Straszny przykład niebezpiecznej głupoty: wentylator i elektryczność w akcji
=?iso-8859-2?Q?G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Mon, 28 Oct 2002 12:39:44 +0100
Właśnie trafiłem na porażający przykład głupoty ludzkiej...
Delikwent podłączał wentylator na szybkiego. Tzn. kabelki odizolować i w
gniazdko. Odizolował, wsadził, jeden nie kontaktuje. To wycignął ten
jeden i próbował odizolować dalej...
Miał pecha, w drugiej dziurce była faza. Był strasznie zdziwiony, że
wylądował pod drugą ścianą...
greetz!
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Artur Miller" <armi_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 12:47:35 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apj7m9$20m6m$1_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
Właśnie trafiłem na porażający przykład głupoty ludzkiej...
a bo to pierwszy raz ? http://www.darwinawards.com
_at_nospam_
From: "Peterphk" <peterphk_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 12:43:49 +0100
Widac jak ktos za mlodu nie zmierzy sie z pradem w gniazdku to pozniej nie
wie co tam jest ... :)))
From: "MS" <m__s_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 14:40:36 +0100
Delikwent podłączał wentylator na szybkiego. Tzn. kabelki odizolować i w
gniazdko. Odizolował, wsadził, jeden nie kontaktuje. To wycignął ten
jeden i próbował odizolować dalej...
Miał pecha, w drugiej dziurce była faza. Był strasznie zdziwiony, że
wylądował pod drugą ścianą...
A co powiesz na próbę zmierzenia prądu zwarcia akumulatora... krosówką??
Takim właśnie drucikiem przedłużył sobie gość (inżynier-telekomunikacja)
przewody w mierniku .Igielit został mu na dłoniach.
--
_
|\ /| (_ m__s_at_nospam_wp.pl
| | ___) G-G 531829
___________________________
Ziemia jest piekłem innego świata
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 14:47:43 +0100
Użytkownik "MS" <m__s_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:apjepg$41t$1_at_nospam_news2.tpi.pl...
A co powiesz na próbę zmierzenia prądu zwarcia akumulatora... krosówką??
Takim właśnie drucikiem przedłużył sobie gość (inżynier-telekomunikacja)
przewody w mierniku .Igielit został mu na dłoniach.
Opowiadano mi o gościu który grzebiąc w silniku spowodował zwarcie
akumulatora obrączką. Facetowi została trwała obrączka na palcu do końca
życia.
MDz
From: "MS" <m__s_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 14:49:06 +0100
A co powiesz na próbę zmierzenia prądu zwarcia akumulatora... krosówką??
Takim właśnie drucikiem przedłużył sobie gość (inżynier-telekomunikacja)
przewody w mierniku .Igielit został mu na dłoniach.
Opowiadano mi o gościu który grzebiąc w silniku spowodował zwarcie
akumulatora obrączką. Facetowi została trwała obrączka na palcu do końca
życia.
Widzę , że chyba niedowierzasz . Mogę Ci podać imię i nazwisko faceta oraz
firmę , w jakiej miało to miejsce .
--
_
|\ /| (_ m__s_at_nospam_wp.pl
| | ___) G-G 531829
___________________________
Ziemia jest piekłem innego świata
From: "marcinuh" <marcinuh_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 15:31:44 +0100
Widzę , że chyba niedowierzasz . Mogę Ci podać imię i nazwisko faceta oraz
firmę , w jakiej miało to miejsce .
takich przypadkow bylo na pewno kilka, bo moj wuj mial dokladnie taki sam
). a skoro 2 juz znalezlismy to jest duuuuza szansa, ze to zjawisko
nagminne ;-). no chyba, ze mowicie o moim wujku ;-)).
pzdr,
marcin
From: "teedd" <tadekj_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 15:58:55 +0100
Witam.
Mając lat chyba 14 (daaaaawno to było) kombinowalem coś przy radiu.
Zauważyłem, że źle kontaktuje wtyk zasilający wkladany z tyłu radia.
Wystarczy trochę go ścisnąć i będzie dobrze - pomyślałem. Nie mając akurat
pod ręką kombinerek postanowiłem go lekko przygryźć. I wszystko byłoby
dobrze gdybym wyciągnął kabel z gniazdka :). No i poczułem na języku co to
jest 220V :)
teedd
From: "Leto" <piotr_szober_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 16:09:17 +0100
Kiedyś kolega składał na pracowniach dużej mocy stroboskop.
Niestety raz zapomniał odłączyć zasilanie. W życiu nie zapomne
jak on wyglądał, jak mu włosy stanęły dęba ;-)
--
Pozdrawiam
Piotr Szober
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Mon, 28 Oct 2002 19:52:34 +0100
Leto wrote:
Kiedyś kolega składał na pracowniach dużej mocy stroboskop.
Niestety raz zapomniał odłączyć zasilanie. W życiu nie zapomne
jak on wyglądał, jak mu włosy stanęły dęba ;-)
mam i pokazuję niedowiarkom ślad na dłoni po 630VDC stałego...
walnięta oprawka świetlówki (jakiś palant zrobił oprawki tak, że jedna
końcówka żarnika była połączona ze śrubą mocującą zacisk do ściany...)
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Janusz_k" <Janusz_k_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 08:35:48 +0000 (UTC)
Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał(a):
A ja ostatnio przetestowałem różnicówkę w robocie, naprawiałem monitor,
miałem go rozebrany i podstawiony na dwóch plastikowych pudełkach pod płytš
głównš
tak aby stał normalnie no i jedno pudełko się ki obsuwało chciałem poprawić
i dotknšłem
300 V DC w zasilaczu górš dłoni, nile mnie skubneło, o starych czasach to
nie wspomnę,
jak się naprawiało lampowe telewizory, to prawie na porzšdku dziennym było
))
Janusz
--
Pozdr.
Janusz
From: Krzysztof Olesiejuk <lopez_nospam_at_nospam_infomark.com.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka...?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 21:24:15 +0000 (UTC)
W artykule <Xns92B661ADFC425Januszk_at_nospam_193.110.120.9> Janusz_k napisal(a):
Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał(a):
A ja ostatnio przetestowałem różnicówkę w robocie, naprawiałem monitor,
miałem go rozebrany i podstawiony na dwóch plastikowych pudełkach pod płytą
główną
tak aby stał normalnie no i jedno pudełko się ki obsuwało chciałem poprawić
i dotknąłem
300 V DC w zasilaczu górą dłoni, niźle mnie skubneło, o starych czasach to
nie wspomnę,
jak się naprawiało lampowe telewizory, to prawie na porządku dziennym było
))
Janusz
Echhh... Naprawialem TV, nie pomne juz co tam bylo konkretnie,
ale chyba chcialem tylko ,,oczko'' od pilota przeczyscic z kurzu,
naprawde nic wymagajacego, trzeba bylo wyjac plyte glowna,
ale jakos ten kabelek co idzie do kineskopu,
z gumowym kapturkiem, przeszkadzal.
A przez ten kapturek nie dalo sie go za bardzo wyjac...
Zanim sprzet postanowil mi dac nauczke nawet mi cos
zaswitalo w glowie, choc niby TV byl juz pare minut wylaczony,
ale bylo juz za pozno. Serce mi stanelo na 5 sekund,
suchosc w gardle do wieczora :)
Pozdrawiam
Krzysiek
From: "Fish" <apf_jf_at_nospam_bledneslowo.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 23:47:54 +0100
Użytkownik "teedd" <tadekj_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:apjj41$882$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Witam.
Mając lat chyba 14 (daaaaawno to było) kombinowalem coś przy radiu.
Zauważyłem, że źle kontaktuje wtyk zasilający wkladany z tyłu radia.
Wystarczy trochę go ścisnąć i będzie dobrze - pomyślałem. Nie mając akurat
pod ręką kombinerek postanowiłem go lekko przygryźć. I wszystko byłoby
dobrze gdybym wyciągnął kabel z gniazdka :). No i poczułem na języku co to
jest 220V :)
W podobnym wieku miałem zwyczaj trzymania narzędzi i elementów podczas pracy
przy układach elektronicznych w ustach. Któregoś razu robiłem coś przy
zasilaczu. Dla bezpieczeństwa (hahaha) wyciągnąlem z niego wtyczkę taką jak
wyżej opisana i skierowałem ją prosto w kierunku ust. Ręka zatrzymała mi się
jakieś 2 cm od celu :-)
No i od tego czasu zwyczaj trzymania narzędzi i elementów w ustach zaczął mi
zanikać ;-)))
--
Janusz
From: "Robert Szczepaniak" <robszczep_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 10:43:29 +0100
Użytkownik "teedd" <tadekj_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:apjj41$882$1_at_nospam_news.tpi.pl...
Witam.
Mając lat chyba 14 (daaaaawno to było) kombinowalem coś przy radiu.
Zauważyłem, że źle kontaktuje wtyk zasilający wkladany z tyłu radia.
Wystarczy trochę go ścisnąć i będzie dobrze - pomyślałem. Nie mając akurat
pod ręką kombinerek postanowiłem go lekko przygryźć. I wszystko byłoby
dobrze gdybym wyciągnął kabel z gniazdka :). No i poczułem na języku co to
jest 220V :)
teedd
Witam.
Ja dokonałem tego wyczynu w wieku 3 lat. Na przedłużaczu nie było
kołnierza, a w tym czasie moja matka sprzątała. Zainteresowało
mnie co to za dwa druciki idą w środku. Postanowiłem sprawdzić
językiem. Udało się - tam było 220V. Z wrażenia przez dwa dni
musiałem głodować, bo język miał kształt balona.
Po tym wydarzeniu pozostało mi zainteresowanie do prądu i
elektroniki. :)
Pozdrawiam
R.S.
From: Marcin Stanisz <mstanisz_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?G=B3upota?= ludzka...
Date: 29 Oct 2002 10:11:55 GMT
A mnie własny Tata (inżynier elektryk) dał do potrzymania odizolowany
kabelek, a potem włączył przez pomyłkę zasilanie. :-), choć wtedy nie
było mi do śmiechu (miałem może z 12 lat).
Marcin Stanisz
--
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"
From: "SAPER" <nolin11_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 22:32:22 +0100
Teraz ja:
Mając jakoś 5 lat tata miał(ma nadal) wiertareczkę z silniczka od magnetofonu
chciałem ją tylko uruchomić wsadziłem wtyczki bananowe do kontaktu i nacisnąłem
przycisk. Coś się błysnęło śwatło przygasło w całym domu (rodzice opowiadali) ,a ja
ze strachu siedziałem pod stołem oddalonym 2m od tegoż gniazdka ,a najlepsze to że
nie wiem kiedy wlazłem pod ten stół. Aż stary ruski kolorowy telewizor przyćmiło.
--
*************************
nolin11/SAPER
*****
O paltociku:
Pal to Ci, kur*.*, płuca zgniją...
**********************************************
From: student_at_nospam_bti.pl (Maciej Mich)
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: 29 Oct 2002 11:22:47 GMT
on Mon, 28 Oct 2002 15:31:44 +0100, marcinuh wrote:
[poparzenia wysokim prądem z akumulatora]
Widzę , że chyba niedowierzasz . Mogę Ci podać imię i nazwisko faceta oraz
firmę , w jakiej miało to miejsce .
takich przypadkow bylo na pewno kilka, bo moj wuj mial dokladnie taki sam
). a skoro 2 juz znalezlismy to jest duuuuza szansa, ze to zjawisko
nagminne ;-). no chyba, ze mowicie o moim wujku ;-)).
Nagminne. Każdy predzej czy później zabierze się za odkręcanie rozrusznika
bez odpięcia akumulatora. ;-)
Ja zaliczyłem tylko rozgrzany do czeronosci klucz, ale blizny po zegarku
z metalową bransoletą widziałem.
Z innej beczki: zaliczyłem też uraz spowodowany szlifowaniem w pobliżu
ładującego się akumulatora. Nie, nic nie wybuchło, tylko majster uprzejmie
przypomniał mi o niebezpieczeństwie. Piąchą. Zapamiętałem na całe życie. ;-)
--
Maciej "Student" Mich
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 13:06:13 +0100
Użytkownik "Maciej Mich" <student_at_nospam_bti.pl> napisał w wiadomości
news:slrnarsrs6.9au.student_at_nospam_home.bti.pl...
Nagminne. Każdy predzej czy później zabierze się za odkręcanie rozrusznika
bez odpięcia akumulatora. ;-)
Ja zaliczyłem tylko rozgrzany do czeronosci klucz, ale blizny po zegarku
z metalową bransoletą widziałem.
Z innej beczki: zaliczyłem też uraz spowodowany szlifowaniem w pobliżu
ładującego się akumulatora. Nie, nic nie wybuchło, tylko majster uprzejmie
przypomniał mi o niebezpieczeństwie. Piąchą. Zapamiętałem na całe życie.
;-)
Używając swego czasu ręczniaka na "2m" nosiłem do niego w plecaku akumulator
żelowy 6V/6Ah.
Pech chciał, że miałem tam również jakąś instrukcję oprawioną w spiralę -
stalowy drut grubości 1mm.
Szukając przyczyny zamilknięcia radia, zdziwiłem się nieco odkrywszy, że
grzebiet instrukcji zbrązowiał a w plecaku mam rząd prostokątnych dziurek
;-))
MDz
From: "vitronic" <vitronic_at_nospam_rz.vline.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 14:13:47 +0100
koledzy podają przykłady głupoty "elektrycznej", ja podam przykład
"elektronicznej".
Otóż jeden z klientów dostarczył mi kiedyś do naprawy magnetowid,
określając, że "nie działa", po otwarciu okazało się że złamane są wszystkie
trzy wsporniki mocowania drum motoru (dla niewtajemniczonych powiem że to
jest ta część na której jest dysk wizyjny). Było niemożliwe aby stalo sie to
samoistnie (solidny odlew ze ZnAlu) wic zapytalem w jakich okolicznosciach
nastapila usterka? Okazalo sie, ze byla balanga, ogladali film, zginal
obraz, szwagier "sie troche znal" otworzyli magnetowid i szwagier
stwierdzil, ze "to jest jakies krzywe" probowali wyprostowac, nie szlo, wiec
wzieli lom i poszlo!!!!!
czy ktos pobije ten rekord glupoty?
pozdrawiam
Krzysiek
From: "ammpp" <ammpp_at_nospam_poczta.fm>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 15:24:12 +0100
"vitronic" <vitronic_at_nospam_rz.vline.pl> wrote in message =
news:apm8mf$ql4$1_at_nospam_main.vline.pl...
| koledzy podaj=B1 przyk=B3ady g=B3upoty "elektrycznej", ja podam =
przyk=B3ad
| "elektronicznej".
| Ot=F3=BF jeden z klient=F3w dostarczy=B3 mi kiedy=B6 do naprawy =
magnetowid,
| okre=B6laj=B1c, =BFe "nie dzia=B3a", po otwarciu okaza=B3o si=EA =BFe =
z=B3amane s=B1 wszystkie
| trzy wsporniki mocowania drum motoru (dla niewtajemniczonych powiem =
=BFe to
| jest ta cz=EA=B6=E6 na kt=F3rej jest dysk wizyjny). By=B3o =
niemo=BFliwe aby stalo sie to
| samoistnie (solidny odlew ze ZnAlu) wic zapytalem w jakich =
okolicznosciach
| nastapila usterka? Okazalo sie, ze byla balanga, ogladali film, zginal
| obraz, szwagier "sie troche znal" otworzyli magnetowid i szwagier
| stwierdzil, ze "to jest jakies krzywe" probowali wyprostowac, nie =
szlo, wiec
| wzieli lom i poszlo!!!!!
Ale nie przejmuj si=EA. Ka=BFdy, kto zobaczy magnetowid w =B6rodku (i =
oczywi=B6cie sie na tym nie zna) zaczyna od pr=F3by wyprostowania =
g=B3owicy. Jest to jaki=B6 taki naturalny odruch ;)
Adam
From: "tom" <woytomas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 18:33:46 +0100
Ale nie przejmuj się. Każdy, kto zobaczy magnetowid w środku (i oczywiście
sie na tym nie zna) zaczyna od próby wyprostowania głowicy.
- no wlasnie - dlaczego ona jest krzywa?
;)
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 20:00:10 +0100
tom wrote:
Ale nie przejmuj się. Każdy, kto zobaczy magnetowid w środku (i oczywiście
sie na tym nie zna) zaczyna od próby wyprostowania głowicy.
- no wlasnie - dlaczego ona jest krzywa?
;)
wiem, że ;) ale pewnie sporo 'zielonych' teraz sie wstydzi zapytać ;-)
żeby uzyskać większą gęstość zapisu ścieżka wizji nie jest zapisywana
wzdłuż taśmy (jak w magnetofonie) ale skosem, linia pod linią. Dzięki
temu nie marnują się 'brzegi' (których byłoby dosyć sporo). na bębnie są
dwie głowice, w czasie jak bęben robi pół obrotu taśma przesuwa sie
akurat o jedną szerokość ścieżki i następna głowica przejeżdża linie
niżej...
tak w uproszczeniu.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 20:40:30 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmm6g$2nosi$2_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
wiem, że ;) ale pewnie sporo 'zielonych' teraz sie wstydzi zapytać ;-)
żeby uzyskać większą gęstość zapisu ścieżka wizji nie jest zapisywana
wzdłuż taśmy (jak w magnetofonie) ale skosem, linia pod linią.
To ja dorzucę ciekawostkę historyczną. ;-)
Istniał taki system (LVR - Longitundial-Video-Recording) w krórym zapis
odbywał się wzdłużnie. - jak w magnetofonie. Tzn. na chromowej taśmie o
szer 8mm zapisywano 72 ścieżki. Taśma o długości 600m zasuwała przed
jednościeżkową głowicą z prędkością 4m/s. Po przewinięciu całej taśmy (2.5
min.) następowało wielkie chrrrup.. taśma zmieniała kierunek tracąc na to
ok. 80ms (4 półobrazy), głowica przeskakiwała na następną ścieżkę i grało
następne 2.5 minuty. W ten sposób na całą taśmę wchodziły 3h nagrania. Jak
można zgadnąć - system nie upowszechnił się.
MDz
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 21:31:01 +0100
Marek Dzwonnik wrote:
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmm6g$2nosi$2_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
wiem, że ;) ale pewnie sporo 'zielonych' teraz sie wstydzi zapytać ;-)
żeby uzyskać większą gęstość zapisu ścieżka wizji nie jest zapisywana
wzdłuż taśmy (jak w magnetofonie) ale skosem, linia pod linią.
To ja dorzucę ciekawostkę historyczną. ;-)
Istniał taki system (LVR - Longitundial-Video-Recording) w krórym zapis
niezłe.
A czy może mnie koś pokrótce oświecić, jak wyglądał zapis na
laserdyskach?
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 21:37:36 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmr7p$34rnr$1_at_nospam_ID-
A czy może mnie koś pokrótce oświecić, jak wyglądał zapis na
laserdyskach?
Właśnie odłożyłem ksiażkę na półkę... Ale zaraz poszukam..
MDz
From: "Fish" <apf_jf_at_nospam_bledneslowo.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 22:39:50 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmr7p$34rnr$1_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
Marek Dzwonnik wrote:
To ja dorzucę ciekawostkę historyczną. ;-)
Istniał taki system (LVR - Longitundial-Video-Recording) w krórym zapis
Haha niech zgadne: to jest wynalazek Philipsa???
Bo coś mi się zdaje że projektujac DCC (cyfrową kasetę audio) myśleli o tym
żeby im się robota przy projektowaniu LVR nie zmarnowała :-))
A czy może mnie koś pokrótce oświecić, jak wyglądał zapis na
laserdyskach?
Na płycie był sobie rowek o zmiennej głębokości odczytywanej pojemościowo
(powierzchnia płyty była metalizowana)
Wizja była zapisywana analogowo a fonia cyfrowo PCM.
--
Janusz
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Tue, 29 Oct 2002 22:56:01 +0100
Użytkownik "Fish" <apf_jf_at_nospam_bledneslowo.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:apmv7s$sdt$1_at_nospam_news.onet.pl...
Istniał taki system (LVR - Longitundial-Video-Recording) w krórym
zapis
Haha niech zgadne: to jest wynalazek Philipsa???
Nie napisano kto opracował system LVR. Pierwsze magnetowidy były opracowane
przez BASFa we współpracy z Bosh-em i Blaupunkt-em w 1974. Nie weszły do
masowej produkcji.
Na płycie był sobie rowek o zmiennej głębokości odczytywanej pojemościowo
(powierzchnia płyty była metalizowana)
Wizja była zapisywana analogowo a fonia cyfrowo PCM.
Jeśli chcecie coś o płytach pojemnościowych to proszę o życzenia. (Nie chce
mi się klepać na próżno ;)
MDz
From: Milosz Skowyra <miloszek_at_nospam_fidonet.org.pl>
Subject: Re: =?iso-8859-2?Q?G=B3upota?= ludzka... =?iso-8859-2?Q?przyk=B3ad=2E?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 23:44:22 +0100
Marek Dzwonnik wrote:
Jeśli chcecie coś o płytach pojemnościowych to proszę o życzenia. (Nie chce
mi się klepać na próżno ;)
Zyczymy ci nie klepac na prozno... ;-)
--
Regards. Przy odpowiedzi usun "." przed "net" z adresu!!!
|-----------------------------------------------------|
| Milosz Skowyra GSM Mobile +48 600 95 35 72 |
| miloszek_at_nospam_fido.net.org.pl 2:484/2.47 on fidonet |
|-----------------------------------------------------|
Proste jak Kirchoff tylko zamiast pradu wez $
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Wed, 30 Oct 2002 00:44:10 +0100
Milosz Skowyra wrote:
Marek Dzwonnik wrote:
Jeśli chcecie coś o płytach pojemnościowych to proszę o życzenia. (Nie chce
mi się klepać na próżno ;)
Zyczymy ci nie klepac na prozno... ;-)
i nasłuchujemy...
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Głupota... -> laserdyski
Date: Tue, 29 Oct 2002 22:48:40 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmr7p$34rnr$1_at_nospam_ID-
A czy może mnie koś pokrótce oświecić, jak wyglądał zapis na
laserdyskach?
Proszę wycieczki. Proszę zapiąć pasy. Będzie powtórka z historii. ;-)
Mam w ręku książkę: "Rejestracja sygnałów wizyjnych". B.Urbański. WKiŁ 1982.
O samym zapisie płytowym jest .. prawie 60stron ;-) M.in. o zapisie
magnetycznym, pojemnościowym i... mechanicznym. Ale Ty pytałeś o laserdyski:
Istniały dwa systemy: Thomson-CSF oraz Magnavision.
Thomson-CSF:
Płyta z PCV lub poliestrów (przezroczysta) o średnicy ok .30cm i grubości
0.15mm. Na powierzchni płyty tłoczone mikrowgłębienia o szerokości ok. 0.6um
i głębokości 0.16um. Minimalna długość pit-u = 0.6um. Ścieżka spiralna
czytana od brzegu do środka (jak w czarnej płycie audio), zapisana z
gęstością 600 ścieżek/mm. Prędkość obrotowa 1500obr/min. Wiązka z lasera
gazowego He-Ne prześwietlała płytę - detektor znajdował się pod nią. Na
płycie mieściło się 30 minut nagrania czyli ok .45000 obrazów z dwoma
dźwiękami i numerację poszczególnych obrazów. Płyty były wrażliwe na kurz i
dlatego chowane w kasetach.
VLP(Philips) + MCA Disco-Vison -> Magnavision
(wytwarzane wyłącznie na rynek amerykański, aczkolwiek mowa zarówno o NTSC
jak i PAL):
Sztywne krążki o średnicy ok 30cm i grubości 1.1mm, metalizowane i pokryte
przezroczystą warstwą ochronną. Spiralna ścieżka o szerokości 0.4um zapisana
od środka do brzegu (przyp mój: dużo podobieństw z późniejszą CD
(1984?) ).
Stosowano zapis dwustronny. Dwa typy płyt:
- standardowa - odczyt ze stałą prędkością kątową (1800obr/min), 2x30min.
zapisu. W niewidocznych liniach obrazu (17,18,280,281) były zapisane numer
obrazu i info dodatkowe (numer sceny, aktu, odsłony). Natomiast w liniach 20
i 283 umieszczano sygnały testowe do pomiaru szumu i intermodulacji. Na
jeden obrót płyty wchodziły dwa półobrazy. Przy 1800obr/min wychodzi
30obr/s czyli 60 półobrazów/sek -> po amerykańsku. Jednak dalej jest mowa o
1500obr/min czyli 25obr/sek czyli 50półobrazów/sek co daje standard
europejski.
Stała prędkość kątowa pozwalała za stopklatkę, odtwarzanie zwolnione itp.
- długogrająca - odczyt ze stałą prędkością liniową (1800obr/min w środku
płyty do 600obr/min na obrzeżu). Na spirali wewnętrznej mieściły się dwa
półobrazy aż do 6 półobrazów na zewnętrznej. Łączy czas nagrania to 2x60
min. Stopklatka itp. nie były możłiwe.
Sposoby zapisu (Magnavision, Thomson-CSF podobnie) - przygotowanie
kompleksowego sygnału VLP:
Sygnał wizyjny modulował częstotliwościowo częstotliwość nośną 4MHz przy
czym:
poziomowi synchronizacji odpowiadała Fs=4MHz
poziom bieli odpowiadała Fb=5.5MHz
Całkowity sygnał FM wizji zajmował pasmo od 1.75 do 8MHz
Chrominancja była zapisana na dodatkowej podnośnej 1MHz
Fonię zapisywano na dodatkowej podnośnej 250kHz z dewiacją +/-75kHz ( z
tłumieniem 10:1 wzgl. amplitudy wizji)
Uzyskany kompleksowy sygnał VLP był wzmacniany i mocno ograniczany w
amplitudzie. Uzyskany przebieg prostokątny modulował strumień lasera
argonowego wypalającego (Magnavision) lub naświetlającego (Thomson) ścieżkę
na płycie wzorcowej. Odstęp między spiralami = 1.57um czyli 600 ścieżek/mm.
Przy zapisie ze stałą prędkością kątową (1500obr/min) liniowe prędkości
zapisu zmieniały się od 23.5ms (D=30cm) do 7.85m/s (D=10cm). Stąd
minimalna długość zapisywanej fali lambda_min = 1.2um, a min. długość rowka
= półfali = 0.6um.
Tłoczenie płyt odbywało się poprzez pośrednią matrycę niklową. (chyba
podobnie jak płyt CD).
Odczyt optyczny ma sporo wspólnego ze stosowanym we współczesnych CD
(zwłaszcza w Magnavision). Zasadnicza różnica to duży laser He-Ne, więc
sterowanie wiązką odbywało się za pomocą ruchomych zwierciadeł. Dwustronnie
tłoczone płyty Thomsona odczytywano bez obracania płyty, zmieniając jedynie
płaszczyznę ogniskownia wiązki. Konstrukcja fotodetektora - czterosegmentowa
fotodioda używana do róznicowego odczytu zapisu oraz śledzenia ścieżki -
analogicznie do CD.
Tyle spraw najważniejszych. Tekst brzmi trochę kanciasto, ale pisałem go
czytając jednocześnie książkę. Sądzę jednak że wystarczy do wyrobienia sobie
jakiegoś wyobrażenia. Zwłaszcza co do licznych podobieństw łączących
cyfrowe CD-Audio(Philips) z analogowym zapisem VLP (Philips :).
MDz
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota..._->_laserdyski?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 23:00:09 +0100
Marek Dzwonnik wrote:
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:apmr7p$34rnr$1_at_nospam_ID-
A czy może mnie koś pokrótce oświecić, jak wyglądał zapis na
laserdyskach?
Proszę wycieczki. Proszę zapiąć pasy. Będzie powtórka z historii. ;-)
THX!
czyli w sumie etap pośredni między cyfrówką a analogiem... zapis niby
binarny, ale dekodowany analogowo... ;-)
Fajne. Zwłaszcza ciekaw jestem 'portable video laserdisc player'
;-))))))
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "Darkac" <dkac_at_nospam_echoson.com.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_G=B3upota_ludzka..._przyk=B3ad.?=
Date: Tue, 29 Oct 2002 09:39:16 +0100
To ja kiedyś grzebiąc przy silniku zrobiłem zwarcie
bransoletką od zegarka.
Nagle poczułem jak mnie parzy zegarek i dymi z niego.
Chyba nikt nie widział człowieka, który szybciej
zdejmuje zegarek i odrzuca go na ziemię.
Zegarek przeżył i chodził sobie jak gdyby nigdy nic.
Cały prąd popłynął poza nim.
Ale przez parę dni musiałem nosić go na prawej ręce, bo
na lewej miałem dużego poprzecznego bąbla.
Darek
From: "Zbino" <zew_at_nospam_NOSPAMpoczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 15:41:50 +0100
A co powiesz na próbę zmierzenia prądu zwarcia akumulatora... krosówką??
Takim właśnie drucikiem przedłużył sobie gość (inżynier-telekomunikacja)
przewody w mierniku .Igielit został mu na dłoniach.
No pewnie każdy z nas miał trudne początki. Ja kiedyś probowałem zmierzyć
miernikiem uniwersalnym prąd w gniazdku sieciowym. Huknęło błysnęło i
zrobiło się ciemno. Nie mogłem zrozumieć co jest nie tak i dlaczego stopiły
się sondy pomiarowe. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że miałem wtedy 8
lat. Niestety nie dało się tego ukryć (spalone gniazdo, stopione sondy i
smród). Ojciec przyszedł i pogratulował pierwszego poważniejszego kontaktu z
elektrycznościa.
From: "tom" <woytomas_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 19:42:51 +0100
to male piwo, ja odpieprzylem chyba lepsza babuche, aczkolwiek nie
elektroniczna. Kilka lat temu postanowilem "na sylwestra" zrobic radoche
rodzinie(glownie corkom) i kupilem dosc spora "rakiete" - wielkosci
sreedniego kabaczka. No i oczywiscie powstal problem odpalenia. A ze mroz
byl tęgi, wpadlem na "oryginalny" pomysl wystrzelenia wahadlowca......z
balkonu. Odpowiednio sie przygotowalem, "obliczylem" kąty, domniemana
trajektorie lotu. Rakiete(ten kijek) przymocowalem SOLIDNIE do barierki
balkonu. Podpalilem lont i z radoscia czekam na start. Co bylo dalej, latwo
sie domyslic. Krzyknalem tylko chodu!!!! Jak wy......lo na balkonie to
prawie razem ze sciana i ta nieszczesna barierka.
--
tom
"...i otarł się o wielki świat,
niczym maciora o gumofilce
gminnego inseminatora..."
From: "Kecaj" <jz3944{nospamik}_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Głupota ludzka... przykład.
Date: Mon, 28 Oct 2002 22:57:43 +0100
Mój z kolei znajomy chiał oglądnąć w środku fotograficzną lampę błyskową. A ponieważ chwilę
wcześniej ją naładował postanowił rozładować kondensator.... śrubokrętem....
Dziwił się później - jak to się stało, że elementy z hukiem wyleciały z
obudowy....:-)))))))))
Kecaj
Date: Mon, 28 Oct 2002 22:51:40 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: =?ISO-8859-2?Q?G=B3upota_ludzka=2E=2E=2E_przyk=B3ad=2E?=
Dnia 02-10-28 19:42 Chomik zjadł i zmagazynował posta od < tom > :
to male piwo, ja odpieprzylem chyba lepsza babuche, aczkolwiek nie
elektroniczna. Kilka lat temu postanowilem "na sylwestra" zrobic radoche
rodzinie(glownie corkom) i kupilem dosc spora "rakiete" - wielkosci
sreedniego kabaczka. No i oczywiscie powstal problem odpalenia. A ze mroz
byl tęgi, wpadlem na "oryginalny" pomysl wystrzelenia wahadlowca......z
balkonu. Odpowiednio sie przygotowalem, "obliczylem" kąty, domniemana
trajektorie lotu. Rakiete(ten kijek) przymocowalem SOLIDNIE do barierki
balkonu. Podpalilem lont i z radoscia czekam na start. Co bylo dalej, latwo
sie domyslic. Krzyknalem tylko chodu!!!! Jak wy......lo na balkonie to
prawie razem ze sciana i ta nieszczesna barierka.
ROTFL!!!
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm<małpa>post<kropka>pl
http://www.gusnet.prv.pl GG# 2400455(około 22)
"All in all you're just another brick in the wall"
Tnijcie cytaty i sygnaturki!