Opinie na temat programatora ACS Vi LAB i alternatyw jak Elnec w tej klasie cenowej?
Programator, pytanie o opinie
From: "Sebasto" <sebastor_at_nospam_wp.pl>
Subject: Programator, pytanie o opinie
Date: Tue, 15 Oct 2002 17:24:44 +0200
Witam
Czy mieliscie jakies doswiadcznia z programatorami ACS ?
Chodzi mi głownie o Vi LABa z wykorzystaniem analizatora stanow.
Moze jest cos lepszego w tej cenie na rynku. ( Elnec ? )
pozdrawiam
Sebasto
From: "Krzysztof Sroka" <ks_at_nospam_zmdebica.com.pl>
Subject: Re: Programator, pytanie o opinie
Date: Wed, 16 Oct 2002 07:51:23 +0200
"Sebasto" <sebastor_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:aohc28$v38$1_at_nospam_topaz.icpnet.pl...
Czy mieliscie jakies doswiadcznia z programatorami ACS ?
Chodzi mi głownie o Vi LABa z wykorzystaniem analizatora stanow.
Moze jest cos lepszego w tej cenie na rynku. ( Elnec ? )
Osobiście z ViLaba nie korzystałem jednakże z ACS'u mam PS32. Z racji
hobbystycznego podejścia do elektroniki najprostszy
model programatora mi wystarczył. Za takie pieniądze nic lepszego raczej
kupić się nie da. Ale to tak na marginesie.
Sam programator jest solidny. Jeżeli ViLab jest równie dobrym rozwiązaniem
(a ze względu na cenę zapewne jest) to szczerze polecam. Druga kwestia to
sprawa obsługi klienta. Panowie z ACS'u są naprawdę wporządku wobec klienta.
Niech świadczy o tym następujący fakt; kupiłem programator, wysyłkowo. Na
"szybciora" chciałem go sprawdzić. A że kupiłem
go bez zasilacza podpiłąłem go zwykłego zasilacza AT. Po którymś włączeniu
spłonął bezpiecznik w programatorze... Zbyt
duży prąd na "dzień dobry". Załamałem się... Tak sobie pomyślałem "nie
pieniądze - nie programator". Potem okazało się to błędnym
tokiem rozumowania :) No więc niewiele myśląc złapałem za telefon i dzwonię
do człowieka z ACS'u. A było już dość późno.
Bodajrze koło 20. Facet z ACS'u spokojnie odebrał telefon, powiedział abym
programator rozkręcił i wymienił bezpiecznik.
Dokładnie opisał gdzie on jest, jak wygląda itd. No to wymieniłem. Zmieniłem
również zalsilacz. Od tego czasu wszystko działa
jak "w książce" pisze. A będzie to już rok czasu. Kolejna kwestia to wygodny
język, w którym można samemu dopisywać
nowe algorytmy programowania układów. W ViLab-ie może nie jest to konieczne
(i nie wiem czy jest), ale w PS32 cosik
takiego funkcjonuje. W dodatku skutecznie. A jeżeli zajdzie konieczność
dopisania jakiegoś nowego algorytmu a samemu się
nie chce/nie umie Panowie z ACS'u mogą to zrobić. W dodatku gratisowo. Żyć
nie umierać!
Jedyne minusy programatora (według mnie) jakie zauważyłem to:
- połączenie programatora z komputerem kablem równoległym
- (bardzo) sporadyczne "niewykrywanie" programatora przez program
obsługujący
- grzanie się programatora.
No, oczywiście ACS mógłby zaimplementować funkcję sprawdzania, czy wsadziło
się dobrze układ w podstawkę, bo parę
razy wsadziłem odwrotnie a potem "jakoś tak" już nie chciały sie
programować.... dlaczego??? ;o) :-)
Teraz oczywiście "dowcipkuje", ale reasumując naprawdę polecam programator z
ACS'u.
A co do analizatora stanów logicznych w ViLab-ie.... Moim zdaniem taka
hybryda programator+analizator nie jest eleganckim
(nie mówię, że złym) rozwiązaniem. Nie lepiej jest kupić osobny
analizator????
Przepraszam za tak długiego "pościora", ale mam nadzieję, że komus się
przyda.
Pozdrawiam
Krzysztof Sroka
From: "Krzysztof Sroka" <ks_at_nospam_zmdebica.com.pl>
Subject: Re: Programator, pytanie o opinie
Date: Wed, 16 Oct 2002 07:53:08 +0200
"Sebasto" <sebastor_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:aohc28$v38$1_at_nospam_topaz.icpnet.pl...
Czy mieliscie jakies doswiadcznia z programatorami ACS ?
Chodzi mi głownie o Vi LABa z wykorzystaniem analizatora stanow.
Moze jest cos lepszego w tej cenie na rynku. ( Elnec ? )
Osobiście z ViLaba nie korzystałem jednakże z ACS'u mam PS32. Z racji
hobbystycznego podejścia do elektroniki najprostszy
model programatora mi wystarczył. Za takie pieniądze nic lepszego raczej
kupić się nie da. Ale to tak na marginesie.
Sam programator jest solidny. Jeżeli ViLab jest równie dobrym rozwiązaniem
(a ze względu na cenę zapewne jest) to szczerze polecam. Druga kwestia to
sprawa obsługi klienta. Panowie z ACS'u są naprawdę wporządku wobec klienta.
Niech świadczy o tym następujący fakt; kupiłem programator, wysyłkowo. Na
"szybciora" chciałem go sprawdzić. A że kupiłem
go bez zasilacza podpiłąłem go zwykłego zasilacza AT. Po którymś włączeniu
spłonął bezpiecznik w programatorze... Zbyt
duży prąd na "dzień dobry". Załamałem się... Tak sobie pomyślałem "nie
pieniądze - nie programator". Potem okazało się to błędnym
tokiem rozumowania :) No więc niewiele myśląc złapałem za telefon i dzwonię
do człowieka z ACS'u. A było już dość późno.
Bodajrze koło 20. Facet z ACS'u spokojnie odebrał telefon, powiedział abym
programator rozkręcił i wymienił bezpiecznik.
Dokładnie opisał gdzie on jest, jak wygląda itd. No to wymieniłem. Zmieniłem
również zalsilacz. Od tego czasu wszystko działa
jak "w książce" pisze. A będzie to już rok czasu. Kolejna kwestia to wygodny
język, w którym można samemu dopisywać
nowe algorytmy programowania układów. W ViLab-ie może nie jest to konieczne
(i nie wiem czy jest), ale w PS32 cosik
takiego funkcjonuje. W dodatku skutecznie. A jeżeli zajdzie konieczność
dopisania jakiegoś nowego algorytmu a samemu się
nie chce/nie umie Panowie z ACS'u mogą to zrobić. W dodatku gratisowo. Żyć
nie umierać!
Jedyne minusy programatora (według mnie) jakie zauważyłem to:
- połączenie programatora z komputerem kablem równoległym
- (bardzo) sporadyczne "niewykrywanie" programatora przez program
obsługujący
- grzanie się programatora.
No, oczywiście ACS mógłby zaimplementować funkcję sprawdzania, czy wsadziło
się dobrze układ w podstawkę, bo parę
razy wsadziłem odwrotnie a potem "jakoś tak" już nie chciały sie
programować.... dlaczego??? ;o) :-)
Teraz oczywiście "dowcipkuje", ale reasumując naprawdę polecam programator z
ACS'u.
A co do analizatora stanów logicznych w ViLab-ie.... Moim zdaniem taka
hybryda programator+analizator nie jest eleganckim
(nie mówię, że złym) rozwiązaniem. Nie lepiej jest kupić osobny
analizator????
Przepraszam za tak długiego "pościora", ale mam nadzieję, że komus się
przyda.
Pozdrawiam
Krzysztof Sroka
From: "Wicleben Wojciech" <wicekrtv_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Programator, pytanie o opinie
Date: Wed, 16 Oct 2002 12:01:04 +0200
Ja tez korzystam z PS32 i mysle ze vilab jest w miare ok ale co do ps32.. ma
on jedna bardzo powazna wade mogaca spowodowac uszkodzenie rdzenia
programatora!!!! wystarczy ze sie wlaczy programator do zasilania i w tym
samym momecie uruchomi albo zrestartuje kompa. Podczas inicjacji zlacza LPT
w kompie nastepuje niekontrolowany latchup w rdzeniu programatora i w tym
momecie rdzen rozgrzewa sie do temperatury przy ktorej mozna sie
poparzyc!!!!!!! o niego.Panowie z ACS nie poradili sobie z tym a ja wylaczam
programator podczas robienia reboot. Ale co bedzie jak kiedys zapomne?? A
wpadlem na to jak?? w nocy kladac sie spac poczulem zapach kalafoni i
laminatu... to byl programator wlaczony akurat a kompa bootowalem i
nastepnie wylaczylem. Co do obslugi klienta w ACS to jest OK, ale co z tego
jak mi sie programator rozkraczy po gwarancji??? i tak zaplace...
--
Wojciech Wicleben
wicekrtv_at_nospam_poczta.onet.pl
> Serwis R.T.V <
GaduGadu: 613679, 2060977