Re: Abit BE6 II - uszkodzenie
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: Arek <gadget4_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Abit BE6 II - uszkodzenie
Date: Wed, 04 Sep 2002 23:33:54 +0200
On Sat, 31 Aug 2002 20:13:37 +0200, "BULi" <buli_at_nospam_rokcafe.pl> wrote:
Problem z tymi kondensatorami jest taki że one sa na za małe napięcie
bodajże 6,3V, jak spojrzysz co na nich sie dzieje np. oscyloskopem to
zobaczysz że na nich sie pojawiają szpilki tak z 1,5 raza większe niż max
napięcie wsadź kondensatory na większe napięcie i zapomnisz o problemie z
zasilaniem na tym abicie.
Pozdrawiam BULi
Niestety nie jest to takie proste te kondensatory sa na na piecie
6,3V takie powinny byc ( co nie przeszkadza zastosowac kondziolki o
wyzszym napieciu) producent kichy nie robi,kondenstory w to
miejscecharakteryzuja sie malym parametrem SRV ( moglem cos przekrecic
ale nie wiele ) parametr ten to cos jak rezystancja wewnetrza
kondensatora a moze impedancja niewiem do czego to porownac ale taki
parametr jest. Mozesz to sobie sprawdzic dotykajac reka takiego
kondensatora jest goracy w dzialajacym kompie,prady jakie kluczuja
tranzystorki w tej ptzetwornicy sa rzedu 30 A ( tak to zero to nie
pomylka) a kondziolki musza to wypostowac ,a jak ktory kondenatorek
ma duza rezystancje wewnetrzna to zamiast prostowac pradzxik to sie
grzeje i wybucha .
Arek
From: "IYIS" <m__s_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Abit BE6 II - uszkodzenie
Date: Thu, 5 Sep 2002 17:33:13 +0200
miejscecharakteryzuja sie malym parametrem SRV ( moglem cos
przekrecic
ale nie wiele ) parametr ten to cos jak rezystancja wewnetrza
A na dodatek te kondensatory sa polaczene równolegle (chyba ze cztery)
Jako ciekawostke moge podac , ze stary P200 podkrecony
na 250 po wylutowaniu jednego wogóle nie wstal . Musialem wrócic
z zegarem na 200.
--
_
|\ /| (_ m__s_at_nospam_wp.pl
| | ___) G-G 531829
___________________________
Ziemia jest pieklem innego swiata