uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 13:26:48 +0200


Witam.

Temat brzmi dosc dziwnie, ale dobrze odzwierciedla nazwe ukladu, ktorego
poszukuje. Mianowicie chodzi mi o uklad zabezpieczajacy, ktory moglbym dodac
za przetwornica impulsowa na wypadek, gdyby tranzystor przelaczajacy MOS
zostal uszkodzony i zwarlby na stale wyjscie z wejsciem.... W tym momencie
mamy np. zmaiast 3.3V na wyjsciu np. 24V...... i polowa ukladu pojdzie z
dymem. Wiem, ze mozna cos takiego wykonac na triaku/tyrystorze. Chodzi mi o
uklad sterujacy tym trakiem - im prostszy tym lepiej... Wowczas, gdy nastapi
awaria tranzystora, uklad dokona zwarcia wyjscia stabilizatora palac
wszystko co jest przed stabilizatorem a nie to co jest za nim (powinien dosc
szybko reagowac... np. gdy napiecie przekroczy 5% znamionowego na
wyjsciu...).

pzdr.
Janusz U.



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 13:37:13 +0200


Temat brzmi dosc dziwnie, ale dobrze odzwierciedla nazwe ukladu,
ktorego
poszukuje. Mianowicie chodzi mi o uklad zabezpieczajacy, ktory
moglbym dodac
za przetwornica impulsowa na wypadek, gdyby tranzystor przelaczajacy
MOS
zostal uszkodzony i zwarlby na stale wyjscie z wejsciem.... W tym
momencie
mamy np. zmaiast 3.3V na wyjsciu np. 24V...... i polowa ukladu
pojdzie z
dymem. Wiem, ze mozna cos takiego wykonac na triaku/tyrystorze.
Chodzi mi o
uklad sterujacy tym trakiem - im prostszy tym lepiej... Wowczas, gdy
nastapi
awaria tranzystora, uklad dokona zwarcia wyjscia stabilizatora palac
wszystko co jest przed stabilizatorem a nie to co jest za nim
(powinien dosc
szybko reagowac... np. gdy napiecie przekroczy 5% znamionowego na
wyjsciu...).

5% to raczej za mało. Tyle wynosi zwykle tolerancja prawidłowo
działającego zasilania.
Przy tak niskich napięciach może być Ci trudno zrobić to na
tyrystorze. Ogólnie rzecz biorąc sposób z tyrystorem polega na tym, że
za stabilizatorem jest szeregowy bezpicznik topikowy. Dalej daje się
tyrystor zwarty katodą do masy. Jego elektrodę sterującą łączy się z
wyjściem stabilizatora przez odpowiednią diodę Zenera. Musiałbyś
dobrać spadki napięć na Zenerce i między katodą a elektrodą sterującą
tyrystora tak, żeby to się w odpowiednim momencie wyzwalało.

Nie napisałeś jakie prądy szaleją w Twoim układzie. Może wystarczyłaby
sama Zenerka i bezpiecznik? Tzn. szeregowy bezpiecznik i za nim
równoległa do zasilania dioda Zenera na napięcie np. 3,6V (oczywiście
odpowiedniej mocy!).

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 13:59:22 +0200


5% to raczej za mało. Tyle wynosi zwykle tolerancja prawidłowo
działającego zasilania.
racja

Przy tak niskich napięciach może być Ci trudno zrobić to na
tyrystorze.
moze tranzystor MOSFET albo bipolarny? (tylko mam strasznie juz malo miejsca
na plytce:()


Nie napisałeś jakie prądy szaleją w Twoim układzie. Może wystarczyłaby
sama Zenerka i bezpiecznik? Tzn. szeregowy bezpiecznik i za nim
równoległa do zasilania dioda Zenera na napięcie np. 3,6V (oczywiście
odpowiedniej mocy!).
przetwornica to LM2675, czyli max. 1A (srednio bedzie ok. 800mA, wiec dioda
moglaby sie uzmazyc chyba zanim PSW odparuje...), napiecie moze jeszcze
zmienie na 3.8V (wiem, ze nieco dziwne, ale takie mi chyba bedzie potrzebne,
a potem LDO na 3.3V...).
Bezpiecznika raczej nie uzyje, bo za duzy, ale zastosuje PSW (smd) przed
przetwornica...

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Andrzej" <dydelf02_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:12:11 +0200



Użytkownik "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:celaar$dh$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
5% to raczej za mało. Tyle wynosi zwykle tolerancja prawidłowo
działającego zasilania.
racja

Przy tak niskich napięciach może być Ci trudno zrobić to na
tyrystorze.
moze tranzystor MOSFET albo bipolarny? (tylko mam strasznie juz malo
miejsca
na plytce:()


Nie napisałeś jakie prądy szaleją w Twoim układzie. Może wystarczyłaby
sama Zenerka i bezpiecznik? Tzn. szeregowy bezpiecznik i za nim
równoległa do zasilania dioda Zenera na napięcie np. 3,6V (oczywiście
odpowiedniej mocy!).
przetwornica to LM2675, czyli max. 1A (srednio bedzie ok. 800mA, wiec
dioda
moglaby sie uzmazyc chyba zanim PSW odparuje
Więc może dioda Zenera od plusa zasilania do bazy tranzystora, wiszącego
równolegle do wyjścia.
Napięcie palenia bezpiecznika wynosi nap. diody + napięcie pomiędzy bazą a
masą.
pzdr,
Andrzej



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:21:22 +0200



PSW (poliswitch...)

Więc może dioda Zenera od plusa zasilania do bazy tranzystora, wiszącego
równolegle do wyjścia.
Napięcie palenia bezpiecznika wynosi nap. diody + napięcie pomiędzy bazą a
masą.
wlasnie juz sie zaczalem cieszyc z tego rozwiazania, kiedy przeszlo mi do
glowy, ze ten uklad niekoniecznie moze sobie poradzic - najpierw zewrze, ale
pozniej bedzie utrzymywalo jakies napiecie dopoki sie cos nie przepali, a
wiec odlozy sie na tranzystorze moc podobna do tej jak na diodzie Zenera
samej. Ewidentnie przydalaby sie histereza.... a ta tyrystory mialy....

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:28:29 +0200


wlasnie juz sie zaczalem cieszyc z tego rozwiazania, kiedy przeszlo
mi do
glowy, ze ten uklad niekoniecznie moze sobie poradzic - najpierw
zewrze, ale
pozniej bedzie utrzymywalo jakies napiecie dopoki sie cos nie
przepali, a
wiec odlozy sie na tranzystorze moc podobna do tej jak na diodzie
Zenera
samej. Ewidentnie przydalaby sie histereza.... a ta tyrystory
mialy....

To co opisujesz mogłoby mieć miejsce przy małych wahaniach napięcia
zasilającego. Jeśli pójdzie tam 24V, możesz być pewien poprawnego
działania. Przy małym przekroczeniu układ zabezpieczający zniży Ci
napięcie wyjściowe do progu swojego działania. Biorąc pod uwagę, że
odbiorniki będą dalej pobierać prąd zasilania i tranzystor (dioda)
dodatkowo go zwiększy, to powinienneś być w stanie odpowiednio dobrać
do tego bezpiecznik. Ogólnie - jakieś zabezpieczenie to będzie. ;-)

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:37:24 +0200


To co opisujesz mogłoby mieć miejsce przy małych wahaniach napięcia
zasilającego. Jeśli pójdzie tam 24V, możesz być pewien poprawnego
działania. Przy małym przekroczeniu układ zabezpieczający zniży Ci
napięcie wyjściowe do progu swojego działania. Biorąc pod uwagę, że
odbiorniki będą dalej pobierać prąd zasilania i tranzystor (dioda)
dodatkowo go zwiększy, to powinienneś być w stanie odpowiednio dobrać
do tego bezpiecznik. Ogólnie - jakieś zabezpieczenie to będzie. ;-)

no wlasnie, jakies:) ale wolalbym chronic to, co kosztuje tyle co prawie
cale urzadzenie, czyli moduly w nim... Najlepsza bylaby histereza i pewnie
dzialajacy uklad zwierajacy dopoki sie nie przepali cos...

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:13:40 +0200


przetwornica to LM2675, czyli max. 1A (srednio bedzie ok. 800mA,
wiec dioda
moglaby sie uzmazyc chyba zanim PSW odparuje...), napiecie moze
jeszcze
zmienie na 3.8V (wiem, ze nieco dziwne, ale takie mi chyba bedzie
potrzebne,
a potem LDO na 3.3V...).

Dioda będzie przewodzić tylko chwilę - usmażyć się nie zdąży, ważne
żeby nie przekroczyć za bradzo jej dopuszczalnego prądu przewodzenia.
W tym wypadku myślę, że 5W dioda Zenera na 4,7V (ma to niewielkie
wymiary) i bezpiecznik 1A powinny wystarczyć.

Jeśli chcesz zrobić to z tranzystorem bipolarnym, to po prostu podłącz
do jego bazy wyjście stabilizatora przez słabszą diodę Zenera, a
kolektorem ściągaj prąd zza bezpiecznika. To chyba jednak zajmie Ci
więcej miejsca na płytce.

Jeśli natomiast nie chcesz w ogole dawać na wyjściu stab. żadnych
bezpieczników, to nie mam na to prostych pomysłów. :)

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:27:27 +0200


Dioda będzie przewodzić tylko chwilę - usmażyć się nie zdąży, ważne
żeby nie przekroczyć za bradzo jej dopuszczalnego prądu przewodzenia.
W tym wypadku myślę, że 5W dioda Zenera na 4,7V (ma to niewielkie
wymiary) i bezpiecznik 1A powinny wystarczyć.
4.7V zupelnie nie pomoze mi, bo uklad moze dostac max. ok. 4.1V...


Jeśli chcesz zrobić to z tranzystorem bipolarnym, to po prostu podłącz
do jego bazy wyjście stabilizatora przez słabszą diodę Zenera, a
kolektorem ściągaj prąd zza bezpiecznika. To chyba jednak zajmie Ci
więcej miejsca na płytce.
tranzystor juz mi sie nie spodobal w nieco innym poscie....:)

Jeśli natomiast nie chcesz w ogole dawać na wyjściu stab. żadnych
bezpieczników, to nie mam na to prostych pomysłów. :)
bezpiecznikiem bedzie PSW (poliswitch...) ale umieszczony przed
przetwornica, bo i tak z zalozenia bedzie ona uszkodzona....

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 15:03:15 +0200


4.7V zupelnie nie pomoze mi, bo uklad moze dostac max. ok. 4.1V...

0,3V dopuszczalnego przekroczenia raczej wyklucza możliwość
zastosowania jakiegokolwiek prostego zabezpieczenia... Pozostaje
komparator, źródło napięcia odniesienia i sterowanie tyrystorem
(zwierającym choćby przed przetwornicą, za bezpiecznikiem
polimerowym).

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 15:11:14 +0200


0,3V dopuszczalnego przekroczenia raczej wyklucza możliwość
zastosowania jakiegokolwiek prostego zabezpieczenia... Pozostaje
komparator, źródło napięcia odniesienia i sterowanie tyrystorem
(zwierającym choćby przed przetwornicą, za bezpiecznikiem
polimerowym).

a nie ma jakiegos jednego scalaka do tego? w koncu to dosc powszechny
problem przy drogich urzadzeniach - u nas nie Chiny:)

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 15:23:23 +0200


a nie ma jakiegos jednego scalaka do tego? w koncu to dosc
powszechny
problem przy drogich urzadzeniach - u nas nie Chiny:)

uA723 +tyr.? :)

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 15:34:57 +0200


uA723 +tyr.? :)
a moze cos w SO-8?:)

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 09:09:53 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:celfu9$u9$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
uA723 +tyr.? :)
a moze cos w SO-8?:)

Wzmacniaczy operacyjnych jest w SMD pod dostatkiem...
Do wyboru, do koloru... nawet w 6-pinowych obudowach:
V+, V-, In+, In-, Out, Enable. Tylko co to da?
Czym różni się układ z tyrystorem od układu z diodą
plus bezpiecznik?


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 02 Aug 2004 19:11:38 +0200


On Mon, 2 Aug 2004 09:09:53 -0500, Pszemol wrote:
Czym różni się układ z tyrystorem od układu z diodą
plus bezpiecznik?

Przy odpowiednim napieciu dioda sie odlutuje z plytki i przestanie
zabezpieczac :-)

J.





========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 13:49:51 -0500


"J.F." <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message news:tbnsg0hf0m7dmu4ufrgo070cpq5sbk0rvh_at_nospam_4ax.com...
On Mon, 2 Aug 2004 09:09:53 -0500, Pszemol wrote:
Czym różni się układ z tyrystorem od układu z diodą
plus bezpiecznik?

Przy odpowiednim napieciu dioda sie odlutuje z plytki
i przestanie zabezpieczac :-)

Czytałeś cały wątek od początku czy tak wnioskujesz od końca?


========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Mon, 2 Aug 2004 15:58:30 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello Janusz,

Monday, August 2, 2004, 2:27:27 PM, you wrote:

Dioda będzie przewodzić tylko chwilę - usmażyć się nie zdąży, ważne
żeby nie przekroczyć za bradzo jej dopuszczalnego prądu przewodzenia.
W tym wypadku myślę, że 5W dioda Zenera na 4,7V (ma to niewielkie
wymiary) i bezpiecznik 1A powinny wystarczyć.
4.7V zupelnie nie pomoze mi, bo uklad moze dostac max. ok. 4.1V...

No to zastosuj diodę 3.3V + tranzystor i już masz max 4.0V. Jesli
nadal za dużo, to 2.7V + tranzystor i masz 3.4V. Chcesz histerezę -
dodajesz drugi tranzystor i dodatnie sprzężenie zwrotne - układ się
'zatrzaśnie' aż do czasu ustapienia napięcia. Ale musisz pamiętać o
tym, że tranzystor ma współczynnik temperaturowy napięcia Ube na
poziomie -2.3mV/K, czyli wystarczy ok. 40 stopni więcej, żeby
'odpalił' przy 100 mV mniej - aby nie za duża czułość?

BTW: dioda Zenera 3.6 lub 3.9V na 5W też powinna być do kupienia...
Nie wiem, jak z transilami - najniższy spotkany na Pazzegro to 6.8V


--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 21:27:02 +0200


Panskie rozwiazanie z tranzystorami wydaje mi sie jak dotad
najrozsadniejsze... - nie wiem tylko jak bedzie to dzialac w praktyce. Uklad
z tyrystorem byly podobno sprawdzone, ale skoro tu nie pomoze, to musze
szukac czegos innego.

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 22:31:26 +0200



Użytkownik "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cem5g9$sim$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Panskie rozwiazanie z tranzystorami wydaje mi sie jak dotad
najrozsadniejsze... - nie wiem tylko jak bedzie to dzialac w praktyce.
Uklad
z tyrystorem byly podobno sprawdzone, ale skoro tu nie pomoze, to musze
szukac czegos innego.

Układ z tyrystorem jest dobry bo pracuje "zatrzaskowo" - po wyzwoleniu
bramki tyrystor zwiera wyjscie do poziomu < 1V i tak zostaje tak długo jak
płynie pršd (czyli nie wyłšczy sie bezpiecznik). Ponieważ jednak npaiecie na
traiku jest małe to i straty mocy w tym stanie niewielkie. Układ z
tranzystorem bedzie działał jak stabilizator równoległy, czyli napiecie
wyjściowe ( i strat tranzystora) będzie takie jak próg zabezpieczenia. A tym
samym straty mocy duże.


========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Mon, 2 Aug 2004 22:49:41 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello William,

Monday, August 2, 2004, 10:31:26 PM, you wrote:

Panskie rozwiazanie z tranzystorami wydaje mi sie jak dotad
najrozsadniejsze... - nie wiem tylko jak bedzie to dzialac w
praktyce. Uklad z tyrystorem byly podobno sprawdzone, ale skoro tu
nie pomoze, to musze szukac czegos innego.
Układ z tyrystorem jest dobry bo pracuje "zatrzaskowo" - po wyzwoleniu
bramki tyrystor zwiera wyjscie do poziomu < 1V i tak zostaje tak długo jak
płynie prąd (czyli nie wyłączy sie bezpiecznik). Ponieważ jednak npaiecie na
traiku jest małe to i straty mocy w tym stanie niewielkie. Układ z
tranzystorem bedzie działał jak stabilizator równoległy, czyli napiecie
wyjściowe ( i strat tranzystora) będzie takie jak próg zabezpieczenia. A tym
samym straty mocy duże.

Nie zrozumiałeś - układ na dwóch tranzystorach, nie na jednym.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Mon, 2 Aug 2004 22:51:13 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello Janusz,

Monday, August 2, 2004, 9:27:02 PM, you wrote:

Panskie

'Pańskie' to oko - takie, co konia tuczy ;-P

rozwiazanie z tranzystorami wydaje mi sie jak dotad
najrozsadniejsze... - nie wiem tylko jak bedzie to dzialac w praktyce.

Musi działać. Jak znajdę chwilę, to zmaluję i podam linka.

Uklad z tyrystorem byly podobno sprawdzone, ale skoro tu nie pomoze,
to musze szukac czegos innego.

Dlaczego nie pomoże? Pomoże - jest tylko kwestia powtarzalności przy
tak niskim napięciu.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Wed, 4 Aug 2004 01:14:13 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello Janusz,

Monday, August 2, 2004, 9:27:02 PM, you wrote:

Panskie rozwiazanie z tranzystorami wydaje mi sie jak dotad
najrozsadniejsze... - nie wiem tylko jak bedzie to dzialac w praktyce.

http://squadack.com/elektronika/zabezpieczenie.gif

De facto jest to układ zastępczy tyrystora...

Próg działania szacuję na 3.9-4.0V - oczywiście można go spokojnie
regulować, wymieniając diodę Zenera.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 13:15:19 +0200


dziekuje, przeanalizuje i pomysle co bedzie lepsze: czy zrobic to tak na
dyskretnych elementach czy moze jakis scalak jak np. LTC1696+tyrystor...
(wyznacznikiem jest niestety ilosc miejsca na plytce:().

pzdr.
Janusz



========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Wed, 4 Aug 2004 13:26:35 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello Janusz,

Wednesday, August 4, 2004, 1:15:19 PM, you wrote:

dziekuje, przeanalizuje i pomysle co bedzie lepsze: czy zrobic to tak na
dyskretnych elementach czy moze jakis scalak jak np. LTC1696+tyrystor...
(wyznacznikiem jest niestety ilosc miejsca na plytce:().

Myślę, że jednak najprościej będzie z triakiem i TL431 - dość
klasyczny układ zabezpieczenia z regulacją napięcia progowego.
Układ z tyrystorem też jest strawny, ale wymaga ustalenia napięciowego
progu zadziałania tyrystora - a tyrystory jednak 'lubią' być wyzwalane
prądowo - i odpowiedniego dobrania diody Zenera.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 22:21:14 +0200


Myślę, że jednak najprościej będzie z triakiem i TL431 - dość
rzeczywiscie TL431 nie ma za wiele wyprowadzen:)

klasyczny układ zabezpieczenia z regulacją napięcia progowego.
ale niestety nie bardzo wiem jak to polaczyc by bylo klasycznie... i
sprawdzone...

Układ z tyrystorem też jest strawny, ale wymaga ustalenia napięciowego
progu zadziałania tyrystora - a tyrystory jednak 'lubią' być wyzwalane
prądowo - i odpowiedniego dobrania diody Zenera.
czyli lepiej z triakiem niz z tyrystorem? (oczywiscie bede musial znalezc
cos dostepnego w smd)

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 15:27:38 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:cergki$nvv$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
ale niestety nie bardzo wiem jak to polaczyc by bylo klasycznie...
i sprawdzone...

A możesz parę zdań napisać na temat tych "drogich modułów na 3,3V"
które starasz się tak solidnie zabezpieczać? Mam jakieś mętne
wrażenie że grubo przesadzasz z tą ostrożnością... Wiele układów
jest zabezpieczonych wewnętrznie i na przykład procesor który
działa na 3,3V ma wewnętrznie wszystkie wejścia spięte diodami
na 3,7V i jak tylko pradu nie podasz za wiele to nic mu się nie
stanie jak np. przez rezystor pójdzie na wejście 5V - na rezystorze
zrobi się spadek napięcia i na pinie będzie 3,7V wymuszone przez
wewnętrzną diodę... Napisz konkretnie co to za moduły zabezpieczasz.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 23:02:53 +0200


A możesz parę zdań napisać na temat tych "drogich modułów na 3,3V"
które starasz się tak solidnie zabezpieczać? Mam jakieś mętne
wrażenie że grubo przesadzasz z tą ostrożnością...
modul GSM i na pewno nie przesadzam, to ma dzialac 24h/dobe przez kilka lat
a nie jak komorki....

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 16:58:03 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:ceritn$9bo$2_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
A możesz parę zdań napisać na temat tych "drogich modułów na 3,3V"
które starasz się tak solidnie zabezpieczać? Mam jakieś mętne
wrażenie że grubo przesadzasz z tą ostrożnością...
modul GSM

A czy mógłbyś mi podać producenta i model?

i na pewno nie przesadzam, to ma dzialac 24h/dobe przez
kilka lat a nie jak komorki....

Ja jednak upierałbym się, że takie urządzenia nie wymagają
specjalnego traktowania. Ale chętnie sprawdzę sobie dlaczego
ten akurat moduł GSM (właściwie "modem") jest taki delikatny.
Według mnie trick z diodą będzie aż więcej niż tu potrzeba,
ale być może masz rację... nie znam tego urządzenia.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Thu, 5 Aug 2004 00:03:13 +0200



A czy mógłbyś mi podać producenta i model?

i na pewno nie przesadzam, to ma dzialac 24h/dobe przez
kilka lat a nie jak komorki....

Ja jednak upierałbym się, że takie urządzenia nie wymagają
specjalnego traktowania. Ale chętnie sprawdzę sobie dlaczego
ten akurat moduł GSM (właściwie "modem") jest taki delikatny.
Według mnie trick z diodą będzie aż więcej niż tu potrzeba,
ale być może masz rację... nie znam tego urządzenia.
np. Motorola G20

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 21:11:43 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:cermjq$ect$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
> Ja jednak upierałbym się, że takie urządzenia nie wymagają
specjalnego traktowania. Ale chętnie sprawdzę sobie dlaczego
ten akurat moduł GSM (właściwie "modem") jest taki delikatny.
Według mnie trick z diodą będzie aż więcej niż tu potrzeba,
ale być może masz rację... nie znam tego urządzenia.
np. Motorola G20

A widziałeś tu http://www.motorola.com/mot/doc/0/961_MotDoc.pdf
Strona 62, schemat kompletny zasilacza wraz z zabezpieczeniem
nadnapięciowym... Masz tam mosfeta szeregowo w roli klucza
odcinającego napięcie i układ sterujący nim z tranzystorkiem
bipolarnym i diodką zenerka... Chyba łatwo to powielić ?


========
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Date: Wed, 4 Aug 2004 22:44:53 +020

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji


Hello Janusz,

Wednesday, August 4, 2004, 10:21:14 PM, you wrote:

Myślę, że jednak najprościej będzie z triakiem i TL431 - dość
rzeczywiscie TL431 nie ma za wiele wyprowadzen:)
klasyczny układ zabezpieczenia z regulacją napięcia progowego.
ale niestety nie bardzo wiem jak to polaczyc by bylo klasycznie... i
sprawdzone...

Ojej - nie każ mi znowy malować - to jest układ na 5 elementach tylko.

Układ z tyrystorem też jest strawny, ale wymaga ustalenia napięciowego
progu zadziałania tyrystora - a tyrystory jednak 'lubią' być wyzwalane
prądowo - i odpowiedniego dobrania diody Zenera.
czyli lepiej z triakiem niz z tyrystorem? (oczywiscie bede musial znalezc
cos dostepnego w smd)

Dostępne w SMD mają szanse stopić się zanim zadziała zabezpieczenie...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Wed, 4 Aug 2004 23:01:23 +0200



Ojej - nie każ mi znowy malować - to jest układ na 5 elementach tylko.
)

Dostępne w SMD mają szanse stopić się zanim zadziała zabezpieczenie...
dobrze wiedziec:)

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 09:07:42 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:celc4c$cb3$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Dioda będzie przewodzić tylko chwilę - usmażyć się nie zdąży, ważne
żeby nie przekroczyć za bradzo jej dopuszczalnego prądu przewodzenia.
W tym wypadku myślę, że 5W dioda Zenera na 4,7V (ma to niewielkie
wymiary) i bezpiecznik 1A powinny wystarczyć.
4.7V zupelnie nie pomoze mi, bo uklad moze dostac max. ok. 4.1V...

Daj diodę na 3,6V i bezpiecznik smd. Tylko nie dobierz bezpiecznika
zbyt dużego bo wydłuży się czas zadziałania całego zabezpieczenia.
Wzrost prądu na diodzie nie ma nieskończonej szybkości przecież...

Jeśli natomiast nie chcesz w ogole dawać na wyjściu stab. żadnych
bezpieczników, to nie mam na to prostych pomysłów. :)
bezpiecznikiem bedzie PSW (poliswitch...) ale umieszczony przed
przetwornica, bo i tak z zalozenia bedzie ona uszkodzona....

To wystarczy. Jeśli przepali się bezpiecznik to zostaje odcięty
dopływ napięcia do przetwornicy i nie ma wtedy znaczenia czy jest
ona upalona czy nie - po prostu układ jest wyłączony...
Jeśli zrobi się w tranzystorze zwarcie i pójdzie na diodę
3,6V niestabilizowane 24V to dioda spowoduje drastyczny wzrost
prądu w określonym czasie i przepalenie się bezpiecznika co
w konsekwencji spowoduje zanik prądu do zera. Co więcej potrzeba?
Czy koniecznie chcesz zwierać układ bez bezpiecznika aby popalić
dodatkowo ścieżki na płytce i spowodować że urządzenie zapłonie
otwartym ogniem? Chyba nie... Dioda i ten bezpiecznik będzie ok,
sprawdź tylko czy czas zadziałania układu będzie wystarczająco
krótki aby nie upalić chronionego urządzenia...


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 16:13:50 +0200


Dioda i ten bezpiecznik będzie ok,
sprawdź tylko czy czas zadziałania układu będzie wystarczająco
krótki aby nie upalić chronionego urządzenia...

bezpiecznikiem smd jest PSW...
dioda nie ma histerezy, nie zewrze tego w sposob typowy - zreszta juz to
pisalem...

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 09:22:40 -0500


"Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl> wrote in message news:celibv$83l$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
bezpiecznikiem smd jest PSW...
dioda nie ma histerezy, nie zewrze tego w sposob typowy -
zreszta juz to pisalem...

No ale nie rozumiem o co Ci chodzi z tą histerezą...
Możesz ten temat rozwinąć nieco? Ciekawi mnie to.

Dioda Zenera wchodzi w tryb przewodzenia lawinowego
gdy napięcie osiągnie nominalne napięcie Zenera...
Czyli wiesz, że więcej niż 4V na tej diodzie 3,6V
nie będzie... Histerezę dodajesz bezpiecznikiem:
Jak układ przejdzie przez próg jego zadziałania to
już nie wróci do normalnej pracy aż się bezpiecznika
nie wymieni. Masz ograniczenie z histerezą...

W czym więc tkwi wada tego rozwiązania?


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.atman.pl!news.nask.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 17:55:37 +0200


No ale nie rozumiem o co Ci chodzi z tą histerezą...
Możesz ten temat rozwinąć nieco? Ciekawi mnie to.

Pytający ma trochę z tym racji. Dioda nie jest idealna, i przy małym
przekroczeniu bezpiecznik może się nie spalić, a za to dioda się
ugotuje (bo będzie pracować jak stabilizator) - z zabezpieczenia nici.
Januszowi chodzi o rozwiązanie, które nawet po chwilowym przekroczeniu
zewrze wyjście zamiast ściągać je do jakiegoś napięcia tak, żeby nie
mogła zajść powyższa sytuacja.

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 11:34:17 -0500


"Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to> wrote in message news:celoef$ta5$1_at_nospam_213.186.69.21...
Pytający ma trochę z tym racji. Dioda nie jest idealna, i przy małym
przekroczeniu bezpiecznik może się nie spalić, a za to dioda się
ugotuje (bo będzie pracować jak stabilizator) - z zabezpieczenia nici.
Januszowi chodzi o rozwiązanie, które nawet po chwilowym przekroczeniu
zewrze wyjście zamiast ściągać je do jakiegoś napięcia tak, żeby nie
mogła zajść powyższa sytuacja.

To jest moim zdaniem tylko kwestia dobrania diody i bezpiecznika...
W zależności ile prądu bierze normalnie układ dobrałbym bezpiecznik
2x tyle i diodę o mocy takiej, aby mogła przejąć na siebie prąd
definitywnie palący bezpiecznik przez czas jaki potrzebny jest na
jego spalenie. Dobrze dobrana dioda się nie ugotuje, zapewniam Cię...

Przykładowo: układ pobiera normalnie 100mA przy 3,3V czyli około 0,33W.
Przetwornica niech ma sprawność 50%, czyli po stronie pierwotnej
płynie normalnie jakieś 15mA. Wystarczy więc dać najmniejszy bezpiecznik
rzędu 50 lub 75mA (uważając aby kondzior na wejściu przetwornicy nie
był zbyt duży i nie palił nam bezpiecznika w czasie załączania układu)
i teraz przy awarii, gdy uszkodzony tranzystor będzie podawał pełne
24V na diodę popłynie przez nią bardzo krótko, przez czas potrzebny
na spalenie bezpiecznika, duży prąd rzędu ampera czy dwu (zależny od
rezystancji wewnętrznej zasilacza 24V i impedancji impulsowej diody).

Dioda zenera, nawet mała, może znieść wbrew pozorom całkiem spore prądy
w krótkich impulsach. Dla przykładu, wspomniano tu typową zenerkę 5W.
Taka 3,6-woltowa 1N5334B ma maksymalny prąd "normalnej" pracy 1,3A
a prąd uderzeniowy w impulsie o długości około 8ms to ponad 18 amperów!
http://rocky.digikey.com/WebLib/Microsemi/Web%20Data/1N5333B-88B.pdf
A prądy mniejsze (mały zasilacz jakiego kolega użyje z pewnością
nie jest w stanie dostarczyć 18 amperów na 24 woltach!) dioda jest
w stanie znieść w czasie wydatnie dłuższym, co wynika z kalkulacji
średniej mocy traconej na tym elemencie...

Czas spalenia bezpiecznika będzie relatywnie krótki, i dioda nie zdąży
się uwędzić a układ zostanie rozłączony przez bezpiecznik...
W końcu właśnie do tego celu służą bezpieczniki! Dalej nie widzę problemu.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Michal Baszynski <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl.>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 02 Aug 2004 21:06:00 +0200


On Mon, 2 Aug 2004 11:34:17 -0500, "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
wrote:

To jest moim zdaniem tylko kwestia dobrania diody i bezpiecznika...
..
Czas spalenia bezpiecznika będzie relatywnie krótki, i dioda nie zdąży
się uwędzić a układ zostanie rozłączony przez bezpiecznik...
W końcu właśnie do tego celu służą bezpieczniki! Dalej nie widzę problemu.


optymista :-))
Stare prawo Murphy'ego mowi, ze dowolny obwod zabezpieczony szybko
dzialajacym bezpiecznikiem spali sie w pierwszej kolejnosci
zabezpieczajac bezpiecznik przed spaleniem ;-)
Potwierdzeniem tego moze byc moja listwa
przeciwzakloceniowo-przeciwprzepieciowa przy komputerze, ktora
dokladnie w ostatni piatek zrobila glosne duuup. Jak wykazala
pozniejsza sekcja zwlok, cos (pewnie kondensator ;-)) sie zwarlo w
filtrze przeciwzakloceniowym, warystor pozostal caly. Zastanowilo mnie
tylko, dlaczego polecial nie jeden z dwoch bezpiecznikow w listwie
(szybkie, 10A, z piaskiem kwarcowym) ale 16A bezpiecznik w skrzynce
mieszkaniowej. Z ciekawosci pzeprowadzilem wiec dwie kolejne proby
zakonczone identycznie - za kazdym razem reagowal 16A bezpiecznik
automatyczny, a nie ktorys z dwoch 10A szybkich topikowych w listwie..

--
Pozdr
Michal

========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 2 Aug 2004 14:15:34 -0500


"Michal Baszynski" <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl.> wrote in message news:9k3tg0pl2ufj0ti1o2kl5gk0r6kcvtdnoi_at_nospam_4ax.com...
optymista :-))
Stare prawo Murphy'ego mowi, ze dowolny obwod zabezpieczony szybko
dzialajacym bezpiecznikiem spali sie w pierwszej kolejnosci
zabezpieczajac bezpiecznik przed spaleniem ;-)

E tam... strachy na lachy... Ja tam w pecha nie wierzę.

Potwierdzeniem tego moze byc moja listwa
przeciwzakloceniowo-przeciwprzepieciowa przy komputerze, ktora
dokladnie w ostatni piatek zrobila glosne duuup. Jak wykazala
pozniejsza sekcja zwlok, cos (pewnie kondensator ;-)) sie zwarlo w
filtrze przeciwzakloceniowym, warystor pozostal caly. Zastanowilo mnie
tylko, dlaczego polecial nie jeden z dwoch bezpiecznikow w listwie
(szybkie, 10A, z piaskiem kwarcowym) ale 16A bezpiecznik w skrzynce
mieszkaniowej. Z ciekawosci pzeprowadzilem wiec dwie kolejne proby
zakonczone identycznie - za kazdym razem reagowal 16A bezpiecznik
automatyczny, a nie ktorys z dwoch 10A szybkich topikowych w listwie..

Nie rozumiem co Cię tak dziwi. Przecież ta listwa nie była jedynym
odbiornikiem energii elektrycznej w mieszkaniu, więc pod ten 16A była
podpięta z czymś jeszcze, co już konsumowało dobre parę amperów... Może
10? Może 12? Może chodziła pralka? Odkurzacz? Żelazko? Bezpiecznik 16A
był już odpowiednio nagrzany, być może pracował 3-4 ampery od progu
zadziałania - Twoje zwarcie w listwie spowodowało przyrost prądu, ale
niekoniecznie aż 10A. Zakładając że rzeczywiście temu 16A brakowało
tylko 3-4 to wystarczyłoby te 5A dodatkowe w listwie aby wykorkował
ten 16A w skrzynce mieszkaniowej, a 10A w listwie nie zareagował.
No bo po co miałby reagować na 5A? To nie prawa Murphyego kolego...
To najzwyklejsza fizyka a konkretnie teoria obwodów elektrycznych.
Nie ma tu żadnej magii...


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Michal Baszynski <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl.>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 02 Aug 2004 22:52:49 +0200


On Mon, 2 Aug 2004 14:15:34 -0500, "Pszemol" <Pszemol_at_nospam_PolBox.com>
wrote:

Nie rozumiem co Cię tak dziwi. Przecież ta listwa nie była jedynym
odbiornikiem energii elektrycznej w mieszkaniu, więc pod ten 16A była
podpięta z czymś jeszcze, co już konsumowało dobre parę amperów...

nie, to akurat sprawdzilem - obwod zabezpieczony tym bezpiecznikiem
obejmuje tylko gniazdka sieciowe w pokojach. Oswietlenie ma osobny
bezpiecznik, kuchnia i lazienka osobny. Na tej sekcji to nawet od
pewnego czasu grzalki w akwariach sa powylaczane..
Jedyne co w tym czasie bylo wlaczone w tym obwodzie, to ladowarka do
komorki i filtr w akwarium pobierajacy 6W. Przy 230V to jednak troche
brakuje do tych amper ;-)
Jedyne co moze usprawiedliwic sytuacje to charakterystyka czasowa tej
16. Ale jakby nie bylo to jednak te topikowe sa typu szybkiego i na
mniejszy prad, wiec to one powinny zareagowac pierwsze.

--
Pozdr
Michal

========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Piotr <piotr_at_nospam_nie.spamuj.com>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Tue, 03 Aug 2004 08:09:08 +0200


Michal Baszynski wrote:

Jedyne co moze usprawiedliwic sytuacje to charakterystyka czasowa tej
16. Ale jakby nie bylo to jednak te topikowe sa typu szybkiego i na
mniejszy prad, wiec to one powinny zareagowac pierwsze.

To normalna sytuacja, "eski" są znacznie szybsze od topików (zresztą w
mieszkaniu masz pewnie typu B). Kiedyś doświadczalnie sprawdziłem że
urządzenia zawierające duże toroidalne autotransformatory zabezpieczone
topikami 25 - 35A, wymagały zastosowania w poprzedzającej je rozdzielni
minimum C63 aby nie wyrzucały przy normalnym załączaniu.

pozdrawiam
Piotr


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Mon, 02 Aug 2004 23:46:33 +0200


On Mon, 2 Aug 2004 14:15:34 -0500, Pszemol wrote:
"Michal Baszynski" <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl.> wrote in message news:9k3tg0pl2ufj0ti1o2kl5gk0r6kcvtdnoi_at_nospam_4ax.com...
optymista :-))
Stare prawo Murphy'ego mowi, ze dowolny obwod zabezpieczony szybko
dzialajacym bezpiecznikiem spali sie w pierwszej kolejnosci
zabezpieczajac bezpiecznik przed spaleniem ;-)

E tam... strachy na lachy... Ja tam w pecha nie wierzę.

To nie jest pech - to jest obowiazujace prawo natury :-)

Potwierdzeniem tego moze byc moja listwa
przeciwzakloceniowo-przeciwprzepieciowa przy komputerze, ktora
dokladnie w ostatni piatek zrobila glosne duuup. Jak wykazala
pozniejsza sekcja zwlok, cos (pewnie kondensator ;-)) sie zwarlo w
filtrze przeciwzakloceniowym, warystor pozostal caly. Zastanowilo mnie
tylko, dlaczego polecial nie jeden z dwoch bezpiecznikow w listwie
(szybkie, 10A, z piaskiem kwarcowym) ale 16A bezpiecznik w skrzynce

Nie rozumiem co Cię tak dziwi. Przecież ta listwa nie była jedynym
odbiornikiem energii elektrycznej w mieszkaniu, więc pod ten 16A była
podpięta z czymś jeszcze, co już konsumowało dobre parę amperów... Może
10? Może 12?

Po zwarciu to tam poplynelo z 50A i dodatkowych pare A ma niewielkie
znaczenie.
Takie zachowanie bezpiecznikow to ja niestety wielokrotnie widzialem.
Tu byc moze o tyle usprawiedliwione ze elektromagnes jednak szybszy
niz topik..

J.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Rafal Baranowski" <rufus_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl.usun.to>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Tue, 3 Aug 2004 00:22:14 +0200


To jest moim zdaniem tylko kwestia dobrania diody i bezpiecznika...
W zależności ile prądu bierze normalnie układ dobrałbym bezpiecznik
2x tyle i diodę o mocy takiej, aby mogła przejąć na siebie prąd
definitywnie palący bezpiecznik przez czas jaki potrzebny jest na
jego spalenie. Dobrze dobrana dioda się nie ugotuje, zapewniam
Cię...

Ale Ty ciągle nie rozumiesz o co nam chodzi...
Weźmy taki przykład - napięcie ma sobie 3.3V. Coś się schrzaniło i
powoli idzie to sobie w górę. Dochodzi do 3.6V, Zenerka powoli
zaczyna przewodzić (wiadomo, zaokrąglona charakterystyka). Do pewnego
napięcia, powiedzmy 3.7V, prąd jest za mały, żeby spalić bezpiecznik.
Może być on jednak na tyle duży, że Zenerka (mówię o takiej bez
kilogramowego radiatora) po pewnym czasie zmieni konsystencję,
pomagając tym samym awarii w pozbyciu się zabezpieczeń.

Dodatkowa wskazówka: powiedzmy, że w układzie popłynie przez jakiś
czas 0.5A przez Zenerkę na 3.6V. Ile czasu wytrzyma ona straty mocy
rzędu 2W bez odpowiedniego radiatora?

Przykładowo: układ pobiera normalnie 100mA przy 3,3V czyli około
0,33W.
Przetwornica niech ma sprawność 50%, czyli po stronie pierwotnej
płynie normalnie jakieś 15mA. Wystarczy więc dać najmniejszy
bezpiecznik
rzędu 50 lub 75mA (uważając aby kondzior na wejściu przetwornicy nie
był zbyt duży i nie palił nam bezpiecznika w czasie załączania
układu)
i teraz przy awarii, gdy uszkodzony tranzystor będzie podawał pełne
24V na diodę popłynie przez nią bardzo krótko, przez czas potrzebny
na spalenie bezpiecznika, duży prąd rzędu ampera czy dwu (zależny od
rezystancji wewnętrznej zasilacza 24V i impedancji impulsowej
diody).

Co do tego, że układ zadziała przy 24V nie ma nikt wątpliwości.

Dioda zenera, nawet mała, może znieść wbrew pozorom całkiem spore
prądy
w krótkich impulsach. Dla przykładu, wspomniano tu typową zenerkę
5W.
Taka 3,6-woltowa 1N5334B ma maksymalny prąd "normalnej" pracy 1,3A
a prąd uderzeniowy w impulsie o długości około 8ms to ponad 18
amperów!
http://rocky.digikey.com/WebLib/Microsemi/Web%20Data/1N5333B-88B.pdf
A prądy mniejsze (mały zasilacz jakiego kolega użyje z pewnością
nie jest w stanie dostarczyć 18 amperów na 24 woltach!) dioda jest
w stanie znieść w czasie wydatnie dłuższym, co wynika z kalkulacji
średniej mocy traconej na tym elemencie...

Pod warunkiem, że temperatura jej obudowy wynosi 25C...

Czas spalenia bezpiecznika będzie relatywnie krótki, i dioda nie
zdąży
się uwędzić a układ zostanie rozłączony przez bezpiecznik...
W końcu właśnie do tego celu służą bezpieczniki! Dalej nie widzę
problemu.

Wystarczy, że Janusz go widzi. ;-)

Pzdr,
Raf.


========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Tue, 3 Aug 2004 11:30:14 +0200


tak to wyglada dla wiekszych napiec:
http://www.mitedu.freeserve.co.uk/Design/overvoltage.htm

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Tue, 3 Aug 2004 12:00:10 +0200


kilka innych przykladow:
http://www.mitedu.freeserve.co.uk/Circuits/Power/car_conv.htm
http://rfr.htmlplanet.com/powersupply/OVP.pdf
mam nadzieje ze kogos to natchnie jakims genialnym pomyslem i da znac:)

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Janusz U." <nopsoft_at_nospam_NOSPAM.poczta.onet.pl>
Subject: Re: uklad zabezpieczajacy - kontrolowanej autodestrukcji
Date: Tue, 3 Aug 2004 12:03:41 +0200


a tego typu ukladu potrzeba:
http://www.linear.com/prod/datasheet.html?datasheet=794
moze ktos zna cos dostepniejszego?

pzdr.
Janusz



========
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai