Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "laik" <pm110_at_nospam_wp.pl>
Subject: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 4 Nov 2002 12:15:10 +0100
Witam wszystkich.
Jestem studentem informatyki i mam za zadanie wykonac projekt cyfrowego
układu do pomiaru przsuniecia fazowego miedzy dwoma napieciami o tej samej
czestotliwosci (40-60Hz). Z ukladami cyfrowymi mam do czynienia pierwszy
raz, ale cos tam lapie ;) Siadlem do tego problemu i mam kilka pomyslow, ale
nie do konca wiem co mozna zrealizowac, a czego nie. Zalezy mi na pomyslach
fachowcow, chodzi mi o jakis algorytm postepowania. Dla uproszczenia mozna
przyjac, ze mamy do czynienia z fala prostokatna. Jakos sobie ta sinusoide
namowie do wspolpracy :). Rodzaj napiec wejsciowych - TTL.
Dzieki z gory za kazda podpowiedz.
Przemek
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 04 Nov 2002 12:25:20 +0100
laik:
Witam wszystkich.
Jestem studentem informatyki i mam za zadanie wykonac projekt cyfrowego
układu do pomiaru przsuniecia fazowego miedzy dwoma napieciami o tej samej
czestotliwosci (40-60Hz). Z ukladami cyfrowymi mam do czynienia pierwszy
raz, ale cos tam lapie ;) Siadlem do tego problemu i mam kilka pomyslow, ale
nie do konca wiem co mozna zrealizowac, a czego nie. Zalezy mi na pomyslach
fachowcow, chodzi mi o jakis algorytm postepowania. Dla uproszczenia mozna
przyjac, ze mamy do czynienia z fala prostokatna. Jakos sobie ta sinusoide
namowie do wspolpracy :). Rodzaj napiec wejsciowych - TTL.
Dzieki z gory za kazda podpowiedz.
W sumie robi się to (dla tych częstotliwości) mniej więcej tak: zboczem
(np. narastającym) jednego sygnału startujesz licznik (chodzący na
odpowiednio wyższej częstotliwości, możesz to zrobić na procku, jak ci
wolno), a tym samym zboczem drugiego sygnału ten licznik zatrzymujesz.
Teraz tylko przeczytać i skasować licznik. Na razie masz czas. Jak
jeszcze pierwszym sygnałem będziesz startował drugi licznik (tym samym
zboczem start/reset), to masz czas trwania przebiegu. Przesunięcie
fazowe chyba już łatwo wyliczyć?
Waldek
From: "laik" <pm110_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 4 Nov 2002 12:35:18 +0100
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3DC65920.9020106_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de...
W sumie robi się to (dla tych częstotliwości) mniej więcej tak: zboczem
(np. narastającym) jednego sygnału startujesz licznik (chodzący na
odpowiednio wyższej częstotliwości, możesz to zrobić na procku, jak ci
wolno), a tym samym zboczem drugiego sygnału ten licznik zatrzymujesz.
Teraz tylko przeczytać i skasować licznik. Na razie masz czas.
Tez o tym myslalem.
Jak jeszcze pierwszym sygnałem będziesz startował drugi licznik (tym samym
zboczem start/reset), to masz czas trwania przebiegu. Przesunięcie
fazowe chyba już łatwo wyliczyć?
Hmm. Nie do konca rozumiem, przebiegu czego? Jednego okresu?
Waldek
Jeszcze jedno pytanie. Jak juz dostane kilka wartosci z licznikow, sa jakies
układy, ktore realizuja dzielenia, mnozenia itp.?Trzeba to bedzie pozniej
jakos poskladac do kupy, powyliczac i wyswietlic.
Dzieki wielkie
Przemek
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 04 Nov 2002 13:25:29 +0100
laik:
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3DC65920.9020106_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de...
W sumie robi się to (dla tych częstotliwości) mniej więcej tak: zboczem
(np. narastającym) jednego sygnału startujesz licznik (chodzący na
odpowiednio wyższej częstotliwości, możesz to zrobić na procku, jak ci
wolno), a tym samym zboczem drugiego sygnału ten licznik zatrzymujesz.
Teraz tylko przeczytać i skasować licznik. Na razie masz czas.
Tez o tym myslalem.
Jak jeszcze pierwszym sygnałem będziesz startował drugi licznik (tym samym
zboczem start/reset), to masz czas trwania przebiegu. Przesunięcie
fazowe chyba już łatwo wyliczyć?
Hmm. Nie do konca rozumiem, przebiegu czego? Jednego okresu?
przesunięcie fazowe podajesz w stopniach lub radianach, czyli musisz
znać czas trwania okresu, i czas trwania różnicy między zboczami, reszta
to arytmetyka.
Jeszcze jedno pytanie. Jak juz dostane kilka wartosci z licznikow, sa jakies
układy, ktore realizuja dzielenia, mnozenia itp.?Trzeba to bedzie pozniej
jakos poskladac do kupy, powyliczac i wyswietlic.
no są, ale nie możesz wziąć do tego jakiegoś procka? Bo piechty to tak
trochę głupio, jakby strzelać z procy na czołgi. Nie wiem nawet, czy są
jeszcze w sprzedaży jakieś sumatory. Za TTLa były takowe czterobitowe z
możliwością kaskadowania. Musisz trochę powałkować katalogi. Tak
nawiasem mówiąc, jak dobierzesz odpowiednio częstotliwość licznika, to
nawet dzielić nie musisz (no, może przez 100, ale tu wystarczy tylko
kropkę postawić gdzie trzeba ;-)
Waldek
From: "laik" <pm110_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 4 Nov 2002 13:33:42 +0100
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3DC66739.4070005_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de...
laik:
przesunięcie fazowe podajesz w stopniach lub radianach, czyli musisz
znać czas trwania okresu, i czas trwania różnicy między zboczami, reszta
to arytmetyka.
Ja sobie z artmetyka poradze, nie wiem jak moj oklad ;)
Jeszcze jedno pytanie. Jak juz dostane kilka wartosci z licznikow, sa
jakies
układy, ktore realizuja dzielenia, mnozenia itp.?Trzeba to bedzie
pozniej
jakos poskladac do kupy, powyliczac i wyswietlic.
no są, ale nie możesz wziąć do tego jakiegoś procka? Bo piechty to tak
trochę głupio, jakby strzelać z procy na czołgi. Nie wiem nawet, czy są
jeszcze w sprzedaży jakieś sumatory. Za TTLa były takowe czterobitowe z
możliwością kaskadowania. Musisz trochę powałkować katalogi. Tak
nawiasem mówiąc, jak dobierzesz odpowiednio częstotliwość licznika, to
nawet dzielić nie musisz (no, może przez 100, ale tu wystarczy tylko
kropkę postawić gdzie trzeba ;-)
Na stronach Philipsa znalazlem jakies 4 bitowe sumatorki. Opisy sciagnalem i
siade nad nimi.
Jeszcze raz dzieki, zabiore sie zaraz za "myslenie".
Pozdrawiam
Przemek
Waldek
From: Marek Lewandowski <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 04 Nov 2002 21:50:48 +0100
laik wrote:
Ja sobie z artmetyka poradze, nie wiem jak moj oklad ;)
;-)
POwiel jedną częstotliwość na PLL i tym taktuj licznik. Jak powielisz
x360 to będziesz miał wynik w stopnioach ;-)
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://locust.republika.pl
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
From: "laik" <pm110_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Tue, 5 Nov 2002 12:21:55 +0100
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:aq6mir$76hum$2_at_nospam_ID-113053.news.dfncis.de...
laik wrote:
POwiel jedną częstotliwość na PLL i tym taktuj licznik. Jak powielisz
x360 to będziesz miał wynik w stopnioach ;-)
--
Kombinowalem inaczej, ale tak bedzie o wiele latwiej. DZieki
pzdr
przemek
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Mon, 4 Nov 2002 15:21:58 +0100
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok_at_nospam_ukbf.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości
no są, ale nie możesz wziąć do tego jakiegoś procka? Bo piechty to tak
trochę głupio, jakby strzelać z procy na czołgi. Nie wiem nawet, czy są
jeszcze w sprzedaży jakieś sumatory. Za TTLa były takowe czterobitowe z
możliwością kaskadowania. Musisz trochę powałkować katalogi. Tak
nawiasem mówiąc, jak dobierzesz odpowiednio częstotliwość licznika, to
nawet dzielić nie musisz (no, może przez 100, ale tu wystarczy tylko
kropkę postawić gdzie trzeba ;-)
"Cyfrowy Miernik Fazy"
Elektor (wydanie polske) 9/95
Dane techniczne:
10Hz...20kHz
0...360st.
Uwe = 6mV...100V
tłumik 0dB/20dB
Regulowany czas pomiaru 0.3 ... 10s
błąd pomiarowy +/-0.5st.
Wyswietlacz - 3 cyfry LED
Wskaźnik błędu - 4 diody LED
Konstrukcja na CMOSach. Łącznie z op-amp i volt-reg wychodzi 29 szt. :-)
Idea sprowadza się do:
- uformowania sygnałów wejściowych w prostokąt
- podania ich na przerzutniki T w celu uzyskania dwóch przesuniętych w fazie
przebiegów o wypełnieniu 0.5
- zsumowaniu (EXOR) tych przbiegów, żeby uzyskać sygnał różnicowy o
wypełnieniu zależnym od przesunięcia fazy.
- zliczaniu asynchronicznego sygnału zegarowego (6MHz) bramkowanego
przebiegiem róznicowym.
Atrykuł ma 8 stron. Mogę go zeskanować. Ale tylko na ładną prośbę. :)
Skądinąd pamiętam też inny pomysł:
- sygnał zegarowy uzyskiwany w wyniku powielenia na PLL-u częstotliwości
sygnału wejściowego
- prosty układ zliczający czas (impulsy zegarowe) pomiędzy przejściami przez
zero sygnałów wejściowych. Dzięki odpowiednio dobranej krotności powielania
uzyskuje się wynik bezpośrednio w stopniach.
- krotność powielania x360 daje rozdzielczość pomiaru 1st. Odpowiednio:
x3600 daje 0.1st.
Biorąc pod uwagę stosunkowo wąski zakres fwe=40..60Hz:
- po powieleniu x360 mamy 14400..21600Hz.
- po powieleniu x3600 mamy 144..216kHz.
Tyle to da się uzyskać np. na ukladzie 4046. A cała konstrukcja staje się
dużo prostsza niż w artykule z Elektora.
MDz
From: "laik" <pm110_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Przeuniecie fazowe miedzy napieciami
Date: Sun, 10 Nov 2002 13:04:01 +0100
Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl> napisał w wiadomości
news:3dc6825e_at_nospam_news.home.net.pl...
Skądinąd pamiętam też inny pomysł:
- sygnał zegarowy uzyskiwany w wyniku powielenia na PLL-u częstotliwości
sygnału wejściowego
- prosty układ zliczający czas (impulsy zegarowe) pomiędzy przejściami
przez
zero sygnałów wejściowych. Dzięki odpowiednio dobranej krotności
powielania
uzyskuje się wynik bezpośrednio w stopniach.
- krotność powielania x360 daje rozdzielczość pomiaru 1st. Odpowiednio:
x3600 daje 0.1st.
Biorąc pod uwagę stosunkowo wąski zakres fwe=40..60Hz:
- po powieleniu x360 mamy 14400..21600Hz.
- po powieleniu x3600 mamy 144..216kHz.
Tyle to da się uzyskać np. na ukladzie 4046. A cała konstrukcja staje się
dużo prostsza niż w artykule z Elektora.
MDz
Sorki, ze tak pozno odpowiadam ale nie sciagnal mi outloczek Twojej
podpowiedzi z tpi. Dopiero na goglu go znalazlem.
Ale tak wlasnie juz robie. Jestem na etapie oswajania sie z 4046 :(
(brrrr). Potem tylko jakis licznik i chyba bede w domu ;)
pzdr
przemek