Re: Pomiar pradu - impulsowka



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 00:05:50 +0200


Dnia Wed, 11 Sep 2002 17:43:53 +0200 "GG" <gayosek_at_nospam_poczta.onet.pl>
napisal(a):

No to jeszcze zostaje wpływ temperaturowy i długoczasowy. Są specjalne
druty, ale nie dla "zjadacza chleba".

Popularny konstantan ma 5E-6/K. Nie wystarczy? To mierzyć temperaturę
i kompensować, np. numerycznie.

A ja jeszcze trochę z innej beczki:
Wiadomo, że taki opór będzie mało szumiał. Jaki napięcia minimalne można
mierzyć na boczniku powiedzmy 1m om? Następnym stopniem będzie ADC,
więc offset można wyeliminować.

Stały offset wyeliminujesz, ale jego pływania już nie.
DC można mierzyć niemal dowolnie małe. Problemem nie jest zmierzyć,
tylko co się zmierzy - interesujący nas sygnał czy np. potencjały
elektrotermiczne. Wszystko będzie zależało od tego, na ile starannie
będzie wykonany cały układ pomiarowy.

Jak liczyć szumy pisałem w:
Message-ID: <3d42d65d.310228_at_nospam_news.tpi.pl>

gr

--
http://astronautyka.terramail.pl/index.html
http://www.amg.gda.pl/~gred/index.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Adam Górski" <a.gorski_at_nospam_elbud.kasuj.waw.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 07:07:23 +0200


Stały offset wyeliminujesz, ale jego pływania już nie.
DC można mierzyć niemal dowolnie małe. Problemem nie jest zmierzyć,
tylko co się zmierzy - interesujący nas sygnał czy np. potencjały
elektrotermiczne. Wszystko będzie zależało od tego, na ile starannie
będzie wykonany cały układ pomiarowy.



Staranność wykonania zawsze będzie miała znaczenie przy stosowaniu
bocznika.
Dla przetwornika prądowego (LEM) znacznie mniejsze.
potencjały elektro.. przy 10 A płynących przez bocznik już są chyba do
pominięcia?...

Adam Górski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 11:44:15 +0200


On Mon, 16 Sep 2002 07:07:23 +0200, "Adam Górski"
<a.gorski_at_nospam_elbud.kasuj.waw.pl> wrote:

Staranność wykonania zawsze będzie miała znaczenie przy stosowaniu
bocznika.
Dla przetwornika prądowego (LEM) znacznie mniejsze.

Z pewnością.

potencjały elektro.. przy 10 A płynących przez bocznik już są chyba do
pominięcia?...

Przy boczniku potencjały elektrotermiczne będą miały tym większy
wpływ, im mniejsze napięcie daje bocznik. To tak w uproszczeniu, bo z
kolei wyższe napięcie, to wiecej ciepła...

gr

--
http://astronautyka.terramail.pl/index.html
http://www.amg.gda.pl/~gred/index.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 15:15:04 +0200



Grzegorz Redlarski wrote:

Stały offset wyeliminujesz, ale jego pływania już nie.

Mozna multipleksowac i mierzyc na zmiane z napieciem odniesienia;
przy zalozeniu, ze offset nie odplynie daleko przez kilkanascie
mikrosekund mozesz wyeliminowac wszytsko. :-) Wtedy problemem
pozostanie tylko nieliniowosc i niemonotonicznosc, pierwsza jest zwykle
bardzo mala, niewystepowanie drugiej, z tego co widzialem, jest
gwarantowane przez producentow. Jesli p. Niemczyk bedzie mierzyl
to jakims prockiem, to one zwykle maja multipleksowane ~8 kanalow,
jeden mozna przeznaczyc na napiecie referencyjne.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_amg.gda.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 15:56:06 +0200


On Mon, 16 Sep 2002 15:15:04 +0200, "Piotr Wyderski"
<piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl> wrote:


Grzegorz Redlarski wrote:

Stały offset wyeliminujesz, ale jego pływania już nie.

Mozna multipleksowac i mierzyc na zmiane z napieciem odniesienia;
przy zalozeniu, ze offset nie odplynie daleko przez kilkanascie
mikrosekund mozesz wyeliminowac wszytsko. :-) Wtedy problemem

Wszystko, ale tylko za multiplekserem (no fakt, w tradycyjnym układzie
to dominuje).
No i chodziło mi o skomentowanie eliminowania offsetu "za pomocą ADC".
Jeśli multiplekser liczyć jako część ADC, to w sumie macie rację. Ale
ADC z wbudowanym multiplekserem zwykle dużej czułości nie mają.

gr

--
http://astronautyka.terramail.pl/index.html
http://www.amg.gda.pl/~gred/index.html

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 16:42:37 +0200



Grzegorz Redlarski wrote:

Wszystko, ale tylko za multiplekserem (no fakt, w tradycyjnym układzie
to dominuje).
No i chodziło mi o skomentowanie eliminowania offsetu "za pomocą ADC".

Ups, ja mowilem o kompensacji offsetu samego przetwornika ADC
i ewentualnie wzmacniaczy przed nim, ale teraz widze, ze wam chyba
chodzi o kompensacje hallotronu. :-) To ja wiem? Drugim hallotronem,
odwroconym w polu rdzenia?

ADC z wbudowanym multiplekserem zwykle dużej czułości nie mają.

OpAmp Twoim przyjacielem? :-)

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: zielpro_at_nospam_cavern.pl (ziel)
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: 16 Sep 2002 16:04:32 +0200


Stały offset wyeliminujesz, ale jego pływania już nie.

Mozna multipleksowac i mierzyc na zmiane z napieciem odniesienia;
przy zalozeniu, ze offset nie odplynie daleko przez kilkanascie
mikrosekund mozesz wyeliminowac wszytsko. :-) Wtedy problemem
pozostanie tylko nieliniowosc i niemonotonicznosc, pierwsza jest
zwykle
bardzo mala, niewystepowanie drugiej, z tego co widzialem, jest
gwarantowane przez producentow. Jesli p. Niemczyk bedzie mierzyl
to jakims prockiem, to one zwykle maja multipleksowane ~8 kanalow,
jeden mozna przeznaczyc na napiecie referencyjne.
Offset odpłynie. :-(
Może tak bardzo nie odpłynie, ale biorąc pod uwagę dodatkowy czas z
przeładowaniem
pojemności wejściowych, a może trzeba jeszcze dać jakiś kondzioł na
wejściu ADC...
Jedynie słuszne i prawdziwe ;-) - wymieszać analogowo i composit dać do
procka.
pzdr
Artur

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: Mon, 16 Sep 2002 17:00:55 +0200



ziel wrote:

Jedynie słuszne i prawdziwe ;-) - wymieszać analogowo
i composit dać do procka.

To Ci sie offset hallotronu tez wymiesza i przejdzie dalej, do procka,
a dostaniesz jeszcze problem jak to teraz cyfrowo odmieszac na jakims
prostym procku -- nie bedziesz wiedzial jakie byly relacje miedzy fazami
przebiegu wejsciowego i "heterodyny" i d. blada. :-) No chyba ze zrobisz
cos w stylu demodulatora kwadraturowego Weavera i algorytmem CORDIC
bedziesz aproksymowal arcus tangensa I/Q by otrzymac faze. Tylko ze to
bedzie wymagac albo dwoch wspolbieznych przetwornikow ADC
i analogowego przesuwnika fazy o 90 stopni, albo jednego o czterokrotnej
czestotliwosci probkowania -- a w efekcie dostaniesz to, co bys mial po
bezposrednim probkowaniu. Podsumowujac, innego zastosowania niz
"to impress chicks" nie widze. ;-)

Pozdrawiam
Piotr Wyderski



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: zielpro_at_nospam_cavern.pl (ziel)
Subject: Re: Pomiar pradu - impulsowka
Date: 16 Sep 2002 17:27:45 +0200


To Ci sie offset hallotronu tez wymiesza i przejdzie dalej, do procka,
a dostaniesz jeszcze problem jak to teraz cyfrowo odmieszac na jakims
prostym procku -- nie bedziesz wiedzial jakie byly relacje miedzy
fazami
przebiegu wejsciowego i "heterodyny" i d. blada. :-)
To mieszanie to oczywiście żartobliwie było ;-)
Miałem na myśli parę wzm. opr. do kompensowania temperatury, i całej
reszty, a na procka podać już gotowy sygnał.
Tyle, że na opr. impulsówkę ciężko zrobić. :-(
To może dać 2/kilka przetworników ADC, pracujących jednocześnie.
pzdr
Artur

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika