Re: Zapalnik.
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: ":-\)" <USUŃM.Virus_at_nospam_inetia.pl>
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 12:08:21 +0100
Cześć, cześć ...
Pogubiłem się o co wam chodzi.
Ale to jest ma coś wspólnego z saletrą:
Kupiłem azotan amonu (saletra amonowa) nasączyłem ropą (olej napędowy)
zawinąłem w chusteczkę, położylem na kaloryfer (do kturego mam uziemniony
komputer :-) poczekałem 1 dzień, chciałem to podpalić - oczywiście była mała
ilość tego ok. 5-8 g (w chusteczce bo jeszcze lądu nie mam) - chusteczka się
paliła i paliła, a saletra się tylko stopiła. Nic się nie stało. Saletra
była zmielona. Pytania:
Czy jak bym użył zapalnika to by coś dało czy by się tak samo stopiło.
Czemu wogóle nic się nie stało ?
Saletra amonowa ze sklepu ogrodniczego (35% azotu: 17% azotu amonowego i 17%
azotu azotanowego).
Czyżby zabardzo zainieczyszczone ? Mają to w chemicznym ?
---
Master :-)
From: "Robipol" <robi_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 12:14:45 +0100
Czyżby zabardzo zainieczyszczone ? Mają to w chemicznym ?
Może gdybyś miał lont to ruszyłoby. W przypadku lądu jest to bardziej
skomplikowane.
pozdr,Rb
From: "Piotr Wyderski" <piotr.wyderskiREMOVE_at_nospam_hoga.pl>
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 13:05:12 +0100
-) wrote:
(w chusteczce bo jeszcze lądu nie mam)
O, Jan bez Ziemi tez pisze na te liste? ;-)
Nic się nie stało.
To sie ciesz. :-) Co dokladnie chcesz uzyskac, wybuch? Jesli
ma sie ladnie palic, to kup sobie azotan potasu i wymieszaj
z cukrem; wybuchy niech Cie lepiej nie interesuja.
Czyżby zabardzo zainieczyszczone ?
Tam sa pewnie jakies dodatki przeciwdzialajace zbrylaniu i kto
wie co jeszcze dla roslin. Oczyscic mozna przez krystalizacje, ale
wlasnosci wybuchowych to pewnie nie poprawi -- czym zainicjujesz?
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
From: "Marek Dzwonnik" <mdz_at_nospam_message.pl>
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 18:53:35 +0100
Użytkownik ":-)" <USUŃM.Virus_at_nospam_inetia.pl> napisał w wiadomości
news:32537-1037531274_at_nospam_as3-
Kupiłem azotan amonu (saletra amonowa) nasączyłem ropą (olej napędowy)
zawinąłem w chusteczkę, położylem na kaloryfer (do kturego mam uziemniony
komputer :-) poczekałem 1 dzień, chciałem to podpalić - oczywiście była
mała
ilość tego ok. 5-8 g
Jak do tej pory powtórzyłeś działania jednego faceta z OklahomaCity (Timothy
Weigh się chyba nazywał). Ale jako, że użył on całej ciężarówki tego
specjału to wystarczyło mu na karę śmierci (wykonaną).
(w chusteczce bo jeszcze lądu nie mam)
No tak- nie będąc posiadaczem ziemskim trzeba zadowolić się małym
spłachetkiem ;-P
- chusteczka się
paliła i paliła, a saletra się tylko stopiła. Nic się nie stało. Saletra
była zmielona. Pytania:
Czy jak bym użył zapalnika to by coś dało czy by się tak samo stopiło.
Czemu wogóle nic się nie stało ?
Ogólnie - To czy spalanie ma charakter wybuchowy określa się szybkością
spalania. (Kołacze mi się jakaś liczba 8000m/s - ale dotyczy chyba dolnej
granicy m.w. kruszących). Natomiast szybkość spalania bardzo silnie zależy
od ciśnienia. AFAIK zadaniem inicjatora jest wytworzenie fali uderzeniowej
zdolnej do zainicjowania spalania wybuchowego.
MDz
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 19:06:09 GMT
On Sun, 17 Nov 2002 12:08:21 +0100, :-) wrote:
Ale to jest ma coś wspólnego z saletrą:
Kupiłem azotan amonu (saletra amonowa) nasączyłem ropą (olej napędowy)
zawinąłem w chusteczkę, położylem na kaloryfer (do kturego mam uziemniony
komputer :-) poczekałem 1 dzień, chciałem to podpalić - oczywiście była mała
ilość tego ok. 5-8 g (w chusteczce bo jeszcze lądu nie mam) - chusteczka się
paliła i paliła, a saletra się tylko stopiła. Nic się nie stało. Saletra
była zmielona. Pytania:
Czy jak bym użył zapalnika to by coś dało czy by się tak samo stopiło.
Czemu wogóle nic się nie stało ?
Nie mialo prawa :-) Saletra wymaga sporej detonacji zeby sama
zaczela detonowac. Trotyl jest zalecany, dynamit, proch np nie
starczy. Lont to oczywiscie zrobil to co bylo widac ... no chyba ze
bys dal lont detonacyjny [taki co ma 5000 m/s predkosci "palenia"] :-)
Poza tym w czasie mielenia wody nabrala, a na kaloryferze wcale sie
jej nie pozbyla.
Saletra amonowa ze sklepu ogrodniczego (35% azotu: 17% azotu amonowego i 17%
azotu azotanowego). Czyżby zabardzo zainieczyszczone ?
IMHO - 35% czyli czysciutka :-) sam NH4NO3
J.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Sun, 17 Nov 2002 23:09:15 GMT
On Sun, 17 Nov 2002 19:06:09 GMT, jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.) wrote:
IMHO - 35% czyli czysciutka :-) sam NH4NO3
No, powiedzmy - czystosci technicznej. Saletre amonowa do celow
nawozowych granuluje sie po czym pudruje maczka kamienna, mielona
kreda albo innym podobnym srodkiem (co tam kto ma na podoredziu) od
czasow jak przed I wojna swiatowa Niemcom na haldzie sie zbrylila - i
probowali kruszyc materialami wybuchowymi...
Zakladow chemicznych oczywiscie nie znaleziono.
--
Darek
From: jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Zapalnik.
Date: Mon, 18 Nov 2002 22:56:26 GMT
On Sun, 17 Nov 2002 23:09:15 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
On Sun, 17 Nov 2002 19:06:09 GMT, jfox_at_nospam_poczta.onet.pl (J.F.) wrote:
IMHO - 35% czyli czysciutka :-) sam NH4NO3
No, powiedzmy - czystosci technicznej. Saletre amonowa do celow
nawozowych granuluje sie po czym pudruje maczka kamienna, mielona
kreda albo innym podobnym srodkiem (co tam kto ma na podoredziu)
Taka ze sklepu ogrodniczego rozpuszcza sie calkowicie, nie dajac
zadnych metnych osadow :-)
czasow jak przed I wojna swiatowa Niemcom na haldzie sie zbrylila - i
probowali kruszyc materialami wybuchowymi...
Niektorzy podobno robili to wielokrotnie - az pewnego razu
sie [nie] udalo ..
J.,