Dym z lutownicy
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Hazel" <hazel_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Dym z lutownicy
Date: Fri, 23 Nov 2001 23:03:52 +0100
Taak to znowu ja z moimi prostackimi pytaniami... ;)
Tym razem chodzi mi o sposob konserwacji lutownicy. Dokladniej o to co
powinno sie robic w trakcie pracy. Moja lutownica to Elwik LSE-30, mam tez
taki prosty stojak do niej i w nim taka mala gabke z gatunku tych, ktore po
namoczeniu sie rozszerzaja.
Pytam dlatego, ze od czasu do czasu, kiedy nabiore troche cyny (lutowia?) na
grot, to sie dymi i w ogole jest lekko nieprzyjemny zapach, nawe troche daje
po oczach. Czy to jest bardzo zly objaw i co powinienem robic, zeby tego nie
uswiadczac?
Pozdrawiam i dziekuje,
Hazel
From: "Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Fri, 23 Nov 2001 23:17:24 +0100
[...] kiedy nabiore troche cyny (lutowia?) na grot, to sie dymi
Nie nabieraj cyny na grot! Dotykasz grotem miejsce lutowania, moment pozniej
podajesz tam cyne, chwilke grzejesz dla przetopienia cyny i koniec.
TG
From: Greg Szymsiak <greg_sz_at_nospam_dsuper.net>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Fri, 23 Nov 2001 17:53:26 -0500
Tomasz Gumny wrote:
[...] kiedy nabiore troche cyny (lutowia?) na grot, to sie dymi
Nie nabieraj cyny na grot! Dotykasz grotem miejsce lutowania, moment pozniej
podajesz tam cyne, chwilke grzejesz dla przetopienia cyny i koniec.
Otoz to. Inaczej zimny lut i dupa blada.
Ten dym to paruje topnik kalafonia i cos jeszcze ktore sa w srodlu lutu.
Jak sobie to odparujesz przed dotknieciem czesci lutowanych to masz gorszy lut
to pewne.
TEgo dymu nie wachaj i nie wdychaj bo zdrowy nie jest. Nie mowiac juz o olowiu
ktory jest w lutowiu.
Lut , lutowie to ta cyna z kalafonia czy innym topnikiem-reduktorem w srodku.
Lut do elektroniki powienien miec 60 % Sn 40% Pb i dobry topnik (flux).
Sa topniki zmywane chemicznie, woda i takie co zalkowicie odparowuja.
Toksycznosc smywaczy maleje to toksycznsc topnika rosnie.
Topnik zwywalny woda jest paskudny bo resztki jego przewodza i robia zwarcia.
From: "Juliusz" <jul_at_nospam_fom.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Sat, 24 Nov 2001 01:48:53 +0100
"Greg Szymsiak" <greg_sz_at_nospam_dsuper.net> wrote in message
news:3BFED366.78BACABC_at_nospam_dsuper.net...
Tomasz Gumny wrote:
[...] kiedy nabiore troche cyny (lutowia?) na grot, to sie dymi
Nie nabieraj cyny na grot! Dotykasz grotem miejsce lutowania, moment
pozniej
podajesz tam cyne, chwilke grzejesz dla przetopienia cyny i koniec.
Otoz to. Inaczej zimny lut i dupa blada.
Ten dym to paruje topnik kalafonia i cos jeszcze ktore sa w srodlu lutu.
Ten dymek to caly urok bycia elektronikiem :-) Nie lubusz tego dymku,
bedziesz kiepskim elektronikiem :-)))))))))))
Juliusz
From: "inkoguto" <pisz_na_at_nospam_berdyczow.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Fri, 23 Nov 2001 23:45:52 +0100
Użytkownik "Hazel" <hazel_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3bfec763$1_at_nospam_news.vogel.pl...
powinno sie robic w trakcie pracy. Moja lutownica to Elwik LSE-30, mam tez
taki prosty stojak do niej i w nim taka mala gabke z gatunku tych, ktore
po
namoczeniu sie rozszerzaja.
Pytam dlatego, ze od czasu do czasu, kiedy nabiore troche cyny (lutowia?)
na
grot, to sie dymi i w ogole jest lekko nieprzyjemny zapach, nawe troche
daje
po oczach. Czy to jest bardzo zly objaw i co powinienem robic, zeby tego
nie
uswiadczac?
To jest normalny objaw. Lutowie + topnik zawsze dymi i śmierdzi
Od techniki lutowania zależy jak bardzo...:-)))
From: ". : : Krzysztof : : ." <krionix_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Sat, 24 Nov 2001 13:24:17 +0100
Użytkownik "Hazel" <hazel_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3bfec763$1_at_nospam_news.vogel.pl...
Taak to znowu ja z moimi prostackimi pytaniami... ;)
Tym razem chodzi mi o sposob konserwacji lutownicy.
jak juz mowili przepalasz lut - dotykasz grotem pola lutowniczego + element
troszeczke (2sek) nagrzewasz i przytykasz "cyne" (polecam cienkie spoiwo
cynel na rolce) lut musi byc blyszczacy po wystygnieciu, przepalony to g...
polutuj teroche rezystorow na plyce uniwersalej :)
to proste - ale wprawa.
From: Krzysztof Pawleta <pawletak_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Sun, 25 Nov 2001 03:10:05 +0100
". : : Krzysztof : : ." wrote:
jak juz mowili przepalasz lut - dotykasz grotem pola lutowniczego + element
troszeczke (2sek) nagrzewasz i przytykasz "cyne" (polecam cienkie spoiwo
cynel na rolce) lut musi byc blyszczacy po wystygnieciu, przepalony to g...
No to poproszę jeszcze instrukcje do lutowania scalaków SMD...
--
_________________________________________________
| 'Krzys' Pawleta |
| mailto:pawletak_at_nospam_poczta.onet.pl |
|_______ICQ# 1582962___________GG: 259602_______|
From: "Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Sun, 25 Nov 2001 22:51:45 +0100
No to poproszę jeszcze instrukcje do lutowania scalaków SMD...
Najlepiej oddac tym co maja oprzyrzadowanie. Do lutowania prototypow uzywam
pasty lutowniczej, wellerki, lampy z lupa (oczka juz nie te) i dobrej pesety.
Smaruje dwa przeciwlegle pady, ukladam kostke i przygrzewam. Sprawdzam, czy
dobrze lezy i rozprowadzam wzdluz nozek scalaka linie pasty, potem jednym
zdecydowanym ruchem lutownicy przetapiam i gotowe. Bez treningu niestety sie
nie obedzie.
TG
From: ". : : Krzysztof : : ." <krionix_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Dym z lutownicy
Date: Mon, 26 Nov 2001 00:10:22 +0100
Użytkownik "Krzysztof Pawleta" <pawletak_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:3C0052FD.B46D915A_at_nospam_poczta.onet.pl...
No to poproszę jeszcze instrukcje do lutowania scalaków SMD...
--
>
lutowalem tylko tfds4500 SMD
nanioslem pasty na sciezki, pozniej z transformatorowki pokrylem pola cienka
warstwa cyny (starczy to co jest zwykle na niezbyt wyczyszcznym grocie)
przylozylem uklad i elwikiem 1 noge przycisnalem - roztopilo sie pod nia i
ladnie osadzil sie uklad. Reszta poszla jak po masle. starczy ?:)
o wiekszych nie mowie bo nie mialem przyjemnosci.