=?iso-8859-2?Q?Odp:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jarek P." <j_23_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 1 Aug 2002 13:35:52 +0200



Użytkownik "Radek" <radosc_at_nospam_visillusion.com> napisał w wiadomości
news:ai8925$2oa$1_at_nospam_news.tpi.pl...

Szczególnie problematyczne może być zdalne sterowanie

Zdalne (bezprzewodowe) sterowanie, zwlaszcza w amatorskim wydaniu w ogole tu
nie wchodzi w gre, jedyna mozliwoscia jest chyba sterowanie przewodowe. To z
kolei narzuca konfiguracje zblizona raczej do typowych batyskafow, nie do
lodzi podwodnej (uniemozliwia to konieczna dlugosc kabla, mozliwosc
zaplatania w liczne w jeziorach pnie itp.). W takim przypadku pomijajac
kwestie mechaniczne - IMHO glowna trudnosc - problem wydaje sie
nieskomplikowany.
Po prostu szczelny zbiornik o ujemnej plywalnosci podwieszony pod jakims
plywajacym jak najbardziej zalogowym nosnikiem. Po kablu sterowanie
oswietleniem, kamera i innymi urzadzeniami, wyjscie video "na gore" zeby
sterowniczy widzial, co sie na dole dzieje. Pozycja pionowa "batyskafu"
narrzucana przez line, polozoenie poziome (w zasadzie jedynie obrot wokol
liny nosnej)moglyby dawac niewielkie "wiatraczki", do obracania caloscia
wystarczylby jeden, gdyby byly dwa, mozna by juz realizowac niewielkie
zmiany polozenia w poziomie.

Najwieksze mozliwosci ale i najwiekszym kosztem daloby zapewnienie
ustrojstwu napelnialnych komor balastowych, ale proponowalbym zaczac od
czegos prostszego.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jarek P." <j_23_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 1 Aug 2002 14:22:16 +0200



Użytkownik "Jarek P." <j_23_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aib6gl$cqc$1_at_nospam_news.mch.sbs.de...

Najwieksze mozliwosci ale i najwiekszym kosztem daloby zapewnienie
ustrojstwu napelnialnych komor balastowych, ale proponowalbym zaczac od
czegos prostszego.

I jeszcze jedno: przeciez wszelakie skarby na ogol leza na dnie. Z kolei
polskie dna na ogol sa dosc plaskie, moze nie bawic sie w lodz podwodna,
tylko wykonac cos co zostanie na linie opuszczone na dno a potem bedzie
sobie po nim jezdzic?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Zbych" <bzb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: [ot] - Podwodna Łódź Eksploracyjna!!!
Date: Thu, 1 Aug 2002 14:35:09 +0200


I jeszcze jedno: przeciez wszelakie skarby na ogol leza na dnie. Z kolei
polskie dna na ogol sa dosc plaskie, moze nie bawic sie w lodz podwodna,

Nie tylko plaskie ale i muliste.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Jarek P." <j_23_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Odp:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 1 Aug 2002 16:04:36 +0200



Użytkownik "Zbych" <bzb_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aib9sf$2m4$1_at_nospam_julia.coi.pw.edu.pl...

Nie tylko plaskie ale i muliste.

To juz przerabiala NASA w programie Apollo - wielkie i szerokie kola o
drucianej azurowej konstrukcji. Albo wrecz przeciwnie: tzn wielkie i
szerokie, ale zwarte, zeby raczej w miare mozliwosc jechaly "po" a nie "w"
mule. Nie wiem, jaka gestosc ma typowy denny mul, czy jest realne jechanie
po nim, z kolei jesli zastosujemy kola druciane, czy nie bedzie on stawial
zbyt duzego oporu.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Radek" <radosc_at_nospam_visillusion.com>
Subject: Re: [ot] - Podwodna Łódź Eksploracyjna!!!
Date: Thu, 1 Aug 2002 19:09:23 +0200


Nie tylko plaskie ale i muliste.

To juz przerabiala NASA w programie Apollo - wielkie i szerokie kola o
drucianej azurowej konstrukcji. Albo wrecz przeciwnie: tzn wielkie i
szerokie, ale zwarte, zeby raczej w miare mozliwosc jechaly "po" a nie "w"
mule. Nie wiem, jaka gestosc ma typowy denny mul, czy jest realne jechanie
po nim, z kolei jesli zastosujemy kola druciane, czy nie bedzie on stawial
zbyt duzego oporu.



Pozostaje jeszcze problem wzbudzania chmur mułu które uniemożliwią
filmowanie. Nawet łódź powinna być tak zaprojektowana żeby nie powodowała
zawirowań.



Co do sterowania bezprzewodowego to jest to prawie niemożliwe. Chyba że ktoś
zna sposób jakiegoś cyfrowego przekazywania danych i rozkazów. Wizja
przewodowego sterowania bardziej jest realna. Pomimo "przewodowości"
urządzenie powinno mieć jednak możliwość w miarę dynamicznego manewrowania.
Dlatego zostanie wyposażone w dwa silniki po bokach zapewniające napęd w
poziomie i komorę (y) balastową w kształcie tłoków sprężających powietrze
które zapewnią sterowanie w pionie.



Teraz typowo elektroniczny problem. Znalazłem w sklepie cyfroniki ten oto
mechanizm:



http://www.cyfronika.com.pl/cgibin/shop?info=K1000500&sid=43b4fe20



Jest to interface + oprogramowanie do sterowania z komputera ośmioma
serwami. Teraz pytanie czy ktoś zna podobne urządzeni które mogło by
sterować więcej niż ośmioma? Albo ewentualnie schemat.


pozdrawiam
Radek
http://wodny.skarb.org







Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 01 Aug 2002 17:43:36 GMT


on Thu, 1 Aug 2002 19:09:23 +0200 in <aibq7m$n7s$1_at_nospam_news.tpi.pl> Radek
wrote:


Co do sterowania bezprzewodowego to jest to prawie niemożliwe. Chyba że ktoś
zna sposób jakiegoś cyfrowego przekazywania danych i rozkazów. Wizja
przewodowego sterowania bardziej jest realna. Pomimo "przewodowości"
urządzenie powinno mieć jednak możliwość w miarę dynamicznego manewrowania.

Przekazywanie bezprzewodowe rozkazów wbrew pozorom nie jest nierealne,
z obrazem jednak klapa. Mam na myśli to, o czym sporo chyba tu
zapomniało, że ultradźwięki nieźle się w wodzie noszą (vide tzw.
Gertruda na łodziach podwodnych) i przekaz infrmacji pojedzie. Obrazu
niestetyn nie.

Jeśli mogę coś zaproponować: Światłowód...
IMHO proporcja odporność*przepustowość*giętkość/cena będzie tutaj
rewelacyjna... Zwłaszcza jak to ma w H2O siedzieć.


Dlatego zostanie wyposażone w dwa silniki po bokach zapewniające napęd w
poziomie i komorę (y) balastową w kształcie tłoków sprężających powietrze
które zapewnią sterowanie w pionie.

Mam lepszą propozycję... Tłoki itp są lekko upierdliwe mechanicznie i
jak się rozszczelnią, to jest mała d*. nie wspomnę o mechanice, która
żre prąd, waży swoje i miejsce zajmuje.
Moja propozycja:
zbiornik balastowy otwarty u dołu trwale. W łodzi butelka sprężonego
powietrza.
a) zbiornik ma malutki otwór u góry, na butelce jest reduktor, a za
nim elektrycznie sterowany zawór upustowy (wystarczy of/off).
+ zawór elektryczny jest "suchy"
+ dostanie dodatniej pływalności jest szybkie
pływalność.
powietrza ze zbiornika balastowego
wyholować na linie trzeba)

b) zbiornik ma odpowietrzenie zamykane zaworem sterowanym elektrcznie
(otwieranym elektrycznie). Butla z powietrzem ma reduktor i dławicę
powodującą powolne uchodzenie powietrza do zbiornika balastowego

+ dostanie ujemnej pływalnosci jest szybkie (a dodatnią można i tak
wspomóc windą na łodzi)
+ awaria elektroniki pozostawia zamknięty zawór upustowy, balast
samorzutnie się wypełni -> łódź ląduje na powierzchni
+ jeśli na butli zamontuje się czujnik ciśnienia blokujący poniżej
jakiegoś krytycznie niskiego otwieranie upustu, łódź ma dużo większe
szanse powrotu na powierzchnię...
ciągłych dużych strat powietrza)

c) kombinacja obu. Niby super, ale kosztuje i daje mniejsze szanse
wynurzenia awaryjnego.

Teraz typowo elektroniczny problem. Znalazłem w sklepie cyfroniki ten oto
mechanizm:



http://www.cyfronika.com.pl/cgibin/shop?info=K1000500&sid=43b4fe20



Jest to interface + oprogramowanie do sterowania z komputera ośmioma
serwami. Teraz pytanie czy ktoś zna podobne urządzeni które mogło by
sterować więcej niż ośmioma? Albo ewentualnie schemat.


--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 01 Aug 2002 17:47:04 GMT


on Thu, 01 Aug 2002 17:43:36 GMT in
<aibs0v$12mbb7$1_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de> Marek Lewandowski wrote:


się mi 'send' dupnęło...
ciąg dalszy:

Teraz typowo elektroniczny problem. Znalazłem w sklepie cyfroniki ten oto
mechanizm:



http://www.cyfronika.com.pl/cgibin/shop?info=K1000500&sid=43b4fe20



Jest to interface + oprogramowanie do sterowania z komputera ośmioma
serwami. Teraz pytanie czy ktoś zna podobne urządzeni które mogło by
sterować więcej niż ośmioma? Albo ewentualnie schemat.

Szczerze: nie wyobrażam sobie, żeby łódź ciągnęła kabel Centronics za
sobą. Na pokładzie musi być przynajmniej mikrokontroler, a połączenie
to max. 4 żyły - masa, video, TxD i RxD. Zasilanie na pokładzie łodzi,
ew. wspomagane przesyłanym po kablu piątą żyłą, żeby w razie jak kabel
up...li to ustrój potrafił się sam wynurzyć.


--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: " Piotr" <piotr.dulik_at_nospam_NOSPAM.poczta.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Fri, 2 Aug 2002 13:53:55 +0000 (UTC)


Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał(a):

Szczerze: nie wyobrażam sobie, żeby łódź ciągnęła kabel Centronics za
sobą. Na pokładzie musi być przynajmniej mikrokontroler, a połączenie
to max. 4 żyły - masa, video, TxD i RxD. Zasilanie na pokładzie łodzi,
ew. wspomagane przesyłanym po kablu piątą żyłą, żeby w razie jak kabel
up...li to ustrój potrafił się sam wynurzyć.

Po co zaraz mikrokontroler? Można pójść na łatwiznę i wykorzystać gotowe
urządzenia do zdalnego sterowania, z tym że sygnał z kodera zamiast na tor
radiowy podać na układ dopasowujący do kabla, czy jak już tu ktoś
zaproponował światłowodu. Czyli w wariancie minimum 1 światłowód do
sterowania łodzią + drugi do przesyłania sygnału wideo do operatora.

Pozdrawiam
Piotr


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "jerry1111" <jerry1111_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Fri, 2 Aug 2002 16:08:16 +0200


Po co zaraz mikrokontroler? Można pójść na łatwiznę i wykorzystać gotowe
urządzenia do zdalnego sterowania, z tym że sygnał z kodera zamiast na tor
radiowy podać na układ dopasowujący do kabla, czy jak już tu ktoś
zaproponował światłowodu. Czyli w wariancie minimum 1 światłowód do
sterowania łodzią + drugi do przesyłania sygnału wideo do operatora.

IMHO prosciej i szybciej uzyc standardowej receptury grupowej
na wszelkie choroby, czyli... atmelek albo inszy wynalazek i kawalek
transceivera do swiatelka zamiast maxa232.

jerry



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: zielpro_at_nospam_cavern.pl (ziel)
Subject: =?iso-8859-2?Q?RE:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: 2 Aug 2002 17:03:59 +0200


Po co zaraz mikrokontroler? Można pójść na łatwiznę i wykorzystać gotowe
urządzenia do zdalnego sterowania, z tym że sygnał z kodera
zamiast na tor
A są takie które interpretują różne sygnały odbierane szeregowo na właściwe
sygnały sterujące? Oczywiście wyposażone w układ eliminujący lub detektujący
sygnały zakłócone.
Moim zdanie bez procka nie da rady, ze względu na prostotę uruchomienia,
możliwość
późniejszej poprawy działania urządzenia bez zbędnego przerabiania płytki,
oraz
ze względu na późniejszy serwis - łatwiej wymienić procka niż jednego z np.
4
układów scalonych.
pzdr
Artur


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: " Piotr" <piotr.dulik_at_nospam_NOSPAM.poczta.gazeta.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_RE:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Fri, 2 Aug 2002 18:10:39 +0000 (UTC)


zielpro_at_nospam_cavern.pl (ziel) napisał(a):

A są takie które interpretują różne sygnały odbierane szeregowo na właściwe
sygnały sterujące? Oczywiście wyposażone w układ eliminujący lub detektujący
sygnały zakłócone.

A jak działają aparatury modelarskie? Nie piszę że jest to rozwiązanie
najlepsze tylko najłatwiejsze, bez żadnej p* informatyki i z wykorzystaniem
gotowych elementów.
Swoją drogą, niezależnie od tego jaki system sterowania byłby zastosowany
należy tak opracować urządzenie aby przy zaniku sygnałów sterujących
wszystkie elementy wykonawcze ustawiły się w jakimś wyjściowym, bezpiecznym
położeniu.

Pozdrawiam
Piotr





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: zielpro_at_nospam_cavern.pl (ziel)
Subject: =?iso-8859-2?Q?RE:_RE:_=5Bot=5D_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: 2 Aug 2002 20:33:13 +0200


A jak działają aparatury modelarskie?
Zależy które. Proste mają analogowe filtry środkowoprzepustowe, co
dość mocno ogranicza ilość wysyłanych komend, bardziej złożonych nie
rozbierałem, ale pewnie siedzi w nich jakiś procek.

Swoją drogą, niezależnie od tego jaki system sterowania byłby zastosowany
należy tak opracować urządzenie aby przy zaniku sygnałów sterujących
wszystkie elementy wykonawcze ustawiły się w jakimś wyjściowym,
bezpiecznym położeniu.
I w tym jest cały problem. Co to jest bezpieczne położenie?
Dla mnie, w tym wypadku to będzie utrzymywanie stanu zerowej pływalności
przy jednoczesnym przeciwdziałaniu prądom wodnym z wykluczniem
przeciwstawnych do położenia przewodu (aby nie utrudniał wyciągnięcia
go spod jakiegoś zatopionego drzewa).
pzdr
Artur


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: [ot] - Podwodna ŁódŸ Eksploracyjna!!!
Date: Thu, 01 Aug 2002 20:03:58 GMT


On Thu, 01 Aug 2002 17:43:36 GMT, Marek Lewandowski wrote:
Przekazywanie bezprzewodowe rozkazów wbrew pozorom nie jest nierealne,
z obrazem jednak klapa. Mam na myśli to, o czym sporo chyba tu
zapomniało, że ultradźwięki nieźle się w wodzie noszą (vide tzw.
Gertruda na łodziach podwodnych) i przekaz infrmacji pojedzie. Obrazu
niestetyn nie.

Czemu nie - obraz to po ISDN potrafi przejsc [64kb/s] :-)

Jeśli mogę coś zaproponować: Światłowód...
IMHO proporcja odporność*przepustowość*giętkość/cena będzie tutaj
rewelacyjna... Zwłaszcza jak to ma w H2O siedzieć.

W zasadzie tak ... ale jesli ma byc odporny, to musi byc opancerzony,
a opancerzyc mozna tez miedziany kabel.

Moja propozycja:
zbiornik balastowy otwarty u dołu trwale. W łodzi butelka sprężonego
powietrza.
a) zbiornik ma malutki otwór u góry, na butelce jest reduktor, a za
nim elektrycznie sterowany zawór upustowy (wystarczy of/off).
- przy pustym tanku powietrza dla t->oo dostajemy zawsze ujemną
pływalność.

Przykrosc :-)
Tym bardziej ze [o ile dobrze rozumiem] powietrze ciagle uchodzi.

- awaria elektroniki powoduje mały problem z wynurzeniem (no,
wyholować na linie trzeba)

Mechanizm zegarowy zwalniajacy balast.

b) zbiornik ma odpowietrzenie zamykane zaworem sterowanym elektrcznie
(otwieranym elektrycznie). Butla z powietrzem ma reduktor i dławicę
powodującą powolne uchodzenie powietrza do zbiornika balastowego

+ awaria elektroniki pozostawia zamknięty zawór upustowy, balast
samorzutnie się wypełni -> łódź ląduje na powierzchni
+ jeśli na butli zamontuje się czujnik ciśnienia blokujący poniżej
jakiegoś krytycznie niskiego otwieranie upustu, łódź ma dużo większe
szanse powrotu na powierzchnię...

I tu mamy drobnostke - oba systemy sa wzglednie niestabilne - jak
sie lodz zanurzy, cisnienie sprezy powietrze, wypor sie zmniejszy i
lodz sie jeszcze bardziej zanurzy.
A w krytycznym momencie sie okaze ze cisnienia w butli zabraklo
na wynurzenie.

Sugerowalbym jednak zawor na doplywie wody do zbiornika balastowego -
jesli odpowiednio sztywny i wytrzymaly to mozna dobrze
wytrymowac na duzy zakres glebokosci.
Tylko klopot bo trzeba trzy zawory - doplyw powietrza, upust powietrza
i odciecie wody. A moze lepsza pompa do wlewania/wylewania wody ?

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marek Lewandowski <nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Thu, 01 Aug 2002 20:33:26 GMT


on Thu, 01 Aug 2002 20:03:58 GMT in <3d498dca.1198312_at_nospam_nt> J.F. wrote:

On Thu, 01 Aug 2002 17:43:36 GMT, Marek Lewandowski wrote:
Przekazywanie bezprzewodowe rozkazów wbrew pozorom nie jest nierealne,
z obrazem jednak klapa. Mam na myśli to, o czym sporo chyba tu
zapomniało, że ultradźwięki nieźle się w wodzie noszą (vide tzw.
Gertruda na łodziach podwodnych) i przekaz infrmacji pojedzie. Obrazu
niestetyn nie.

Czemu nie - obraz to po ISDN potrafi przejsc [64kb/s] :-)

;-) myślę, że po ultradźwiękach, to by było 64bps ;-)

Jeśli mogę coś zaproponować: Światłowód...
IMHO proporcja odporność*przepustowość*giętkość/cena będzie tutaj
rewelacyjna... Zwłaszcza jak to ma w H2O siedzieć.

W zasadzie tak ... ale jesli ma byc odporny, to musi byc opancerzony,
a opancerzyc mozna tez miedziany kabel.

Mi chodziło raczej o to, że pojęcie "zamoknięty w cholerę światłowód"
w naturze występuje o wiele rzadziej, niż "zamoknięty w cholerę kabel"


- awaria elektroniki powoduje mały problem z wynurzeniem (no,
wyholować na linie trzeba)

Mechanizm zegarowy zwalniajacy balast.

no, ale taki mechanizm to jeszcze trzeba zrobić i to niezawodny ;-)
Tu chyba chodzi o amatorską produkcję...


I tu mamy drobnostke - oba systemy sa wzglednie niestabilne - jak
sie lodz zanurzy, cisnienie sprezy powietrze, wypor sie zmniejszy i
lodz sie jeszcze bardziej zanurzy.

Dlatego należy założyć jakąś max. prędkość opadania (łódź przy pustych
trymach nie powinna lecieć na dno jak kamień) i odawać do zbiornika
powietrze szybciej...

A w krytycznym momencie sie okaze ze cisnienia w butli zabraklo
na wynurzenie.
Sugerowalbym jednak zawor na doplywie wody do zbiornika balastowego -
jesli odpowiednio sztywny i wytrzymaly to mozna dobrze
wytrymowac na duzy zakres glebokosci.

Jest tylko taki szkopuł: jeśli to nie będzie zawór proporcjonalny, to
otwarcie go na jakiejś głębokości dla dotrymowania łodzi będzie
skutkowało _gwałtowną_ niestabilnością łajby (chyba, ze rozszerzysz
repretuar o dodatkowo czujnik ciśnienia, ew mimo wszystko otworzysz
jednostronnie zbiornik (przez zawór zwrotny) i jednocześnie będzie do
zbiornika cały czas pompowane powietrze z butli. Inaczej nie będzie
równowagi ciśnień i trymowanie będzie raczej impulsywne ;-)

Tylko klopot bo trzeba trzy zawory - doplyw powietrza, upust powietrza
i odciecie wody. A moze lepsza pompa do wlewania/wylewania wody ?

To już IMHO najgorsze rozwiązanie - żadna pompa dwustronnego działania
za ludzkie pieniądze nie jest szczelna, więc musiałaby pracować cały
czas, żeby utrzymać wodę na zewnątrz. W krytycznym przypadku okazuje
się, że ile by mocy nie wpakować, to woda i tak wchodzi. Poza tym, nie
jestem pewien, ale tam chyba może wystąpić punkt przegięcia - do
pewnej głebokości trzebaby "pomagać" wodzie wejść do zboirnika i
sprężyć tam powietrze, a od pewnej raczej przeszkodzić, żeby nie
utonąć. Ale nie mam teraz czasu liczyć, czy to przeczucie ma podstwy
praktyczne.

--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ter_haar <ter_haar_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=BC_Eksploracyjna!!!?=
Date: Fri, 2 Aug 2002 08:56:19 +0200


a moze by tak: cale ustrojstwo ma lekka plywalnosc dodatnia, zanurzamy
sie za pomoca silnika ze sruba ustawiona na sztorc (czyli cos jak
smiglowiec postawiony na glowie).
Zalety:
-prosta konstrukcja (silnik to jednak nie cala banda czujnikow)
-w sytuacjach awaryjnych lodz nam sama wyplywa
-powinno toto dzialac dosyc precyzyjnie
Wady:
-apetyt na prad bedzie wcale duzy

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_[ot]_-_Podwodna_=A3=F3d=A5_Eksploracyjna!!!?=
Date: Sun, 04 Aug 2002 22:33:37 +0200


Dnia Thu, 1 Aug 2002 19:09:23 +0200 "Radek" <radosc_at_nospam_visillusion.com>
napisal:

Co do sterowania bezprzewodowego to jest to prawie niemożliwe. Chyba że ktoś
zna sposób jakiegoś cyfrowego przekazywania danych i rozkazów. Wizja
przewodowego sterowania bardziej jest realna. Pomimo "przewodowości"
urządzenie powinno mieć jednak możliwość w miarę dynamicznego manewrowania.

Podobno stosuje się czasem rozwiązanie pośrednie - na przewodzie wisi
sobie "radiostacja" umieszczona w pobliżu łodzi. Na nieduże odległości
można coś przesłać, może nie tyle falami radiowymi, co zmiennym polem
elektrycznym (ewentualnie magnetycznym?) na stosunkowo niedużych
częstotliwościach. "Anteną" mogą być dwie elektrody (może lepiej dwie
lub trzy pary) rozmieszczone możliwie daleko od siebie.

Myśę jednak, że takie rozwiązanie ma sens jedynie wtedy, gdy jest to
niezbędne - np. do penetracji wraków czy jaskiń.

gr