Zlacza na 220V i inne



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 21:23:43 +0100


Witam,

Robie nowe urzadzenie, w ktorym trafo sieciowe jest umieszczone na
plytce. Na plytce jest rowniez selektor 110V/220V. Switch sieciowy
oraz gniazdo sieciowe (dwuprzewodowe, typu consumer) sa wprowadzone na
plyke przy uzyciu zlacz Phoenix. Troche sie martwie tymi zlaczami
Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza? Druga sprawa jet taka, ze
obudowa jest blaszana i mnie meczy to, ze od spodu wystaja piny i
przewody z napiciem 220V. Widzialem chyba kiedys analogiczne fragmenty
jakiejs plytki oklejone okleina izolujaca. Znacie moze cos
odpowiedniego?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Spiżowy król spoglądał z niesmakiem na zwożonych autokarami ludzi,
z ich pracowicie przygotowanymi kukłami, trumienkami, krzyżami,
szubienicami i innymi wiecowymi gadzetami."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "PP" <no.pawelp_at_nospam_hot.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 21:54:02 +0100



. Troche sie martwie tymi zlaczami
Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

Umieścić stosowną informacje na wierzchu obudowy.
Na "majsterkowiczów" nic nie poradzisz, jak się uprze, to paluchy wsadzi
wszędzie...
Można pokusić się o umieszczenie nad złączami plexi na jakiś kołeczkach
dystansowych.

od spodu wystaja piny i przewody z napiciem 220V

Może piny (męskie) zastąpić jakimiś gniazdkami (żeńskie). Aby dotknąć się
czegoś w dziurce trzeba użyć jakiegoś przyrządu/marzędzia, a to już będzie
wymagało celowego działania i nie będzie na pewno przypadkowe. :)

Pozdrawiam
/PP



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 22:36:59 +0100


PP napisal(a):

. Troche sie martwie tymi zlaczami
Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

Umieścić stosowną informacje na wierzchu obudowy.

Informacja jest planowana, ale wolalbym zabezpieczyc sie na kilka
sposobow ;--).

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Spiżowy król spoglądał z niesmakiem na zwożonych autokarami ludzi,
z ich pracowicie przygotowanymi kukłami, trumienkami, krzyżami,
szubienicami i innymi wiecowymi gadzetami."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Tomasz Gumny" <tgumny_at_nospam_idn.org.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 23:05:20 +0100


Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

Umieścić stosowną informacje na wierzchu obudowy.

Informacja jest planowana, ale wolalbym zabezpieczyc sie na kilka
sposobow ;--).

To moze zamiast zlacz Phoenix (ze srubkami) zastosuj odpowiedniki
firmy Wago (ze sprezynkami).
Do kupienia w http://www.wago.com/wagoweb/poland/polish/index.htm
TG



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 09:10:46 +0100


Tomasz Gumny napisal(a):

Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

Umieścić stosowną informacje na wierzchu obudowy.

Informacja jest planowana, ale wolalbym zabezpieczyc sie na kilka
sposobow ;--).

To moze zamiast zlacz Phoenix (ze srubkami) zastosuj odpowiedniki
firmy Wago (ze sprezynkami).
Do kupienia w http://www.wago.com/wagoweb/poland/polish/index.htm

Dzeki, przegladam te zlacza teraz te zlacza. Nie wiecie czy mozna je w
detalu kupic w Warszawie. Poogladal bym je sobie.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Spiżowy król spoglądał z niesmakiem na zwożonych autokarami ludzi,
z ich pracowicie przygotowanymi kukłami, trumienkami, krzyżami,
szubienicami i innymi wiecowymi gadzetami."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Fish" <apf_jf_at_nospam_bledneslowo.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 22:54:29 +0100



Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh18tu036iborut0bgo212tnmloi2p1tco_at_nospam_4ax.com...
Witam,

Robie nowe urzadzenie, w ktorym trafo sieciowe jest umieszczone na
plytce. Na plytce jest rowniez selektor 110V/220V. Switch sieciowy
oraz gniazdo sieciowe (dwuprzewodowe, typu consumer) sa wprowadzone na
plyke przy uzyciu zlacz Phoenix. Troche sie martwie tymi zlaczami
Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

Może jakiś wyłącznik odłączający zasilanie po otwarciu obudowy??
Albo tak skonstruuj obudowę żeby otwarcie obudowy bylo możliwe tylko po
odłączeniu przewodu zasilającego.
Jak klient włączy sobie ponownie już po otwarciu obudowy to trudno -
przecież ostrzegałeś :-))
Ostatecznie można osłonić śrubki jakąś izolacyjną pokrywką

Druga sprawa jet taka, ze
obudowa jest blaszana i mnie meczy to, ze od spodu wystaja piny i
przewody z napiciem 220V. Widzialem chyba kiedys analogiczne fragmenty
jakiejs plytki oklejone okleina izolujaca. Znacie moze cos
odpowiedniego?

Rozumiem że te piny to pod spodem płytki a dalej w odległości kilku mm jest
blaszana obudowa???
No nie powiedziałbym żeby było to najszczęśliwsze rozwiązanie.
Ale jak odsuniesz plytke tak aby najdalej wystajace czesci przewodzace w
zadnym wypadku nie zblizyly sie do obudowy blizej niz 6 mm (taka odległość o
ile dobrze pamiętam jest wymagana przez normę bezpieczeństwa) to bedzie
dobrze
Dodatkowo jakąś przekładkę izolacyjną bym dał - ale sztywną, jakiś preszpan
czy coś takiego a nie żadne przyklejone taśmy izolacyjne :-)


--
Janusz



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 23:04:14 +0100


Fish napisal(a):

Druga sprawa jet taka, ze
obudowa jest blaszana i mnie meczy to, ze od spodu wystaja piny i
przewody z napiciem 220V. Widzialem chyba kiedys analogiczne fragmenty
jakiejs plytki oklejone okleina izolujaca. Znacie moze cos
odpowiedniego?

Rozumiem że te piny to pod spodem płytki a dalej w odległości kilku mm jest
blaszana obudowa???
No nie powiedziałbym żeby było to najszczęśliwsze rozwiązanie.

Tez mi sie nie podoba, ale problem w tym, ze nie mam miejsca na tylnej
sciance gdzie mozna umiescic selektor 110/220 i musze to wrzucic na
plytke.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Spiżowy król spoglądał z niesmakiem na zwożonych autokarami ludzi,
z ich pracowicie przygotowanymi kukłami, trumienkami, krzyżami,
szubienicami i innymi wiecowymi gadzetami."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Fish" <apf_jf_at_nospam_bledneslowo.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 23:30:38 +0100



Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:a878tu88ln240dcs7161731hjvra3mavf7_at_nospam_4ax.com...

Rozumiem że te piny to pod spodem płytki a dalej w odległości kilku mm
jest
blaszana obudowa???
No nie powiedziałbym żeby było to najszczęśliwsze rozwiązanie.

Tez mi sie nie podoba, ale problem w tym, ze nie mam miejsca na tylnej
sciance gdzie mozna umiescic selektor 110/220 i musze to wrzucic na
plytke.


No to pozostają metody opisane przez Kolegów albo przeze mnie wcześniej.
Jeżeli zachowasz odpowiednie odstępy izolacyjne pomiędzy elementami
połączonymi z siecią zasilająca a elementami przewodzącymi dostępnymi do
dotyku to powinno być wszystko OK.

--
Janusz

p.s.
A nie da się czegoś zrobić żeby ustrojstwo działało zarówno na 110V jak i na
220 bez przełączania??
Może jakiś detektor napięcia i przełącznik zmieniający mostek prostowniczy
na podwajacz napiecia?



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Marcin E. Hamerla <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 08:03:26 +0100


Fish napisal(a):

p.s.
A nie da się czegoś zrobić żeby ustrojstwo działało zarówno na 110V jak i na
220 bez przełączania??

Przetwornice trzeba by wsadzic, a to odpada z kilku wzgledow.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Spiżowy król spoglądał z niesmakiem na zwożonych autokarami ludzi,
z ich pracowicie przygotowanymi kukłami, trumienkami, krzyżami,
szubienicami i innymi wiecowymi gadzetami."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Thu, 14 Nov 2002 23:39:24 +0100


Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <mehamerla_at_nospam_pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh18tu036iborut0bgo212tnmloi2p1tco_at_nospam_4ax.com...
Robie nowe urzadzenie, w ktorym trafo sieciowe jest umieszczone na
plytce. Na plytce jest rowniez selektor 110V/220V. Switch sieciowy
oraz gniazdo sieciowe (dwuprzewodowe, typu consumer) sa wprowadzone na
plyke przy uzyciu zlacz Phoenix. Troche sie martwie tymi zlaczami
Phoenix, bo chociaz one sa na 220V, to jednak uzytkownik, ktory bez
wyciagniecia wtyczki sieciowej zacznie majstrowac w srodku moze zostac
"popieszczony" (przez dotkniecie srubek w zlaczu). Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

No to może coś ze złączek Wago?
http://www.wago.com/catalog/pl/products/search/index.htm

Mają swój system zacisków sprężynowych (CAGE CLAMP). IMHO dużo lepiej
osłonięty niż odkryte śrubki:
http://www.wago.com/wagoweb/poland/polish/products/tech_info/%20files/W2_106
6_1073.pdf

MDz





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JJMafia" <jjmafia_at_nospam_poczta.fm>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 10:15:06 +0100


Macie pomysl na
jakies bardziej idiotoodporne zlacza?

No to może coś ze złączek Wago?
http://www.wago.com/catalog/pl/products/search/index.htm

Mają swój system zacisków sprężynowych (CAGE CLAMP). IMHO dużo lepiej
osłonięty niż odkryte śrubki:

http://www.wago.com/wagoweb/poland/polish/products/tech_info/%20files/W2_106
6_1073.pdf

MDz

A może coś takiego BT385 oraz BT390 i dostępne od ręki
http://www.ledex.pl/zlacza.htm.
Napewno tańsze od WAGO .
Pzdr. JJMafia







Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 15:11:26 +0100


Użytkownik "JJMafia" <jjmafia_at_nospam_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:ar2eo0$4t8$1_at_nospam_news.tpi.pl...

A może coś takiego BT385 oraz BT390 i dostępne od ręki
http://www.ledex.pl/zlacza.htm.
Napewno tańsze od WAGO .

Mam coś podobnego z wyglądu do BT390 (aczkolwiek z nieznanego źródła). Moja
zasadnicza uwaga to tandetne sprężynki. Po dociśnięciu zacisk odkształca się
i nie wraca do pozycji początkowej.

MDz



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "JJMafia" <jjmafia_at_nospam_poczta.fm>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 16:09:02 +0100


Mam coś podobnego z wyglądu do BT390 (aczkolwiek z nieznanego źródła).
Moja
zasadnicza uwaga to tandetne sprężynki. Po dociśnięciu zacisk odkształca
się
i nie wraca do pozycji początkowej.

I tak i nie !!

Ponieważ nie wszyscy wiedzą że, przycisk służy do zwalniania przewodu .
Przewód zatrzaskuje się w złączu bez wciskania przycisku.
Sprężynki posiadają zadziorek który pozwala wsunąć przewód do złącza
uniemożliwiając jego wyjęcie bez wciśnięcia przycisku.
Mimo wszysto faktycznie żywotność takiego złącza jest dużo mniejsza niż
takiego na śrubki .
ALE czas potrzebny na podłączenie i rozłączenie przewodów to sekundy.
No i całkowicie bezpiecznie (można paluchami).
Pzdr.JJMafia



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Zlacza na 220V i inne
Date: Fri, 15 Nov 2002 16:51:29 +0100


Użytkownik "JJMafia" <jjmafia_at_nospam_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:ar32ef$87f$1_at_nospam_news.tpi.pl...

i nie wraca do pozycji początkowej.

I tak i nie !!

Ponieważ nie wszyscy wiedzą że, przycisk służy do zwalniania przewodu .
Przewód zatrzaskuje się w złączu bez wciskania przycisku.
Sprężynki posiadają zadziorek który pozwala wsunąć przewód do złącza
uniemożliwiając jego wyjęcie bez wciśnięcia przycisku.
Mimo wszysto faktycznie żywotność takiego złącza jest dużo mniejsza niż
takiego na śrubki .

Niestety moje złącza po parokrotnym zwolnieniu przewodu jakoś nie chciały go
już więcej trzymać. Tzn. zadziorki uniemożliwiały samoczynne wysunięcie, ale
zarazem trzymały go luźno i z rachitycznym kontaktem.

MDz