Alternatywy dla Spice, Eagle i Protel na Linuxa ? jakie programy z licencją GNU warto wypróbować?
soft dla linuxa
From: "Gabriel" <geyb_at_nospam_klub.chip.pl>
Subject: soft dla linuxa
Date: Thu, 10 Oct 2002 12:57:49 +0200
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów na
licencji GNU (względy finansowe). Czy ktoś z Was używa takiego
oprogramowania? Pewnie wszystko znajdę w internecie, ale po co mam wyważać
już otwarte drzwi? Zresztą, stałe łącze będę miał dopiero za kilka tygodni.
Jeśli ktoś używa programu do projektowania układów (edytor schematów),
symulacji i projektowania płytek (z funkcją autoroute), proszę go o
odezwanie się.
Mam nadzieję, że mój PII 350MHz z 256MB RAM i któraś z dystrybucji RedHata
albo Debiana będą przyjaznym środowiskiem dla tych programów.
Gabriel
From: "teedd" <tadekj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Thu, 10 Oct 2002 20:42:59 +0200
Użytkownik "Gabriel" <geyb_at_nospam_klub.chip.pl> napisał
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów
na
licencji GNU (względy finansowe). Czy ktoś z Was używa takiego
oprogramowania?
Czesc.
Eagle jest tez dla Linuxa. Wersja demo pozwala na projektowanie 2-stronnej
plytki o wymiarach chyba 8*10 cm.
teedd
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Thu, 10 Oct 2002 20:42:46 +0200
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów na
licencji GNU (względy finansowe). Czy ktoś z Was używa takiego
oprogramowania? Pewnie wszystko znajdę w internecie, ale po co mam wyważać
już otwarte drzwi? Zresztą, stałe łącze będę miał dopiero za kilka tygodni.
Jeśli ktoś używa programu do projektowania układów (edytor schematów),
symulacji i projektowania płytek (z funkcją autoroute), proszę go o
odezwanie się.
Mam nadzieję, że mój PII 350MHz z 256MB RAM i któraś z dystrybucji RedHata
albo Debiana będą przyjaznym środowiskiem dla tych programów.
Witam,
Według mnie programy Linuxowe nie dorosły jeszcze aby ich używać. Zaistalowałem
Red Hata (z jądrem 2.4) bo po opisach chciałem wypróbować gpsim i co? ano nic.
Zaistalowałem w Linuxie wszystko co było na dwóch płytach (na wszelki wypadek).
Gpsim (pobrany z różnych miejsc) nie kompiluje się zgłaszając brak definicji
czegoś tam (analizuj teraz człowieku kod i dojdź o co chodzi). Wersja rpm
również nie instaluje się zgłaszając brak biblioteki gtk-ext a z trudem
ściągnięta biblioteka również nie kompiluje się........ Generalnie jako
narzędzie projektowe Linux jest zbyt niepewny. Jaką mam gwarancję, że nawet
jeżeli pokonam kłopoty jako narzędzie będzie pewny? Sądząc po wszelakich
niedoróbkach KDE żadnej.
Pozdr. JanuszR
From: "Zbych" <bzb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Thu, 10 Oct 2002 21:45:48 +0200
Jak na mój gust to próbujesz wrzucić do jednego worka za dużo rzeczy.
Co wspólnego z KDE ma program do symulacji ? Przecież tych
rzeczy raczej nie pisali ci sami ludzie. Co do kompilacji to czasem ważna
jest wersja samego kompilatora, pamiętam że w którejś z wersji RH był
z tym problem. Co zrobić ? Najlepiej zajrzeć na stronę projektu ( albo
do plików readme) i doczytać z jakimi wersjami są problemy.
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 00:34:34 +0200
Jak na mój gust to próbujesz wrzucić do jednego worka za dużo rzeczy.
Co wspólnego z KDE ma program do symulacji ? Przecież tych
rzeczy raczej nie pisali ci sami ludzie. Co do kompilacji to czasem ważna
jest wersja samego kompilatora, pamiętam że w którejś z wersji RH był
z tym problem. Co zrobić ? Najlepiej zajrzeć na stronę projektu ( albo
do plików readme) i doczytać z jakimi wersjami są problemy.
Witam,
Może masz rację ale jak widzę jedną wadę to tracę zaufanie do całości. Z tym
readme nie jest w porządku. Kiedyś jak chciałem jechać to zaglądałem do
silnika malucha. Teraz chcę tylko wsiąść i odpalić. Tym różni się
amatorszczyzna od profesjonalnego produktu.
Podr. JanuszR
From: LFC <longinf_at_nospam_mpwikzdw.com.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 09:29:22 +0200
Janusz Raniszewski wrote:
Witam,
Może masz rację ale jak widzę jedną wadę to tracę zaufanie do całości. Z
tym readme nie jest w porządku. Kiedyś jak chciałem jechać to zaglądałem
do silnika malucha. Teraz chcę tylko wsiąść i odpalić. Tym różni się
amatorszczyzna od profesjonalnego produktu.
Chyba jednak wysnuwasz za daleko idące wnioski. Zwykle każda aplikacja ma
swoje wymagania i np. jeżeli instalujesz coś package managerem w RedHacie,
to dostajesz opis jakie biblioteki i aplikacje sa wymagane do prawidłowego
zainstalowania. W tarballach również z reguły jest jakies README
informujące o tym co potrzeba. Zwróć uwagę, że to, co ty uważasz za wadę,
można uznać również za zaletę, bo praktycznie niemal każdą aplikację w
linuksie można zainstalować w ten sposób spełniając jej wymagania.
Spróbuj tego samego w Windowsach! - jeżeli dana aplikacja jest pod Winnt,
to mając Win95 możesz sobie wybić ją z głowy, chyba, że zmienisz system.
Jest cała masa aplikacji, np. Intouch7.1, której nie zainstalujesz na Win95
albo 98 - musi być 98SE i nic nie zrobisz. W linuksie przynajmniej masz
pole manewru - możesz doinstalować brakujące biblioteki, przekompilować
jądro, itd., aż da radę!.
Tak poza tym Eagle dla linuxa całkiem ładnie i stabilnie pracuje. Używam i
nie narzekam.
Jedyna wada to brak polskich literek - przydałyby się czasem w opisach
tekstowych.
LFC
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 10:20:50 +0200
Chyba jednak wysnuwasz za daleko idące wnioski. Zwykle każda aplikacja ma
swoje wymagania i np. jeżeli instalujesz coś package managerem w RedHacie,
to dostajesz opis jakie biblioteki i aplikacje sa wymagane do prawidłowego
zainstalowania. W tarballach również z reguły jest jakies README
informujące o tym co potrzeba. Zwróć uwagę, że to, co ty uważasz za wadę,
można uznać również za zaletę, bo praktycznie niemal każdą aplikację w
linuksie można zainstalować w ten sposób spełniając jej wymagania.
Spróbuj tego samego w Windowsach! - jeżeli dana aplikacja jest pod Winnt,
to mając Win95 możesz sobie wybić ją z głowy, chyba, że zmienisz system.
Jest cała masa aplikacji, np. Intouch7.1, której nie zainstalujesz na Win95
albo 98 - musi być 98SE i nic nie zrobisz. W linuksie przynajmniej masz
pole manewru - możesz doinstalować brakujące biblioteki, przekompilować
jądro, itd., aż da radę!.
Tak poza tym Eagle dla linuxa całkiem ładnie i stabilnie pracuje. Używam i
nie narzekam.
Jedyna wada to brak polskich literek - przydałyby się czasem w opisach
tekstowych.
Fakt Eagle pracuje. Małe Windowsy wyrzuciłem na śmietnik - zbyt wolne a pod
Win2000 pracuje prawie wszystko (prawie ponieważ osobiście nie miałem wypadku
odmowy ale może...stare DOSowe rupiecie). Wierzę również, że "da rade" ale
właśnie tutaj jest cały myk. Traktuję system operacyjny jako fragment
środowiska pracy (mojej pracy) a wszelakie przeróbki/kompilacje systemu to
czas (w moim wypadku dwa dni), który muszę potraktować jako zmarnowany z punktu
widzenia mojej pracy. Dlatego uważam Linuxa za amatorszczyznę. Każdy pasjonat
może dopieścić swój przedmiot uwielbienia tak, że będzie bił na głowę wyroby
seryjne ale z powtarzalnością wyników może się pożegnać.
JanuszR
From: Krzysztof Piecuch <kpiecuch_at_nospam_optic.com.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 11:40:39 +0200
Janusz Raniszewski napisał(a):
Fakt Eagle pracuje. Małe Windowsy wyrzuciłem na śmietnik - zbyt wolne a pod
Win2000 pracuje prawie wszystko (prawie ponieważ osobiście nie miałem wypadku
odmowy ale może...stare DOSowe rupiecie). Wierzę również, że "da rade" ale
właśnie tutaj jest cały myk. Traktuję system operacyjny jako fragment
środowiska pracy (mojej pracy) a wszelakie przeróbki/kompilacje systemu to
czas (w moim wypadku dwa dni), który muszę potraktować jako zmarnowany z punktu
widzenia mojej pracy. Dlatego uważam Linuxa za amatorszczyznę.
No chyba chce Pan wywolac burze w szklance wody ^^^^^^^^^^^^^^.
Fakt, ze elektronika pod linuksem jest nieco "do tylu" w stosunku
do innych jak np. grafika to wcale nie znaczy, ze jest to
amatorszczyzna.
Jesli ktos uzywa M$ to jego sprawa i jego pieniadze (bo rozumiem, ze
pracujemy
na legalnym oprogramowaniu). Watpie zeby kogos prywatnie bylo stac na
zakup
M$ + Protel, male firmy tez sobie raczej na to nie pozwola.
Pozdrawiam i zycze jak najmniej niebieskich ekranow pod M$ ;-))))).
--
**** Krzysztof Piecuch -- SP9RQA ****
kpiecuch_at_nospam_optic.com.pl
sp9rqa_at_nospam_radio.org.pl
**********Linux User #132375*********
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 15:22:38 +0200
No chyba chce Pan wywolac burze w szklance wody ^^^^^^^^^^^^^^.
Nie chcę tylko ostrzec grupowiczów
Fakt, ze elektronika pod linuksem jest nieco "do tylu" w stosunku
do innych jak np. grafika to wcale nie znaczy, ze jest to
amatorszczyzna.
Tutaj sprawa wygląda podobnie. O ile programy do obróbki zdjęc i rysunkowe już jako
tako to np do edycji filmów (w końcu to też grafika) mają daleko do Adobe Premiere
Jesli ktos uzywa M$ to jego sprawa i jego pieniadze (bo rozumiem, ze
pracujemy na legalnym oprogramowaniu). Watpie zeby kogos prywatnie bylo stac na
zakup M$ + Protel, male firmy tez sobie raczej na to nie pozwola.
No niestety tutaj zgadzam się w całej rozciągłości. Ale para Pspice (demo do małej
symulacji) + Eagle są jakimś wyjściem. Niejasna jest dla mnie sprawa Win2000.
Ostatnia beta wersja (niekomercyjna) jest w pełni stabilna. Ciekawe czy praca na nim
jest legalna? Nawiasem mówiąc Win2000 nie jest już taki drogi.
JanuszR
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 17:24:11 +0200
Krzysztof Piecuch napisal(a):
Fakt, ze elektronika pod linuksem jest nieco "do tylu" w stosunku
do innych jak np. grafika to wcale nie znaczy, ze jest to
amatorszczyzna.
Jesli ktos uzywa M$ to jego sprawa i jego pieniadze (bo rozumiem, ze
pracujemy
na legalnym oprogramowaniu). Watpie zeby kogos prywatnie bylo stac na
zakup
M$ + Protel, male firmy tez sobie raczej na to nie pozwola.
Kompletnie niewlasciwe zestawienie. Winda kosztuje grosze. Prawdziwe
pieniadze to Protel czy PCAD czy inny soft profesjonalny. Tak wiec
argument kosztowy nie ma sensu.
Pozdrawiam i zycze jak najmniej niebieskich ekranow pod M$ ;-))))).
A sa jakies? Rowniez pozdarwaim i zycze mozliwosci wyboru.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Nienawidze turystow."
From: "Zbych" <bzb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 09:55:07 +0200
Teraz chcę tylko wsiąść i odpalić. Tym różni się
amatorszczyzna od profesjonalnego produktu.
Czyli płacisz za serwis i wymagasz ?
To chyba bardziej przypomina windows niż linuxa ;-)
From: Tadeusz Gozdek <taddy_at_nospam_sys.net.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Sat, 12 Oct 2002 02:28:29 +0200
Janusz Raniszewski wrote:
Jak na mój gust to próbujesz wrzucić do jednego worka za dużo rzeczy.
Co wspólnego z KDE ma program do symulacji ? Przecież tych
rzeczy raczej nie pisali ci sami ludzie. Co do kompilacji to czasem ważna
jest wersja samego kompilatora, pamiętam że w którejś z wersji RH był
z tym problem. Co zrobić ? Najlepiej zajrzeć na stronę projektu ( albo
do plików readme) i doczytać z jakimi wersjami są problemy.
Witam,
Może masz rację ale jak widzę jedną wadę to tracę zaufanie do całości. Z tym
readme nie jest w porządku. Kiedyś jak chciałem jechać to zaglądałem do
silnika malucha. Teraz chcę tylko wsiąść i odpalić. Tym różni się
amatorszczyzna od profesjonalnego produktu.
To ze nie znalazles dla siebie odpowiedniego narzedzia do pracy bo nie
znasz
danego systemu i oprogramowania, nie daje prawa nazywania czegos
amatorszczyzna.
Jezeli zabawa z nowym systemem i oprogramowaniem jest dla ciebie strata
czasu
to po co sie za to brales ?. Zawsze najlepiej uzywac sprawdzonych i
znanych sobie
programow (bez w zgledu na to jaki to system) zamiast sie bawic a potem
narzekac.
--
Pozdrawiam
Tadeusz Gozdek (Taddy) Network manager [TG2442-RIPE] Gadu-gadu: 2919
Tanie moduly, elementy i urzadzenia elektroniczne (m.in. switche):
http://www.allegro.pl/showother.php?id=72219
From: Janusz Raniszewski <rniski_at_nospam_man.koszalin.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Sat, 12 Oct 2002 12:10:13 +0200
To ze nie znalazles dla siebie odpowiedniego narzedzia do pracy bo nie
znasz danego systemu i oprogramowania, nie daje prawa nazywania czegos
amatorszczyzna. Jezeli zabawa z nowym systemem i oprogramowaniem jest dla ciebie
strata
czasu to po co sie za to brales ?. Zawsze najlepiej uzywac sprawdzonych i
znanych sobie programow (bez w zgledu na to jaki to system) zamiast sie bawic a
potem
narzekac.
Nie jest prawdą, że nie znalazłem narzędzia mam ich o wiele za dużo niż potrzebuję
a szukam i porównuję bo uważam, że powinienem wiedzieć co w trawie piszczy. Linux
nie jest dla mnie nowym systemem bardzo go cenie jako serwer. Jeżeli zamkniesz się
w znanych sobie rozwiązaniach to zaczniesz się cofać w rozwoju. Czasem straconym
jest ten poświęcony na zainstalowanie programu nie na jego testowanie. Udało mi
się wreszcie zainstalować tego gpsima (linuxowy symulator PICów. Ttrzy dni
szukałem odpowiednich bibliotek i podmieniałem je w systemie po ciągle zgłaszał
jakieś niezgodności wersji i konflikty) Niby chodzi ale wierz tu człowieku
programowi, który gubi zawartość otwartych ramek.
Pozdr. JanuszR
From: Tadeusz Gozdek <taddy_at_nospam_sys.net.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Sun, 13 Oct 2002 21:35:59 +0200
Janusz Raniszewski wrote:
Nie jest prawdą, że nie znalazłem narzędzia mam ich o wiele za dużo niż potrzebuję
a szukam i porównuję bo uważam, że powinienem wiedzieć co w trawie piszczy. Linux
nie jest dla mnie nowym systemem bardzo go cenie jako serwer. Jeżeli zamkniesz się
w znanych sobie rozwiązaniach to zaczniesz się cofać w rozwoju. Czasem straconym
jest ten poświęcony na zainstalowanie programu nie na jego testowanie. Udało mi
się wreszcie zainstalować tego gpsima (linuxowy symulator PICów. Ttrzy dni
szukałem odpowiednich bibliotek i podmieniałem je w systemie po ciągle zgłaszał
jakieś niezgodności wersji i konflikty) Niby chodzi ale wierz tu człowieku
programowi, który gubi zawartość otwartych ramek.
Nie zrozumielismy sie - jak ktos sie bawi a potem narzeka ze starcil
czas
to zrobil to na wlasne zyczenie i daje to podstawy do wyrazania
negatywnej
opini o czyms wiecej niz sam program program, ktory go rozdraznil.
Takim wlasnie osobom proponuje wlasnie uzywanie znanych im narzedzi
zamiast testowania nowych/innych. Osobiscie nigdy sie nie zamykam sie w
jednym
zestawie narzedzi ale i nie uwazam aby czas poswiecony na ich instalacje
czy
poznawanie byl stracony. Czasami jest tak ze bardzo trudne do
zainstalowania/
skompilowania narzedzie jest naprawde rewelacyjne (a czasami odwrotnie).
Coz - trzeba bylo po prostu skrytykowac tworcow tego programu za to, ze
nie
dodali niezbednych librarek i nikt by sie nie czepial a jak krytykujesz
dosc lubiany i bardzo dobry system z powodu niedopracowanego programu
to sie nie dziw.
Ja bardzo czesto korzystam z kompilowanych programow i tez miewam
problemy
z librarkami ale tworcy albo dolaczaja je do programu albo daja link do
strony skad mozna je sciagnac - zwykle trzeba tylko poczytac.
Zreszta pod windowsy jest tak samo - program zainstalowany a po probie
odpalenia wola o jakas abstrakcyjna dll-ke. Co gorsza czesto nie wiadomo
skad ja wziac.
--
Pozdrawiam
Tadeusz Gozdek (Taddy) Network manager [TG2442-RIPE] Gadu-gadu: 2919
Tanie moduly, elementy i urzadzenia elektroniczne (m.in. switche):
http://www.allegro.pl/showother.php?id=72219
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Sun, 13 Oct 2002 22:21:17 +0200
Tadeusz Gozdek napisal(a):
Zreszta pod windowsy jest tak samo - program zainstalowany a po probie
odpalenia wola o jakas abstrakcyjna dll-ke. Co gorsza czesto nie wiadomo
skad ja wziac.
Zmyslasz.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Nienawidze turystow."
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Mon, 14 Oct 2002 17:05:36 GMT
On Sun, 13 Oct 2002 22:21:17 +0200, Marcin E. Hamerla wrote:
Tadeusz Gozdek napisal(a):
Zreszta pod windowsy jest tak samo - program zainstalowany a po probie
odpalenia wola o jakas abstrakcyjna dll-ke. Co gorsza czesto nie wiadomo
skad ja wziac.
Zmyslasz.
Nie zmysla. A malo to bylo pytan "czemu mi Protel nie dziala" ?
Bo nie masz odpowiedniego office zainstalowanego.
Fakt ze "windows" to jest znacznie lepiej okreslone srodowisko
niz "linux", gdzie od dystrybucji, jader, wersji i samodzielnych
skladanek moze sie specjaliscie pokrecic ..
J.
From: Krzysztof Piecuch <kpiecuch_at_nospam_optic.com.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Fri, 11 Oct 2002 09:13:02 +0200
Gabriel napisał(a):
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów na
licencji GNU (względy finansowe). Czy ktoś z Was używa takiego
oprogramowania?
Na przyklad ja uzywam pod debianem. Do projektowania schematow i plytek
jest eagle. Spice tez jest i to w kilku wersjach (spice'o podobnych).
Inna sprawa, ze z przyzwyczajenia uzywam pod dosemu starego orcada-3.21
i tango-pcb. Na freshmeat.net mozna znalezc duzo projektow mniej lub
bardziej zaawansowanych. Ogolnie nie jest zle, choc pewnie w przyszlosci
bedzie lepiej.
--
**** Krzysztof Piecuch -- SP9RQA ****
kpiecuch_at_nospam_optic.com.pl
sp9rqa_at_nospam_radio.org.pl
**********Linux User #132375*********
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Sun, 13 Oct 2002 22:58:13 +0200
Krzysztof Piecuch napisal(a):
Gabriel napisał(a):
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów na
licencji GNU (względy finansowe). Czy ktoś z Was używa takiego
oprogramowania?
Na przyklad ja uzywam pod debianem. Do projektowania schematow i plytek
jest eagle. Spice tez jest i to w kilku wersjach (spice'o podobnych).
Inna sprawa, ze z przyzwyczajenia uzywam pod dosemu starego orcada-3.21
i tango-pcb. Na freshmeat.net mozna znalezc duzo projektow mniej lub
bardziej zaawansowanych. Ogolnie nie jest zle, choc pewnie w przyszlosci
bedzie lepiej.
Och, raczej jest bardzo zle.... Eagle zamyka stawke programow CAD i
probuje swoich sil pod roznymi egzotycznymi systemami....
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Nienawidze turystow."
From: Bartek Sokolski <why-not-ask_at_nospam_news.tpi.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Mon, 14 Oct 2002 21:09:04 +0200
Gabriel wrote:
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów
Uzywam tylko Linux (znam go lepiej niz Windows) i bardzo lubie Eagle (we w
miare nowej wersji, 4.09), ale tylko do malych plytek (8x10cm -
ograniczenie wersji demo) i max. dwustronnych. Ten program jest maly i malo
moze, ale za to jest 1000 razy wygodniejszy niz Windowsowy Power PCB (chyba
tak sie nazywa, mialem go na laborce na Polibudzie) i ma fajna filozofie
jesli chodzi o biblioteki elementow.
Eagle nie wymaga kompilacji i prawie na pewno nie wymaga zadnych
nadzwyczajnych bibliotek. ;-)
A zeby KDE sie nie wieszalo, to proponuje XFree 4.2.0 i KDE 3.0.4 (tez nie
trzeba kompilowac).
A co do Linux to proponuje SuSE 8.1 Professional (troche ponad 400PLN), to i
'Spice' nie bedzie wymagal kompilacji - bedzie skompilowany na CD! :-)))
O reszcie nie wiem. :-)
Pozdr.
Bartek
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Tue, 15 Oct 2002 08:58:43 +0200
Bartek Sokolski napisal(a):
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów
Uzywam tylko Linux (znam go lepiej niz Windows) i bardzo lubie Eagle (we w
miare nowej wersji, 4.09), ale tylko do malych plytek (8x10cm -
ograniczenie wersji demo) i max. dwustronnych. Ten program jest maly i malo
moze, ale za to jest 1000 razy wygodniejszy niz Windowsowy Power PCB (chyba
tak sie nazywa, mialem go na laborce na Polibudzie) i ma fajna filozofie
jesli chodzi o biblioteki elementow.
Zapewne bardzo slabo sie z Power PCB zapoznales, czemu zreszta trudno
sie dziwic, skoro cos tam robiles na laborce. PAD to jeden z
najlepszych CAD na PC.
Eagle nie wymaga kompilacji
Sposob realizacji ECO to akurat powazna wada, a nei zaleta Eagle.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"If we can put a man on the moon, we can build a computer made entirely
of recycled paper"
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: soft dla linuxa
Date: Tue, 15 Oct 2002 09:01:47 +0200
Bartek Sokolski napisal(a):
Pewnie większość z Was używam programów typu spice, eagle czy protel pod
dos/windows. Ja chciałbym przesiąść się na linuxa i korzystać z programów
Uzywam tylko Linux (znam go lepiej niz Windows) i bardzo lubie Eagle (we w
miare nowej wersji, 4.09), ale tylko do malych plytek (8x10cm -
ograniczenie wersji demo) i max. dwustronnych. Ten program jest maly i malo
moze, ale za to jest 1000 razy wygodniejszy niz Windowsowy Power PCB (chyba
tak sie nazywa, mialem go na laborce na Polibudzie) i ma fajna filozofie
jesli chodzi o biblioteki elementow.
Zapewne bardzo slabo sie z Power PCB zapoznales, czemu zreszta trudno
sie dziwic, skoro cos tam robiles na laborce. PADS to jeden z
najlepszych CAD na PC.
Eagle nie wymaga kompilacji
Sposob realizacji ECO to akurat powazna wada, a nei zaleta Eagle.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"If we can put a man on the moon, we can build a computer made entirely
of recycled paper"