dp: przewodzenie prądu zmiennego w kablac



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "sofu" <sofu_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: dp: przewodzenie prądu zmiennego w kablac
Date: Wed, 27 Sep 2000 16:11:22 +0200


Dyskusja przypomina rozwazania daltonisty gromiacego tych co zachwycaja sie
kolorami. Co oni
glupcy w tym widza, dla mnie wszystko jest szare wiec nie ma roznicy. Albo
wyobrazcie sobie znawce win, ktory zachwyca sie dobrym winem z jakiejs
zacnej
winnicy, a tu ktos przychodzi i mowi - kwach gorszy od PATYKIEM PISANEGO.
Wysokiej klasy sprzet elektroniczny w tym i kable jako wazny element zestawu
lub toru (od CD do glosnikow)
nie jest wymyslem tylko dla bogatych snobow. Ale sadze, ze prawdziwi
audiofile, ktorzy sa w stanie rozroznic czasami wielkie, a czasami tylko
subtelne roznice brzmieniowe stanowia jedynie promil tych, ktorzy kupuja
wysokiej klasy sprzet. Pomysl czy widzisz roznice miedzy dzwiekiem
pochodzacym z przenosnego radia
tranzystorowego, a sredniej klasy wiezy. Jezeli zauwazasz roznice, to na
zasadzie analogi wyobraz sobie, ze dla pewnych ludzi sluchanie z takiej
wiezy jest nie do zniesienia i nie daje im przyjemnosci ze sluchania muzyki.
Mysle, ze nikt audiofilem nie staje sie z dnia na dzien. Raczej jest to
wynik czesto niespelnionych poszukiwan
idealnego brzmienia i idealnego sprzetu. Tacy ludzie zazwyczaj czesto
zmieniaja sprzet, chodza na odsluchy do sklepow czy znajomych, ucza sie
"dzwieku" i wychwytywania roznic brzmieniowych. Wreszcie ustalaja sobie
pewien poglad na to jak ma w ich subiektywnym odczuciu ten dzwiek brzmiec i
daza do idealu.
Czesto chca przezyc cos wiecej niz moze im dac jakikolwiek sprzet grajacy.
Sam znam absolutnych swirow w tej materii.
Czesto dobry sprzet kupuja ludzie wlasciwie bez wewnetrznej potrzeby z
gumowym uchem.
Moje zdanie jest nastepujace. Jezeli ktos nie czuje potrzeby (bo na przyklad
mimo przeprowadzonych odsluchow nie slyszy roznicy) kupowania czesto
drogich np.
srebrnych kabli czy innego sprzetu. niech bron Boze tego nie robi. Niech
wyda sensowniej pieniadze na ciuchy, dziewczynki, jedzenie i na co mu tylko
przyjdzie ochota.
I niech nie czuje sie kims gorszym, wrecz przeciwnie jest gosciem odpornym
na wpedzenie sie w nigdy nie konczace sie koszta, jakie byly kiedys i moim
udzialem, nim polozylem na to lache i sie z tej choroby wyzwolilem.

Ale blagam nie piszcie, ze nie ma roznicy miedzy kablami czlowiekowi, ktory
bez mala przez te kable nie "wywinal orla" a przynajmniej mu sie mozg nie
zlasowal, bo to dla mnie jak bluzniersto!

Na koniec powiem wam, ze kiedys w malym gronie u kolegi na sprzecie: CD Vadi
(okolo20.000 zl)
kolumny+monobloki lampowe Audio Note (gdzies 60.000) zmienialismy sobie
kable. Kolega ma sklep muzyczny i troche tego mial, lacznie z moimi. Chcial
wstawiac moje kable do siebie i chcielismy wyrobic sobie opinie jak sie one
maja do innych wysokiej klasy i jaka cene ustalic na nie. Byly tam kable w
porzedziale cenowym od 1200zl gdzies do 4.000 zl.
Nic nie robilismy tylko zmiana kabli. I okazalo sie, ze efekt byl taki
jakby w pokoju wymienial caly sprzet. A to tylko odcinki od 75 do 1m (roznej
dlugosci kable). Zmienialy sie plany muzyczne, cofaly lub przyblizaly
instrumenty albo wokalistki. Na jednym amerykanskim kablu za 2400
uslyszelismy potege brzmienia jakby z kilometra a pani ktora powinna spiewac
przed kolumnami (na innych kablach byla przed) byla sporo za. Na pewnych
kablach dzwiek byl ostry jakby rokowy na innych odwrotnie.
Przy jednych slyszalo sie poglosy z sal koncertowych: szuranie nogami,
pokaslywanie, rozmowy, halasy itp.
a po zalozeniu innych kabli te efekty zanikaly prawie zupelnie. Mozna by to
mnozyc!
Nikt mi nie powie, ze nie ma odczuwalnej roznicy pomiedzy roznie wykonami
kablami! Ale przyznaje, ze aby te roznice odczuc potrzeba miec odpowiedniej
klasy sprzet do ktorego sie te kable podpina oraz pewne wyrobienie muzyczne
(wcale nie absolutne ucho). Bez sensu jest kupowanie drogich kabli do
sprzetu taniego niskiej klasy, chyba ze sie ma w planie jego zmiane.
--
Janusz sofu_at_nospam_kki.net.pl

Od: TRM <spam_at_nospam_autorom.pl>
Temat: Re: przewodzenie pršdu zmiennego w kablach
Data: 24 września 2000 23:15

=====
Pozdrawiam i zapraszam do wyrażania odmiennych poglšdów
Tadek










--
Nowy, atrakcyjny, chetnie zmieni wlasciciela. http://konkurs.rubikon.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jareka1234_at_nospam_dawid.com.pl (Jaroslaw Andrzejewski)
Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_dp:_przewodzenie_pr=B1du_zmiennego_w_kablac?=
Date: Thu, 28 Sep 2000 11:33:20 GMT


Wed, 27 Sep 2000 16:11:22 +0200, "sofu" <sofu_at_nospam_kki.net.pl> napisał(-a):

Nic nie robilismy tylko zmiana kabli. I okazalo sie, ze efekt byl taki
jakby w pokoju wymienial caly sprzet. A to tylko odcinki od 75 do 1m (roznej

jedno pytanie? Czy to był ślepy test, t.zn. czy ten, kto słyszał
różnicę wiedział o zmianie kabla? Myślę, że potęga umysłu (złudzeń,
sugestii itp) jest co najmniej taka jak potęga słuchu :-)

--
Jarek Andrzejewski
(UWAGA: z adresu wytnij CYFRY - to jest pułapka na automaty spamerów)