jak mozna spalic pare IGBT...
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl>
Subject: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 09:27:32 +0200
Witam,
Robimy ze znajomym falownik, i już jest troche strat...
Na wyjsciu ma IRG4PC30UD (IGBT 600V(albo wiecej), 12A ciaglej, 92A w
impulsie). Przedwczoraj poleciala jedna para gdy przy amplitudzie 150V
wysypał się proc od zakłuceń i - podejrzewamy - otworzył jednocześnie dwa
tranzystory w parze...
Proc to AVR 2313 - i powoli zaczynam się zastanawiać, czy to się w ogóle
na tym czymś da zrobić... Jest on jeszcez o tyle nieszczęśliwie ulokowany,
że leży na płytce pół centymetra nad tranzystorami...
Może ma ktoś z tym jakieś dośwadczenia, jak to odkłucić i żeby nie było
możliwości zwisu?
Tyle, że sam nie wiem, czy wczoraj to załatwił zwis procka, czy coś
innego...
Wczorajsza wersja miała reset podciągnięty na 4,7k do +, a wyjścia były na
buforach+inwerterach, tak, że nie było możliwości, by otworzyć
jednocześnie 2 tranzystory... (też poszła para (60PLN w plecy))
Dodam jeszcze, że wczorajsza wersja miała w procu wszystkie wyjścia
nieużywane przypięte do masy.
U(IGBT) i U(procka) są odrębne - to wisi na transoptorach.
Przy 180V znajomy dotkną radiatora (nie wiem po co), a gdy go puścił...
...spaliła się para. Dla czego?
wg pdfa te tranzystory mają on-time 40ns off-time 100ns, gdyby AVRek
puścił tam 5MHz prostokąt (ale on nawet nie może tego zrobić) tranzystorom
nic nie powinno się stać chyba?
Spalenie od zwisu i stałego napięcia na silniku IMHO też nie wchodzi w gre
bo - spaliły by się, ale nie w parze tranzystory, pozatym by się nie
spaliły, bo prąd na silniku narasta liniowo (na uzwojeniu) i wcześniej by
musiało bezpiecznik 4A trafić... (100A impuls tranzystory mają przeżyć!)
IGBTami sterują jakieś drivery z optodiodkami w środku...
Radiator był nieuziemiony/nieumasowiony, procesor wisiał 0,5cm nad tymi
prostokątami 170V bez żadnego ekranu (w celach edukacyjnych) - ale jako że
zwis proca NIE MÓGŁ załatwić tranzystorów - zrobiliśmy tak...
Czemu więc tranzystory poszły? Chyba 4049 + 4050 nie da się sprowokować do
wypuszczenia jednocześnie 2 jedynek na wyjściach out i out\
A może same tranzystory mogą się jakoś otworzyć, nie wiem...
Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to prosze się nie krępować ;))
Pozdrawiam,
jeleń
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "dw" <a_at_nospam_b.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 09:37:04 +0200
Przy 180V znajomy dotkn? radiatora (nie wiem po co), a gdy go pu?cił...
...spaliła się para. Dla czego?
zarzuc schemat, bo jest wiele powodow
dla ktorych to sie wysypuje.
na moj gust tranzystory leca, bo
sterowanie wylacza je nieprawidlowo,
moze impedancja we jest za duza ?
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "Mister" <wojpie_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 09:59:33 +0200
Zrobiłem niejeden falownik, niestety nie znam twojego rozwiązania ale dam
Ci taką radę: tranzystory w mostku nie mogą być sterowane bezpośrednio z
procka. Pomiedzy prockiem a tranzystorami musi być pewna logika
zapobiegająca załączeniu dwóch tranzystorów na raz oraz zapewniająca
odpowiednie DEAT TIME.
Pozdrawiam
Mister
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 10:24:09 +0200
Zrobiłem niejeden falownik, niestety nie znam twojego rozwiązania ale dam
Ci taką radę: tranzystory w mostku nie mogą być sterowane bezpośrednio z
procka. Pomiedzy prockiem a tranzystorami musi być pewna logika
zapobiegająca załączeniu dwóch tranzystorów na raz oraz zapewniająca
odpowiednie DEAT TIME.
no teraz już nie były - były na inwerterach. O "death tima" nikt nie
zadbał, ale... czy on na pewno jest konieczny? to się przełącza i tak
szybko - bo PWM 8bit/5kHz i nie plynie przez to zaden prąd (nie zwierają
się pary).
impedacna wejsciowa - jest opornik m-dzy driverem a tranzystorem 10 Ohm,
ale bedzie zmieniony na 22
Schemat - ja nie wiem nawet co tam jest ;), ja tylko prog robilem.
Jest proc - inwerter (lub bufor) - sterownik IGBT z optoczyms - IGBT
Z proca wychodzi to na 3 nogach... (po nodze dla pary)
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "Michal Machowski" <machowsk_at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Thu, 16 Oct 2003 09:28:24 +0200
witam.
a mozna sie zapytac jaki sterownik uzywacie do tego swojego igbt..? szukam
wlasnie jakiegos niedrogiego i dostepnego sterownika z optoizolacja
a 2313 jest chyba za slaby, nie ma przeciez 3 kanalow pwm a generowanie
programowe to chyba nie to..
osobnym problemem jest wlasnie niestabilna praca w obecnosci impulsow
elektromagnetycznych ...(mnie dal popalic przekaznik :-))))..
michal
Użytkownik "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.10.15.08.24.05.223474_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl...
Zrobiłem niejeden falownik, niestety nie znam twojego rozwiązania ale
dam
Ci taką radę: tranzystory w mostku nie mogą być sterowane bezpośrednio z
procka. Pomiedzy prockiem a tranzystorami musi być pewna logika
zapobiegająca załączeniu dwóch tranzystorów na raz oraz zapewniająca
odpowiednie DEAT TIME.
no teraz już nie były - były na inwerterach. O "death tima" nikt nie
zadbał, ale... czy on na pewno jest konieczny? to się przełącza i tak
szybko - bo PWM 8bit/5kHz i nie plynie przez to zaden prąd (nie zwierają
się pary).
impedacna wejsciowa - jest opornik m-dzy driverem a tranzystorem 10 Ohm,
ale bedzie zmieniony na 22
Schemat - ja nie wiem nawet co tam jest ;), ja tylko prog robilem.
Jest proc - inwerter (lub bufor) - sterownik IGBT z optoczyms - IGBT
Z proca wychodzi to na 3 nogach... (po nodze dla pary)
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Thu, 16 Oct 2003 10:45:13 +0200
a mozna sie zapytac jaki sterownik uzywacie do tego swojego igbt..? szukam
wlasnie jakiegos niedrogiego i dostepnego sterownika z optoizolacja
można, ale ja tego nie wiem ;), one kosztują 20-25PLN/szt!
i mi się to wcale nie podoba...
dowiem się jaki to numerek na wieczor/noc/rano i napisze.
A w ogóle chce zrobić coś na parze tranzystorów do sterowanie, tylko się
zastanawiam, czy "zwykłe" tranzystorki się wyrobią z tymi czasami...
bo te 20-25PLN x6 to się potworna kasa robi... nie mówiąc o cenach
tranzystorów.
a 2313 jest chyba za slaby, nie ma przeciez 3 kanalow pwm a generowanie
programowe to chyba nie to..
jak się dobrze napisze to na liczniku 16bit wykorzystując na nim
CompareMatchInt i OwerflInt chodzi to naprawde rewelacyjnie, tak, że
pomiędzy fazami zachowany jest 8bitowy PWM_at_nospam_5kHz (3 kanały)
osobnym problemem jest wlasnie niestabilna praca w obecnosci impulsow
elektromagnetycznych ...(mnie dal popalic przekaznik :-))))..
a toto wiem... ale to chyba mogło wynikać z wiszącego resetu w powietrzu -
tak jak to wszyscy odpalają, albo nóg w wysokiej impedancji, albo
nieczystego zasilania...
robiłem kiedyś jakiś głupawy tajmer na tym i przekaźnik odpalający
świetlówki był 2cm od procka, też myślałem że będą zwisy, ale chodziło
stabilnie, zawsze można dać puche :)))
aa.. i właśnie pucha - ale to w nowym poście.
Pozdrawiam,
jeleń
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 12:35:43 +0200
zapobiegająca załączeniu dwóch tranzystorów na raz oraz zapewniająca
odpowiednie DEAT TIME.
jeszcze raz...
dzwonił właśnie znajomy, i doszedł do wniosku, że death time musi być, a
to że ustrojstwo padło po puszczeniu ręki - można wytłumaczyć tak, że
poszło jakieś przepięcie na CE (?) i wtedy zwiększył się czas
zamykania/otwierania tranzystora i było pyk.
no zobaczymy co się zmieni,
pozdrawiam i dzięki,
jeleń
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai
From: "Paweł" <paw1976_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 14:23:56 +0200
zapobiegająca załączeniu dwóch tranzystorów na raz ...
Lub zapobiegająca ich rozłączeniu na raz w zależności od tego czy jest to
falownik prądu czy też
napięcia.
Pozdr. Paweł
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai
From: "radek" <swiniaczek_at_nospam_buziaczek.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Wed, 15 Oct 2003 21:41:51 +0200
Moze trzeba wprowadzić tzw. czas martwy np. 0.5usek tzn że przed załączeniem
2 tranzystora pierwszy musi być wyłączony przez np.0.5us i dowrotnie.
radek
Użytkownik "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.10.15.07.27.32.15747_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl...
Witam,
Robimy ze znajomym falownik, i już jest troche strat...
Na wyjsciu ma IRG4PC30UD (IGBT 600V(albo wiecej), 12A ciaglej, 92A w
impulsie). Przedwczoraj poleciala jedna para gdy przy amplitudzie 150V
wysypał się proc od zakłuceń i - podejrzewamy - otworzył jednocześnie dwa
tranzystory w parze...
Proc to AVR 2313 - i powoli zaczynam się zastanawiać, czy to się w ogóle
na tym czymś da zrobić... Jest on jeszcez o tyle nieszczęśliwie ulokowany,
że leży na płytce pół centymetra nad tranzystorami...
Może ma ktoś z tym jakieś dośwadczenia, jak to odkłucić i żeby nie było
możliwości zwisu?
Tyle, że sam nie wiem, czy wczoraj to załatwił zwis procka, czy coś
innego...
Wczorajsza wersja miała reset podciągnięty na 4,7k do +, a wyjścia były na
buforach+inwerterach, tak, że nie było możliwości, by otworzyć
jednocześnie 2 tranzystory... (też poszła para (60PLN w plecy))
Dodam jeszcze, że wczorajsza wersja miała w procu wszystkie wyjścia
nieużywane przypięte do masy.
U(IGBT) i U(procka) są odrębne - to wisi na transoptorach.
Przy 180V znajomy dotkną radiatora (nie wiem po co), a gdy go puścił...
...spaliła się para. Dla czego?
wg pdfa te tranzystory mają on-time 40ns off-time 100ns, gdyby AVRek
puścił tam 5MHz prostokąt (ale on nawet nie może tego zrobić) tranzystorom
nic nie powinno się stać chyba?
Spalenie od zwisu i stałego napięcia na silniku IMHO też nie wchodzi w gre
bo - spaliły by się, ale nie w parze tranzystory, pozatym by się nie
spaliły, bo prąd na silniku narasta liniowo (na uzwojeniu) i wcześniej by
musiało bezpiecznik 4A trafić... (100A impuls tranzystory mają przeżyć!)
IGBTami sterują jakieś drivery z optodiodkami w środku...
Radiator był nieuziemiony/nieumasowiony, procesor wisiał 0,5cm nad tymi
prostokątami 170V bez żadnego ekranu (w celach edukacyjnych) - ale jako że
zwis proca NIE MÓGŁ załatwić tranzystorów - zrobiliśmy tak...
Czemu więc tranzystory poszły? Chyba 4049 + 4050 nie da się sprowokować do
wypuszczenia jednocześnie 2 jedynek na wyjściach out i out\
A może same tranzystory mogą się jakoś otworzyć, nie wiem...
Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to prosze się nie krępować ;))
Pozdrawiam,
jeleń
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "jelen" <jelo_at_nospam_no_spam.sheep.one.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Thu, 16 Oct 2003 10:36:08 +0200
Moze trzeba wprowadzić tzw. czas martwy np. 0.5usek tzn że przed załączeniem
2 tranzystora pierwszy musi być wyłączony przez np.0.5us i dowrotnie.
pół us powiedasz...
no ja sie boje troche i chciałem żeby było 3us, ale znajomy chce dać coś w
okolicach 1us i jakoś tak to się skończy... no zobaczymy co z tego będzie
;) w m-dzy czasie okazało się że nie było warystora na zasilani i szpilki
biły na 600V i lepiej ;))), zobaczymy...
W m-dzyczasie się zastanawiam jaki minimalny impuls może generować proc,
teraz jest to 13us przy normalnej pracy (100% "amplitudy"),
ale przy mniejszej to może nawet 1us szpilkami siać - i chyba musze mu
tego zabronić...
pozdrawiam i dzięki.
jeleń
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: jerry1111 <stop_this_spam_jerry1111_remove_at_nospam_remove.wp.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Thu, 16 Oct 2003 23:07:05 +0200
pół us powiedasz...
A czemu? Policzcie sobie ile trzeba czasu.
ale przy mniejszej to może nawet 1us szpilkami siać i chyba musze mu
tego zabronić...
Po co? Może takie krótkie impulsy będą potrzebne?
Aha - chciałes zwiększać rezystor w bramce. Po co? Przecież wtedy
dłużej będzie się otwierać tranzystor.
Objawy uszkodzenia typowe - poczytać o elementach przepięciowych i ich
stosowaniu. Potem przejdzie jak ręką odjął :-)
--
Jerry
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: "jelen" <jelo_at_nospam__dont_spam_.sheep.one.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Sun, 19 Oct 2003 02:34:31 +0200
ale przy mniejszej to może nawet 1us szpilkami siać i chyba musze mu
tego zabronić...
Po co? Może takie krótkie impulsy będą potrzebne?
nie wiem czy będą potrzebne, ale je wywaliłem żeby ich nie było :)
Objawy uszkodzenia typowe - poczytać o elementach przepięciowych i ich
stosowaniu. Potem przejdzie jak ręką odjął :-)
no właśnie... znowu para poleciała... już trzecia.
1 - zwis procka (chyba) i otwarcie 2 tr. jednoczesnie
(to pozniej zostalo przerobione)
2 - zazebianie sie tranzystorów ;) (aczkolwiek nie koniecznie)
3 - szpilki
...był warystor i sil..coś takiego... ale - one były na kondensatorze za
kilometrem kabli i amperomierzem ;), co chyba w tłumieniu szpilek nie
pomagało - i tak oglądaliśmy te szpilki, jak nimi sieje to cudo...
i przy 220V sie wysypało... :)))
myśle, że za 10 par może się uda ;))
pozdrawiam,
jelen
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
From: jerry1111 <stop_this_spam_jerry1111_remove_at_nospam_remove.wp.pl>
Subject: Re: jak mozna spalic pare IGBT...
Date: Sun, 19 Oct 2003 13:21:24 +0200
1 - zwis procka (chyba) i otwarcie 2 tr. jednoczesnie
(to pozniej zostalo przerobione)
no comments :-)
2 - zazebianie sie tranzystorów ;) (aczkolwiek nie koniecznie)
no comments :-)
3 - szpilki
Prawdopodobnie na bramce :-)
Poczytac o efekcie dU/dt w IGBT
--
Jerry
========
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mai