Procedura uzyskania znaku bezpieczeństwa B dla sprzedawanych urządzeń - co trzeba wiedzieć?

Znak Bezpieczenstwa





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Mister" <_NOSPAM_wojpie_at_nospam_bielsko.evatronix.com.pl>
Subject: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 4 Sep 2002 08:57:07 +0200


Witam,

Czy orientujecie się jaka jest procedura ubiegania się o znak bezpieczeństwa
B?
Czy każde sprzedane urządzenie powinno go posiadać?

Pozdrawiam
Mister



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "DanielR" <danielromanowski_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 4 Sep 2002 09:32:20 +0200



są takie instytucje, u mnie w mieście nazywa się to Biuro do spraw Badania
Jakości
procedura dość prosta: zawozisz do nich urządzenie/detal, płacisz i masz
ewentualnie: zawozisz do nich urządzenie/detal, płacisz, nie masz, jeszcze
raz płacisz i masz

mówiąc o znaku bezpieczeństwa mam na myśli tą literkę B w odwróconym
trójkącie

lecz dość często jego znaczenie jest mylone z tym, iż po jego uzyskaniu
detal/produkt jest bezpieczny pod względem elektrycznym
nie do końca to prawda
test w BBJ-ocie sprowadza się do sprawdzenia danego detalu ze zgodnością z
PN
(numerów normy nie pamiętam, a certyfikat mam w firmie, także teraz Ci nie
powiem)
wśród testów jest tam także wytrzymałość na obciążenia mechaniczne

jeżeli pytasz czy jest konieczne
może i jest, ale nie zawsze odbiorcy wymagają

takie testy 2 detali kosztowały chyba z 10k PLN - ale nie pamiętam dobrze

po wejęćiu do UE wydaje mi się że ten znak zostanie zastąpiony przez znaczek
CE
czyli badania od nowa




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pawel \"O'Pajak\"" <pavel_at_nospam_klub.chip.eu>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 4 Sep 2002 11:23:37 +0200


Powitanko,
Czy każde sprzedane urządzenie powinno go posiadać?

Jezeli tylko Ty je sprzedajesz to nie jest wymagany, ale jesli chcesz to
wstawic do sklepow (posrednik) to tak. U nas kazali tez dostarczyc schemat.
Najlepiej qpic gotowy zalisiacz ze znakiem B, a urzadzonko jako pracujace z
napieciem bezpiecznym, nie bedzie tego znaq wymagalo (no chyba, ze doza
seria np. chcesz zdominowac swiatowa produkcje telewizorow:-) )

po wejęćiu do UE wydaje mi się że ten znak zostanie zastąpiony przez
znaczek CE czyli badania od nowa

Super!, my sie musimy nakombinowac zeby zrobic urzadzonko, a eurourzedas
wezmie polowe zysq za to, ze pozwoli nam sprzedawac. I podobno 70% ludzi to
popiera...
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
"""""""""""""""""""""""""""
"Wszyscy wiedza, ze czegos sie nie da zrobic.
Az przychodzi ten jeden, ktory nie wie, ze sie nie da - i on to cos robi"
Kopyrajt A. Einstein
Odpowiadajac na priva zamien eu na pl (niech sie spam integruje z Europa;-)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 12:11:33 +0200



Jezeli tylko Ty je sprzedajesz to nie jest wymagany, ale jesli chcesz to
wstawic do sklepow (posrednik) to tak. U nas kazali tez dostarczyc schemat.
Najlepiej qpic gotowy zalisiacz ze znakiem B, a urzadzonko jako pracujace z
napieciem bezpiecznym, nie bedzie tego znaq wymagalo (no chyba, ze doza
seria np. chcesz zdominowac swiatowa produkcje telewizorow:-) )


po wejęćiu do UE wydaje mi się że ten znak zostanie zastąpiony przez

znaczek CE czyli badania od nowa

Super!, my sie musimy nakombinowac zeby zrobic urzadzonko, a eurourzedas
wezmie polowe zysq za to, ze pozwoli nam sprzedawac. I podobno 70% ludzi to
popiera...

oj Paweł, pieprzycie towarzyszu.

Jak twoje urządzenie spełnia odpowiednie normy dot. bezpieczeństwa, to
już badania masz (na polski znaczek B). W większości przypadków będą to
badania wystarczające do umieszczenia znaku CE. Tak, to właśnie ty ten
znak umieszczasz gwarantując swoim podpisem, że ustrojstwo spełnia
warunki. Oczywiście najlepiej jest mieć jakieś protokoły pomiarowe.
Schody zaczynają się wtedy, gdy urządzenie emituje fale
elektromagnetyczne lub, co gorsza, jest instrumentem medycznym. Ale
jakoś mi raźniej, że wzmacniacz sygnałów fizjologicznych nie jest
zasilany bezpośrednio z sieci i to jest sprawdzane.

Unia nie jest winna, że kury źle niosą i że Lepper pieprzy głupoty.
Nie jest również odpowiedzialna na ilość plam na słońcu i
miesiączkowanie pingwinów w nowiu. Fakt, biurokracja jest, ale idzie się
do niej przyzwyczaić. Przynajmniej wiadomo na czym stoisz, w odróżnieniu
do biurokracji polskiej, gdzie "pani w okienku" ma status przynajmniej
Matki Boskiej, jak nie wyższy.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Ireneusz Niemczyk <i.niemczyk_at_nospam_multispedytor.com.pl>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 14:42:18 +0200


Waldemar czekaj - bo coś mi sę kołacze po głowie, że PHARE dofinansowuje obecnie
(lub ma zamiar w niedalekiej przyszłości) koszty poniesione na uzyskanie znaku CE
(nasz B miał by niby tracić ważność).

--
PZD, Irek.N.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 15:06:01 +0200


Ireneusz Niemczyk:
Waldemar czekaj - bo coś mi sę kołacze po głowie, że PHARE dofinansowuje obecnie
(lub ma zamiar w niedalekiej przyszłości) koszty poniesione na uzyskanie znaku CE
(nasz B miał by niby tracić ważność).

nie wiem, ale chyba warto popytać. Jak się okazało w praniu ten CE nie
taki straszny, jak go malują. Fakt, badania kosztują pieniądze i jak
ktoś dzierga 10 sztuk czegoś rocznie po 100zł sztuka, to mu się jakoś
nie spłaci. Tak informacyjnie, badania na CE urządzenia medycznego z
paroma siupasami (niekoherentne promieniowanie podczerwone, zasilanie z
230V, PCet) kosztuje około 5kEUR. Dużo drożej, jeżeli wymagana jest
odporność na w-cz, bo wynajęcie hali kosztuje duże pieniądze.

Waldek




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 21:32:00 GMT


On Wed, 04 Sep 2002 15:06:01 +0200, Waldemar Krzok wrote:
Tak informacyjnie, badania na CE urządzenia medycznego z
paroma siupasami (niekoherentne promieniowanie podczerwone, zasilanie z
230V, PCet) kosztuje około 5kEUR. Dużo drożej, jeżeli wymagana jest
odporność na w-cz, bo wynajęcie hali kosztuje duże pieniądze.

No przeciez jest wymagana, bo nie chcemy zeby wyszedl bledny wynik
badania z powodu zadzwonienia komorki, albo co gorsza zeby
np moc lasera wzrosla nagle 10 razy ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 11:29:04 +0200



Tak informacyjnie, badania na CE urządzenia medycznego z
paroma siupasami (niekoherentne promieniowanie podczerwone, zasilanie z
230V, PCet) kosztuje około 5kEUR. Dużo drożej, jeżeli wymagana jest
odporność na w-cz, bo wynajęcie hali kosztuje duże pieniądze.


No przeciez jest wymagana, bo nie chcemy zeby wyszedl bledny wynik
badania z powodu zadzwonienia komorki, albo co gorsza zeby
np moc lasera wzrosla nagle 10 razy ..

czasem można inaczej udowodnić, choćby bezpiecznikiem topikowym ;-)
A lasera akurat nie mamy. Prób wcz nie musimy robić.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pawel" <pavel_at_nospam_klub.chip.eu>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 5 Sep 2002 12:11:53 +0200


Powitanko,
No przeciez jest wymagana, bo nie chcemy zeby wyszedl bledny wynik
badania z powodu zadzwonienia komorki, albo co gorsza zeby
np moc lasera wzrosla nagle 10 razy ..
W normalnym kraju jest tak, ze producent urzadzen, a takze lekarze musza
miec wyqpione OC. Niech by cokolwiek sie pacjetowi stalo to puscilby szpital
z torbami. Ubezpieczyciel (albo i wlasciciel szpitala) sam zadba o to by
urzadzenie bylo w 100% sprawne i bezpieczne. Dlaczego? Bo mu sie nie oplaca
inaczej i nie potrzeba mu certyfikatow, jemu potrzebna jest pewnosc.
Kilka miesiecy temu zostaly poparzone pacjentki aparatem do naswietlen.
Aparat mial wazne wszystkie certyfikaty. Pacjentki nie moga ciagle dostac
odszkodowan bo... nie ma winnych.
Niech sobie i beda certyfikaty, tylko niech bedzie konqrencja w firmach je
przyznajacych i odpowiedzialnosc tych firm. No ale co by wtedy robily
urzedasy?
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
Przy odpowiadaniu na priv zamien Europe na Polske (eu na pl;-))


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 15:25:15 +0200


Pawel:
Powitanko,

No przeciez jest wymagana, bo nie chcemy zeby wyszedl bledny wynik
badania z powodu zadzwonienia komorki, albo co gorsza zeby
np moc lasera wzrosla nagle 10 razy ..

W normalnym kraju jest tak, ze producent urzadzen, a takze lekarze musza
miec wyqpione OC. Niech by cokolwiek sie pacjetowi stalo to puscilby szpital
z torbami. Ubezpieczyciel (albo i wlasciciel szpitala) sam zadba o to by
urzadzenie bylo w 100% sprawne i bezpieczne. Dlaczego? Bo mu sie nie oplaca
inaczej i nie potrzeba mu certyfikatow, jemu potrzebna jest pewnosc.
Kilka miesiecy temu zostaly poparzone pacjentki aparatem do naswietlen.
Aparat mial wazne wszystkie certyfikaty. Pacjentki nie moga ciagle dostac
odszkodowan bo... nie ma winnych.
Niech sobie i beda certyfikaty, tylko niech bedzie konqrencja w firmach je
przyznajacych i odpowiedzialnosc tych firm. No ale co by wtedy robily
urzedasy?

tak z ciekawości również: o jakim kraju mówisz "normalny kraj" i "nie
potrzeba certyfikatów"? Bo jeżeli o USA to zaraz nasikam pod stół ze
śmiechu.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Pawel" <pavel_at_nospam_klub.chip.eu>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 5 Sep 2002 20:25:06 +0200


Powitanko,
tak z ciekawości również: o jakim kraju mówisz "normalny kraj" i "nie
potrzeba certyfikatów"? Bo jeżeli o USA to zaraz nasikam pod stół ze
śmiechu.
A gdzie ja napisalem, ze nie potrzeba certyfikatow? Wrecz przeciwnie!
Problem tylko kto je nadaje i jak za nie odpowiada oraz kto ich wymaga.
Gdybym byl dyrektorem szpitala to nie qpilbym zadnego aparatu bez
certyfikatu bezpieczenstwa. I nie dlatego, ze taki jest wymog przepisow,
tylko dlatego, ze jesli stanie sie cos pacjentowi to jego prawnik pusci mnie
z torbami. Natomiast w podobnym wypadq ale jesli urzadzenie ma certyfikat
bezpieczenstwa to odpowiedzialnosc za szkody przechodzi np. na firme
wydajaca certyfikaty (poswiadczenie nieprawdy czy cos w tym stylu).
A co do USA... kwoty odszkodowan i czas ich przyznawania, well - pomylilem
sie, to nie jest normalny kraj ;-)
Chodzi o to aby to qpujacy urzadzenie wymagal certyfikatow jakie tylko mu
sie przysnia, a nie urzedas (bo jego koles pracuje w jedynej instytucji
majacej prawo je nadawac)- wtedy bylby to kolejny podatek od kreatywnosci i
wiedzy.
No ale chyba naduzywamy cierpliwosci grupy proponuje EOT.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
Przy odpowiadaniu na priv zamien Europe na Polske (eu na pl;-))


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 21:05:07 +0200



Chodzi o to aby to qpujacy urzadzenie wymagal certyfikatow jakie tylko mu
sie przysnia, a nie urzedas (bo jego koles pracuje w jedynej instytucji
majacej prawo je nadawac)- wtedy bylby to kolejny podatek od kreatywnosci
i wiedzy.
No ale chyba naduzywamy cierpliwosci grupy proponuje EOT.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

tylko jedno: FDA to urząd i to o takiej biurokracji o jakiej się najstarszym
indianom z Kołobrzegu nie śniło. A właśnie potrzebujesz certyfikatu FDA aby
sprzedawać urządzenia medyczne w USA.

Z mojej strony też EOT, bo akurat muszę przygotować dukumentację kontynuacji
masy dla FDA ;-)

Waldek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 20:22:46 GMT


On Thu, 5 Sep 2002 12:11:53 +0200, Pawel wrote:
W normalnym kraju jest tak, ze producent urzadzen, a takze lekarze musza
miec wyqpione OC. Niech by cokolwiek sie pacjetowi stalo to puscilby szpital
z torbami. Ubezpieczyciel (albo i wlasciciel szpitala) sam zadba o to by
urzadzenie bylo w 100% sprawne i bezpieczne. Dlaczego? Bo mu sie nie oplaca
inaczej i nie potrzeba mu certyfikatow, jemu potrzebna jest pewnosc.

A jak sobie ubezpieczyciel ma zapewnic pewnosc ?
Na rentgenach sie nie zna przeciez ...
Certyfikaty, regularny serwis u producenta, i co tam jeszcze
moze wymagac. A moze i nie - w razie czego wyciagnie polise,
pokaze small print i nie wyplaci odszkodowania :-)

P.S. Poczytaj pare kart katalogowych. Fajny element,
odporny, niezawodny ... ale nie zaleca sie stosowania
w life support systems :-)

Kilka miesiecy temu zostaly poparzone pacjentki aparatem do naswietlen.
Aparat mial wazne wszystkie certyfikaty. Pacjentki nie moga ciagle dostac
odszkodowan bo... nie ma winnych.

Chyba cos nie tak - bo odszkodowanie im sie chyba nalezy od wykonawcy
uslugi, czyli szpitala. No chyba ze nie ma pewnosci czy aby na pewno
szpitalne urzadzenie to spowodowalo...

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Fri, 06 Sep 2002 09:21:27 +0200



A jak sobie ubezpieczyciel ma zapewnic pewnosc ?
Na rentgenach sie nie zna przeciez ...
Certyfikaty, regularny serwis u producenta, i co tam jeszcze
moze wymagac. A moze i nie - w razie czego wyciagnie polise,
pokaze small print i nie wyplaci odszkodowania :-)

P.S. Poczytaj pare kart katalogowych. Fajny element,
odporny, niezawodny ... ale nie zaleca sie stosowania
w life support systems :-)


Kilka miesiecy temu zostaly poparzone pacjentki aparatem do naswietlen.
Aparat mial wazne wszystkie certyfikaty. Pacjentki nie moga ciagle dostac
odszkodowan bo... nie ma winnych.


Chyba cos nie tak - bo odszkodowanie im sie chyba nalezy od wykonawcy
uslugi, czyli szpitala. No chyba ze nie ma pewnosci czy aby na pewno
szpitalne urzadzenie to spowodowalo...

nikt cię nie ubezpieczy, jak nie masz certyfikatu FDA. No i jesteśmy
znowu przy biurokracji.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Karol" <antyspam_karol_at_nospam_karzuk.osowa.gda.osk.pl>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Sun, 8 Sep 2002 17:11:05 +0200


5 lat temu robiłem certyfikat B i CE na to samo urządzenie
w Polsce znak "B" 10.000 zł i 3 miesiace
w Niemczech "CE" 800DM =ok 1500zł

Wiec gdzie jest wieksza biurokracja?
Karol



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Sun, 08 Sep 2002 20:42:48 GMT


On Sun, 8 Sep 2002 17:11:05 +0200, Karol wrote:
5 lat temu robiłem certyfikat B i CE na to samo urządzenie
w Polsce znak "B" 10.000 zł i 3 miesiace
w Niemczech "CE" 800DM =ok 1500zł
Wiec gdzie jest wieksza biurokracja?

Pytanie czy zakres badan i tym samym bezpieczenstwo bylo
to samo.

Poza tym te czasy chyba juz minely ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "ammpp" <ammpp_at_nospam_poczta.fm>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 4 Sep 2002 11:45:46 +0200



"DanielR" <danielromanowski_at_nospam_wp.pl> wrote in message =
news:al4cq6$986$1_at_nospam_news.lublin.pl...
|=20
| s=B1 takie instytucje, u mnie w mie=B6cie nazywa si=EA to Biuro do =
spraw Badania
| Jako=B6ci
| procedura do=B6=E6 prosta: zawozisz do nich urz=B1dzenie/detal, =
p=B3acisz i masz
| ewentualnie: zawozisz do nich urz=B1dzenie/detal, p=B3acisz, nie masz, =
jeszcze
| raz p=B3acisz i masz

W takim fajnym kraju =BFyjemy....

(...)

| po wej=EA=E6iu do UE wydaje mi si=EA =BFe ten znak zostanie =
zast=B1piony przez znaczek
| CE
| czyli badania od nowa

Unia ma swoje normy, ale CE dotyczy raczej nie jako=B6ci, tylko =
kompatybilno=B6ci elektromagnetycznej. Chocia=BF w sumie, to chyba si=EA =
to ju=BF troch=EA wypaczy=B3o, bo teraz nie tylko elektronika ma ten =
znaczek...

Adam



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "walter" <wojtus_k_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 4 Sep 2002 17:02:24 +0200




Unia ma swoje normy, ale CE dotyczy raczej nie jakości, tylko
kompatybilności >elektromagnetycznej. Chociaż w sumie, to chyba się to już
trochę wypaczyło, bo >teraz nie tylko elektronika ma ten znaczek...

Nie byłbym tego pewien. Skrót CE nie pochodzi od kompatybilności
elektromagnetycznej a od komuny europejskiej.
Znak CE widziałem nawet na pluszowym misiu -takim bez baterii.

Walter





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 20:39:04 GMT


On Wed, 4 Sep 2002 17:02:24 +0200, "walter" <wojtus_k_at_nospam_wp.pl> wrote:



Unia ma swoje normy, ale CE dotyczy raczej nie jakości, tylko
kompatybilności >elektromagnetycznej. Chociaż w sumie, to chyba się to już
trochę wypaczyło, bo >teraz nie tylko elektronika ma ten znaczek...

Nie byłbym tego pewien. Skrót CE nie pochodzi od kompatybilności
elektromagnetycznej a od komuny europejskiej.
Znak CE widziałem nawet na pluszowym misiu -takim bez baterii.

Znak CE oznacza tylko tyle ze producent reczy za zgodnosc ze
stosownymi normami. Nie ma zadnego organu nadajacego ten znak - kazdy
oznacza swoje produkty na wlasna odpowiedzialnosc. Jak sie jest pewnym
zupelnej zgodnosci z wymaganiami (a w przypadku pluszowego misia bez
baterii mozna to wywnioskowac z fizycznej zasady dzialania
pluszaka...) to mozna zadnych badan nie przeprowadzac. Pytanie - po co
CE na pluszowym misiu? Odpowiedz - zeby nie bylo problemu z
umieszczeniem go w sali OIOM szpitala na ten przyklad - producent
gwarantuje ze mis zadnych zaklocen nie spowoduje - nie trzeba go
wybebeszac, nie trzeba nic dalej sprawdzac - oglada sie znaczek i sie
wie.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 21:01:53 +0200


Dariusz K. Ladziak wrote:

Unia ma swoje normy, ale CE dotyczy raczej nie jakości, tylko
kompatybilności >elektromagnetycznej. Chociaż w sumie, to chyba się to już
trochę wypaczyło, bo >teraz nie tylko elektronika ma ten znaczek...

Nie byłbym tego pewien. Skrót CE nie pochodzi od kompatybilności
elektromagnetycznej a od komuny europejskiej.
Znak CE widziałem nawet na pluszowym misiu -takim bez baterii.

Znak CE oznacza tylko tyle ze producent reczy za zgodnosc ze
stosownymi normami. Nie ma zadnego organu nadajacego ten znak - kazdy
oznacza swoje produkty na wlasna odpowiedzialnosc. Jak sie jest pewnym
zupelnej zgodnosci z wymaganiami (a w przypadku pluszowego misia bez
baterii mozna to wywnioskowac z fizycznej zasady dzialania
pluszaka...) to mozna zadnych badan nie przeprowadzac. Pytanie - po co
CE na pluszowym misiu? Odpowiedz - zeby nie bylo problemu z
umieszczeniem go w sali OIOM szpitala na ten przyklad - producent
gwarantuje ze mis zadnych zaklocen nie spowoduje - nie trzeba go
wybebeszac, nie trzeba nic dalej sprawdzac - oglada sie znaczek i sie
wie.

oznacza też, że takowy miś nie wydziela substancji trujących, nie ma małych
kawałków do połknięcia (chyba, że ma ostrzeżenie "dozwolone od lat 3) i tak
wogóle.

Waldek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 17:12:46 +0200


ammpp napisal(a):

| są takie instytucje, u mnie w mieście nazywa się to Biuro do spraw Badania
| Jakości
| procedura dość prosta: zawozisz do nich urządzenie/detal, płacisz i masz
| ewentualnie: zawozisz do nich urządzenie/detal, płacisz, nie masz, jeszcze
| raz płacisz i masz

W takim fajnym kraju żyjemy....

(...)

| po wejęćiu do UE wydaje mi się że ten znak zostanie zastąpiony przez znaczek
| CE
| czyli badania od nowa

Unia ma swoje normy, ale CE dotyczy raczej nie jakości, tylko kompatybilności elektromagnetycznej. Chociaż w sumie, to chyba się to już trochę wypaczyło, bo teraz nie tylko elektronika ma ten znaczek...

Tak, ZTCP ten znaczek informuje ogolnie o zgodnosci z normami
europejskimi.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Nienawidze turystow."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Wed, 04 Sep 2002 20:39:04 GMT


On Wed, 04 Sep 2002 17:12:46 +0200, Marcin E. Hamerla
<mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl> wrote:

Tak, ZTCP ten znaczek informuje ogolnie o zgodnosci z normami
europejskimi.

Nie. Tylko z norma na kompatybilnosc elektromagnetyczna. Ale
faktycznie z europejska norma.

--
Darek

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Znak Bezpieczenstwa
Date: Thu, 05 Sep 2002 11:30:39 +0200



Tak, ZTCP ten znaczek informuje ogolnie o zgodnosci z normami
europejskimi.


Nie. Tylko z norma na kompatybilnosc elektromagnetyczna. Ale
faktycznie z europejska norma.

a skąd o tym wiesz? Tak z ciekawości pytam. Bo możliwe, że ja w innym
filmie gram.

Waldek