Patenty na naprawę wyszczerbionego plastikowego koła zębatego w radioodtwarzaczu SONY
Naprawa kolek zebatych
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Naprawa kolek zebatych
Date: Wed, 11 Oct 2000 22:51:43 +0200
   
Witam!   
Czy ma ktos jakis patent na naprawe wyszczerbionego plastikowego kolka   
zebatego?   
Albo moze ktos wie, gdzie mozna kupic elementy mechaniczne do   
radioodtwarzaczy SONY?   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
From: "RomanO" <romik196_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Wed, 11 Oct 2000 23:05:55 +0200
   
Użytkownik Ryszard Kaminski <kamry_at_nospam_interia.pl> w wiadomości do grup   
dyskusyjnych napisał:8s2jqr$hi2$1_at_nospam_news.tpi.pl...   
Witam!   
Czy ma ktos jakis patent na naprawe wyszczerbionego plastikowego kolka   
zebatego?   
Albo moze ktos wie, gdzie mozna kupic elementy mechaniczne do   
radioodtwarzaczy SONY?   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
   
Witam!   
IMHO tak:   
Kupić pistoleciki na paluszki topione w sklepie   
"Glue Gun" się nazywa...(20 zł) się pewnie potem przyda.   
Zamontować parkę współpracujących kólek,   
coby się po sobie toczyły:   
kliknąć materiałem na szczerbę,  poobracać, -coby   
odcisnęło zarys zebów.   
Dopiłować  END!   
UWAGA na zlepienie ma być jedno zimne.   
Pozdr   
Roman Obczyński   
From: "Omega" <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 00:08:49 +0200
   
Witam!   
IMHO tak:   
Kupić pistoleciki na paluszki topione w sklepie   
"Glue Gun" się nazywa...(20 zł) się pewnie potem przyda.   
Zamontować parkę współpracujących kólek,   
coby się po sobie toczyły:   
kliknąć materiałem na szczerbę,  poobracać, -coby   
odcisnęło zarys zebów.   
Dopiłować  END!   
UWAGA na zlepienie ma być jedno zimne.   
Pozdr   
Roman Obczyński   
   
No , trochę bzdur tu bracie napisałeś .Ciekawe ile kółek w ten sposób   
naprawiłeś ? Jestem pewien że żadnego.   
Natomiast jeżeli bym mół coś doradzić w kwestii pytania:   
1.Najlepiej kupić nowe - ale że to SONY to pewnie będzie drogo.   
2.Jeżeli są to kółka w napędzie taśmy które krecą sie cały czas to żadne   
klejenie nie wchodzi w grę   
3.Jeżeli są to kółka np.w mechanizmie ładującym lub w miejscu gdzie pracują   
przez chwilę i nie mają wpływu   
na jakość odtwarzania i na dodatek są w miarę duże to można dorobić ząb w   
ten sposób że roztapiasz   
IDENTYCZNY plastik z jakiegoś starego elementu , roztapiasz kółko w zepsutym   
miejscu i nadlewasz brakujący materiał.A następnie dopiłowujesz małymi   
pilniczkami lub najlepiej małą frezarką.Wczoraj tak   
właśnie naprawiliśmy kółko ładujące w magnetowidzie NEC ponieważ "wypadło"   
już z oferty firmy.   
pozdrawiam   
Leszek Wieczorek                PS: nie każdy plastik da się roztopić   
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 23:20:02 +0200
   
Użytkownik Omega <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych   
napisał:8s2o5e$jes$1_at_nospam_news.onet.pl...   
Natomiast jeżeli bym mół coś doradzić w kwestii pytania:   
1.Najlepiej kupić nowe - ale że to SONY to pewnie będzie drogo.   
Co gorsza nie mam pojęcia gdzie coś takiego sprzedają:(   
Ostatecznie popytam w serwisie firmowym, ale tam pewnie strasznie zdzieraja   
za usługę.   
2.Jeżeli są to kółka w napędzie taśmy które krecą sie cały czas to żadne   
klejenie nie wchodzi w grę   
3.Jeżeli są to kółka np.w mechanizmie ładującym lub w miejscu gdzie   
pracują   
przez chwilę i nie mają wpływu   
na jakość odtwarzania i na dodatek są w miarę duże to można dorobić ząb w   
ten sposób że roztapiasz   
IDENTYCZNY plastik z jakiegoś starego elementu , roztapiasz kółko w   
To kółko jest właśnie w mechanizmie ładowania kasety. Podana przez Ciebie   
metoda wydaje sie byc calkiem skuteczna, ale moze najpierw sprobuje czegos   
delikatniejszego, np. jakis Poxipol, Kropelka itp. :) Chociaz jakos tak   
przeczuwam, ze do tego rodzaju plastiku to nie bedzie sie trzymalo...   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
From: "RomanO" <romik196_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 23:40:24 +0200
   
Użytkownik Omega <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych   
napisał:8s2o5e$jes$1_at_nospam_news.onet.pl...   
No , trochę bzdur tu bracie napisałeś .Ciekawe ile kółek w ten sposób   
naprawiłeś ? Jestem pewien że żadnego.   
Witam!   
To sie mylisz!   
-poza tym NETYKIETA...   
To jest wycieczka prywatna.   
Nie widzę powodu aby mnie obrażać, za poradę   
którą sam stosujesz jn.   
<..>   
Natomiast jeżeli bym mół coś doradzić w kwestii pytania:   
ten sposób że roztapiasz   
No właśnie.... robi to Glue Gun ROZTAPIA materiał   
IDENTYCZNY plastik   
No ba... jak kto ma orygimalny SONY plastik!   
z jakiegoś starego elementu ,   
(???!!!!)   
roztapiasz kółko w zepsutym   
robi to gorąca końcówka pistoletu   
miejscu i nadlewasz brakujący materiał.   
No właśnie tak pisałem!   
A następnie dopiłowujesz małymi   
pilniczkami lub najlepiej małą frezarką.   
No nie...napisałeś tak ja, tylko czym....   
Wczoraj tak   
właśnie naprawiliśmy kółko ładujące w magnetowidzie NEC ponieważ "wypadło"   
już z oferty firmy.   
No miało być o Sony!   
-)))))   
   
pozdrawiam   
Leszek Wieczorek                PS: nie każdy plastik da się roztopić   
-Oczywiście.... i nie każde kółko kólko w ten sposób naprawić!   
Roman Obczyński   
From: "Omega" <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Fri, 13 Oct 2000 01:10:05 +0200
   
Użytkownik RomanO <romik196_at_nospam_klub.chip.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych   
napisał:8s5b9e$moo$1_at_nospam_news.tpi.pl...   
Użytkownik Omega <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych   
napisał:8s2o5e$jes$1_at_nospam_news.onet.pl...   
No , trochę bzdur tu bracie napisałeś .Ciekawe ile kółek w ten sposób   
naprawiłeś ? Jestem pewien że żadnego.   
Witam!   
To sie mylisz!   
-poza tym NETYKIETA...   
To jest wycieczka prywatna.   
Nie widzę powodu aby mnie obrażać, za poradę   
którą sam stosujesz jn.   
   
Nie chciałem  nikogo obrażać ale klej z pistoletu jest tak miękki ze zęba na   
kółku nie da się zrobić a tym bardziej wyszlifować pilniczkiem. Tak szczerze   
mówiąc najlepiej jest kupić nowe kółko bez względu na cenę.   
My stosujemy takie klejenie-zgrzewanie tylko w skrajnych przypadkach gdy nie   
można kupić danego detalu.   
I muszę powiedzieć że efekty nie zawsze są pozytywne.   
pozdrawiam   
Leszek Wieczorek   
From: "RomanO" <romik196_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Fri, 13 Oct 2000 01:48:16 +0200
   
Użytkownik Omega <omega9_at_nospam_friko7.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych   
napisał:8s5g48$5tu$1_at_nospam_news.onet.pl...   
<..>   
Nie chciałem  nikogo obrażać ale klej z pistoletu jest tak miękki ze zęba   
na   
kółku nie da się zrobić a tym bardziej wyszlifować pilniczkiem. Tak   
szczerze   
mówiąc najlepiej jest kupić nowe kółko bez względu na cenę.   
My stosujemy takie klejenie-zgrzewanie tylko w skrajnych przypadkach gdy   
nie   
można kupić danego detalu.   
I muszę powiedzieć że efekty nie zawsze są pozytywne.   
pozdrawiam   
Leszek Wieczorek   
Witam!   
OK!   
To jest zawsze prowizora...wiadomo...   
i chodzi aby " jakiś czas pochodziło i d. twardość jest niezbyt potrzebna   
szczególnie dla takich maleństw -gdzie nacisk jednostkowy jest minimalny.   
RomanQ   
From: "Kamil Bielecki" <kbl_at_nospam_x86.info.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 10:41:52 +0200
   
Czy ma ktos jakis patent na naprawe wyszczerbionego plastikowego kolka   
zebatego?   
Albo moze ktos wie, gdzie mozna kupic elementy mechaniczne do   
radioodtwarzaczy SONY?   
   
Moj sposob:   
Kolko uszkodzone (nasmarowane olejem lub smarem) odciskam w modelinie, a   
nastepnie wydrapuje w niej (zgrubnie) miejsce na brakujacy zab. Potem caly   
ten ambaras wrzucam do goracej wody i utwardzam (uwaga - niektore plastiki   
moga sie zdeformowac!). Po utwardzeniu usuwam kolko oryginalne a nastepnie   
tworze nowe kolko za pomoca EPIDIANU 45 (lub inny - byle bylby rzadki) z   
BARDZO drobno pocietymi scinkami wlokna szklanego (dobre sa koce gasnicze   
lub mata tkana do kupienia np w sklepie zeglarskim lub motoryzacyjnym).   
Forma musi byc takze nasmarowana olejem!!!!. Po ok 2 godz wyciagam gotowe   
kolko i po opilowaniu uzyskuje calkiem niezle efekty. Dobra rada: Jezeli   
kolko ma zintegrowana os , to dobrze jest ja zrobic np z kawalka stali lub   
mosiadzu.   
Wiem ze brzmi to troche skomplikowanie, ale mino czasochlonnosci procesu   
uzyskuje sie calkiem niezle efekty!   
Z doswiadczenia wiem, ze doklejanie (nadtapianie) zebow z plastiku jest   
mocno nieskuteczne   
Pozdrowienia   
Kamil   
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 23:21:57 +0200
   
Użytkownik Kamil Bielecki <kbl_at_nospam_x86.info.pl> w wiadomości do grup   
dyskusyjnych napisał:8s3tgf$mfa$1_at_nospam_news.tpi.pl...   
Moj sposob:   
Kolko uszkodzone (nasmarowane olejem lub smarem) odciskam w   
modelinie, a nastepnie wydrapuje w niej (zgrubnie) miejsce na brakujacy   
zab.   
Dzięki, bardzo konkretna (ale pracochłonna) metoda. Jak już wszystko inne   
zawiedzie, to pewnie wyprobuje:)   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
From: "RomanO" <romik196_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 23:48:08 +0200
   
Użytkownik Kamil Bielecki <kbl_at_nospam_x86.info.pl> w wiadomości do grup   
dyskusyjnych napisał:8s3tgf$mfa$1_at_nospam_news.tpi.pl...   
Czy ma ktos jakis patent na naprawe wyszczerbionego plastikowego kolka   
zebatego?   
Albo moze ktos wie, gdzie mozna kupic elementy mechaniczne do   
radioodtwarzaczy SONY?   
Moj sposob:   
Kolko uszkodzone (nasmarowane olejem lub smarem) odciskam w modelinie, a   
nastepnie wydrapuje w niej (zgrubnie) miejsce na brakujacy zab   
Po co wydrapywać, obrócić kólko i aby ząbki sią zgadzały wycisnąć dobrymi   
ząbkami miejsce tam gdzie ich nie ma.   
<...>   
uzyskuje sie calkiem niezle efekty!   
Z doswiadczenia wiem, ze doklejanie (nadtapianie) zebow z plastiku jest   
mocno nieskuteczne   
Pozdrowienia   
Kamil   
   
Precyzyjna robota tylko.... dla -większych kólek   
Ale dobre i sprawdzone...   
Roman   
From: "Kamil Bielecki" <kbl_at_nospam_x86.info.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Fri, 13 Oct 2000 10:23:48 +0200
   
Po co wydrapywać, obrócić kólko i aby ząbki sią zgadzały wycisnąć dobrymi   
ząbkami miejsce tam gdzie ich nie ma.   
   
Owszem, pod warunkiem, ze nie jest to na przyklad kolko ze slimakiem na   
jednej z powierzchni...   
Precyzyjna robota tylko.... dla -większych kólek   
Ale dobre i sprawdzone...   
   
Owszem, male kolka trudniej zrobic ta metoda, ale i latwiej je dobrac z   
innych urzadzen   
Pozdrowienia   
Kamil   
From: "RafałMa" <rafbroda_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 22:56:03 +0200
   
Do mechanizmu zwykłego (nie serwo) z kieszeniowych SONY kupowałem w Sony w   
Poznaniu za 16PLN. Nie wiem ile teraz kosztują.   
Do serwa chyba kosztują 40-50 PLN. Tyle płaciłem za kółka do Pioneerów   
Rafał.   
Albo moze ktos wie, gdzie mozna kupic elementy mechaniczne do   
radioodtwarzaczy SONY?   
   
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Thu, 12 Oct 2000 23:24:20 +0200
   
Użytkownik RafałMa <rafbroda_at_nospam_friko6.onet.pl> w wiadomości do grup   
dyskusyjnych napisał:8s58hu$gmj$1_at_nospam_news.tpi.pl...   
Do mechanizmu zwykłego (nie serwo) z kieszeniowych SONY kupowałem   
w Sony w  Poznaniu za 16PLN. Nie wiem ile teraz kosztują.   
To jakis sklep? Mozesz podac namiary?   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
From: ascomp_at_nospam_technik.swiiebodzin.pl (Andzej Sarbinowski)
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Mon, 16 Oct 2000 09:40:32 GMT
   
On Thu, 12 Oct 2000 22:56:03 +0200, "RafałMa"   
<rafbroda_at_nospam_friko6.onet.pl> wrote:   
Do mechanizmu zwykłego (nie serwo) z kieszeniowych SONY kupowałem w Sony w   
Poznaniu za 16PLN. Nie wiem ile teraz kosztują.   
Do serwa chyba kosztują 40-50 PLN. Tyle płaciłem za kółka do Pioneerów   
Rafał.   
A dawno temu to bylo ?   
Mnie we Wroclawiu za jedno z kolek(to ktore zawsze peka) do wyrzucania   
kasety w SONY-m zaspiewali jedyne 270 zl+22%VAT. A swoja droga to   
niezla kicha z tymi mechanizmami SONY - powinni w gwarancji od radia   
pisac ze gwarantuja uszkodzenie tego kolka w przeciagu 2 lat.   
Moze ktos wie od czego te kolko mozna podpasowac - w wiekszosci   
mechanizmow SONY-ego sa takie same - i zeby nie kosztowalo ponad 300   
zl   
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Mon, 16 Oct 2000 22:12:47 +0200
   
Użytkownik Andzej Sarbinowski <ascomp_at_nospam_technik.swiiebodzin.pl> w   
Mnie we Wroclawiu za jedno z kolek(to ktore zawsze peka) do wyrzucania   
kasety w SONY-m zaspiewali jedyne 270 zl+22%VAT. A swoja droga to   
niezla kicha z tymi mechanizmami SONY - powinni w gwarancji od radia   
pisac ze gwarantuja uszkodzenie tego kolka w przeciagu 2 lat.   
Czy jest to moze drugie kolko (liczac od slimaka na osi silniczka)?   
Wlasnie w tym pare dni temu wylecial mi zabek:(   
Na razie nie mialem czasu sprawdzic, czy stalo sie to ot tak sobie, czy tez   
moze padl jakis czujnik i silnik pchal ile wlezie...   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski   
From: "Ryszard Kaminski" <kamry_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Naprawa kolek zebatych
Date: Tue, 17 Oct 2000 23:09:17 +0200
   
Użytkownik Andzej Sarbinowski <ascomp_at_nospam_technik.swiiebodzin.pl> w   
Mnie we Wroclawiu za jedno z kolek(to ktore zawsze peka) do wyrzucania   
kasety w SONY-m zaspiewali jedyne 270 zl+22%VAT. A swoja droga to   
niezla kicha z tymi mechanizmami SONY - powinni w gwarancji od radia   
pisac ze gwarantuja uszkodzenie tego kolka w przeciagu 2 lat.   
Czy jest to moze drugie kolko (liczac od slimaka na osi silniczka)?   
Wlasnie w tym pare dni temu wylecial mi zabek:(   
Na razie nie mialem czasu sprawdzic, czy stalo sie to ot tak sobie, czy tez   
moze padl jakis czujnik i silnik pchal ile wlezie...   
Pozdrawiam,   
Ryszard Kaminski