej nie widzialem ktora by sie nadawala
plytki o 200 pinach ..

Ale kto wie - sa spawarki do pracy ciaglej to moze i lutownice sa :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "mata" <matapawel_at_nospam_pcozta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 11:49:12 +0200



Użytkownik peters <peters_at_nospam_poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
Daruj sobie lutownice transformatorowe. Potrzebna Ci jest lutownica
grzalkowa o moce kilkudziesieciu watow

popieram ja mam taka sobie Solomon sr-963 chyba 40W i podlaczony
'sciemniacz' (czyt. regulator natezenia oswietlenia) czyli zwykly fazowy
sterownik mocy, taka lutola to prawie czysta rezystancja wiec taki sterownik
moze byc i ustawiam sobie temp. jaka chce, mozna sobie wymieniac groty
i lutowac cos z smd

pzdr. pawel
'....ludzie to nie wiedza jakie sily drzemia w naturze'



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 15:36:56 +0200


popieram ja mam taka sobie Solomon sr-963 chyba 40W i podlaczony
'sciemniacz' (czyt. regulator natezenia oswietlenia) czyli zwykly fazowy
sterownik mocy, taka lutola to prawie czysta rezystancja wiec taki
sterownik
moze byc i ustawiam sobie temp. jaka chce, mozna sobie wymieniac groty
i lutowac cos z smd

Taki regulator mocy nie zapewni Ci tego co stabilizacja temperatury grota.
Podczas lutowaia normalna lutownica temperatura grota zmienia sie zaleznie
od tego
w jakim stopniu jest odprowadzane od niego cieplo. Dlatego potrzebna jest
raczej stabilizacja
a nie regulacja temperatury :)

--
pozdrawiam, peters
peters_at_nospam_poczta.onet.pl
http://peters.republika.pl (strona Petersa dla elektroników)





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 20:55:20 GMT


On Fri, 31 Aug 2001 08:08:56 +0200, peters wrote:

Prawda jest smutna. Nie nauczysz sie przyzwoicie lutowac dopoki nie kupisz
przyzwoitej lutownicy

Znowu bez przesady. Poza tym jesli chodzi o nauke ... coz to za
problem lutowac Wellerem, nauczyc to sie trzeba na jakims zlomie :-)

Moim skromnym zdaniem lepszy jest 30 letni Weller z dobrym grotem od
tandetnej lutownicy z Chin.

Tylko ze ta chinska wytrzymaz pol roku, a weller stracil grot dawno
temu :-)

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "morgann" <talar4_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 22:46:17 +0200


Mnie sie w tej chińskiej grot wytarł po 2 tyg. Wyglada jak
by go bóbr pogryzł :)))
Musiełem go flexem potraktować.

--
pozdrawiam
Dawid/Morgann
_________________________________
" ...oby ci flaki wygniły ty ludzka mendo,
oby ci wygniły i dupą wyciekły..." a.s.
_________________________________
# www.morgann.prv.pl # talar4_at_nospam_go2.pl # GG-600866 #



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 21:38:00 GMT


On Fri, 31 Aug 2001 08:08:56 +0200, "peters" <peters_at_nospam_poczta.onet.pl>
wrote:

W AVT pistletowe mają od 45 do 100 Wat, a grzałkowe od 18 do
60 Wat.
Nie mowie tu o jakis drogich ale o czyms do 50 zł.

Prawda jest smutna. Nie nauczysz sie przyzwoicie lutowac dopoki nie kupisz
przyzwoitej lutownicy
Daruj sobie lutownice transformatorowe. Potrzebna Ci jest lutownica
grzalkowa o moce kilkudziesieciu watow
ze stabilizacja tempetatury grota. Moze byc zasilana bezposrednio z sieci
lub z transformatora.

Z uszanowaniem - g..o sie nauczy taka lutownica! Wiekszosc tych
"cudownych" lutownic (pomijam najlepsze" ciezko niedogrzewa koncowke
grota i w efekcie odparza sciezki (tak, za zimny grot jest przyczyna
odparzania - bo zimna cyna ma za duza lepkosc, nie rozplywa sie jak
trzeba, nie przekazuje ciepla powierzchniom lutowanym i trzeba
znacznie dluzej grot dociskac). Najlepsza do lutowania (pomijam
chwilowo kwestie zabezpieczen przepieciowych) jest wspomniana
lutownica 15W z drewniana raczka - lepszej w zyciu (a drobne cwierc
wieku sie tym bawie, wyksztalcenie tez jakby mocno kierunkowe w
kwestii lutowania - technolog elektronowy) w reku nie mialem. Ma
idealnie wrecz zbilansowana moc z gabarytami - temperatura grota jest
dokladnie taka jaka powinna byc.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Peterphk" <peterphk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 11:20:57 +0200


Witam
Jezeli to ma byc rzeczywiscie proste lutowanie to transformator bedzie dobry
do tego celu. Ja uzywam od ponad 15lat transformatora 80W i grotow kolo
1,5mm. Jezeli zabierzesz sie za scalaki wystarczy podstawki do nich montowac
i tez nic nie spalisz.
Tak BTW to jezeli ktos mial by cos spalic to zrobi to kazda lutownica:)
Wystarczy troche wprawy i bedzie OK.

Pozdrawiam,
Peterphk



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "PB" <piotrbu1_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 16:32:34 +0200


Użytkownik "Peterphk" <peterphk_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3b8f56a8$1_at_nospam_news.vogel.pl...
Witam
Jezeli to ma byc rzeczywiscie proste lutowanie to transformator bedzie
dobry
do tego celu. Ja uzywam od ponad 15lat transformatora 80W i grotow kolo
1,5mm. Jezeli zabierzesz sie za scalaki wystarczy podstawki do nich
montowac
i tez nic nie spalisz.

A co z innymi elementami półprzewodnikowymi (diody, tranzystory, itp.).
Lutownica transformatorowa wytwarza niezłe pole magnetyczne - nie zaszkodzi
to ukaładom ???

PZDR
stvai_at_nospam_poland.com



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 20:55:18 GMT


On Fri, 31 Aug 2001 16:32:34 +0200, PB wrote:
A co z innymi elementami półprzewodnikowymi (diody, tranzystory, itp.).
Lutownica transformatorowa wytwarza niezłe pole magnetyczne - nie zaszkodzi
to ukaładom ???

O to sie mozesz nie martwic - wszyscy uzywaja i jakos nie slychac zeby

masowo padaly. Jesli juz to jakies przebicie od sieci moze zaszkodzic

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Peterphk" <peterphk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 22:39:28 +0200


Jesli chodzi o scalaki to juz mowilem, ze podstawki do nich sie podlutuje a
samej podstawki nie da sie namagnesowac:)
Pole magnetyczne wytwarza nie tylko lutownica (srubokrety przez przypadek
namagnesowane, glosniki itp.) wiec nie bedzie to mialo az takiego wplywu na
jakosc calych ukladow (no chyba ze jakis madry czlowiek bedzie lutowal
obudowe tranzystora przez minute:)))

Jezeli ktos potrzebuje wysokiej jakosci zawsze moze kupic koncowke mocy ze
zlota a takowa bedzie trudno namagnesowac:)


A co z innymi elementami półprzewodnikowymi (diody, tranzystory, itp.).
Lutownica transformatorowa wytwarza niezłe pole magnetyczne - nie
zaszkodzi
to ukaładom ???

PZDR
stvai_at_nospam_poland.com





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Romuald Bialy <romekb_at_nospam_polbox.com>
Subject: Re: Jaka moc lutownicy ?
Date: Fri, 31 Aug 2001 21:02:15 +0200


PB wrote:
A co z innymi elementami półprzewodnikowymi (diody, tranzystory, itp.).
Lutownica transformatorowa wytwarza niezłe pole magnetyczne - nie zaszkodzi
to ukaładom ???

Raczej nie, tyklo wciaga do srodka grota tranzystory w SMD co jest
baaardzo wkurzajace, wiec staram sie nie uzywac transformatorowki. Po za
tym jest ciezka, przez co niewygodna na dluzsza mete.

--
Pozdrawiam.... Romuald Bialy
E'mail: romekb_at_nospam_polbox.com
WWW: http://www.polbox.com/r/romekb